Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

GR-16R4 Carbine


Recommended Posts

Witam, mam okazje kupić karabin GR-16R4 Carbine firmy G&G. Głównie chciałbym się poradzić czy jest to karabin warty zakupu a właściewie swojej ceny. Jest w pełni metalowy i teoretycznie ma bardzo dobre osiągi ale czy da sie w nim umieścic baterie nie w dodatkowym magazynku fabrycznie do tego przeznaczonym ?

Pozdrawiam i prosze o opinie ;)

Link to post
Share on other sites

odrazu zaznaczam że sam nigdy nie miałem żadnego gnata z G&G ale z tego co słyszałem od znajomych którzy mają lub mieli, to trzeba włożyc trochę w pracy w ten karabin żeby strzelał jak należy

 

napewno bedziesz musiał wymienic gumke HOP-UP bo ta seryjna jest ponoć do kitu

 

widziałem na oczy jakies 4 gnaty z G&G i każdy z nich po jakims czasie zaczynał rdzewieć, najbardziej na lufie... mam już 3 karabin z CA i w żadnym tego nie było :)

 

a co do poprowadzenia kabli od baterii gdzie indziej to raczej nie bedzie z tym żadnego problemu

 

pozdro

Link to post
Share on other sites

Ja mam body od gr-16R4 i powiem ze body jest piekne :D i jestem z niego zadowolony. Tylko niestety panowie z G&G przecholowali z kolba....

Jest taki kawalek metalu bez ktorego nie da sie nalozyc kolby.Jest on w G&G wkrecany a byly przypadki ze gwint sie rozwalil i kolba ci lata na okolo :? wiec niezbyt mila perspektywa...Ale jesli czesto nie bedziesz sie bawil powinno byc dobrze :D

Link to post
Share on other sites

the punisher masz rację, ale dzieki temu że to rura stalowa kolba jest najsilniejsza tak jak w orginale ;)

Co do rdzewienia lufy to pewnie dlatego że jest z metalu ;)

Przyznaje, body jest piękne, ale jakoś dziwnie mi "lata" ta wajcha wzdłuż kolby którą sie odciaga (zapomniałem jak sie nazywa) no i czy dopychacz ma w asg jakies zastosowanie czy to tylko dla odwzorowania orginału ?

Link to post
Share on other sites

Panowie, trochę odbiegliście od tematu!

Ja mam G&G GR16 R4c. Jest to dosyć nowa replika na rynku, więc tzw. "choroby wieku dziecięcego" dosyć mocno ją trapią. Tak jest przynajmniej w moim przypadku.

Karabik kupiłem w październiku zeszłego roku na MG. Pierwsze co trzeba wymienić w replie to gumka HU. Orginalna jest do niczego.

W swoim wymieniłem też dysze dosyłacza na uszczelnioną. Tu zaczęły się "schody". Orginalna dysza ma niewielkie (o niewielkim kącie) "ścięcie" w przedniej części. Dysza zakupiona przezemnie (do M4) miała nieco większe ścięcie, ale była podwójnie uszczelniana. Po takim zabiegu giwera przestała strzelać ogniem ciągłym, tzn strzelała ale kulki były nieprawidłowo podawane do komory HU. Na 10 strzałów wylatywały 2 kulki. Po zmianie na stokową dyszę wszystko wróciło do normy, tzn. na serii strzela serią.

Jednym z 1 elementów, który "wybrał wolność" był zatrzask rączki przeładowania. Tylko sprężynka została.

Po wystrzeleniu jakiś 10000 kulek pękł popychacz. Niedługo po tym w gearboxie pękł ogranicznik powrotu spustu. Teraz muszę kupić cały gb.

 

Co do możliwości podpięcia baterii w innym miejscu niż w readymagu to można ja podpiąć w atrapie wskaźnika laserowego AN/PEQ2. Trzeba tylko przeprowadzić kable do przedniego gripa.

 

Ciekawą sprawą jest cylinder typ "0" w stoku, zapewnia to ok 360 fps. Polecam wstawić dłuższa lufę precyzyjną (tę od MC51).

Kumpel ma taką samą giwerę ze sprężyną 170% PDI, ja do swojego założyłem 210% PDI, kiedyś zamieniliśmy sie lufami, żeby zobaczyć jakie będą efekty.

Więc na sprężynie 170 i prec lufie, zasięg i skupienie są takie same jak na sprężynie 210 i stokowej lufie.

Wniosek: lepiej założyć nieco dłuższa prec lufę niż męczyć gb mocną sprężyną.

 

Wykonanie repliki:

 

Body - jest zrobione z aluminium (lekkie jak piórko) już w MP5 z CA body jest cięższe. Nie ma żadnych znanych oznaczeń na body (tylko producenta) Na plus mozna zaliczyć indywidualny numer seryjny.

Na minus trzeba zaliczyć tuleję do mocowania kolby, która jest wkręcana w body. Trzyma się właściwie na 2 lub 3 zwojach. Sztywność zapewnia śruba łącząca kolbę z gearboxem (wkręcona w prowadnice sprężyny) jako, że stockowa prowadnica jest wykonana z plastiku to połączenie kolby z body nie jest najmocniejszym atutem tego modelu.

 

Lufa - słychać głosy, że rdzewieje. Ja swojej jakoś specjalnie nie pielęgnuję i śladów rdzy nie widzę.

 

Rączka silnikowa - plus dla konstruktorów, którzy w rączce zatopili nakrętki w które wkręcają się śruby mocujące pokrywę silnika.

 

Najciekawsze jest to, że razem z kolegą tego samego dnia zamawialiśmy na MG te repliki. Moja przyszła z numerem 338 a jego z 420 (zdaje się) Moje przeszła przez te wszystkie "choroby" a egzemplarz kumpla jak na razie się trzyma.

Wychodzi na to że prawie 100 egzemplarzy "dalej" już pozbyli się "chorób wieku dziecięcego"

Ponadto gdzieś na sieci znalazłem informacje, że WGC wymienia gb w zakupionych u nich egzemplarzach. Napisałem do MG z zapytaniem czy w "polskich" wersjach też nie trzeba wymienić gb ale odpisali, że nie ma takiej potrzeby.

 

Podsumowanie: jest to replika dla osób, które już miały do czynienia z elektrykami i nie boją się w gb grzebać. Absolutnie nie polecałbym tej repliki dla początkującego maniaka.

Być może późniejsze egzemplarze sa już wolne od większości wad wymienionych przeze mnie.

Link to post
Share on other sites

Witam,

 

ja mam zwykłego GR-16 Car, co do dyszy wymieniłem na Systeme, zupełnie niepotrzebny zakup bo były dokładnie identyczne, gumka HU rzeczywiście jest raczej kijowa, dobrze podkręcała mi tylko kulki 0,28g, ale sylikonowa Guardera rozwiązuje problem i podkręca idealnie. Ja mam numer seryjny 420 i na stocku pęknał tappet plate (dosyć szybko), potem tłok i głowica tłoka (wszystko na stockowej M100), ale po wymianie wszystkiego na Systeme strzela wiele lepiej niż nowy, wymieniłem też głowice cylindra na Systeme. Bez wątpienia jest to karabin przy którym trzeba troche przysiąść, przynajmniej w moim wypadku, żeby strzelał jak należy i pokazał swoją moc przy tej sprężynie. Co do głowicy tłoka stockowej luźno latała w cylindrze, przy Systemie czuć lekkie opory więc w tamtej musiały być jakieś nieszczelności. Body w sumie fajne, ale farba sie łatwo ściera i odpryskuje. Patent z kolbą lubi sie czasem poluzować i trzeba dokręcić tą długą śrubę, ale mimo, że jest tam taka dupiata plastikowa prowadnica to daje radę bez problemu. Sporo o GR-16 znajdziesz na forum bo był już taki temat, sporo tam pisze.

 

Teraz jest ta nowa seria ver. 2005 chyba, coś tam się pozmieniało, z tego co słyszałem jest plastikowa komora HU i poprawiony GB, chyba nie ma tych nieszczelności i tego co nas trapiło, ale to trzebaby popytać sklepy, które mają GRy z tej serii.

 

Pozdrawiam,

prusak!

Link to post
Share on other sites

Jak wspomniał Prusak istnieje spory topik o replikach GR16, zresztą sam go zakładałem. Skoro jednak już moderatory pozwolili na swego rodzaju dubel to kilka swoich uwag powtórze czy też dołoże.

 

1. Słaba jakość lakieru, stąd odpryski na body i rdzewiejąca (stalowa) lufa. Za to można nią z dużą dozą fantazji przypierzyć we framuge czy ściankę. Pozatym WD40 przed i po strzelaniu w mokrych warunkach i nie ma problemu. Warto czasami odkręcić tłumik płomienia i przeczyścić wyżej wymienionym środkiem by się nie zapiekł.

 

2. Mocowanie kolby... nie wiem co wy robicie, że wam się luzuje. Moja replika ma ponad rok i nie zauważyłem tego zjawiska. Co do wytrzymałości tego elemetu - jest w zupełności wystarczająca. Zresztą... możecie sobie zakleić na stałe jakimś dobry klejem, nie ma potrzeby demontażu przy rozkładaniu guna. Plastikowa prowadnica nie ma tu nic do znaczenia bo śruba nie wkręca się w nią tylko w szkielet GB (w prowadnice tylko "wchodzi", żeby prowadnica miała znaczenie to kolba musiałaby się wachać na boki a to jest fizycznie niemożliwe), a ten jest znacznie grubszy z tyłu niż np. szkielety CA. Co do rozwalenia gwintu... pogratulować właścicilowi. ten gwint, w mojej opinii, nie ma prawa się sam rozwalić.

 

3. Body jest lżejsze, bo jest z magnalu (stop alu i magnezu). Jest zatem bardziej wytrzymałe niż większość aluminiowych body. Co więcej GR16 w wersji podstawowej jako całość jest cieższy niż odpowiednik CA.

 

4. Wymiana części. Nowsze egzemplarze na pewno są mniej praco- i funduszochłonne. Mój egzemplarz ma numer chyba 112. Wymieniony na skutek złamania tappet plate, łącznik styku (po pierwszej rozbiórce, możliwe, że z mojej winy i nieudolnego składania GB). Gumka HU wymieniona na silikonową, ale przed wymianą HU działał OK (gumkę i tak bym wymienił na silikon w każdym AEGu). Nie widzę najmniejszego sensu by wymieniać cokolwiek w GB (głowice itp.). Przy cylindrze typ 0 straty wynikające z nieszczelności układu są dopuszczalne.

Co ciekawe G&G przyznało się do wady GB w pierwszej serii nie ujawniając jednak co to była za wada (i na jakim numerze kończy się owa seria) . Całe szczęście mój chodzi obecnie OK ale i tak WGC, z którego sprowadzałęm replikę, przysłało mi nowy szkielet GB. Jest to akcja producenta a nie sklepu, stad wszyscy użytkownicy starszych GR powinni dostać nowe od swoich sklepów. No ale żyjemy w Polsce ...

 

5. Faktem jest, że wajcha przeładowywania to największa porażka w GR. Ale wystarczy się nią nie bawić i zatrzasnąc blokadę a nic nie lata ani specjalnie nie grzechoce.

 

6. Klapaka wyrzutnika łusek. Kwestia gustu. Wolę taką na sprężynce niż zawodny magnes CA czy samootwieralna klapka TM. Wole nie usyfić pokręteł HU (bo nie mamy dodatkowej przesuwanej zasłonki :( - ma może ktoś przedać coś takiego??)

 

7. No i ostania sprawa, z którą walczyłem kilka miesięcy (stupid me). Samo z siebie coś się dzieje między HU a szkieletem GB. Skutkiem jest zbyt głębokie wchodzenie dyszy w HU i problemy z ogniem ciągłym. Może to spotkało Wallego. Prusak (pozwól, że powiem za ciebie) rozwiązał to cieniutką podkładką a ja kartonikiem w izolce pomiędzy komorą HU a szkieletem GB. Grubość około 0,5 mm.

 

Czy nie polecać nowym użytkownikom? Czy ja wiem... była to pierwsza replika którą rozkładałem a drugi AEG wogóle. Przeżyłem, w sumie dzięki temu coś wiem (większość posiadaczy TM posiadając replikę w stoku nigdy nie otworzy GB ; coraz większa szansa, że CA też). Pojawia się problem zasadniczy. Czy stosunek cena/jakość/wyposarzenie jest rozsądny? Przy cenach CA w Polsce odpowiedź jest prosta:NIE. Co z tego, że mamy preclufe w standardzie, trochę lepsze plastiki niż CA i nieco lepsze osiągi? Przy dzisiejszych cenach CA osiągnięcie podobnego efektu i tak będzie tańsze!!

Gdy kupowałem replikę rok temu sytuacja wyglądała zupełnie inaczej.

Link to post
Share on other sites

Wukasz, nie wiem jak w twoim (ze stała kolbą) karabinie jest rozwiązane mocowanie kolby. W przypadku kolby taktycznej śruba tylko przechodzi przez gb a jest wkręcona w prowadnicę sprężyny.

W moim gb ułamał się bolec odpowiedzialny za zatrzymanie języka spustowego w pewnym oddaleniu od zębatki tłokowej. Bolec jest tylko na lewej części szkieletu. Efekt jest taki, że po strzale gb jest całkowicie zablokowany, siła blokady jest tak duża, że zniekształciła nieco plastik na popychaczu, w miejscu w którym popychacz opiera się o bolec na zębatce tłokowej.

 

To była przysłowiowa "kropla przelewająca czarę", giwerę rozkręciłem na części i wystawiłem na allegro.

Ktoś powie, że wystarczyłoby kupić nowy gb. Niby tak, ale musiałbym kupić nowy silnik (bo ten który mam już od nowości nosił ślady jakby go ktoś szlifierką potraktował), do tego tłok (prawie zjedzone zęby) i okablowanie gb (od rozkręcania i skręcania poprzecinały się izolację na kablach). Po podliczeniu kosztów operacja staje się nieopłaalna :(

 

Chyba, że Wukasz byś się zlitował i za przysłowiową "flaszkę" chciałbyś się pozbyć gb?

Link to post
Share on other sites

Wukasz wspomniał o ciekawej/dziwnej sprawie, o której ja zapomniałem napisać. Chodzi mi o spasowanie GB i komory HU, najciekawsze jest to, że karabin działał ok, po pierwszej rozbiórce i ponownym złożeniu karabin wogole nie zbierał kulek, ale podkładka jakieś 0,5mm załatwia sprawę, może być nawet mniej, wtedy nie trzeba tak maltretować body przy wbijaniu pina, ja pierwsze dwa razy wcisnąłem go w imadle, teraz otwór na pin sie "dostosował" ;)

 

Tutaj zdjęcia, które mogą to jakoś zoobazować:

podkladka013qt.th.jpg podkladka025az.th.jpg

 

Wukasz poruszył też kwestie opłacalności i stosunku ceny do jakości, M15 z CA bardzo staniało, więc prawdą jest że nia warto przepłacać za podobną jakość. Za te 1600 za GR-16 można dostać nieźle podkręconego M15 Car albo dołozyć troche i mieć RISa. A cena GR-16 R4 jest już wogole kosmiczna. Jednak z drugiej strony o pękniętych GB nawet na stocku w CA słyszy się często, a o rozwalonych GB z G&G póki co nie słyszałem i mój (odpukać) doskonale daje rade na M100.

Link to post
Share on other sites

Wally mam kolbe składaną. Nie będę się kłucił, replikę rozbierałem jakieś 3 miesiące temu i po prostu już nie pamiętam czy mam gwint w prowadnicy. Anyway zastanów jakim cuden srubka w prowadnicy może ruszać się na boki? Rura kolby musiała by być krzywa jak kołyska.

Mój silnik jest żyleta.

Na tłoku brak specjalnych śladów zużycia.

Poprzecierane kable hmm...

 

Ogólnie odnoszę wrażenie, że jaki użytkownik takie awarie GR16.

(i teraz Prusak wrzuca mi ignora na GG ;) )

Powtarzam: mój GR będący jednym z pierwszych Polsce, przyszedł do mnie chyba 15 miesięcy temu i działa w miarę bezawaryjnie. Na pewno lepiej niż CA w początkach swojej kariery w produkcji AEGów. Ale ogólnie z powodu wysokiej ceny nie polecam.

 

EOT

 

PS. Niestety GB zostawiam sobie bo mnie ostatnio lekki upgreade kusi.

Link to post
Share on other sites

Mój GR ma numer seryjny 0000225 ;)

Co do lakieru...ludzie czy widzieliście kiedyś na jakimś zdjęciu prawdziwe m4, którym ktoś walczył i miało perfekcyjny lakier ? Albo trzymać w szafie albo nie płakać nad ryskami ;)

pozdrawiam

Link to post
Share on other sites
  • 2 years later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...