aikikai Posted November 7, 2006 Report Share Posted November 7, 2006 Witam Moje pytanie, tak jak w temacie dotyczy tego: jak skutecznie i bez naruszania oryginalnej oksydy na broni oczyścić ją z nałożonej wcześniej farby. Bardzo proszę o pomoc. Pozdrawiam Aikikai Quote Link to post Share on other sites
jaozyrys Posted November 7, 2006 Report Share Posted November 7, 2006 Nie wiem czy to możliwe ale na pewno pomocna będzie informacja co to za farba.. Quote Link to post Share on other sites
aikikai Posted November 7, 2006 Author Report Share Posted November 7, 2006 niestety jeszcze nie wiem co to za farba, bo to nie ja go malowałem, tylko poprzedni właśniciel. Proponuję aby w tym temacie Forumowicze podali metody usuwania z broni różnych typów farb, aby temat ten był przydatny i dla innych, którzy mają podobny problem do mojego. Myślę, że na mojej broni użyto farby humbrol matowej. Quote Link to post Share on other sites
thor_ Posted November 7, 2006 Report Share Posted November 7, 2006 jeżeli replika jest metalowa i oksydowana to zasuwaj nitro rozcieńczalnikiem i po sprawie. Quote Link to post Share on other sites
lup Posted November 8, 2006 Report Share Posted November 8, 2006 Nitro nie jest złe, ale wypróbuj gdzieś na mało widocznym fragmencie. Sam się możesz zdziwić, że coś jednak nie jest z metalu. Jest też specjalny zmywacz do humbrolek tylko nie jest go tak łatwo dostać i trochę kosztuje. Pogooglaj może trafisz. Ewentualnie rozkręcasz wszystko i wybrane części w roztworze sody kaustycznej maczasz aż szczoteczką i mydłem możesz domyć. Tu też wpierw na fragmencie bym próbował. Quote Link to post Share on other sites
aikikai Posted November 8, 2006 Author Report Share Posted November 8, 2006 Ok, czyli części metalowe - nitro rozcieńczalnik (a gdzie mozna go kupić?); a proszę, powiedzcie jeszcze jak z częściami z plastiku(chwyt przedni, rączka, kolba)? Oczyścić chcę SLRa105A1 z CA - może to coś ułatwi. Pozdrawiam Aikikai Quote Link to post Share on other sites
javelin Posted November 8, 2006 Report Share Posted November 8, 2006 NITRO - w każdym sklepie chemiczny, z farbami, materiałami budowlanymi itp. Plastik - niektórych plastików NITRO nie rusza - trzeba sprawdzić. Bezpieczniejsza bedzie benzyna ekstrakcyjna, ale może tez nie poradzić sobie z farbą :/ Quote Link to post Share on other sites
Moses Posted November 9, 2006 Report Share Posted November 9, 2006 Modelarski rozcieczalnik wcale nie jest ciezko zakupic, wystarczy sie udac do sklepu modelarskiego, ale nie polecam. Zakup rozpuszczalnik nitro, lub benzyne ekstrakcyjna i delikatnie szczoteczka do zebow, jak gdzies nie zlazi to mocniej potrzyj, jak i to nie da rady potraktuj bezposrednio rozpuszczalnikiem ale tak chwile czasu aby mog zareagowac. Quote Link to post Share on other sites
aikikai Posted November 9, 2006 Author Report Share Posted November 9, 2006 Wielkie dzięki wszystkim za pomoc;) Quote Link to post Share on other sites
theultimateqpa Posted December 6, 2006 Report Share Posted December 6, 2006 A jak usunąc farbe z metalowego zamka po to aby otrzymać efekt oksydy :) Mam glocka 19 z dokupionym metalowym zamkiem. Tylko, że dużo bardziej mi się podoba efekt oksydy w oryginalnych Glockach niż błyszcząca czarna farba w metalowym zamku repliki. Na początku chciałem tak jak wielu maniaków chcących mieć ,,srebrne,, repliki w stylu Willa Smitha, przejechać po zamku papierem ściernym a potem używając preparatu do osydowania Super Gun Blue nadać mu odpowiedni wygląd. Jednak poszperałem po necie i okazało się, że potraktowanie zamka papierem ściernym to w 90% przypadków porażka. Zacierają się oznaczenia, tworzą się potworne rysy i niszczy się ogólny kształt. Postanowiłem więc, że lepiej będzie usunąc farbe jakimś rozpuszczlnikiem i wtedy użyć SGB. Tyle,że nie bardzo wiem jak się za to zabrać bo farba na tych zamkach to nie jakas cienka modelarska akryla czy enamel Humbrola i zwykły rozpuszczalnik chyba nic tu nie da. Znacie może jakiś środek którym można byłoby usunąc taką farbe? Quote Link to post Share on other sites
javelin Posted December 7, 2006 Report Share Posted December 7, 2006 Jak pobawisz sie papierkiem ściernym o odpowiedniej gradacji, to nie bedzie żadnych rys, możesz zrobić praktycznie lustro :-F Coś czytałem (chyba nawet na tym forum) że do usuwania farby bardzo dobre jest moczenie w płynie hamulcowym :) Zerknij tez na piaty post w tym temacie :roll: Quote Link to post Share on other sites
theultimateqpa Posted December 7, 2006 Report Share Posted December 7, 2006 Nikt przy zdrowych zmysłąch nie będzie polerował metalowego zamka bez papierów wodnych najwyższej gradacji i płynów do polerowania(oczywiście wstępne robótki można robić grubszym) ale o tak rzadko komu to wychodzi idealnie, ja przynajmniej nie mam takiej wiary we własne umiejętności polerskie. Piąty post dotyczył nitro i rozpuszczalnikach do humbrolek. Nitro raczej nic nie pomoże na grubą farbe używaną w met. zamkach do Glocków a o humbrolkach przcież nie mówie(to jest zwykła modelarska farba, wystarczy na to pierwszy lepszy rozcieńczalnik do farb olejnych) Tu potrzeba jakiegoś przemysłowego środka ;) Quote Link to post Share on other sites
javelin Posted December 7, 2006 Report Share Posted December 7, 2006 No napisałem - płyn hamulcowy. I jeszcze raz przeczytaj piąty post - nie tylko o Nitro tam mowa :) Quote Link to post Share on other sites
Alien1991 Posted December 31, 2006 Report Share Posted December 31, 2006 Płyn hamulcowy a dokładniej Dot-4 wyśmienicie zmywa wszelkiego rodzaju farby a przy tym nie narusza plastiku. Jak do Nitra wrzucisz plastykową część to możesz się jej pozbyć a płyn hamulcowy tego nie ruszy. Pozdrawiam! Quote Link to post Share on other sites
thor_ Posted January 1, 2007 Report Share Posted January 1, 2007 Alien nie pisz takich BZDUR bo ktoś rozwali przez Ciebie replikę !!!!!!!!!!!!!!!! WSZELKIE PŁYNY HAMULCOWE SĄ CHOLERNIE SZKODLIWE DLA WIĘKSZOŚCI TWORZYW SZTUCZNYCH !!!!!!!!!!!!!!! Z autopsji kropla płynu hamulcowego na zegarek "Casio G-Shock" i po kopercie rozpadła się jak by była ze szkła i ktoś w nią przywalił młotkiem, płyn hamulcowy na rękojeści śrubokręta (narzędzie jakaś chińska produkcja) i pokruszyło się jak cukier. Ludzie do farb ktoś wymyślił rozcieńczalniki i rozpuszczalniki więc po kiego kombinujecie ? ZAWSZE PRZED WŁAŚCIWYM "MYCIEM" ZRÓBCIE PRÓBĘ NA JAKIMS MAŁYM FRAGMENCIE I NIE NA ZASADZIE PRZETRZEĆ I JUŻ ALE PRZETRZYJCIE I ZOSTAWCIE KROPLĘ ŚRODKA CZYSZCZĄCEGO NA KILKA MINUT NA TYM ELEMENCIE ŻEBY SPRAWDZIĆ CZY ZA TE KILKA MINUT NIE ZEŻRE TWORZYWA !!!!!!!!!!!!!!!!!!! ŻADNYCH PŁYNÓW HAMULCOWYCH,KWASÓW CZY INNYCH TAKICH !!!!! Soda, rożcieńczalniki, aceton OK ale najpierw róbcie test na fragmencie. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.