JackB Posted April 4, 2007 Report Share Posted April 4, 2007 Zainteresowałem się tą jednostką i nie mogę znaleźć żadnych informacji (w języku polskim) na jej temat. Co to za jednostka?? Jakie ma wyposażenie... Zorientowałem się że są to piloci latający na Little Birdach, Black Hawkach. Czy to są tylko piloci czy w jej w skład wchodzi też piechota.?? Quote Link to post Share on other sites
thor_ Posted April 4, 2007 Report Share Posted April 4, 2007 "Night Stalkers" o ile mi wiadomo to specjalna jednostka "aeromobilna". Dokładniej to 160-ty regiment (może się coś pozmieniało bo ostatnio coś tam się chyba miało dziać ale może się mylę). To w zasadzie w wielkim skrócie jednostka "transportowa" do zadań specjalnych. Zapewniają transport, wsparcie ogniowe i wszystko co da sie zrobić z powietrza na rzecz oddziałów specjalnych. Quote Link to post Share on other sites
Yahalom Posted April 4, 2007 Report Share Posted April 4, 2007 "Uderz" do użytkownika LittleBird, ma "hopla" na punkcie SOARu więc ci chyba pomoże ;) Quote Link to post Share on other sites
JackB Posted April 4, 2007 Author Report Share Posted April 4, 2007 Danke.... Popytam.. Miałem nadzieję że dałoby się to sensownie zrekonstruować, ale widzę ze szans nie ma skoro to przede wszystkim piloci..:D Quote Link to post Share on other sites
LittleBird Posted April 5, 2007 Report Share Posted April 5, 2007 Jak dobrze zaznaczono mam "hopla" na punkcie 160th ;) TF160 jest formacją śmigłowcową zapeniającą transport i wsparcie (jeżeli to konieczne) jednostkom SOF. Na marginesie dodam że obecnie w Regimencie jest sporo weteranów takich renomowanych formacji jak SEALs (proces skomplikowany ale możliwy), Rangers czy nawet słynnej Delta Force. "Nocni Prześladowcy" cieszą się ogromnym szacunkiem w społeczności Special Operations. Jak wiemy GROM miał zalążek tego typu możliwości bojowej, mam nadzieję że to odzyskamy bo obecnie mamy super bokserów ale na wózku inwalidzkim. Quote Link to post Share on other sites
Foka Posted April 5, 2007 Report Share Posted April 5, 2007 TF160 jest formacją śmigłowcową A nie mają przypadkiem m.in. AC-130? Quote Link to post Share on other sites
Szaszłyk Posted April 5, 2007 Report Share Posted April 5, 2007 Nope, wszystkie AC-130 należą do AFSOC. Quote Link to post Share on other sites
LittleBird Posted April 5, 2007 Report Share Posted April 5, 2007 (edited) 160th SOAR(A) to (jak zaznaczono) stricte śmigłowce. Spectra należy do AFSOC. Myślano czy przypadkiem nie uzbroić ich w AH-64A Apache i RAH-66 Comanche. Prowadzono testy w których załogi DAPów pokonały załogi Apache Nie stało się to dla tego że DAP okazał się lepszy, poprostu piloci 160th latają częściej, dłużej i intensywniej niż jakakolwiek inna formacja śmigłowcowa US Army/Navy/Air Force/Marines (numer dwa są piloci wchodzący w skład AFSOC, ale mogę się mylić). Teraz coś "może" ale tylko "może" zaciekawić fascynatów asg. Regiment nie posiada własnych grup specjalnych, jak zostało to zaznaczone jest formacją śmigłowcową. Jednak jak oglądaliście BHD w MH60L/K byli snajperzy Delty. Tych snajperów nie było za dużo ponieważ SOAR nie pozwala każdemu "shooterowi" latać na swoich ptakach i osłaniać chłopaków na ziemi. Ci co mają współpracować z TF160 podczas misji jako pokładowi snajperzy są ostrożnie selekcjonowani. Można więc powiedzieć że niektórzy snajperzy SOF (jedynie najlepsi) są "przydzielani" do jednostki podczas większych działań operacyjnych (Irak, Afganistan, Somalia). Teraz jedynie pozostaje Wam dowiedzieć się co noszą w "Dark Side" i możecie być "przydzielani" do 160th SOAR(A) ;) Edited April 5, 2007 by LittleBird Quote Link to post Share on other sites
Mefiu Posted April 7, 2007 Report Share Posted April 7, 2007 Widzę iż informacjI jest sporo. Można jeszcze dodać iż jednostka ta powstała w celu zapewnienia transportu jednostkOM specjalnym sił naziemnych. Piloci śmigłowców należący do innych formacji często nie posiadali odpowiedniego przeszkolenia, aby odpowiednio współdziałać z siłami specjalnymi Armii U.S.A. Dobrym przykładem jest film Black Hawk Down, gdzie po trafieniu śmigłowca przez RPG pilot trzyma maszynę w zawisie jeszcze przez kilka sekund i czeka, aż żołnierz będący na linie dokończy zjazd na ziemię. Nie jest to zachowanie odruchowe dla pilota śmigłowca, normalna procedura wyglądatak, że zwiększa się ciąg maszyny i zmienia jej położenie. Jest to tylko jeden z przykładów specjalnego wyszkolenia i odpowiednich procesów dla tej jednostki. Przykładów można dwoić i troić. Z ciekawostek można jeszcze dodać, iż piloci tych maszyn są lepiej przygotowani do radzenia sobie w sytuacjach „ po zestrzeleniu”. W skład ich broni osobistej nie wchodzą tylko pistolety ale również, co jest specyficzne dla tej jednostki, pistolety maszynowe serii MP5. Quote Link to post Share on other sites
LittleBird Posted April 9, 2007 Report Share Posted April 9, 2007 (edited) 160th SOAR(A) powstało dla całego SOCOM nie tylko armii. Zapewniają wsparcie wszystkim siłom podlegającym Special Operations Command. Co więcej MH-60L DAP regularnie patrolują miasta reagując na wezwania regularnych sił potrzebujących "specjalistycznego wsparcia" w postaci załóg z Regimentu. Tak załogi i piloci 160th przechodzą SERE podobnie jak reszta załóg lotniczych sił zbrojnych USA. Wszystkie załogi lotnicze mają broń do samoobrony w razie zesterzelenia (M4 lub M16) więc tu Twoje info jest niekompletne. MP-5 były używane do końca lat 90-tych, teraz wszyscy mają M4 (łącznie z załogami Little Birds), a nawet wtedy załogi (crewchefs) miali po M16 na osobę. Co do tego "pozostaniu w zawisie nawet po trafienu z RPG" to bajka. Maszyna oznaczona Super 68 (część sił CSAR - dwa MH-60K/L i dwa MH-6J min. Star41) została trafiona ogniem broni maszynowej. Tak pilot wykazał się olbrzymim profesjonalizmem i opanowaniem. Gdy maszyna została trafiona na linie nadal był PJ Tech SGT. Tim Wilkinson więc oczywiście nie mógł ruszyć bo oznaczałoby to zrzucenie komandosa. Podstawowa sprawa, co różni Night Stalkers od innych ? kasa, kasa i po sto kroć KASA ! Taki WO pilotujący swojego UH-60 czy Lt. w swoim AH-64 poleci sobie góra dwa, trzy razy na dzień i kilka razy na tydzień. Więcej czasu spędzi w symulatorze. 160th wydaje masę kasiory ponieważ u nich nie obowiązuje zasada "trening czyni mistrza" - to jest dobre dla formacji konwencjonalnych. "Doskonałe treningi czynią Ciebie Night Stalkerem"- to jest podstawowa myśl będąc w Ft. Campbell. Każdy manewr jest bez końca powtarzany aż stanie się tak naturalny jak sex w domu publicznym. Symulator w Ft. Campbell jest najnowocześniejszy na świecie (jest ich chyba z 4). Nastawienie że podczas operacji nie będzie miejsca ani czasu na powtórkę sprawia że do każdej rzeczy chłopaki podchodzą tak samo jak nasi wojownicy czy to z GROMu czy SPAPów. Dodam jeszcze tyle. Mefiu ma rację co do wyszkolenia w przypadku sytuacji ekstremalnej. Wojownicy SOCOM mają o żołnierzach SOAR krótką ale jak że treściwą opinię: "in case the shit hits the fan the guys from 160th are an asset, not a liability". Edited April 9, 2007 by LittleBird Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.