ORKAN_Hubert Posted February 14, 2006 Report Share Posted February 14, 2006 Witajcie! Czy ktoś z was ma jakieś doświadczenia z chwytami? Jeśli ich używaliście, to podzielcie się swoimi uwagami. Jaka to była kamizelka, w jaki sposób chwyt był używany, ile wazył użytkownik kamizelki, czy chwyt wytrzymał? Quote Link to post Share on other sites
Hoplita Posted February 14, 2006 Report Share Posted February 14, 2006 mam Omege EOD BHI i za chwyt ewakuacyjny unosil mnie koles dla zartu ;) lekki jestem 65kg + szpej jakies 15kg, chwyt ochywiscie wytrzymal bez problemu... Quote Link to post Share on other sites
izi Posted February 14, 2006 Report Share Posted February 14, 2006 :roll: Do ewakuacji? :roll: eee, a nie do przenoszenia granatów? :roll: Najwygodniejszy i najlepiej zaprojektowany chwyt, z jakim miałem styczność, jest w kombinezonie dla czołgistów US. Quote Link to post Share on other sites
Guest Kret Posted February 14, 2006 Report Share Posted February 14, 2006 Fokę wyciągali raz. Tak go ciągnęli, że potem spłodził artykuł o rozkładaniu na części pierwsze zapiaszczonego Glocka. Co to było, ITLBV? Jak się gra na zranienia, to takie chwyty okazują się przydatne. Pozdrawiam Kret Quote Link to post Share on other sites
Johan_JK Posted February 14, 2006 Report Share Posted February 14, 2006 Witam :ściana: rany jak wy sie nie znacie - Wszyscy !! Do chytu mocujesz linke o długosic 150m, żeby można było bezpiecznie odciagać gościa który omyłko podszedł do Chucka bez risa, jak każdy wie podejście blizej niż 100m kończy się zejciem śmiertelnym - zawsze i dwa razy Quote Link to post Share on other sites
ORKAN_Hubert Posted February 14, 2006 Author Report Share Posted February 14, 2006 lekki jestem 65kg Uff, a myślałem, że tylko ja taki chudy :lol: A co do chwytów, czuję, że mało osób będzie się mogło wypowiedzieć. Dla większości służą pewnie do powieszenia kamizelki w szafie :wink: Quote Link to post Share on other sites
Nikus Posted February 14, 2006 Report Share Posted February 14, 2006 A co do chwytów, czuję, że mało osób będzie się mogło wypowiedzieć. Dla większości służą pewnie do powieszenia kamizelki w szafie Wink W kamizelce twojej produkcji miałem ewakuacje w lesie po ziemi jakies 100 metrów. A tez ze mnie chudzina - ze sprzętem to będzie max 70 kg. Zupełnie nic sie nie stało. Quote Link to post Share on other sites
Foka Posted February 14, 2006 Report Share Posted February 14, 2006 większości służą pewnie do powieszenia kamizelki w szafieDla mnie tak :DW Kajmanie uchwyt mam już naderwany ale był baaardzo kiepski (nie mnie ciągnięto ;)). W ELBV nie ma uchwytu, można sobie najwyżej doszyć... W warunkach ASG jednak łatwiej ciągnąć za rękę, bo ciągnięty nie jest nieprzytomny... PS Hoplita, coś mało tego szpeju masz ;) U mnie sama kamizelka kuloodporna prawie tyle waży 8) Quote Link to post Share on other sites
ORKAN_Hubert Posted February 14, 2006 Author Report Share Posted February 14, 2006 W kamizelce twojej produkcji miałem ewakuacje w lesie po ziemi jakies 100 metrów. Tu mnie zaskoczyles :) ja niestety nie mialem mozliwosci przetestowania swoich chwytów. Quote Link to post Share on other sites
Kapral Posted February 14, 2006 Report Share Posted February 14, 2006 w LBV jest w sumie uchwyt. to laczenie miedzy zawieszieniem na ramionach. mozna to spokojnie jako uchwyt stosowac. mialem ejszcze doswiadczenie z uchwytem w BHI omega. waze 86kg, jest ok Quote Link to post Share on other sites
Hoplita Posted February 14, 2006 Report Share Posted February 14, 2006 PS Hoplita, coś mało tego szpeju masz ;) U mnie sama kamizelka kuloodporna prawie tyle waży 8) nie nosze plyt... ostatnio wazylem Omege ze szpejem, ale bez magow... 8kg, + woda + magi + boczna nie bedzie wiecej niz 15kg, w sumie mozna by podciagnac do tego jeszcze ciuchy (buty, kask itp.) to niech nawet bedzie w sumie 20kg + MP z 4,5kg... nie wiecej... razem daje nam to 89,5kg :P i to pewnie w moim przypadku bedzie "z gorka"... Quote Link to post Share on other sites
Mardok Posted February 14, 2006 Report Share Posted February 14, 2006 sdsowski interceptor , 85 kg + 25 kg szpeju . Przeciagnieto mnie przez okolo 50 metrow , podniesiono za chwyt i zazocono przez ramie - spokojnie dalo rade :) Quote Link to post Share on other sites
Robson Posted February 14, 2006 Report Share Posted February 14, 2006 w LBV jest w sumie uchwyt. to laczenie miedzy zawieszieniem na ramionach nooo, jak mnie przeciagneli za to po lesie, to pas nosny wskoczyl mi na klatke piersiowa, a wszystkie paski regulacyjne jak i sam pas sa scisniete dosc mocno :F chociarz moim zdaniem lepsze to niz za reke by mial mnie ciagnac....... gdy za wysokie dla Mychy jest okno i sobie nie radzi, by wejsc samemu do srodka :wink: Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.