G36C, peknięta kolba.

[jogurt]

Stało się, po drobnym karkołomnym przewrocie trzasnęła mi kolba w Giecie. Ogólnie pęknięcie w dość fatalnym miejscu. Nie mam perspektywy jak to naprawić... wszelkie żywice epoksydowe, butapreny, poxipole raczej trzymać tego nie będą z racji "śliskości" plastiku. Nawierty mogą jeszcze poważniej uszkodzić już i tak zdewastowaną kolbę. Może ktoś miał taki problem ze swoją Gie? Nie wiem totalnie jak do tego się zabrać. Ew. kupię z chęcią używana kolbę snajperską.

 

 

Wybaczcie za jakość zdjęć ale były robione telefonem.

[Kantek]

Kiedyś widziałem tablicę reklamową o treści "spawanie plastiku". Mógłbyś poszukać w swojej okolicy takiego zakładu i spytać się czy nie są w stanie pomóc. Zderzaki naprawiają to z kolbą też powinni sobie dać radę.

[jogurt]

Raczej czegoś takiego w swoim mieście nie uświadczę. Ciekaw jestem ile wynosi cena takiej usługi, bo jeśli zaśpiewają mi 50zł to ja jednak wolę sprawić sobie nowa kolbę.

[Kiwi]

Hmm... Jeśli nie zależy Ci na wyglądzie, tylko chcesz mieć coś w miarę funkcjonalnego tanim kosztem (w międzyczasie ustukałbyś na nową kolbę) to możesz to po prostu skleić, a dla wzmocnienia po bokach od wszystkich stron poprzyklejać "paski" plastiku.

[art]

Proponuje kropelkę, moją kolbę (w G36k) skleiła dość porządnie, a była złamana w paru miejscach.

Edited May 11, 2007 by art

[Placek]

Ja także zaproponowałbym kropelkę, a jeśli nie to szpachla.

[Kiwi]

Mam takie pytanko: ta kolba jest w środku pusta? Bo jak tak, to możesz tam włożyć jakiśkawałek pręta, czy coś i usztywnić np. poxiliną. A z zewnątrz byś zaszpachlował i by było git.

[jogurt]

No niestety, kolba jest wypełniona od środka. To kolba od TMowskiego G.

 

Z doświadczenia wiem, że sklejanie plastiku mija się z celem bo powierzchnia jest gładka i przy wstrząsach klejenie nie wytrzyma, tak więc ten patent odpada. Przyklejanie kawałków plastiku też raczej odpada z racji tego iż nie ma gdzie ich przykleić, a na dodatek powierzchnia kolby jest polerowana. Myślałem nad jakimś klejem, który najpierw rozpuszczałby plastik, a później dopiero scalał, zetknął się ktoś z czymś takim?

[W.Zajcev]

Poszukaj w sklepach modelarskich klejów do plastikowych modeli. Ten klej co ja miałem dodatkowo stapiał plastik i kleił. Koszt niewielki a klej był naprawdę skuteczny.

[lup]

Ja bym jeszcze pomyślał jak to usztywnić przy klejeniu.

 

Może naciąć tak aby wstawić kawałek blachy w obie klejone części i wtedy ew. zaszpachlować, bo wywiercić dziury na drut w obu częściach z "klejonego czoła" to raczej nie dasz rady.

 

A jak coś to sprzedaj mi tę połamaną kolbę i dołóż trochę do nowej. Rozglądam sie za taką połamaną, bo mam jakiś tam pomysł na mała zabawę. :D

[Wojtass_nt]

Kleje modelarskie marki humbrol itp nie zdadzą egzaminu bo nie są przystosowane do tego tworzywa a zwykly plastik taki jak uzywany do robienia modeli to nie jest.

 

Proponował bym spróbować czy zgrzanie lutownicą coś pomoże. Wpierw możesz skleić klejem a potem porobić "szwy" rozgrzaną lutownicą. Może zadziała. Innego wyjścia na połączenie tego nie widzę.

[Placek]

Możesz spróbować klejem cyjanoakrylowym. Moi kumple używają go do sklejania plastikowych figurek z metalem i z plastikiem, lub z czymkolwiek.

[Aurox]

Co do spawania plastiku, to najlepiej spawać plastik prętami z tego samego plastiku. Te od zderzaków raczej nie podejdą. Jeśli chodzi o klejenie, to jest bardzo podobnie. Więc jeśli mógłbyś oskrobać kilka wiórów plastiku z kolby, to mógłbyś w bardzo prosty sposób zrobić klej, który naprawdę mocno by to skleił. Wystarczy, że te wióry plastiku rozpuścisz w acetonie. Patent stary jak świat. Przy sklejaniu modeli sprawdzał się naprawdę rewelacyjnie. Skąd wziąść aceton? wystarczy pójść do najbliższej drogerii po zmywacz do paznokci :uśmiech: Tylko uwaga: zwykły zmywacz, nie ziołowy, bez witamin a już tymbardziej nie bezacetonowy :!: :!: :!: Jakby nie było, to można się udać do najbliższej zaprzyjaźnionej hurtowni budowlanej i kupi pięcio litrową banieczkę rozpuszczalnika acetonowego.

Edited May 12, 2007 by Aurox

[Raddar]

W warszawie facet spawa plastik po 2zł za cm

[g0rek]

Jogurt w zamie gosc spawa plastiki, niedrogo bierze, mi za sporo spawania wziął niecałe 50zl. odezwij się na gg to Ci powiem o nim więcej. gość potrafi lanie zrobić, pytałem się wielu osób to mówili że jest najlepszy w okolicy. tylko czasami trudno go złapać. :)

Edited July 6, 2007 by g0rek

[kermit]

Co do klejów rozpuszczających to polecam "bison plastic" - hipermarket ( ja kupowałem w carrefour) abs czyli body mojego TM-owskiego auga ładnie nadtopił i skleił.

Edited July 8, 2007 by kermit