Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

[ARCH] "Jasień w Ogniu" - wrażenia po imprezie


Recommended Posts

No ja z swojej strony dodam, ze mimo duzej ilosci ludzi bylo niezle.

mimo?! wlasnie dlatego bylo fajnie!

 

Druga rzecz ktora mi sie rzucila w oczy juz po pierwszym strzelaniu, to jak juz ktos wyzej wspominal, czesc ludzi miala wlaczona opcje GOD MODE (niesmiertelnosc) ... denerwujaca sprawa.

no niestety to zawsze jest problem i nie znam na niego metody

ale za to wkurzalo mnie i nadal wkurza zachowanie osob trafionych. zamiast zejsc na parking i nie przeszkadzac sie bawic innym stoja se na srodki i wkurwiaja...

Zrozumcie ze takim zachowaniem PRZESZKADZACIE INNYM SIE BAWIC!!!

a za przyklad niech posluzy to zdjecie - fajnie uchwycony gosc w ruchu (polski mundur, AK... ech :)), za nim drugi oslaniajacy... zajebiste zdjecie gdyby nie uosie ktore koniecznie musza popatrzec... i to jeden bez okularow bo "ja przeciez nie gram to mi oka nie wybija, nie?"...

Myslcie! o sobie i o innych!

Link to post
Share on other sites
  • Replies 53
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

i wiem rowniez ze Ksiezniczka nie ma stopki od AK... i czyja to jest? byla podpisana? :P
to, że nie mam widać nawet na zdjęciu... http://zwieracz.krap.pl/~krzysiu/pliki/jas...ges/image20.htm

zastanawiam się tylko, co takiego było motywem przewodnim robienia tego zdjęcia... :wink:

Uczciwie muszę przyznać, że znaleziona "stopka"/"dupka" czy jak ją tam zwał niestety :cry: raczej nie jest moja ( :cry: chlip chlip) gdyż moją zgubiła pewna niewiasta (nie ja) jakiś miesiąc temu w Warszawie....

bardzo żałuję, bo wierna i niezastąpiona AK, oklejona taśmą izolacyjną wygląda mało kobieco.... ale podobno ładnemu we wszystkim ładnie :D

 

serce mi krwawi, ale nie będę kłamać... Kapralu, zgłoś się po stopkę do Foki

Link to post
Share on other sites

impreza byla udana, nawet bardzo. bawilem sie wysmienicie.

podziekowania z mojej strony dla ludzi ktorzy wlozyli mase czasu i energii w przygotowanie tego quasi-zlotu i bez ktorych ta impreza nie moglaby sie odbyc.

przytaczac nazwisk chyba nie trzeba i tak wszyscy wiedza o kogo chodzi ;)

 

 

zaluje tylko 2 rzeczy:

- ze nie moglem sie pojawic wieczorem na imprezie

- ze nie moglem pojawic sie w niedziele na poligonie.

 

pozdrawiam

nieprzyzwoicie trzezwy KrieG

 

 

P.S.

widzieliscie chlopaki co oni tam w niemczech wyrabiaja? nie ograniczaja sie juz tylko do hasel typu 'keinen KrieG', teraz puszczaja mase roznych dlugich hasel na moj temat,ktorych nie jestem w stanie zrozumiec, ;) ;) ;)

ej czego oni ode mnie chca,dlaczego oni tak mnie nie lubia, ja chce do maamyyyy!!! :lol: :lol: :wink: :wink: :wink:

Link to post
Share on other sites

Witam,

 

Kolega odemnie, robił jakieś fotki cyfrą,

Myślę, że juz jutro je gdzieś wrzuce.

Ale ponoć nie są zbyt dobrej jakości :|

 

Mnie na całe szczęście, nie widać na tych fotkach, no może na jednej... :D

 

pozdrawiam

kapral

Link to post
Share on other sites

czołem airsoftowcy

 

Jak już jesteśmy przy wrzeniach ze strzelanki. Takiego syfu na poligonie to dawno nikt nie zostawił. Tak bardzo dbacie o kulturę jeśli chodzi o wypowiedzi na forum czacie itp., ale to co zostawiliście na parkingu daje najlepsze świadectwo poziomu waszej kultury. Zrozumiałe jest że nikt nie będzie zbierał kulek, ale butelki i inne śmieci powinny raczej wylądować na śmietniku a nie na poligonie. syf i brud wstyd!!!!!!!!!

Link to post
Share on other sites

grochowa byla super. taka jak trzeba, goraca i gesta. nie spotkalem sie jeszcze z przypadkiem, zeby ktos po czyms takim sie meczyl.

wobec tego nalezy Cie wpisac do ksiazki rekordow ajesoftu i postawic Ci pomnik /oczywiscie w pozycji w pol-zgietej ;) /

Link to post
Share on other sites
grochowa byla super. taka jak trzeba, goraca i gesta. nie spotkalem sie jeszcze z przypadkiem, zeby ktos po czyms takim sie meczyl.
Ty chyba gęstej grochówki nie widziałeś.... ale nie narzekam, weszła gładko i nie miała problemów z wychodzeniem. Koledze treflowi szczerze współczuję....

 

Co do syfu na placówce... słusznie krzyczycie! Trzeba dbac o kulturę, zwłaszcza że miejsce świetne, a w Warszawie już wiemy, że na dobre miejsca trzeba chuchać i dmuchać...

Link to post
Share on other sites
Pozdrawiam ponownie.
i panie?

 

fotki na tej stronie nie dają się powiększyć :( w każdym razie większość z nich..... a ja tak chciałam się dowiedzieć o co chodziło Witowi w sprawie zdjęć pt. "grochówka"....

Link to post
Share on other sites
Ty chyba gęstej grochówki nie widziałeś...

 

wiez mi na slowo, ze widzialem gesta grochowke, na wlasne oczy zreszta tez widzialem i gestsze. ta byla wystarczajaco gesta, aby mozna powiedziec, ze jest gesta ;)

no chyba, ze kolezanka raczyla sie tym delikatesikiem jako jedna z pierwszych, wtedy na pewno zupa gesta nie byla, gdyz, i tak to juz jest od lat i nikt nie wie czemu, geste osiada na dnie... ;) ;)

coz, ze swojej strony powiem tylko tyle, ze oplacalo sie jesc zupe jako jeden z ostatnich ;)

Link to post
Share on other sites

Komandor napisał:

"Jak już jesteśmy przy wrzeniach ze strzelanki. Takiego syfu na poligonie to dawno nikt nie zostawił. Tak bardzo dbacie o kulturę jeśli chodzi o wypowiedzi na forum czacie itp., ale to co zostawiliście na parkingu daje najlepsze świadectwo poziomu waszej kultury. Zrozumiałe jest że nikt nie będzie zbierał kulek, ale butelki i inne śmieci powinny raczej wylądować na śmietniku a nie na poligonie. syf i brud wstyd!!!!!!!!!"

 

Zgadzam sie z toba Komandor a konkretnie z twoim poczuciem dobrego smaku, jednak mógłbyś poczekać z tą opinią na to co się miało stać pozniej.

Nie było cie w ekipie organizacyjnej, więc nie wiesz jakie były nasze ustalenia odnośnie posprzątania. Miejsce w którym przeprowadziliśmy manewry będzie przez nas posprzątane w najbliższych dniach, niech cię o to głowa nie boli przyjacielu.

Ale skoro masz już jakąs uwagę, to ja mam również swoją.

To nie my nagminnie chowamy się po krzakach bawiąc się w jakiś "RECON", to nie my przedzieramy się przez zarośla w nadziei że pozostaniemy niezauważeni przez innych bawiących się w Airsoft.

Ty przynajmniej miałeś odwage żeby się pojawić i przynajmniej porozmawiać, chwała ci za to...Nięmniej to że sami odsuneliście się od naszego środowiska nie upoważnia cię aby w tej formie udzielać nam jakiejkolwiek reprymendy.

Jeszcze raz to powtórzę: Poligon na Jasieniu jest tak duży że naprawde nie musimy się na nim spotykać.

Fakt że byłeś po cywilnemu, KTOŚ jednak był w oporządzeniu.

Czy ten Ktoś uczestniczył w naszej zabawie? Co chciał osiągnąć ?

Pozostawię te pytania bez odpowiedzi.

I naprawde nie mam ochoty( narazie) na ujawnianie imion, ksywek i szczegółów.

Aha. Ja i Giersik was widzieliśmy. Weszliście nam pod lufy.

D... a nie komandosi...

Link to post
Share on other sites

Jedni bawią sie w air soft a inni w recon. Co do uwag myślę że każdy kto pojawia sie na poligonie ma prawo być niezadowolony z tego co tam znajduje i jakoś to wyrazić.

Padre przy okazji chciałem zaznaczyć że tym razem nie mieliśmy zamiaru sabotować waszej imprezy. Trzymaliśmy się (przynajmniej tak nam sie zdawało) w bezpiecznej odległości a kiedy doszło do nieplanowanego spotkania zaraz się wycofaliśmy.

"D... nie komandosi" pozostawię bez komentarza.

Link to post
Share on other sites

mialem sie nie wlaczac ale moja pyskata dusza nie zdzierzyla :)

 

Co do uwag myślę że każdy kto pojawia sie na poligonie ma prawo być niezadowolony z tego co tam znajduje i jakoś to wyrazić.

racja

to ja chcialbym tutaj napisac ze nie lubie jak kreca sie tam rowerzyscie, quadowcy i ludzie z psami

dziekuje, ulzylo mi :)

 

Padre przy okazji chciałem zaznaczyć że tym razem nie mieliśmy zamiaru sabotować waszej imprezy.

hmmm... "tym razem"? to ja sobie nie zycze zeby ktokolwie sabotowal impreze na ktorej sie bawie ze znajomymi bo sie moge zrobic nieprzyjemny. :|

Link to post
Share on other sites
no chyba, ze kolezanka raczyla sie tym delikatesikiem jako jedna z pierwszych, wtedy na pewno zupa gesta nie byla, gdyz, i tak to juz jest od lat i nikt nie wie czemu, geste osiada na dnie... ;) ;)

Acha! To tu leży pies pogrzebany! Następnym razem chyba troszkę poczekam...

Link to post
Share on other sites

Sporo czasu minęło od imprezy, a ja dopiero mam możliwość przejrzenia forum. Jest mi niezwykle miło przeczytać tyle sympatycznych komentarzy na temat imprezy, ja (a wiem, że także pozostali Trójmieszczanie) bawiłem się znakomicie, tym milej, że współuczestniczyłem w organizacji całego zamieszania. W imieniu więc swoim, Padre (czyli Gallahada) i Kreta, a także, jak mniemam, pozostałych Trypolitan, którzy pomagali i uczestniczyli, najserdeczniej w świecie dziękuję wszystkim, z którymi mogliśmy postrzelać się na Jasieniu. A że lubię od czasu do czasu puścić jakąś niepokojącą plotkę, nadmienię, że planowane jest coś podobnego, ale większego i generalnie zorientowanego na LARP w okolicach września ;o) ...

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...