Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

M4 S-System [P&J] cz.2


Recommended Posts

sformatowałem obydwie baterie - standardową i intellecta 8.4 1400mAh... czasami jest tak, że karabin świetnie chodzi bez zastrzeżeń, a czasami zdarza się że słyszę te KLIK, KLIK (wtedy muszę troszkę odczekać lub wypiąć i wpiąć baterię jeszcze raz i działa) - i na AUTO i na SEMI - oczywiście na baterii Intellecta, bo na standardowej to w ogóle mi nie ruszy karabin - ciągle tylko ten odgłos... nie mam pojęcia co jest źle, ma ktoś jakieś propozycje ;P?

Link to post
Share on other sites
  • Replies 1.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

W instrukcji dolaczonej od krakmanow pisze o regulacji silnika wzgledem GB. Moze gdybys zmniejszyl wysokosc twojego silnika zebatki naciskal by mniej na silnik i potzrebowal by on mniejszej mocy do napedzenia GB. Oczywiscie jest to tylko propozycja i sam szcerze watpie zeby to cos pomoglo, ale moze jednak

 

pozdraiwam

Link to post
Share on other sites

Ja wystrzelałem dzisiaj całego hi-capa na sformatowanej stockowej batce. Sprawdzałem też jak chodzi na Intellect 8,4 - i już teraz wiem, że kupię tą baterie. Zdecydowanie inny odgłos. Replika chodzi o wiele płynniej. To samo tyczy się hi-capa z CA. Nie ma się co rozwodzić na temat tych baterii. Trzeba je po prostu wymienić ;)

 

neOx - jak masz takie problemy, to chyba Ci się trafił słaby egzemplarz trafił :P

Link to post
Share on other sites
Guest vander

Jeśli chodzi o regulację silniczka względem GB to osobiście u siebie( M4A1) ten mini imbus, którym sie to reguluje w rękojeści, był prawie cały "schowany" czyli mocno dokręcony. Poluzowałem go trochę i teraz chodzi replika jakby żwawiej i trochę ciszej. Takie jest moje odczucie. Sprawdzę to jeszcze potem na "strzelnicy". Moja bateria stockowa nie jest najgorsza. Mogę na "semi" zaraz po ładowaniu wywalić 1 Hi-Capa i to na samym ogniu pojedynczym, oraz 2 Hi-Capa na auto. Czyli razem z 600 kulek. Bateria się grzeje strasznie ale działa. Oczywiście jak sie będzie naciskało spust na "semi" bardzo szybko, tzn. strzał za strzałem w bardzo krótkich odstępach czasu, karabin ma prawo się "zawiesić". trzeba dać wtedy na "auto" i potem na semi, wszystko wraca do normy.

Czy ktoś bardziej doświadczony może coś więcej powiedzieć o regulacji silniczka względem GB? Wiem, że jeśli gun chodzi to po co regulować. Jednak czasem można troszkę usprawnić jego funkcjonowanie ( chodzi mi o komfort "pracy" z karabinkiem.

Ja zamówiłem też Intellecta ale 9.6V 1400.

Edited by vander
Link to post
Share on other sites

Nigdy nie miałem Aega więc zadaje pytanie.Mam baterie intellecta 9.6 i jak teraz se strzleałem to zaczeła tak ciągle się zacinac i praktycznie wogle strzelac nie mogłem ... To znaczy że jest rozładowana ?Na bateryjce hero bo wczesniej ładowałem ale nie strzlałem jeszcze jakoś strzlało tylko czasem sie zacinało.Acha i ile ładowac intellecta bo ostatnio ładowałem 10h. Wywaliłem około hmmm 1800 kulek

Link to post
Share on other sites

A ja mam dopiero ciekawostkę...

Dzisiaj postanowiłem sprawdzić, czy po wystrzeleniu jednego hi-capa w poniedziałek dzisiaj jest jeszcze jakis ładunek w akumulatorku i czy zdoła on ruszyć replikę. No i okazało się, że wszystko chodzi ładniej. Jednak po kilku strzałach przestał mi funkcjonować tryb semi. Z doświadczenia wiedziałem, ze jak rozłącze i na nowo podłącze baterię to wszystko pójdzie. I tak się stało. Zaciekawiły mnie te "przygody" z bezpiecznikami innych uzytkowników, tak więc chciałem sprawdzić czy u mnie czasem też po dłuższym strzelaniu nie zaczyna robić się "bezpiecznikowa dyskoteka". Otwieram pojmnik bezpiecznika a tam... bezpiecznik ma pęknięte szkiełko i jego częśc leży oderwana w pojemniczku. Zdziwiło mnie to bardzo, bo z tego co wiem po to drucik będący w bezpieczniku "odcinaczem" napięcia jest zamknięty w szkle w warunkach próżniowych by przepływ prądu odrazu go nie spalił (podobnie jak w przypadku żarnika w żarówce), bo jak wiadomo niezbędny do spalania czegokolwiek jest tlen (który znajduje się oczywiście też w powietrzu żeby nie było żadnych wątpliwośc, bo coniektórzy pewnie by je mieli ;) ). Ale w moi przypadku nie dość, że bezpiecznik się nie przepalił zaraz po peknięciu szkiełka to dalej "puszcza" przez siebie elektrony co jest bardzo dziwne :F No cóż musze kupić nowy bezpiecznik, bo coś mi się zdaje, że ten ma mało wspólnego z bezpiecznikiem, skoro się jeszcze nie spalił, albo jest przygotowany na jakieś masakryczne natężenie prądu lub co też dopuszczam natężenie prądu płynącego z stockowej batki jest aż tak małe. Jednym słowem: elektryka w replikach P&J II generacji wymaga dopracowania.

Link to post
Share on other sites

Nigdy nie miałem Aega więc zadaje pytanie.Mam baterie intellecta 9.6 i jak teraz se strzleałem to zaczeła tak ciągle się zacinac i praktycznie wogle strzelac nie mogłem ... To znaczy że jest rozładowana ?Na bateryjce hero bo wczesniej ładowałem ale nie strzlałem jeszcze jakoś strzlało tylko czasem sie zacinało.Acha i ile ładowac intellecta bo ostatnio ładowałem 10h. Wywaliłem około hmmm 1800 kulek

 

gdzie wywaliłes 1800 kulek ? i sory, że jeszcze raz sie przyczepie na pudełku Twojej emki pisze od 18 lat. W instrukcji także... :poddanie:

 

 

PeTer

Edited by PeTer_Legnica
Link to post
Share on other sites

Twoja ładowarka w godzinę przepuści 250 miliAmper. Twoja batka ma pojemność 1400mAh, czyli działanie jest proste. Biorąc pod uwagę to, że ładowarka podczas ładowania zabiera około 1/6 przekazanego prądu na godzinę, wychodzi, że powinieneś ładować swoją batkę około 7,5h - 8h. Ale jeśli podczas poprzedniego ładowania 8 godzin nie wystarczyło, twoja ładowarka musi pożerać więcej niż 1/6 przekazanego prądu na godzinę, czyli jest po prostu za słaba/zła. Wydłuż czas ładowania do 9h. Po 9 godzinach weź do ręki baterię i sprawdź czy jest ciepła. Przypominam, że bateria powinna być ciepła, ale nie powinna parzyć.

Edited by dr_wisla
Link to post
Share on other sites
Guest vander

Jeszcze tylko jedno odnośnie bezpieczników stockowych, jakie znajdują się w replikach II Gen P&J. Zrobiłem kolejny teścik:

Bateria stockowa, ładowanie 10H, replika M4A1. Pisałem o mojej baterii stockowej wcześniej, iż nie jest aż taka zła a nawet ponad przeciętna. Więc.....wkładam dzisiaj baterię ( ładowała sie w nocy) podłączam i ...tylko słyszę klik, klik, klik....O kurcze! Zdziwiłem się nieco bo wiem, że wytrzymywała ta bateria 2 Hi-Capy w ty jeden na SEMI, zwłaszcza bezpośrednio po ładowaniu. W ciągu 1 minuty kabelki "przychodzące" i "wychodzące" do bezpiecznika tak się nagrzały ( też sam bezpiecznik), że nie można było ich dotknąć. tak samo bateria.

Myślę sobie: co jest.......Odłączyłem baterię, wyjąłem bezpiecznik a kabelki zetknąłem ze sobą ( te z i do bezpiecznika) na styk, tak prowizorycznie i tymczasowo. następnie podłączyłem baterię.

DRAMATYCZNA ZMIANA NA LEPSZE. Karabin strzela jak marzenie. Po prostu cudownie. Na SEMI mogłem strzelać raz za razem a na AUTO replika chodzi jakby lżej, cisze i szybciej. Nie wspominam oczywiście o tym, że bateria przestała się grzać.

WNIOSEK: wywalcie te bezpieczniki stockowe i kupcie jakieś lepsze, dobrej jakości, w sklepie elektronicznym. W ogóle ten bezpiecznik wyglądał jakoś dziwnie od początku. Niech ktoś sprawdzi u siebie to samo.

Pozdrawiam.

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...