Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

List KBDCh do TVP 3 jako odpowiedź na reportaż


Recommended Posts

KBDCh wystosował do Redakcji TVP 3 list stanowiący odpowiedź na wyemitowany reportaż dotyczący wypadków w hucie "Andrzej" lecz nawiązujący do airsoftu.

 

Oto treść listu podpisanego przez 27 członków KBDCh:

 

"Szanowni Państwo,

 

wyemitowany w dniu wczorajszym przez Państwa reportaż dotyczący incydentu zaistniałego na terenie huty „Andrzej” w Opolu, którego istotą było poruszanie się po terenie tejże huty umundurowanych osobników z bronią palną (w istocie z replikami broni palnej), a w szczególności elementy reportażu nawiązujące do Airsoftu zwanego też ASG, skłaniają nas, grupę miłośników tego hobby skupioną w klubie o nazwie KBDCh, do reakcji na nieprawdziwe informacje o Airsofcie zawarte w wyemitowanym materiale. Odnieść można wrażenie, że p.t. Autorzy reportażu nie pokusili się o pozyskanie rzetelnych informacji o ASG, a jedynie dążyli do zaprezentowania quasi sensacyjnego materiału, wywołującego negatywną opinię u widzów. Wydaje się też niedopuszczalne w kontekście etyki dziennikarskiej, zasięganie opinii na temat Airsoftu u przedstawiciela pokrewnej dyscypliny, aczkolwiek kierującej się zgoła odmienną filozofią niż ASG, jaką jest paintball.

 

Hobby, uznawane przez niektóre kręgi miłośników za dziedzinę sportu, zwane Airsoftem lub ASG, zaczęło rozwijać się w Polsce i znajdować uznanie u wielu ludzi na początku bieżącego stulecia, wraz z rozwojem internetowej witryny ASG noszącej nazwę Witryna Maniaków ASG, w skrócie WMasg (www.asg.pl). W chwili obecnej społeczność Airsoftowa w Polsce skupia co najmniej kilka tysięcy osób i stanowi zbiorowość ludzi o pełnym przekroju społecznym, w wieku od 16 do 50 lat. Airsoftowy klub KBDCh, który reprezentujemy, jest częścią społeczności ASG, składającą się z osób, które ukończyły trzydziesty rok życia.

 

Błędnym jest zaprezentowane w omawianym reportażu stanowisko, że ASG jest zabawą młodych chłopców i stanowi urzeczywistnienie popularnych gier komputerowych. Pogląd taki świadczy dobitnie o braku elementarnej wiedzy na temat Airsoftu, a stanowi jedynie chęć wywołania sensacji opartej na fragmentarycznym i mało prawdziwym przedstawieniu stanu faktycznego.

 

Ze względu na swoją specyfikę, ASG nie doczekało do chwili obecnej sformalizowania i podporządkowania go prawu o stowarzyszeniach lub innej ustawie o podobnym charakterze. Jednakże społeczność Airsoftowa kieruje się stworzonym na własne potrzeby „prawem” ASG, swoistym kodeksem honorowym regulującym w sposób bardzo rygorystyczny i restrykcyjny zasady postępowania wszystkich miłośników Airsoftu. „Prawo” to nie dopuszcza publicznego obnoszenia się z replikami broni, używania ich w sytuacjach nieuzasadnionych czy też korzystania z cudzego terenu bez zgody jego właściciela. Osoby łamiące „prawo” są wykluczane ze środowiska.

 

Poza zabawowym charakterem, Airsoft zmusza swoich miłośników do zdobywania szerokiej wiedzy na tematy historyczne i techniczne, a także rozwija zasady koleżeństwa, uczciwości oraz łamie bariery środowiskowe i pokoleniowe. Bazę hobby/sportu, jakim jest ASG nie stanowi proste współzawodnictwo, jakiemu poddany jest np. paintball, lecz koleżeństwo, wiedza historyczna, techniczna i taktyczna oraz umiejętność współdziałania oraz egzystowania w większych grupach w trudnych warunkach. Airsoft stanowi swego rodzaju platformę, na której można zdobyć wiele pożytecznej wiedzy oraz nabrać wielu pożytecznych cech charakteru.

 

Zważyć też należy, że każde społeczeństwo poddane jest rygorom prawnym, co nie gwarantuje, że w tych społeczeństwach nie powstają marginalne, patologiczne grupy przestępcze. Nie oznacza to jednak, że całe społeczeństwo należy wyjąć spod prawa. Podobnie jest w środowisku ASG, gdzie także zdarzają się jednostki, które nie podporządkowały się obowiązującym regułom. Nie upoważnia to jednak nikogo do dyskredytowania całej społeczności i nadawania jej pejoratywnego zabarwienia.

 

Wyrażamy nadzieję, że w myśl zasad etyki zawodowej i dziennikarskiej rzetelności, zechcecie Państwo przedstawić polski Airsoft (ASG) we właściwym świetle, prostując wywołane, w sposób niezamierzony, jak przypuszczamy, złe wrażenie, opierając się na nieprawdziwych i niepełnych informacjach.

 

 

W każdym przypadku pozostajemy do Państwa dyspozycji w zakresie udzielenia wszelkich informacji dotyczących polskiego Airsoftu,

 

z poważaniem

 

(tu podpisy)"

Link to post
Share on other sites

Oto zamieszanie, które ukazało nam kształt i problem tematu, jakim są nie odpowiedzialne osoby w naszym środowisku a co za tym idzie można spodziewać się większej nagonki w mediach, co do naszego bractwa, jakim jesteśmy.

Chylę czoła przed autorem, który wystosował pismo jasno i klarownie.

Mam jedynie szczerą nadzieję, że to coś zmieni a ludzie, którzy opluwają nas w TVP nie zagłębiając się w temat a jedynie obrzucając nas błotem zrozumieją, że ASG to nie tylko repliki czy mundury, ale czysta pasja i zamiast marnować czas na kręcenie materiału o hucie i wyimaginowanych dzieciakach, którymi jesteśmy podobno mogliby zrobić program o prawdziwym ASG, który by ukazał nasze prawdziwe oblicze jak i to, że wszyscy jesteśmy sobie równi na polu walki bez względu na wyznanie czy klasę społeczną.

Myślę, że ten list jest niczym innym jak głosem rozsądku, gdy zaślepiają nas fałszywe media!!!

 

Tak naprawdę, kto tu jest dzieckiem??

Link to post
Share on other sites

List jest niezłym pomysłem. Jest napisany klarownie i czytelnie przedstawia problem. Jego "formalność" jest chyba odpowiednia. Uważam jednak, że trochę przesadziliście z krytyką dziennikarzy. Nie mam zamiaru bronić kiepskich redaktorków, słabych pismaków i wesołych babeczek z mikrofonikem. Doskonale zdaję sobię sprawę, że spaprali robotę. Przesada z krytyką, a co za tym idzie pewien stopień agresji, którą pachnie cała stylistyka listu może nie przynieść żadnego ciekawego efektu.

 

Uważam, że reakcja powinna być troszkę łagodniejsza i w delikatniejszy sposób zapraszająca do zapoznania się z prawdziwym, odpowiedzialnym środowiskiem maniaków.

 

Zaryzykowałbym też stwierdzenie, że dopuki sami nie znamy się na pracy dziennikarskiej, pracy dokumentalisty, reżysera filmowego, to nie powinniśmy szarżować z propozycjami w stylu: chodźcie i nakręcie o nas reportaż. Jeśli ktoś ma kontakt z naprawdę odpowiedzialnymi profesjonalistami to polecam, jeśli jest inaczej to zwyczajnie odradzam i zalecam dużą ostrożność.

 

Sam studiuję w łódzkiej Filmówce na wydziale operatorskim/animacji. Montowałem ostatnio bardzo prosty ale interesujący dokumencik o Offroadzie. Współpracowałem przy tym projekcie z niezłymi ( nagrodzonymi ) operatorami i całkiem fajnym reżyserem. Dokumencik spotkał się z pozytywną reakcją w środowisku, o którym opowiada. Od dłuższego czasu nakręcam temat na dokument o airsofcie. Jestem raczej aktywnym maniakiem i PASG znam, przestrzegam. Wiem też jak ważna jest ostrożnoć podejścia do tematu. Nie pytam o wasze zdanie na temat takiego projektu bo zaraz rozpętam burzę. Chcę zaznaczyć tylko, że jeśli mamy już ukazywać się mediom w całej okazalości w materiale dokumentalnym czy reportażowym, to powinnismy być w 100% pewni co ryzykujemy. Być moze przesadzam.

 

Wracając do listu. Duże brawa należą się za samą szybką reakcję. Może gdyby więcej zespołów napisałoby podobny list do danego medium odebrani zostalibyśmy poważniej. Pomęczę swoich o podobną rzecz.

Co o tym sądzicie?

 

Acha, może troszkę za mało samego potępienia zaistniałej sytuacji a za duzo tej krytyki ale o tym juz chyba pisałem...

 

pozdrawiam

Link to post
Share on other sites

A czy Sztyrlic ujdzie z pułapki gestapo?

 

List całkowicie oddaje moje zdanie ujęte w klarowną formę, pokazujący palcem to co mi się nie podoba w sposob dokładnie tak jak ja bym to zrobił. A jeśli mi coś się nie podoba bo jest przekręcane i spłycane, jednocześnie w takiej pokręconej formie rozpowszechniane to, nie przepraszam i nie pytam czy przypadkiem , całkowicie jak najbardziej tylko tak ewentualnie moze by cos z tym zrobić, tylko stanowczo i zdecydowanie nie.

W formie pokornej i uniżonej ten list nie miałby prawa istnienia.

I dlatego podpisuję się pod nim ..po raz kolejny obiema rencami i nogyma :)

:F

Link to post
Share on other sites

Nie pisałem o pokornej i uniżonej formie. Działanie mi się podoba, jednakże wtrąciłem swoją skromną uwagę, jako że wydaje mi się, że zaczynanie całej akcji od objechania dziennikarzy z regionalnej może im zalatywać pieniactwem.

 

A teraz podkręślę ważny zwrot w moich wypowiedziach: "wydaje mi się"

 

Cała ta gadanina nie zmienia faktu, że taci dziennikarze są lekko w...wiający.

 

:) [/url]

Link to post
Share on other sites

Nie, nie pisałeś, oczywiście, nie odnosiłem sie do Twej wypowiedzi bezpośrednio. Ale tak z czasem dostrzegam tendencję do pewnych postaw.

Byc agresywnym ( w sensie działania, nie formy debilnego pieniactwa) jest "niemodne" bo zaraz się zaczyna rozmowa ze ktoś jest "pieniacz", natomiast masowe zdają się być postawy " uraaaaaaa! fajneeee! aaale i tak to nic nie da, więc lepiej nie robic właściwie nic". Czasem trafi się postawa " ja bym bardzo przepraszał, ale jeśli mogę, to ja chciałbym tylko wtrącić, tak na marginesie że, ja niekoniecznie bym się zgadzał". Moim skromnym zdaniem obie takie postawy mogą właściwie nie istnieć bo nic z nich nigdy nie zakwitnie. I dlatego, będąc zwolennikiem postawy " jeśli nie jesteś stanowczy w obronie własnej sprawy, to ci wcisna wszystko" napisałem to co napisałem.

Więcej optymizmu i wiary we własne wartości panie i panowie ;)

Link to post
Share on other sites

Wracając do listu. Duże brawa należą się za samą szybką reakcję. Może gdyby więcej zespołów napisałoby podobny list do danego medium odebrani zostalibyśmy poważniej. Pomęczę swoich o podobną rzecz.

Co o tym sądzicie?

 

Rozważaliśmy oddanie listu przed wysłaniem "pod podpis" ogółu. Zdecydowaliśmy jednak że ważniejsza jest szybkość reakcji.

List wysłaliśmy w swoim imieniu, osób podpisanych pod nim z imienia i nazwiska.

 

Nic nie stoi na przeszkodzie aby inni, czy to poszczególne grupy, czy całe środowiska regionalne "popełniły" podobne listy.

Link to post
Share on other sites

i tak pewnie ten list nic nie zmieni ale miło, że ktoś się stara. O tyle na naszą korzyść przemawia fakt ze ludzie indetyfikują wciąż ASG z paintballem stąd pewnie ci kórzy obejrzeli reportaż w TV myślą ze chodziło o paintballa(a nazwy ASG nie słyszeli) co daje nam mozliwość startu z "czystej" medialnie pozycji :)

Link to post
Share on other sites
Miejscowość w której znajduje się Huta Andrzej to Zawadzkie a nie Opole.

 

Czy to jakiś szczególny problem, czy też Szanowny Kolega napisał to tylko po to, by wykazać błąd w wysłanym tekście i wykazać się wyjątkową znajomością położenia hut w Polsce?

 

Dziękujemy za wykazane pozytywne opinie, jednak istotą zamieszczenia tekstu nie było wywołanie dyskusji, a jedynie poinformowanie o zaistnieniu jakiegoś faktu, dotyczącego nie tylko KBDCh.

 

Stąd też doceniamy mentorski tekst kolegi Kubaforge, lecz nie oczekiwaliśmy pouczeń i oceny, że list jest "niezłym pomysłem". Decyzję o jego wysłaniu podjęli członkowie KBDCh, czyli ludzie o wystarczającym bagażu doświadczeń, by móc taką decyzję podjąć autonomicznie.

 

Zamieszczenie tej informacji uznaliśmy jako pewien gest wobec społeczności airsoftowej. Nie oczekiwaliśmy opinii i "dobrych rad".

 

Prosimy zatem Moderatora, by wątek zablokował.

Link to post
Share on other sites

Bardzo żałuję, że nie widziałem tego programu, ale po informacjach prasowych podejrzewam co i jak mogło być przedstawione. List autorstwa kolegów z KBDCh jest super!!!!!!!!! Duże Brawa i gratulacje!!!!!!!!!

Uważam, że mimo pewnych oporów niektórych kolegów co do popularyzacji naszego hobby uważam, że powinno się o nim mówić np. tak jak zrobili to koledzy z Bravo Company na łamach "Focusa" kto nie czytał, polecam.

Pozdrawiam wszystkich

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...