Pozwolenie na broń prywatną dla policjantów ?

[Rocket]

Cześć wszystkim, od pewnego czasu "gryzie" mnie kwestia posiadanie broni prywatnej (np: w domu czy podczas spaceru [:)]) przez funkcjonariuszy policji i innych formacji uzbrojonych. Czy takie osoby musza również ubiegać się o pozwolenie na posiadanie prywatnej broni ? Jakie ustawy to regulują itd... Wiem że nie wszystkie prywatne osoby które ubiegają się o pozwolenie na broń dostają pozwolenie posiadania jej podczas przemieszczania się itd... Jak to jest z funkcjonariuszami takich formacji ? Z góry dziękuje za odpowiedź.

 

Pozdrawiam

[MAJOR762]

Tak muszą. Nie powiem Ci dokładnie ustaw i takich tam ale wiem, że wszyscy ochroniarze, policjanci, żołnierze zawodowi itp muszą się również ubiegać o pozwolenie na broń prywatną. I wbrew pozorom nie mają łatwiej niż cywile (a jeśli mają to nieznacznie).

[REMOV]

Ale przez co rozumiesz "broń prywatną" - jako broń sportową czy broń do ochrony osobistej?

[Foka]

REMOV, każdą.

Policjanci to nie święte krowy, tak samo jak każdego innego obywatela dotyczy ich wiadoma ustawa o broni i amunicji. Muszą przejść tą samą procedurę i mieć te same papiery. W praktyce policjantowi o prywatną broń równie, a może i bardziej, trudno jak zwykłemu obywatelowi.

Czasem, zależnie od przełożonego, mogą dostać zgodę na noszenie broni służbowej po służbie, ale te przypadki znam z AT, nie wiem czy jest to możliwe u szeregowych policjantów.

[orzeł1993]

Chyba mogą. Mój stary jest policjantem (coprawda oficerem), ale i posterunkowi mogą nosić broń po służbie. Lecz na 100% pewien nie jestem.

[Rocket]

To weź porozmawiaj z tatą i wyjaśnij sprawę bo mnie bardzo interesuje ta kwestia.

[orzeł1993]

Każdy policjant, który ma co najmniej 3 lata służby może nosić broń służbową, również po robocie.

[Rhinon]

Każdy policjant, który ma co najmniej 3 lata służby może nosić broń służbową, również po robocie.

Ale musi na to uzyskać pozwolenie z Komendy, i nie każdy je dostaje.

Policjanci to nie święte krowy, tak samo jak każdego innego obywatela dotyczy ich wiadoma ustawa o broni i amunicji. Muszą przejść tą samą procedurę i mieć te same papiery. W praktyce policjantowi o prywatną broń równie, a może i bardziej, trudno jak zwykłemu obywatelowi.

Neistety - to prawda. Moj ojciec starał sie o pozwolenie na broń osobistą jeszcze jako policjant (miał przepracowane 15 lat i nienagany przebieg służby) a go nie dostał. IMHO jest to głupota, bo jesli policjant chce interweniować po służbie to raczej nie ma do tego odpowiednich środków :poddanie:

[REMOV]

Policjanci z SPAP niejako standardowo mają pozwolenie na używanie broni służbowej po pracy, jako broni do ochrony osobistej. Nie wiem, jak jest z pozwoleniami, zależy to od lokalnej KWP.

[W.Zajcev]

IMHO jest to głupota, bo jesli policjant chce interweniować po służbie to raczej nie ma do tego odpowiednich środków

Gaz, pałka, paralizator i umiejętności to są środki potrzebne najczęściej do interwencji a nie broń palna. W mojej miejscowości policjant po służbie obezwładnił 2 napastników wyposażonych w prymitywne maczugi bez użycia ŚBP oprócz własnych rąk i umiejętności. Broń to raczej rzadko jest wykorzystywana przy interwencjach.

[orzeł1993]

A kiedy się jej użyje, to wszyscy naskakują, że się nie powwinno, że policja ma broni obywateli, a nie zabijac. Właśnie broni!!!! Zabijając np. psychopatę który mierzy z kałacha w kobiete, broni społeczeństwo.

 

Polacy to świetny, ale powalony naród...

Edited July 16, 2007 by orzeł1993

[L92A1]

Policjanci w słuzbie stałej mają prawo nosić broń krótka po służbie i przechowywac ją w miejscu zamieszkania. Z zastrzeżeniem, że jeśli nie mają warunków do przechowywania jej w domu, sa na urlopie,L-4 w szpitalu lub sanatorium - oddają broń na przechowanie do dyżurnego swojej jednostki. Od tej zasady mogą mieć miejsce wyjątki, zaleznie od decyzji kierownika danej jednostki Policji.

 

Pozwolenie na broń prywatną są wydawane w takim samym trybie jak każdemu obywatelowi.

[Lechu2K]

Każdy policjant, który ma co najmniej 3 lata służby może nosić broń służbową, również po robocie.

Ale musi na to uzyskać pozwolenie z Komendy, i nie każdy je dostaje.

 

A możesz mi powiedzieć Rhinon skąd masz takie informacje, odnośnie zezwoleństwa z komendy na trzymanie broni w domu ???

Bo z godnie z ZARZĄDZENIEM NR 6 KOMENDANTA GŁÓWNEGO POLICJI z dnia 16 maja 2000 roku w sprawie szczegółowych zasad przyznawania i użytkowania broni palnej przez policjantów:

§ 13. 1. Broń palną przechowuje się:

1) krótką - w miejscu zamieszkania policjanta, jeżeli kierownik jednostki Policji nie wyda innego polecenia,

2) inne rodzaje broni palnej - w jednostce Policji, w której funkcjonuje całodobowa służba dyżurnych.

Od ciebie zależy czy chcesz mieć klamke w domu czy nie. Chcesz trzymasz, nie chcesz - trzymasz w robocie. Te magiczne 3 lata to tzw służba przygotowawcza (nie mylić z odrabianem wojska w policji bo to jest służba kandydacka) i trakcie jej trwania broń trzyma się w robocie, chyba że kwalifikujesz się do 3 przypadków kiedy to i w przygotowawczej można miec broń służbową w domu.

 

Co do broni prywatnej - policjant jak i każdy zwykły obywatel musi się starać o pozwolenie, przejść badania lekarskie i psychologiczne - niezależnie od tego że przechodził je juz raz na broń służbową.

 

 

Gaz, pałka, paralizator i umiejętności to są środki potrzebne najczęściej do interwencji a nie broń palna. W mojej miejscowości policjant po służbie obezwładnił 2 napastników wyposażonych w prymitywne maczugi bez użycia ŚBP oprócz własnych rąk i umiejętności. Broń to raczej rzadko jest wykorzystywana przy interwencjach.

Siła fizyczna jest jednym z ŚPB, ale pokaż mi policjanta który po robocie wraca do domu obwieszony całym szpejstwem tylko broni nie bierze bo w robocie zostawia. Ja u siebie takich nie widzę. Klamka co innego pod ubrankiem idzie do domu a na następny dzień do roboty.

Edited August 4, 2007 by Lechu2K

[W.Zajcev]

Siła fizyczna jest jednym z ŚPB, ale pokaż mi policjanta który po robocie wraca do domu obwieszony całym szpejstwem tylko broni nie bierze bo w robocie zostawia. Ja u siebie takich nie widzę. Klamka co innego pod ubrankiem idzie do domu a na następny dzień do roboty.

W mojej miejscowości jakiś czas temu policjant po służbie interweniował bez bronio, gazu itp. obezwładnił dwóch przestępców uzbrojonych w "maczugi". I jakoś nie była mu potrzebna broń palna.

[Rhinon]

Bo z godnie z ZARZĄDZENIEM NR 6 KOMENDANTA GŁÓWNEGO POLICJI z dnia 16 maja 2000 roku w sprawie szczegółowych zasad przyznawania i użytkowania broni palnej przez policjantów:

Hmmm - moje informacje miały już pare lat, widac ze sie zdezaktualizowały. Dzieki za wyprowadzenie z błędu.

W mojej miejscowości jakiś czas temu policjant po służbie interweniował bez bronio, gazu itp. obezwładnił dwóch przestępców uzbrojonych w "maczugi". I jakoś nie była mu potrzebna broń palna.

8) Wiecej takich policjantów. Niestety ten chyba stanowił jakiś chlubny wyjątek, bo wiekszośc woli nie interweniować po służbie, żeby nie mieć później problemów z "prawnikami" :wink:

[Foka]

W mojej miejscowości jakiś czas temu policjant po służbie interweniował bez bronio, gazu itp. obezwładnił dwóch przestępców uzbrojonych w "maczugi". I jakoś nie była mu potrzebna broń palna.

A ja widziałem facta, który wkładał głowę do paszczy tygrysa.

I co z tego, mówimy o całym przekroju policjantów a nie o 5 wyjątkach, którzy od małeko świczą już 5 styl walki wręcz, w trzech maja czarne pasy, a pośladkami zgniatają orzechy włoskie.

[W.Zajcev]

Tylko że ten cały pokrój nawet jak będzie miał broń to nie będzie interweniował. Jeśli ktoś chce interweniować to broń według mnie jest raczej zbędna chyba że chodzi o strzelaninę.

[Lechu2K]

8) Wiecej takich policjantów. Niestety ten chyba stanowił jakiś chlubny wyjątek, bo wiekszośc woli nie interweniować po służbie, żeby nie mieć później problemów z "prawnikami" :wink:

W kraju gdzie jeden prokurator jest ministrem MSWiA, drugi komendantem głównym policji a reszta ich kolegów szuka tylko szklanki wody żeby utopić policjanta nie dziw się że tak jest. W Polsce niestety prawo chroni nie tych co trzeba.