PAT_Pinky Posted September 16, 2003 Report Share Posted September 16, 2003 Kolega Kret słusznie (on ma zawsze racje) zauważył ze noże na LARPach i bitwach ASG powinny zniknąc. Jednak noże atrapy dodały by klimatu. Ponieważ od pewnego czasu czekam na dostawe w sklepie gumowych bagnetow cwiczebnych z nudow połaziłem po sklepach dziecinnych (dobra wcale nie z nudów przyznaje sie, sa tam takie fajne klocki Lego) i obejrzałem cała kolekcje plastikowych i gumowych nozy. Jednak moje wymagania co do ich wygladu trochę sie niezgadzaly z pogladami sprzedawców. Może Wy macie propozycje jak zrobić badz gdzie kupić taki nóż. Przynajmniej zeby jego rekojeść wystająca z pochwy wygladala super. Najważniejsze zeby spełniał wymogi bezpieczenstwa przy pchnieciu i cięciu. Ps. Było by super gdyby to mozna było nasadzic na AK badz innego EAGa i wtedy: Uraaaaa za stalinu i rodinu !!! Quote Link to post Share on other sites
dzikki Posted September 16, 2003 Report Share Posted September 16, 2003 Pinky a moze atrapy wydawane przez firmy produkujace noze a przeznaczone do treningu ? Pozostaje tylko kwestia ceny niestety .. http://alert.com.pl/szczegoly.php?id=93&id...dkat=1&id_kat=1 http://alert.com.pl/szczegoly.php?id=328&i...dkat=1&id_kat=1 Mniej wiecej wygladaja jak te foldery podane powyzej. Wiem, ze mozna kupic tez w W-wie noze treningowe z aluminium w cenie 40PLN. Bezpieczne (nie wiem jak z ich wygladem tylko). Poza tym pozostaje jeszcze stepienie - czyli jedziemy z ostrzem na okraglo i tepimy sztych. Gumowce mozna tez dostac w sklepie Budo na Brackiej w Warszawie za domem towarowym Smyk - po 35PLN. Absolutnie bezpieczne. http://www.budo-sport.com.pl/ Quote Link to post Share on other sites
Guest Kret Posted September 17, 2003 Report Share Posted September 17, 2003 Oba przedstawione wyzej noze posiadalem, dolny (niestety...) zgubiono mi podczas strzelaniny. To jeden z mankamentow tych dwoch modeli - trudno zrobic do niego, za przeproszeniem, pochwe. To znaczy zrobic latwo, ale musi byc szybko otwieralna (noz trzeba dobyc) a jednoczesnie zabezpieczac ten kawal gumy przed zgubieniem. Ten noz wyzej, ten prosty, wydaje sie najrozsadniejszym pomyslem. Ten nizej ma potwornie ciezka rekojesc i znacznie szybciej urywa sie mu ostrze (to znaczy nadrywa). Ale za to do Kalacha i arafatki jest znacznie bardziej na miejscu. Plastykowe noze sa fajne, jesli sa z polietylenu, ale twardsze plastiki moga byc niebezpieczne przy pchnieciu (dotychczas, choc to pewnie lameria, uzbrojonych przeciwnikow udalo mi sie zalatwic tylko pchnieciami - malo miejsca na zamach). W tej chwili probuje wyciac forme ostrza wraz z przedluzeniem na rekojesc z mocnego materialu podeszwowego (kosztuje kilkanascie zlotych, w zaleznosci od wielkosci). Jesli bedzie odpowiednio sztywny to mozna na niego nasadzic nawet oryginalna raczke, a wyrzezbienie ostrza to juz tylko inwencja tworcy. Niestety, pierwsze proby pokazaly, ze trzeba sie nasiedziec niezle przy wycinaniu (to nie moze byc ostre ostrze, ale lekko zaokraglone) no i dobrac material podeszwowy gladki z obu stron i naprawde gruby. Pozdrawiam Kret Quote Link to post Share on other sites
Fboardpro Posted September 17, 2003 Report Share Posted September 17, 2003 Pomysł Kreta bardzo dobry :wink: najlepiej byłoby wziąść zwykły nóż kuchenny ( drewniany ), odkręcić śrubki i wyciąć z cienkiej sklejki kształt noża, potem nałozyć parę warstw tego materiału podeszwowego, włożyć w te 2 nakładki i skręcić. Również można wziąść applegate'e i nakleić napis "warning, cutting edge" :D Quote Link to post Share on other sites
robal Posted January 30, 2004 Report Share Posted January 30, 2004 Wiec czy w ASG uzywa sie nozy gumowych czy nie? bo kazdy ma inne zdanie. JA mam ten noz z gornego zdjecia i jest calkiem spoko Quote Link to post Share on other sites
Catch22 Posted January 30, 2004 Report Share Posted January 30, 2004 Myśle że możecie spróbować z nożami gumowymi. Do większości napraw, scinania gałązek albo zarcia wystarczy victorinox. Natomiast wobec rożnych temperamentów (o poziomie wyszkolenia nie wspominam) uzycie cwiczebnych nozy gumowych jest pomyslem niezlym acz ryzykownym jesli chcecie symulowac mozliwosc walki wrecz. Tu jeszcze kilka uwag: Uzywajcie atrap nozy produkowanych do cwiczenia walki wrecz, na waszym miejscu unikałbym samoróbek bo to sie moze skonczyc roznie :? Zastanówcie się dwa razy nad zasadami uzycia tych atrap nozy w ramch regul zabawy ASG - moze prowadzic to do szamotaniny i niepotrzebnych nieporozumien (wariant optymistyczny) albo do kontuzji i bojek (wariant pesymistyczny). Mam do czynienia sporo z walka z nozem i przeciwko nozowi w ramach Kravki i tam atrapy gumowe to podstawa - gorzej jednak jesli chcielibysmy stosowac techniki obronne przed nozem zaczerpniete z ktoregos z Combatives w ramach Airsoftu bo to oznacza w najlepszym razie kontuzje 8). Gumowe atrapy nozy stosowane przez wojsko i policje (moje ulubione gumowe P83 i gumowy kałach z bagnetem do cwiczen szantazu i walki pewnie juz mniej :lol: ) moga jak napisał powyżej Pinky "dodać klimatu" ale mogą też być przyczyną naprawdę niebezpiecznych sytuacji. Nosicie gogle balistyczne wiec tu akurat problemu nie widze, ale zapewniam ze trudno przewidziec reakcje czlowieka na atak nozem (nawet atrapa) a juz tym bardziej ustalac "smiertelnosc". Poza tym mam wrazenie ze zwlaszcza AEGi to jednak delikatne zabaweczki i proba przp... kolba albo osadzonym :?: bagnetem skonczylaby się stratami paru tys pln :wink: Quote Link to post Share on other sites
Frugo Posted January 30, 2004 Report Share Posted January 30, 2004 wogole po co uzywac jakis gumowych nozy ja nie rozumiem celowosci czegos takiego na strzelaniach ASG jesli to cwiczen to nie ma moim zdaniem na to miejsca na strzelaniach a trudno cos uciac nozem gumowym :-) Quote Link to post Share on other sites
robal Posted January 30, 2004 Report Share Posted January 30, 2004 do cichego usuniecia przeciwnika. Mysle ze trzeba wykluczyc mozliwosc walki... Ale jesli komus sie uda cichutko podejsc to czemu ma strzelac? Poprostu osobie daje sie do zrozumienia ze jest trupem nawet nie trzeba kuc. Podchodze przyladam noz i gosc bez slowa schodzi. Dla mnie to fajne rozwiazanie... Quote Link to post Share on other sites
robal Posted January 30, 2004 Report Share Posted January 30, 2004 do cichego usuniecia przeciwnika. Mysle ze trzeba wykluczyc mozliwosc walki... Ale jesli komus sie uda cichutko podejsc to czemu ma strzelac? Poprostu osobie daje sie do zrozumienia ze jest trupem nawet nie trzeba kuc. Podchodze przyladam noz i gosc bez slowa schodzi. Dla mnie to fajne rozwiazanie... Quote Link to post Share on other sites
gurek Posted January 31, 2004 Report Share Posted January 31, 2004 tez mi sie to podoba. Zamiast przykladac lufe do plecow ( i naciskac spust, lub lepiej nie), podlozyc nozyk pod gardlo i wyszeptac "jesteś trupem" :twisted: Quote Link to post Share on other sites
gurek Posted January 31, 2004 Report Share Posted January 31, 2004 No coz, ludzie bywaja nerwowi. To moze wystarczylo by tylko dotknac ( jak w berku :) ) tylko wlasciwie to po co wtedy noze? Wystarczy wiec klepac reka... Jezeli posuwac dalej umownosc, to pomyslmy nad taka sytuacja: W pomieszczeniach odbywa sie rozgrywka, wiem ze przez drzwi zaraz wejda przeciwnicy, a mnie skonczyla sie amunicja w magazynkach. To dlaczego nie sypnac im w twarz garsci kulek, przeciez jak dostana to powinni zejsc z pola walki. Umownosc ma jednak swoje granice :lol: :lol: :lol: Quote Link to post Share on other sites
Lukzari Posted January 31, 2004 Report Share Posted January 31, 2004 Uważam, że wszelkie wyciąganie noża (nawet tego zabawkowego) jest kretynizmem. Są to sytuacje, które będą niepotrzebnie prowadzić do sporów bo co ambitniejsi (a takich nie brakuje) będą się kłócić, że on nie został zdjęty. Np będzie sytuacja gdzie w ostatnim momencie się skapuje koleś, że do niego podbiegasz to Ci weźmie i wytnie w twarz (oby nie z kolby:) ) oczywiście usprawiedliwiając się, że on się tylko bronił. Myślę, że jakikolwiek kontakt fizyczny jest zbędny w ASG i może prowadzić do zatargów. Quote Link to post Share on other sites
Foka Posted January 31, 2004 Report Share Posted January 31, 2004 taka mala uwaga - kategoria Noże znajduje sie w dziale militaria i miala dotyczyc nozy prawdziwych a nie ASG. Mysle ze ten watek mozna przeniesc np do Mundur i oporzadzenie a co do meritum to uwazam ze jesli ktos koniecznie musi miec mozliwosc cichej eliminacji przeciwnika to najlepszym rozwiazaniem jest wlasnie klepniecie reka. Gurek, sam napisales - umownosc ma swoje granice - wlaka nozem ze wzgledow bezpieczenstwa powinna byc symulowana klepnieciem, ale strzalu z repliki raczej nie da sie zasymulowac :P Quote Link to post Share on other sites
gurek Posted January 31, 2004 Report Share Posted January 31, 2004 Foka trudno odmowic Ci racji, zwlaszcza jezeli wspomniec niedawny wątek " incydent z nożem" :cry: W ASG coby nie mowić jest adrenalinka, grają emocje i jeżeli komuś puszczą nerwy ... Cofam swoje poprzednie zdanie - noże w ASG sa zędne ( chyba, że do otwierania konserw) pzdr Quote Link to post Share on other sites
Uber_Soldat Posted January 6, 2005 Report Share Posted January 6, 2005 Zgadzam się z tym, moim zdaniem moznaby bylo nosic prawdziwe noze np. do przecięcia czegoś (broń Boże tętnicy przeciwnika :)) liny, albo kawałka gałązki czy kępka trawy do zamaskowania. ASG to strzelanina na kulki i nie wolno z tego robic rzezi :) Dobry pomysł z tym klepnieciem w szyję czy ramie ale jak przeciwnik źle zareaguje to moze troche inaczej odklepnąć :) Quote Link to post Share on other sites
Baca Posted January 6, 2005 Report Share Posted January 6, 2005 Hehehehe ale starocia wygrzebałes ... Ostatnie posty ze stycznia 2004 ... Pozdro P.S. Może dobrym pomysłem będzie zamknięcie wątku (?) :) Quote Link to post Share on other sites
Kamperov_FST Posted February 7, 2005 Report Share Posted February 7, 2005 Nóż w asg bardzo ważna rzecz, szczególnie na zlotach. Proponuję wprowadzenie takich noży jak u Ruskich. Check this out! http://muzeumhumoru.onet.pl/_i/_h/scyzoryk.jpg :D Quote Link to post Share on other sites
LD_cynik Posted February 7, 2005 Report Share Posted February 7, 2005 Staaare. Troche bez sensu, rpzeciez ruskie wiele wina nie pija ;) Quote Link to post Share on other sites
grzechu Posted February 7, 2005 Report Share Posted February 7, 2005 no ale siwucha na przykład jest korkowana! Może po to im! Nie wiemy dokładnie jakie zwyczaje u naszych wschodnich "braci" :D g. Quote Link to post Share on other sites
LD_cynik Posted February 7, 2005 Report Share Posted February 7, 2005 Gdzies w autostopie wklejalem french army knife, to byl dopiero odlot, poszukajcie se 8) Quote Link to post Share on other sites
Thorg Posted April 20, 2005 Report Share Posted April 20, 2005 Jeżeli komuś nie zależy na realistycznym wyglądzie noża to polecam otuline PCV...Zapewniam że podwójna warstwa oklejona taśmą klejącą nie czyni większych szkód...Z naszych zabiegów wychodzi mały rulonik który oklejamy taśmą...Odnośnie stosowanie tego typu oręża na polu bitwy jest sprawą umowną, dlatego jeżeli walczymy w "swoim "gronie to wiemy czy posród nas znajdują sie osoby NERWOWE...Tym narzędziem możemy spokojnie wystosowywać pchnięcia, lecz ja nie używam go do potyczek ASG[/img] Quote Link to post Share on other sites
Thorg Posted April 20, 2005 Report Share Posted April 20, 2005 Prawdziwa broń biała, przydaje sie w wielu sytacjach...dlatego noszę zawsze przy sobie moją maczetę...Nie obawiajcie sie, nie stosuję jej na przeciwnikach Quote Link to post Share on other sites
lukdrz Posted October 2, 2005 Report Share Posted October 2, 2005 zastrzelcie mnie że robie mały respawn tematu :) ale znalazłem coś extra czego zapewne jeszcze w kwietniu nie było. Czyli bojowy bagnet gumowy, dostępny na tajgunie. http://www.tajgun.pl/?prod=438&cat=14 Zawsze jak komuś się skończą kulki to może takim nożem rzucać :D Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.