Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Wszystko o co boję się zapytać...


Recommended Posts

  • Replies 269
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Dzięki Foka za odpowiedź. Co do łażenia po górach to rzadko głównie w wakacje. Wiem że warunki są wyśmienite tylko że niechętnie ludzie z mojego airsoftowego otoczenia podchodzą do MILSIM-a gdyż oni uwielbiają wystrzeliwać masę kulek na jedną rundę a mnie to nie cieszy :wink: gdy gadałem z nimi dzisiaj usłyszałem odpowiedź "spoko możemy pograć ale bez limitu kulek" i na tym się temat kończy bo jednak nie będę nikogo do niczego zmuszał. :cry:

Edited by brutus
Link to post
Share on other sites

Czepiasz się szczegółów chodzi mi o to że co tydzień nie dam rady jeździć do krk a na większe MILSIM-y byłbym w stanie jeździć raz na jakiś czas nie powiem jaki bo zależy jeszcze jaki plan zajęć w szkole. No ale zakończmy ten temat bo zmierza w złym kierunku a nie o to tu chodzi tylko o wyjaśnienie niektórych rzeczy początkującym jak ja.

 

Tak poza tym, mam pytanie gdyż P&J ma w sprzedaży real capy na 35 kulek dzięki czemu dochodzi do hopka całe 30 kulek a nie te 25 kulek i nie wiem czy organizator miałby coś przeciwko tym magom gdyż musiał bym ładować te 50 kulek więcej by móc wystrzelać wszystkie 300 kulek. Proszę o rade bo nie wiem czy kupować czy nie.

Link to post
Share on other sites
Czepiasz się szczegółów chodzi mi o to że co tydzień nie dam rady jeździć do krk a na większe MILSIM-y byłbym w stanie jeździć raz na jakiś czas nie powiem jaki bo zależy jeszcze jaki plan zajęć w szkole.
Masz czas, 90% Milsimów jest tylko dla pełnoletnich.

 

Tak poza tym, mam pytanie gdyż P&J ma w sprzedaży real capy na 35 kulek dzięki czemu dochodzi do hopka całe 30 kulek a nie te 25 kulek i nie wiem czy organizator miałby coś przeciwko tym magom gdyż musiał bym ładować te 50 kulek więcej by móc wystrzelać wszystkie 300 kulek. Proszę o rade bo nie wiem czy kupować czy nie.

O dżizas, czytałeś? Zależy od organizatora, różne milsimy orgnanizują różni ludzi i różne zasady ustalają. Zwykle można mieć "do" mid-capów.
Link to post
Share on other sites

Foczy co to znaczy "dżizas" ;) :P

 

Brutus różni organizatorzy przewidują różne limity. Dla jednych realny przelicznik z uwzględnieniem ułomności replik airsoftowych to maksimum tak jak w rzeczywistych odpowiednikach, u innych x2 a jeszcze u innych x3.

Nie kupuj póki się nie dogadasz z konkretnymi ludźmi i nie dowiesz co przyjmują za zasadę.

Edited by lup
Link to post
Share on other sites

...oraz sprzedac tego AK47 przeznaczajac kase na transport i probowac wbijac sie na gry jako DM z podkrecona M'ka 8)

 

Żebyś wiedział że chciałem sprzedać tylko nikt nie chce kupić :wink: a tak poza tym mam jeszcze niecały rok bo niestety mam jeszcze 17 lat :???: ale wole się dowiedzieć i ukierunkować w stronę MILSIM-ów z ekwipunkiem. A na razie dzięki wszystkim za rozjaśnienie mojego ciemnego umysłu bardzo mi pomogliście DZIĘKI :uśmiech:

Link to post
Share on other sites

Idz do lasu ze sprzętem. Najpierw 8h, później 12h, później 24h (nie sam, z kimś). Chodź, obozuj. Będziesz wiedział co potrzebujesz, a czego nie.

 

W sposób o jakim pisze Foka zyskasz nowe doświadczenia przydatne potem.

Nic na tym nie stracisz, będziesz bogatszy o nie.

Edited by Rafron77
Link to post
Share on other sites

milsim - jest rewelka..... uprawialiśmy coś takiego miedzy '96 a '03 ze znajomymi z drużyny /dość silna paramilitarka i pomoc medyczna/ koncentrując się głównie na CSAR . W większości przypadków całe działania /36h - 120h/ odbywały się bez jednego "wystrzału" /zresztą często nie było z czego nawet :( / . Podczas dłuższych działań przydatna była znajomość survivalu /no bo zawsze może przytrafić się przedłużenie misji, utrata zapasów, etc./ . Prawdziwym wyzwaniem było jednakoż utrzymanie "tajności" własnych działań /brak wykrycia przez okolicznych autochtonów /co w warunkach naszego kraju jest naprawdę trudne - gęste zaludnienie na 1km2 i wiele osad/ . [...] naprawdę polecam ten typ wypoczynku - [...] powrót pociągiem takiej ekipy realizować trzeba albo transportem własnym ew. całym przedziałem PKP /smród po kilku dniach w terenie bez szerszej higieny - ufff - a i przed wyjazdem na porządnego milsima z 2dni się nie myć by przydało/ .

 

[Radzę zapoznać się ze znaczeniem słów, których używasz w wypowiedzi.]

 

Że o wielkich literach nie wspomnę;)

Edited by thor_
Link to post
Share on other sites

No to może wreszcie się przełamię i pierwsze pytanko ;)

 

Czy ktoś, kiedyś, gdzieś stosował bardziej zaawansowane zasady przesłuchiwania jeńców? Szukałem trochę w necie i nie znalazłem nic ambitniejszego niż "po 10 minutach ma powiedzieć wszystko", a interesuje mnie coś co bardziej zróżnicuje reakcje jeńca na konkretne metody przesłuchania. Jakąś tam swoją wizję mam, ale nie chce "odkrywać Ameryki", więc najpierw zapytam :)

Link to post
Share on other sites

System oparty na kartach. Przesłuchujący posiadają listę tortur jakie mogą wykonać, a przesłuchiwany wykaz reakcji na każde konkretne działanie. Oczywiście zestawy reakcji trzeba by zróżnicować i losować przed grą. Tak, aby przesłuchujący nie byli w stanie zbyt szybko dojść do tego czym najłatwiej uzyskać informacje. Wprowadzić coś w rodzaju punktów życia, które przesłuchiwany będzie tracił. Po jakiejś ich liczbie może zemdleć i muszą przerwać na jakiś tam czas. Byłby oczywiście też próg, po którym jeniec musiał by wszystko powiedzieć, ale byłby też taki, po którym umiera i kończy grę.

 

Jeśli ludzie są w stanie wyobrazić sobie odnoszenie ran na podstawie kart, czy niszczenie samochodów sms'ami to z tym myślę, że też by sobie poradzili. Póki co to tylko luźny pomysł, jeszcze nawet nie myślałem nad tym co dokładnie w takich kartach umieścić. Być może wykorzystam to na niewielką skalę za parę tygodni w pewnym scenariuszu. Popytam później ludzi o reakcje i zastanowię, czy jest sens dalej to rozwijać.

Link to post
Share on other sites

Pomysł ciekawy ale sądzę, że to raczej śmiech u graczy wywoływać będzie:

 

- no to ja Cię hiszpańskim butem!

- eee... wylosowałem zemdlenie.

- to ja wykorzystuję kartę cucenia.

- nie możesz - wszystkie karty cucenia już wykorzystałeś na mnie, musisz czekać 2k6 minut :).

 

Chociaż z drugiej strony jak to jednak nie będzie ślepy zaułek, to warto spróbować.

 

Ronin

Link to post
Share on other sites

witam .te karty to w sumie chyba najrozsądniejsza sprawa o jakiej usłyszałem(przeczytałem).nie jest to złe ,zrobić kartę "jeńca " i na przykład 13 kart w stosunku 7 na "mówi prawdę " , 6 "nie mówi " i jeniec losuje .jak wylosuje "mówi prawdę" t wiadomo , a jak " nie mówi to np. na stępną losuje za godzinę ,dwie ,trzy w zależności od ustaleń organizatora.kart ,by wystarczyła jedna talia ,miał by ją dowódca lub osoba wyznaczona i bez niej przesłuchanie odbyć by się nie mogło.

 

[staranniej redaguj posty, tego się nawet nie chce poprawiać]

Edited by Foka
Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...