extremesuprasl Posted January 21, 2006 Report Share Posted January 21, 2006 Macie może jakieś patenty żeby w mrozie takim jaki jest teraz czyli -22 do -15 stopni, sprężynki strzelały. Dziś byłem na akcji i moja Beretta mnie zawiodła i nie tylko mnie wszystkie nasze sprężynki posiadały szczególnie te dobrze nasmarowane wiaomo smarek gęstnieje w zimnie. Pistolety inne strzelały z jakieś 5 metrów a co trzeci strzał to się mi cieły kulki. Takie patenty jak owinięcie broni szmatami i podgrzewanie palnikiem odpada :wink: Proszę o pomoc, idą ferie i szkoda by było się nie postrzelać 8) Link to post Share on other sites
Bullzeye Posted January 21, 2006 Report Share Posted January 21, 2006 no mi jakoś na ostatniej strzelance (wczoraj) strzelała, ale to może dlatego, że dość często miałem ją pod mundurem Link to post Share on other sites
Inferno Posted January 21, 2006 Report Share Posted January 21, 2006 Pamiętaj, że wystarczy już cienka warstewka smaru żeby było git. "Dobrze nasmarowane" nie oznacza "pływające w smarze" :wink: Link to post Share on other sites
xxxFENCExxx Posted January 21, 2006 Report Share Posted January 21, 2006 A najlepszy na wszystko jest krem "BAMBINO" - zwłaszcza w zimie. Link to post Share on other sites
extremesuprasl Posted January 22, 2006 Author Report Share Posted January 22, 2006 Jednak myślę, że nie ma konkretnego patentu na mróz ale zauważyłem np. w filmie "Enemy at the Gates" czyli wróg u bram, że broń owijają grubym materiałem w rzeczy samej chroni on od bezpośredniego zimnego wiatru i kumuluje w sobie ciepło które złałpał np. pod kurtką a więc spróbowałem go ocieplić: G3A3: :D :D Link to post Share on other sites
BMP_Tom Posted January 22, 2006 Report Share Posted January 22, 2006 To owijanie broni w "Enemy at the Gates" służyło jako kamuflarz karabinów, a przy okazji dawało to większą stabilizację termiczną. Co do zamarzania broni, to używam elektryka, a nie sprężynki, ale strzelałem w -20 stopniach i było dobrze. Jak? To proste, czas wejść w 21 wiek i zastąpić twardy węgiel miękkim krzemem :P Mam silikonową gumkę hop-up i nie dość, że nie ma problemu z zamarzaniem, to jest tak stabilna, że na takim samym ustawieniu strzelam przy -20 i +30. Gdy miałem gumową gumkę wcześniej, to hop-up regulowałem na początku każdej strzelanki. Jako smaru do gearboxa używam smaru silikonowego i też nie ma problemu z zamarzaniem. Mam lufę 6,03mm i używam kulek excela i jeszcze nigdy mi się nie zacieło. Tak więc odpowiedzią na mrozy jest zainwestować więcej kasy w sprzęt. Link to post Share on other sites
javelin Posted January 22, 2006 Report Share Posted January 22, 2006 Ja się przy okazji zapytam - nie wie ktoś do jakiej orientacyjnie temp. rozgrzewają się amerykańskie ogrzewacze chemiczne? Bo myślałem, żeby grzać tym baterię, ale jak za mocno się to to rozgrzewa mógłbym uszkodzić bateryjkę :? Link to post Share on other sites
extremesuprasl Posted January 22, 2006 Author Report Share Posted January 22, 2006 A tak przy okazji w mojej berettcie nie ma hop up-a a kulki tnie nie miłośiernie na mrozie, Czy to może być też wina używanych kulek, akurat do kruciaka używam badziewnych kulek tych chńskich 0,12g żółtych :? Link to post Share on other sites
BMP_Tom Posted January 22, 2006 Report Share Posted January 22, 2006 Często w pistoletach bez hop-up elementem trzemającym kulkę załadowaną już do komory, aby nie wypadła sama z lufy jest gumowy pierścień (taki jak gumka hop-up, tylko bez wybrzuszenia podkręcającego kulkę). Czasami są też inne patenty. Ten gumowy pierścień na mrozach twardnieje i mocno trzyma kulkę. Jeśli gun zaczyna źle strzela na mrozie, to nie jest to wina kulek (lufa od temperatury kurczy się wzasadzie pomijalnie mało). Ta gumka jest problemem. Link to post Share on other sites
warzyw Posted January 22, 2006 Report Share Posted January 22, 2006 Ta gumka jest problemem. tak ale bez gumki to mozna miec jeszcze wiekszy problem 8) Link to post Share on other sites
Recommended Posts