Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Recommended Posts

BARS, czyli bronje atomnaja radioswjaznaja sistjema.

 

W państwach byłego Układu Warszawskiego znajdowało się w sumie 26 stacji nadawczo odbiorczych w tym systemie. Były to średniej wielkości objekty wojskowe, skupiane przy 2/3 pietrowym bunkrze, zdolnym zapewnić ochronę personelu w przypadku bezpośredniego ataku nuklearnego lub chemicznego, oraz pełną autonomiczność objektu na 24h. Na zewnątrz znajowały się tylko maszty antenowe, zapasowe teleskopowe, znajdowały się wewnątrz objektu. Sieć łaczności BARS obejmowała Związek Radziecki, Polskę, Niemiecką Republikę Demokratyczną, Bułgarie, Węgry i Czechosłowacje. Był to system łacznosci , dzialajacy nawet podczas ataku nuklearnego. Zasada działania polegała na wysyłaniu informacji wiązką skupionych kierunkowo fal radiowych, odbijających się o warstwy troposfery atmosfery ziemskiej i trafająca do anteny odbiorczej. Łaczność ta miala zasięg około 300 km, co oznacza, że w takich odległościach od siebie znajdowały się stacje.

Na terenie Niemiec ocalały wszystkie 3 objekty, bedąc teraz muzeami. Na terenie Polski wg informacji źródłowych powinno się znajdować około 5 do 7 takich objektów.

Czy ktoś posiada jakieś dalsze informacje na ten temat?

Informacje zawarte w internecie są mało szczegółowe.

Link to post
Share on other sites

Tak sobie głośno zadaje pytanie czy zapasowe centrum dowodzenia na wypadek wojny atomowej w Dąbrowie Leśnej pod Warszawą nie było jednym z tych miejsc...

 

W tej chwili zdewastowany i rozszabrowany przez złomiarzy obiekt znajduje się we "władaniu" dyrekcji KPN.

Link to post
Share on other sites

Teraz nowszą odmianą tego systemu jest H.A.A.R.P na Alasce.

 

Swoją drogą, po ataku nuklearnym (przy założeniu, że impuls EM nie zniszczył całej elektryki/elektroniki w bunkrze) to zasadniczo działać będzie można tylko na falach długich lub bardzo długich i tylko dzięki modulacji fali nośnej (czyli tylko alfabet Morse'a).

Inną sprawą jest ta "kierunkowość" wysyłanych fal radiowych.

Żeby tego dokonać to musieliby stosować anteny kierunkowe (typu Yagi, logoperiodyczne, delta lub inne).

Anteny te, ze względu na swoje gabaryty nie są odporne na żadne większe wiatry. Jak wiadomo po wybuchy nuklearnym "wiaterek" jest dosyć mocny więc anteny (zresztą nie tylko anteny) nie utrzymałyby się na masztach.

Inną kwestią jest zasięg podany jako 300 km. Hmmm trochę mało.

Swego czasu zarówno na CB jak i na KF mocą rzędu 25 W byłem w stanie nawiązać łączności z USA (na CB) i z Nową Zelandią (na KF, właśnie dzięki odbiciu troposferycznemu).

Link to post
Share on other sites

robiac wycieczke krajoznawcza w ramach wychowania fizycznego wat, biegalismy po okolicznym lesie. co jakis czas zatrzymywalismy sie i trener opowiadal o historii co-nie-co. pomiedzy moimi ciezkimi westchnieniami wylapalem kilka slow, cos o jakiejs wlasnie stacji (moze to jakis radar byl?) posiadajacej kilka-kilkanascie masztow, robiacych za antene. moze to to? pokazywal betonowe pylony po tych masztach - znajduja sie w lesie, na pn-zachod od dzielnicy boernerowo, (o ile mi odleglosci sie nie pomylily) to ok 1km na zachod od plyty lotniska bemowo.

 

dodam jeszcze ze maszty mialy podobno ponad 100m. wysokosci, rozstawione w dosc duzej odleglosci od siebie. zostaly wysadzone w powietrze. moze to pomoze zidentyfikowac obiekt.

Edited by cube
Link to post
Share on other sites

Cube to nie element BARS...

 

To pozostałości po masztach przedwojennej Transatlantyckiej Centrali Telegraficznej. Była to dość niesamowita radiostacja - umożliwiała telegraficzną łączność między Polską a Stanami Zjednoczonymi i Japonią. Olbrzymie anteny były rozciągnięte na 10 masztach - każdy o wysokości 126.5m. Pomiędzy masztami rozstawiono budki wartownicze. Trzy z nich ocalały do dziś i można je odnaleźć w lesie. Oprócz podstaw masztów można zlokalizować również pozostałości po jakichś obiektach technicznych zwiazanych z radiostacją, w tym ruiny aparatowni. W budynku aparatowni znajdował się kiedyś olbrzymi nadajnik maszynowy oraz autonomiczny generator prądotwórczy z silnikiem diesla o mocy 500kW. Radiostacja pierwotnie była samowystarczalna pod względem zasilania, dopiero w późniejszym okresie została dołączona do Elektrowni Okręgowej w Pruszkowie.

Obiekt, którego ślady odkrywamy to stacja nadawcza, stacja odbiorcza była zlokalizowana w Grodzisku Mazowieckim.

Jako ciekawostkę można dodać, że w czasie II Wojny Światowej, Niemcy przejęli radiostację i wykorzystywali ją... do łączności z U-botami. I jeszcze jedna ciekawa informacja: bliźniacza stacja znajduje sie w Szwecji. Jest ona czynna do dziś, choć nie pełni już żadnej funkcji w utrzymywaniu łączności (kto dziś korzysta jeszcze z telegrafii?). Została uznana za zabytek i bywa uruchamiana tylko kilka razy w roku.

 

Więcej informacji o Radiostacji można znaleźć np. tu: http://www.prw.waw.pl/grupa.php?dig=watki&page=4

Link to post
Share on other sites

O ile dobrze pamiętam na którymś z forów poświęconych fortyfikacjom była informacja o takiej właśnie stacji + zdjęcia.

Prawdopodobnie jedna ze stacji BARS zlokalizowana była w Kęszycy (MRU). Obiekt przejęło Wojsko Polskie, nie wiem czy nadal jest przez nich użytkowany.

Link to post
Share on other sites
  • 2 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...