Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Okulary Guarder GC-3 - recenzja


Recommended Posts

mini_1133977684.jpg

 

Wstęp:

 

W lipcu tego roku kupiłem okulary ochronne Guardera oznaczone jako GC-3. Od tego czasu były one bardzo intensywnie testowane. Chodziłem w nich na co dzień, jeździłem na rowerze, grałem w siatkówkę na plaży no i oczywiście strzelałem. W czasie tych doświadczeń wyciągnąłem wnioski, którymi chcę się podzielić na łamach tej recenzji.

 

 

Skład zestawu:

 

• okulary(właściwie oprawka/ramka)

• komplet szkieł: lekko przyciemnione, przeciwsłoneczne, bursztynowe oraz „tęczowe” przeciwsłoneczne

• wkładka na szkła korekcyjne

• delikatny woreczek na okulary

• sztywne etui

 

 

Szkła i wykonanie:

 

Wykonanie wszystkich elementów zestawu, ich spasowanie i funkcjonalność jest bardzo dobre. Konstrukcja wygląda na przemyślaną a ciekawy design potęguje dobre wrażenie. Dopasowanie okularów do twarzy zależy w dużej mierze od jej kształtu. W moim przypadku przylegają one bardzo dobrze i nie ograniczają pola widzenia. Należy jednak zaznaczyć, że odkupiłem je od maniaka z Krakowa, któremu kompletnie one nie pasowały. Dlatego polecam okulary przymierzyć przed zakupem. Wygodne zausznik i „noski” w połączeniu z niewielką masą dają wysoki komfort noszenia. Bardzo szybko się do nich przyzwyczaiłem i czasami zapominałem że w ogóle mam je na sobie.

Producent podaje, że szkła wykonane są z wytrzymałego poliwęglanu zapewniającego ochronę nawet przed mocno podkręconymi replikami(oczywiście przed rozpoczęciem gry okulary należy przetestować). Z zewnątrz są one pokryte powłoką odporną na zarysowania a od wewnątrz warstwą zapobiegającą zaparowaniu. Skuteczność jej działania zależy oczywiście od warunków atmosferycznych oraz naszej intensywności pocenia się. Moim zdaniem w połączeniu z dobrą wentylacją daje ona dobrą ochronę i stosunkowo szybkie znikanie ewentualnego zaparowania. Sama ramka jest wykonana z czarnego półmatowego tworzywa. Jest ono elastyczne co ułatwia wymianę szkieł(po odrobinie ćwiczeń jest ona naprawdę bezproblemowa) i dopasowanie do twarzy. Na jej górnej krawędzi może zbierać się pot spływający z czoła jednak nie zalewa on szkieł, ponieważ są one schowane nieco głębiej. Zauszniki są wyposażone w gumowe wkładki z otworami wentylacyjnymi poprawiające trzymanie i komfort noszenia.

 

Małym zaskoczeniem jest brak w zestawie szybki przeźroczystej. W zamian otrzymujemy szkła bardzo lekko przyciemnione. Nie pogarszają one widoczności nawet w budynkach(prawdopodobnie dzięki specjalnej powłoce), potrafią za to ochronić przed męczącymi oczy promieniami gdy słonce nagle wychyli się zza chmur. Jednym z moich ulubionych szkieł jest para bursztynowa. Świetnie spisuje się w pochmurne dni lub w gęstym lesie gdzie poprawia kontrast widzenia. Dodatkowo są one ciemniejsze przy górnej krawędzi niż na dolnej(przejście jest płynne). Dzięki temu bezpośrednio na wysokości oczu obraz jest jasny, jednak promienie padające z góry są skutecznie tłumione przez ciemniejszą cześć u góry. W zestawie nie mogło oczywiście zabraknąć czarnego kompletu przeciwsłonecznego. Spisuje się on bardzo dobrze nawet w bardzo słoneczne dni i nie wymaga dodatkowego komentarza. Guarder dołączył także szkła przyciemniane „tęczowe”/”lustrzane” takie jak np. w okularach rowerowych. Nie specjalnie wiem do czego mogą one służyć. Producent podaje że są one przystosowane do jeszcze lepszej ochrony przed bardzo silnym słońcem. W zasadzie jest to po prostu dodatkowa para szkieł przyciemnianych.

 

Niektórych może rozczarować poziom wykończenia a dokładniej drobne niedoróbki. Są to drobiazgi nie wpływające na własności użytkowe okularów jednak należy o nich wspomnieć. Zaliczyć do nich można np. widoczny „szew” po odlewie ramki okularów, drobne zadziory na krawędzi niektórych szybek(są one w miejscu gdzie łączą się one z oprawka wiec po kilkunastu wymianach same znikają), „wgnieciona” gumka zausznika czy wreszcie zbyt luźno osadzone noski(podczas wymiany szkieł lubią wypadać).

 

 

Wkładka korekcyjna:

 

Dla mnie jak i wielu innych maniaków z wadą wzroku jest ona bardzo istotnym elementem. W oprawce okularów montuje się ja za pomocą otworu w ramce i bolca na wkładce. Do jej wyjęcia najlepiej użyć jakiegoś płaskiego przedmiotu i delikatnie podważyć. Da się to jednak zrobić również gołymi rękami. Wkładka jest przeźroczysta i przy zastosowaniu szkieł przeciwsłonecznych praktycznie nie widoczna. Optyk, u którego dorabiałem szkła stwierdził, że jest wykonana z materiału nierozszerzającego się pod wpływem ciepła. Dlatego szkła musza być zainstalowane tylko na wcisk a nie wstawione na gorąco. Przy moim rozstawie źrenic(58 mm) zestaw w ogóle nie ogranicza pola widzenia a ramka wkładki jest nie widoczna(oczywiście poza skrajnym spojrzeniem w lewo lub prawo, ale to cecha każdych okularów). Największą wadą tego elementu jest fakt, że na odcinku około 1 cm styka się on z szkłami okularów i rysuje je od wewnątrz. W pewnym modelu okularów narciarskich zaobserwowałem, że wkładka w tych miejscach ma gumowy „ochraniacz”. Szkoda ze Guarder nie pomyślał o takim rozwiązaniu(najwyraźniej postawił na estetykę – gumki rzucają się trochę w oczy). Na tym niestety nie koniec problemów okularników. O ile szybki są chronione warstwą anti-foga to szkła korekcyjne nie. Potrafi one mocno zaparować(koniecznie jest więc stosowanie dodatkowych środków) jak i zwiększyć parowanie szybek(przez utrudnienie wentylacji).

 

 

Futerał:

 

W zasadzie jest to tylko miły dodatek. Możemy go nosić przy pasku lub zaczepić w dowolnym miejscu karabinkiem. Posiada on sztywna wkładkę(dno i front) a kieszonki na szkła jak i wyściółka wewnątrz są z delikatnego materiału. Na tym niestety kończą się jego zalety. Etui zostało wykonane dość niedbale. Rzepy są brzydko przycięte i krzywo przyszyte a lamówka jest nierówna i niechlujnie zakończona. Co gorsza klapka zamykająca całość od góry nie chroni zawartości przed zgnieceniem np. w plecaku ponieważ nie została usztywniona – a szkoda bo wtedy całość tworzyła by solidne pudełeczko. Sytuacje ratuje trochę dodatkowy woreczek na okulary ściągany sznureczkiem – nic nie można mu zarzucić.

 

 

Podsumowanie:

 

36$ jakie przyjdzie nam zapłacić za produkt Guardera to nie mało. Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę fakt, że za tę kwotę otrzymujemy 4 pary wymiennych szybek i możliwość montażu szkieł korekcyjnych a całość jest zapakowana w praktyczny futerał, to zrozumiemy, że było warto. Okulary GC-3 uważam za doskonały produkt godny polecenia!

 

 

Link do strony producenta:

http://www.intrudershop.com/show_product_e...p?idproduct=497

 

Pozdrawiam!

Link to post
Share on other sites

Machingun ma starszy model guarderów wiec może mogli by sprowadzić również GC-3. Nic innego niż wysłanie maili do większych sklepów lub rozglądanie się za jakimś grupowym zamówieniem z np. WGC nie przychodzi mi do głowy.

Ewentualnie daj ogłoszenie do komisu - może ci się poszczęści tak jak mnie :)

 

Pozdrawiam!

Link to post
Share on other sites

ciężkie jest życie okularnika, który nie chce nosić szkieł kontaktowych - a przynajmniej w asg;)

A tak poważnie to mam duży problem z zakupem okularków z wkładkami optycznymi. Te które opisał Stolar nie pasują na mój kształt ryja (mam za wielki nos i rozstaw oczu). Szukam odpowiednich okularów (z wkładkami optycznymi) od około roku - z niewielkim rezultatem.

Chyba w końcu zdecyduje się po prostu na gogle z wiatraczkiem (wydatek rzędu 400 zł)...

Czy udało się komuś zmusić optyka do "doprawienia" do zwykłych okularków taktycznych szkieł optycznych "pod spód"? Bo do tej pory wszyscy optycy z którymi rozmawiałem twierdzili, że jest to niemożliwe...

Link to post
Share on other sites

byłem w bjsystem, nawet przymierzałem ten model okularów - niestety nie pasują na mój nos:/ (czy np murzyni nie noszą okularów?;))

 

natomiast CDI http://www.bjsystem.com.pl/1/ok02.html okazało się, że nie mają tak naprawdę wkładki na szkła korekcyjne - można po prostu zamontować do nich szkła korygujące w miejsce balistycznych (dziwny naród ci Hamerykanie)...

 

V12 http://www.bjsystem.com.pl/1/g08.html kosztują tyle co gogle z wiatraczkiem, a jeżeli wierzyć opiniom na necie parują nawet bez szkieł optycznych (pomimo rzekomych rewolucyjnych systemów antifog), więc co dopiero z nimi...

 

Czy ktoś zna inne okulary dla okularników?-będe wdzięczny za info:)

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...