Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Pomysł na scenarusz - samotny wilk


Recommended Posts

Zauważyłem czytając posty na forum, że część scenaruszy pochodzi z gier taktycznych - jak przechwycenie falgi, król wgórza itp. Moja proporzycja to polowanie czyli samotny wilk. Scenarusz zaklada że jeden z uczestników - samotny wilk musi dotrzeć do określonego miejca w terenie, a zadanie reszty teamu to upolowanie samotnego wilka. Moim zdaniem scenarusz może rozgrywać grupa około 6 lub 7 uczestników na dosyć sporym terenie leśnym. Aby wyrównać szanse w tym scenaruszu grupa pościgowa mogła by mieć tylko pistolety, natomiast wilk dowolnie wybrany sprzęt. Dodatkowo wilk wyruszałby z wyprzedzeniem ok 15 min przed grupa pościgową. Jest to scenarusz dla grup które mają kłopoty z frekwencją lub jako rozgrzewka.

Link to post
Share on other sites
Dodatkowo wilk wyruszałby z wyprzedzeniem ok 15 min przed grupa pościgową.

 

Jaki duży teren zakładasz?? Bo wyprzedzenie 15 minut w skali terenów z reguły wykorzystywanych na potrzeby ASG to w zasadzie poddanie się pościgu walkowerem.

Z drugiej strony jak zakładasz 10 osób na obszarze 2-3 km2 to uciekający wystarczy że się dobrze schowa i moga go szukać 2 tygodnie.

 

 

Aby wyrównać szanse w tym scenaruszu grupa pościgowa mogła by mieć tylko pistolety' date=' natomiast wilk dowolnie wybrany sprzęt.[/quote']

 

Zawsze śmieszą mnie takie "wyrównane szanse" Co zmieni to że będzie miał AEGa a reszta np klamki gaziaki ?? Jak ktoś ucieka to z reguły jest albo bez broni albo z pierwsza lepsza jaką zdobył w tym momencie nie widz esensu ograniczać w tym zakresie pościgu. Powinni mieć "normalny" sprzęt.

 

Uciekający ma poprostu uciec a nie wystrzelać resztę.

Link to post
Share on other sites

W sumie to tylko taki luźny pomysł, bo miedzy prawdą a bogiem to nawet w jednej strzelance nie uczestniczyłem ;) (pomijając dzieciństwo ofkors :twisted: ). Co do terenu to musiał by on być spory - czas na wyprzedzenie dlka wilka byłby adekwatny do powierzchni na której rozgrywa sie gra. Mogła by być modyfikacja, że wilk ma się ukryć i pozostać niewykryty jednocześnie wykonując jakieś zadanie, ale to tylko takie koncepcje

Link to post
Share on other sites

O jaaaaaaa a jakbym przemilczał ten fakt to co dalej dyskutowlibyśmy? Znaczy się jak nie jestem w żadnym klanie to nawet jakbym miał super pomysł to nic z tego? A jak na razie zacąłem interesować się tematem i nawet nie mam żadnej super repliki za kafla to mam zlikwidować tutaj swoje konto. Daj spokój, tu jest dział pomysły, więc tutaj chyba można takie tematy wrzucać. Mój "pomysł" pochodzi z R6 i grając w sieci z kumplami w tym trybie mielismy sporo frajdy. Tak na marginesie to z checią bym poszedł. I nie ironizuje w tym momencie.

Link to post
Share on other sites

Po pierwsze w AS nie ma klanów.

Po drugie nie lubimy tu przekładania do AS pomysłów z gier.

Po trzecie doświadczenie na strzelankach da Ci pojęcie o możliwościach i ograniczeniach AS.

Po czwarte nic nie wspominałem o poziomie sprzętowym.

Po piąte jakbys miał super pomysł to by było fajnie. Ale nie masz.

Link to post
Share on other sites
Po drugie nie lubimy tu przekładania do AS pomysłów z gier.

Tak się składa że jakby dobrze poszukać to 3/4 scenaruszy pochodzi z gier' date=' bo niby zkąd mialy by pochcodzić. Taka naprzyklad obrona komputera przed terrorystami co muszą coś ukraść, albo ochrona VIPa - klasyczny tryb z Team Forttess.

 

Po trzecie doświadczenie na strzelankach da Ci pojęcie o możliwościach i ograniczeniach AS.

jak na moje to mi wstarczy wiedza o teoretycznymm zasięgu i szybkostrzelności. Poscig uzbrojony w sprężynowce będzie musiał bardziej się napocić aby "ustrzelić" uciekiniera. Uciekinier z elektrykiem wymusi na scigających go zastosowanie ostrożnej taktyki (pamietasz "Pluton"?)

 

Po piąte jakbys miał super pomysł to by było fajnie. Ale nie masz.

kurde jak się tak wypowiadasz ex cathedra to ucinasz dyskusję i chyba już się nie dowiemy

Link to post
Share on other sites

mu mu

tak się mi chyba zdaje że większość pomysłów do gier została wzięta ze scenariuszy realizowanych przez jednostki specjalne i swat :wink:

i żeby kogoś dogonić w lesie to osoba uciekająca musiała by chyba uciekać o kulach żeby szanse wyrównać :F

Link to post
Share on other sites
Tak się składa że jakby dobrze poszukać to 3/4 scenaruszy pochodzi z gier' date=' bo niby zkąd mialy by pochcodzić[/quote']Właśnie daletgo nie lubie dzieci w AS. Te scenariusze pochodzą z życia. W grach też pochodzą z życia tylko są modyfikowane żeby miały tzw. grywalność. W AS ponad grywalość cenimy sobie oddanie realiów pola walki, a nie planszy z gier. Więc wzorujemy sie na życiu, a nie na grach.

 

jak na moje to mi wstarczy wiedza o teoretycznymm zasięgu i szybkostrzelności
Nie

 

żeby kogoś dogonić w lesie to osoba uciekająca musiała by chyba uciekać o kulach żeby szanse wyrównać
Dokładnie. Graf, już trzecia osoba Ci pisze - dając 15 min zapasu kończysz scenariusz. Koleś ucieknie choćby nie wiem co.

Idź do lasu i pobiegaj, a nie spędzaj cąłego życia przed komputerem.

Link to post
Share on other sites

He widze ze załozyłes ze masz doczyninia z 15 latkim. Błąd. Nawet jakby miał to należy mi się szacunek, a nie olewactwo. Wcześniej jak widziałem pomysł na scenarusz z nija to zoastał on merytorycznie rozklepany, a nie załatwiony z pozycji "zamknij się smarku". Co do całej reszty to tylko rzuciłem koncepcją - jakby ktoś nie kojarzył to - powtarzam: jest to pomysł, który trzeba doszlifować. Mozna zrobić założenie że samotnik musi dotrzeć do jakieś LZ, którą on i sędzie (jeżeli tacy wystepują) zna natomiast reszta ma obstawic teren, albo umawiamy sie że LZ może być patrolowana a nie obstawiona, mozna założyć że samotnik zaczyna bez sprzętu któey musi po drodze skompletować. Co do tych nieszczęsnych 15 min to okres zostal rzucony w ciemno - jak dla mnie powinien być to czas aby uciekinier mógł się oddalić i nie zostać trafionym przez snajpera. Co do biegania po lesie - z racji tego że pracuje i cierpie na permamentny brak czasu faktycznie dawno nie biegałem, a przy komputerze to po za pracą wiele czasu nie spędzam.

Link to post
Share on other sites

Realizowaliśmy kilkukrotnie podobny senariusz. Tylko że "samotny wilk" nie tyle miał broń lepszą od reszty... ale wogóle jej nie posiadał. Musiał się ukrywać przez jakiś czas lub dotrzeć w jakieś miejsce pomiędzy patrolami wroga. Zazwyczaj był to "uciekinier z obozu/więzienia". Klimat niepowtarzalny (głównie dla wilka).

Link to post
Share on other sites

Graf z całym szacunkiem ale Foka ma 100% racji nie mając pojęcia/doświadczenia robisz "dziwne" założenia i propozycje. 15 minut przewagi w ASG to czas po którym pościg może poprostu iść do domu na obiad.

 

Pisząc:

 

Co do tych nieszczęsnych 15 min to okres zostal rzucony w ciemno - jak dla mnie powinien być to czas aby uciekinier mógł się oddalić i nie zostać trafionym przez snajpera.

 

Oddajesz w 100% twoje doświadczenie i znajomość ASG. "CIEMNO". W realiach ASG żeby "uciec" z zasięgu snajpera wystarczy dobra minuta a czasem 30 sekund. W lesie natomiast powinno styknąć 15 sekund. (kulki nie potrafią latać slalomem między drzewami a tym bardziej nie potrafią przebić pnia żeby trafić to co jest za nim.

 

Sprawa następna również jak zauważył juz Foka i Chris więc powtórz ejeszcze raz dużymi literami: GRY SĄ ROBIONE NA PODSTAWIE ŻYCIA w mniejszym lub większym stopniu oddając jego realizm. W ASG jest grupa ludzi którzy bawią się w zgodzie z realiami gier i mam nadzieję że jest ich nie więcej niż 10 % i że kiedyś wszyscy "wymrą". Większa część ludzi którzy się w to bawią stara się odwzorowywać realne warunki, realnego pola walki czy akcji AT.

 

Tak więc faktycznie albo pochodź po lesie, postrzelaj, pouciekaj przed kimś albo pogoń za kimś i wtedy staraj się proponować coś. Gwarantuje Ci że Twoja wiedza o zasięgu i szybkostrzelności replik jest bliska zeru skoro nie masz z nimi doczynienia i na tej podstawie raczej nie ułożysz żadnego sensownego scenariusza.

Pozdrawiam

Link to post
Share on other sites

No własnie i tutaj własnie polega caly problem - rzuciłem tylko luznymi założeniami do scenariusza. To nie jest scenariusz. co innego gdybym napisał że:

Scenariusz samotny wilk

Drużyny:

- samotny komandos - kryptonim: wilk

- grupa pościgowa - grupa szybkiego reagowania z pobliskiej bazy

 

Tło:

Komandos po wysadzeniu centrum łączności/zabiciu generała/cokolwiek musi dostać się do LZ połozone na sąsiedniej polanie. Część z grupy poscigowej patroluje strefe lądowania, a druga gupa zbliża się do pierwszej. Wilk znajduje się pomiędzy grupami.

 

Cele:

Wilk - musi znaleźć się 15 min po pełnej godzinie w LZ 1 zkąd musi nadać sygał radiowy o wykonaniu zadania. Po nadaniu syganłu ma (ileś tam czasu) na dotarcie do LZ 2 zkąd o (tamte 15 min + czas do odltu) zostanie zabrany.

Grupa poscigowa - proste znaleźć i wyeliminować wilka i/lub uniemozliwić mu opuszczenie terenu

 

Wtedy mozna by rozmawiać o niedociągnięciach, idiotyzmach tak jak to było w przypadku nieszczęsnych gumowych shurikenów, czy "Króla dzungli" (jakby ktoś nie wiedział to ten scenariusz jest adaptacją jednej z misji w grze Hitman 44). Co do reszty zarzutów, to nie bede polemizował ani się spierał, bo bezsprzeczne (jak dla mnie) jest to że jednak scenariusze powstają gdzieś przy inspiracji gier. Bo niby jak miała by sie pojawić wiedza o sposobach treningu oddziałów AT?

Link to post
Share on other sites

Załuje że napisałem ze nie brałem udziału w strzelankach ASG, bo była by dyskusja na poziomie merytorycznym, a tak widze tu cudowny pokaz lamerstwa. Tak lamerstwa, bo jakoś nikt Tomowi Clancy nie zarzucał że pisze pierdoły w "Polowaniu na Czerwony Październik" skoro nigdy nie dowodził okrętem klasy Los Angeles ani nie był na pokladzie Akuły. Tym bardziej nikt mu nie zarzucał pisania totalnych bzdur w "Zwiadowcach" argumentując że w Zielonych Beretach nie był. Co do lasu jako takiego biegam po lesie w celach rekracyjnych. Przypadkiem przeczyatłem o ASG jako alternatywie dla paintbala (w którego za dawnych studenckich czasów grywałem - co zdziwiony?) i zarejestrowałem się na tym forum. Wczesniej podpytywałem się jednego znajomego z wybrzeża który zachęcał mnie do tej zabawy - jako połączenia tego co było w wojsku z tym co było na polu paintbalowym.

Tak na marginesie jaki jest twój stopień wojskowy SEAL i gdzie służyłeś? Tak w kwestii czystej merytoryki.

Link to post
Share on other sites

Graf co do Toma Clancy Możemy się założyć że facet ma wiedzę "praktyczną" i teoretyczną tak ze 20 razy ponad Twoją.

 

Sprawa druga i w zasadzi eostatnia skoro uważasz że wszystkie pomysły scenariuszy rodza się inspirowane przez gry to mimo tego że masz może stopień generała wojsk lądowych i admirała razem wzięte skończ dyskutować o ASG i tym co "rodzi" w nim pomysły.

 

Co do:

 

Bo niby jak miała by sie pojawić wiedza o sposobach treningu oddziałów AT?

 

Kompletnie to oleję bo to stwierdzenie oddaje w 100% Twoje podejście i "znajomość" tematu ASG. Może czasem wyłącz komputer' date=' poczytaj, poogladaj i wtedy pisz takie pierdoły

 

Tym bardziej nikt mu nie zarzucał pisania totalnych bzdur w "Zwiadowcach" argumentując że w Zielonych Beretach nie był.

 

PJak bedziesz miłą okazje pogadaj z Tomem niech Ci powie na jakiej podstawie pisuje swoje książki..... :ściana: :ściana:

 

Generalni etak długo jak będziesz twierdził że scenariusze imprez ASG i pomysły na nie opierają sięna grach i z nich czerpią to wybacz ale nie pogadamy merytorycznie nawet jak będziesz miła staż 200 lat w ASG.

 

Pozdrawiam

Link to post
Share on other sites
jakoś nikt Tomowi Clancy nie zarzucał że pisze pierdoły w "Polowaniu na Czerwony Październik" skoro nigdy nie dowodził okrętem klasy Los Angeles ani nie był na pokladzie Akuły
1. Clancy ma więcej wspólnego z op niż Ty z AS

2. On pisze sobie książki, które mogą ale nie muszą odzwierciedlać prawdy. W AS większość stara zbliżać się do prawdy na ile to możliwe.

 

Przypadkiem przeczyatłem o ASG jako alternatywie dla paintbala
Pod względem organizacji scenariuszy PB i AS to dwa totalnie różne światy.

 

Tak na marginesie jaki jest twój stopień wojskowy SEAL i gdzie służyłeś?
Ja? Nie służyłem... CHoć z WP mam duuuużo wspólnego :lol: A co ma służba w WP do zabawy w AS?
Link to post
Share on other sites

Słuchajcie, chłop ma rację, scenariusz ok ale jakieś 5 lat temu. Scenariusze z jednym i w dodatku tak bezsensownym zadaniem są nudne.

Moim subiektywnym zdaniem dobry scenariusz ma kilka zadań uzależnionych od siebie. W 15 minut idąc szybkim tempem zrobisz 2 km więc ekipa pościgowa faktycznie może pojechać do Mcdonalda.

Nie gniewaj się kolego ale raczej nie trafiłeś z tym pomysłem, nie ma o czym tutaj dyskutować i czego doszlifowywać.

Link to post
Share on other sites

Graf, krótko i na temat.

 

Obrażasz większość normalnych ludzi piszących scenariusze twierdząc, że pochodzą one z gier. Nie po to czytamy wiadomości, staramy się być na bieżąco i nierzadko studiujemy dodatkowo. Z gier to ja gram tylko w demo Far Cry, bo tam jest zawsze taka ładna pogoda.

 

Pozdrawiam

 

Kret

Link to post
Share on other sites

Jak już o grach mowa to ciężko widze adaptację jakiegokolwiek scenariusza z WarBirds czy jakiegokolwiek innego symulatora lotu na realia ASG (no chyba że nie wiem nic o samolotach na kulki :mrgreen: ) A w nic innego nie grywam od conajmniej 20 lat.

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...