Gwarancja Vortex

[Oskaros]

Witam,

W drodze do mnie jest optyka Vortex Crossfire II 1-4x24. Pytanie kieruję w stronę dożywotniej gwarancji producenta, który to informuje nas, że producent zapewnia "bezwarunkową i nieograniczoną gwarancję". Jednako "gwarancja VIP nie obejmuje utraty, kradzieży, celowego uszkodzenia lub uszkodzeń kosmetycznych, które to utrudniają działania produktu"

https://vortexoptics.com/vip-warranty

Co w przypadku gdyby doszło do nieszczęsnego trafienia kulką w optykę która to zostałaby zniszczona. W moim rozumieniu gwarancja powinna uznać taki przypadek. Jednako mętlik w głowie zrobił mi sprzedawca ze sklepu internetowego który odpowiedział, że ta gwarancja nie obejmuje uszkodzeń mechanicznych. 

Druga sprawa, czy profilaktycznie używacie osłon na optykę, jeśli tak to w jakiej formie. Wycięty przeźroczysty kawałek plexy, popularne na Ali osłonki kolimatorów, plaster miodu z drukarni 3D? Czy może wychodzicie z założenia, że szansa na trafienie kulką w szkło optyki jest tak mała, że nie warto się przejmować.

[krobug]

Sprzedawca dobrze cię poinformował. Gwarancja nie obejmuje uszkodzeń mechanicznych wynikających z nieprawidłowego użytkowania produktu, a takowym będzie nawet przypadkowa i nieintencjonalna kulka asgeja z przeciwnej drużyny.

Producent daje ci wieczystą gwarancję na bezawaryjne działanie, czyli gwarantuje jakość swojego produktu. Można to rozumieć chociażby w taki sposób, że gdy po miesiącu czy 15 latach przestanie ruszać się pokrętło regulujące krzyż celowniczy, to obliguje się do naprawy usterki. W przypadku, gdy wykryje, że usterka wynika np. z upadku produktu lub jego zapiaszczenia, to odstąpi od bezpłatnej naprawy.
Gwarancja to nie papierek na bezmyślność czy głupotę typu jebłem o ścianę i naprawcie haha. Producentowi nie robi różnicy, czy ktoś do tego strzelał, czy ktoś przypadkowo upadł tym na betonową posadzkę. Luneta celownicza służy do celowania, a nie przypadkowego trafienia w nią kulkami.

Co do wytrzymałości i odporności na trafienia się nie wypowiem, ale wiadomo, że zależy od szczęścia, mocy repliki, dystansu, ciężaru kulki i innych praw fizyki. Wiadomo, że luneta jest bardziej wytrzymała niż kolimator, ale jak ktoś ma pecha, to i palca w wiadomym miejscu złamie. Sam chętnie poczytam bardziej doświadczonych o sposobach zabezpieczania i ich wpływu na klarowność obrazu.

[omonon]

1) Jak dostaniesz kulką w obiektyw lunety to po prostu nic się nie stanie. Luneta to nie koli, kulka nie stłucze Ci soczewki obietywu.
2) Gwarancja vortexa u mnie działała również na uszkodzenia mechaniczne od kulki jak najbardziej. 
3) Każdy sprzedawca i zawsze miga się od odpowiedzialności (jeśli korzystasz z rękojmi) czy od fatygi, jeśli chcesz korzystać z gwarancji. Gwarancji udziela producent a nie sprzedawca. W sprawach gwarancji musisz kontaktować się z producentem lub jego przedstawicielem w Polsce. 

[LogaN]

Gwarancja Vortexa w teorii obejmuje także uszkodzenia mechaniczne, które nie powstały w sposób celowy. Nie wiem, w jaki sposób producent to rozgranicza i jak wpisuje takie koszty w swój model biznesowy, ale znam przypadki, w których osoby z rozbitym kulką kolimatorem otrzymywały produkt nowy. Nie znam natomiast przypadku, w którym Vortex migałby się od swoich obietnic.

Optyka Vortexa jest nierzadko droższa niż odpowiedniki innych firm, ale chyba to właśnie dzięki temu producent bierze sobie do serca to, do czego się zobowiązuje.

Samemu mam kilka różnych produktów Vortexa. W przypadku jednej z lunet celowniczych (biegówka Strike Eagle) zdarzyło mi się trafienie w obiektyw, ale nie skutkowało ono uszkodzeniem optyki. Z drugiej strony - podczas korzystania z ich kolimatora - zawsze mam przed nim osłonę. Nawet jeśli uszkodzenie skończyłoby się wymianą produktu, to po prostu nie chciałoby mi się na to czekać.

[Szuwarek79]

Vortex uwzględni każde uszkodzenie nie wynikające z umyślnego działania użytkownika. Jedyny minus to czekanie na naprawę/wymianę.