Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Recommended Posts

Na takich, co chodzą z repliką na wierczhu po mieście nic nie poradzisz. Głupota ma swoje prawa niestety. Normalni ludzie w każdym razie unikają wystawiania replik na widok publiczny.

A co do Policji. To tez są ludzie, zwykle normalni. Także w razie co trzeba tylko spokojnie i normalnie pogadać. Część z nich tez może się bawić w ASG przecież :)

Link to post
Share on other sites
  • Replies 56
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Jakim probleme jest rowniez mundur w plecaku i cala reszta . Logiczne jest ze podczas zabawy mozna np podrzec spodnie lub bluze i nie posiadajac wlasnego transportu wracac w tych podartych ciuchach komunikacja miejska??? Widzialem to tez wiele razy na lokalnych strzelankach. Dpjazd po cywilu z placakiem, i po zabawie przebranie sie.

Przeczuwam, za zaraz ktos powie: ok latem, ale co zima ??? Tez nie bylo problemow.

Link to post
Share on other sites

Wolf - jak ktos ma jakieś skromne szelki z pokrowcem na manierkę oraz dwie ładownice do tego to ok, upchnie je razem z mundurem. Sytuacja komplikuje się wtedy gdy ktos ma np. Cirasa, czy tez inny pancerz tej wielkości, Za cholerę go nie upchniesz w średniej wielkości plecaku. A że, nie wszyscy są mobilni to taszczą te kilogramy na sobie do miejsca strzelania. W takiej sytucaji niestety, jak słusznie zauważył kolega Sowa, w przypadku bezpośredniego kontaktu z policją wystarczy spokojna rozmowa z funkcjonariuszem.

Link to post
Share on other sites

Musiałbym ścigać z plecakiem turystycznym chyba ;] teraz to pół biedy, bo mam wstęp na lokalną strzelnicę, więc było by gdzie schować, ale wcześniej nie miałem takiego komfortu.

 

Z resztą rozumiem w dużych miastach, ale ja jestem z niewielkiego powiatowego, sporo u nas harcerzy, a i my działamy oficjalnie jako koło LOK. Jeszcze nigdy problemów z policją nie mieliśmy, więc chyba nikomu nasze mundury nie przeszkadzają ;) bo repliki oczywiście w pokrowcach nosimy...

Link to post
Share on other sites

A jaki jest problem z plecakiem turystycznym? Przy zwykłych strzelaniach taszczy się go ze sobą i rzuca niedaleko walk, przy większych scenariuszach warto go sobie zamaskować i też daje rady.

 

Koledzy mający samochody nie mają chyba problemu, żeby w bagażniku przechować rzeczy. Przynajmniej u nas tak to działa. Albo się nosi bety ze sobą i rzuca pod czas starcia, albo zostawia w samochodzie. Sam biegałem swojego czasu z plecakiem BW 65L. Albo go miałem na sobie cały czas, albo rzucałem gdzie popadnie.

 

Sgt.Thomas rozumiem, że jak komuś przyjdzie do głowy biegać w pełnym kevlarze, to uznasz to za normalne w biały dzień na ulicy?

Link to post
Share on other sites

Plecaki transportowe, torby sportowe lub worki marynarskie slużą do tachania oporządzenia. Trudno uwierzyć że w lokalnym hipermarkecie, bazarze lub sklepie sportowym nie było takich rzeczy dostępnych od ręki za grosze (jakościowo nie musi być to super, ma tylko umożliwic dostarczenie sprzętu na miejsce strzelanki raz w tygodniu).

Link to post
Share on other sites

Nie twierdzę, że to niemożliwe, tylko, że nie widzę w tym sensu w moim małym mieście. Jak kiedyś się wybiorę do Krakowa to na pewno w mundurze nie pojadę ;) A powiem nawet, że to w pewnych okolicznościach może pomagać w pozytywnej promocji airsoftu ;) gdy wracałem z ostatniej strzelanki pogadałem sobie z kierowcą autobusu, bo był bardzo zainteresowany właśnie gościem w mundurze... gdybym miał plecak pewnie by mnie nawet nie zauważył ;] (tak, wiem, że z kierowcą nie można rozmawiać, ale on zaczął ;P)

Link to post
Share on other sites
Wiec pozostanmy przy podstawowym temacie
Od początku istnienia tego tematu nie rozumiem jego sensu. Chyba każdy dorosły, dojrzały facet (oraz kobieta ;)) wie jak się zachować wobec policjanta. A dzieci nie powinny się bawić w ASG :P
Link to post
Share on other sites

witam

 

co do inteligencji policjantow i tych spraw, to ja w zyciu tylko raz slyszalem zeby jakis policjant wypowiedzial do osoby ktora zatrzymuje "przepraszam, mylilem sie". Co wiecej, wtracajac w to lacine:D

 

(a bylo to zaraz po tym jak owy niedowiarek przekonal sie ze dobry AEG ma zasieg wiekszy niz spluniecie:D)

 

Zeby nie robic oftopu, dodam z wlasnego doswiadczenia i powiazan, ze spory odsetek policjantow, tak jak my interesuje sie zarowno bronia jak i wszelakimi sprawami powiazanymi z militariami. Powoduje to ze niejeden z gliniarzy jak widzi strzelajace sie ekipy ASG badz juz natrafi na replike schowana np w bagazniku, to bardziej interesuje sie naszym "malenstwem" niz obowiazkiem rutynowej kontroli, co powoduje ze naprawde musimy miec pecha aby trafic na buca ktory od samego poczatku chce nas usadzic za "jakiestam przekrety"

 

przegieciem jest jak w przypadku zaprzyjaznionego patrolu, chlopaki od nas przejeli sposob zdobywania flexicuffsow, i zamiast kupowac te ktore nakazuja ich wewnetrzne przepisy to razem z nami kupowali z obi bo tam taniej i wiecej:P

 

 

tekere

Link to post
Share on other sites
co do inteligencji policjantow i tych spraw, to ja w zyciu tylko raz slyszalem zeby jakis policjant wypowiedzial do osoby ktora zatrzymuje "przepraszam, mylilem sie".
A ja uważam, że nie powinien przepraszać. "To" wygląda jak broń, rozróżnić można dopiero po bardzo bliskim przyjrzeniu się. Patrząc z kilku metrów nie da się odróżnić od broni, więc i nie ma za co przepraszać, on nie popełnił błędu/nie pomylił się. Bierze najbezpieczniejszą dla siebie opcję.
Link to post
Share on other sites
  • 1 month later...
  • 2 weeks later...
  • 1 month later...

Inne wątki są zamknięte, więc niestety jestem zmuszonyny założyć nowy.

 

Więc ja przygotowuje sie do małego wypadu na ASG z sześcioma qmplami, z których jeden ma 18 lat i będzie miał chyba prawo opieki.

 

Szkopuł w tym, że jedziemy w tereny naburzańskie, bez rozpisywania sie, do rodziny, na wieś... 4 kilometry od białoruskiej granicy. Czy jeżeli pójdziemy do lasu, bądź na polną drogę sie postrzelać, czy patrol straży granicznej może nam sprawić zagrożenie, czy mogą skonfiskować "broń", czy dać jakies upomnienie? Czy trzeba by zgłosić to wcześniej na posterunku SG. Jak może zareagować "dzika ludność", jak zobaczy 6 ludzi z "bronią" (thompson marui, kałach cymy, l85A1, więc lekko prawdziwie), w mundurach- polski dzisiejszy, brytyjski, niemiecki, dres, i US z 2 wojjny światowej?

Link to post
Share on other sites

Jeżeli to będzie miejsce w pobliżu osiedli, gdzie kręcą się ludzie reakcje mogą byc różne. Lepiej juz w m iejscu gdzie nikt nie widzi.

Straż Graniczna moża się do was dobrać, tak samo jak policja. Jeżeli to jest blisko granicy i zdarzają się patrole SG, to dla waszego bezpieczeństwa i tym bardziej świętego spokoju lepiej to do nich zgłosić, do nich i do Policji.

Link to post
Share on other sites

Zawsze istnieje prawdopodobieństwo, że się nie zgodzą.

Co do powiadomienia:

Przedstaw się. Grzecznie wytłumacz o jakiego rodzaju rozgrywkę chodzi (repliki, mundury), podaj dokładne miejsce i ramy czasowe akcji. W razie potrzeby podaj imiona i nazwiska Twoich kolegów.

 

Z doświadczenia wiem, że z reguły SG nie robi problemów.

 

Pozdrawiam

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...