AWR_Ronin Posted January 31, 2008 Report Share Posted January 31, 2008 Mann! Od tego są działy techniczne o tuningu! Ronin Link to post Share on other sites
Pucek Posted January 31, 2008 Report Share Posted January 31, 2008 Wiem, napisałem nawet o tym - sprawdź pytanie o to zadałem wcześniej w dziale o tuningu. Spytałem bo pomyślałem że ktoś z germanofili spotkał się z czymś takim i coś podpowie, Zresztą zadałem drugie pytanie, o to czy to będzie wiejsko wyglądało jak nie uda mi się spasować SEF'a? :uśmiech: Link to post Share on other sites
AWR_Ronin Posted February 1, 2008 Report Share Posted February 1, 2008 No panowie - chest rig doszedł ;). Powiem jedynie, że jak tylko zbiorę opinie na temat użytkowania to zaraz zabieram się do opisu - będzie baaardzo kompleksowy. A tutaj przedsmak: Całość wykonana ze standardowych materiałów (cordura, klipsy, rzepy), chociaż taśmy już są nowsze (czyli nie te szorstkie co w S95, tylko o identycznym kolorze, ale gładkie). Fajnie rozwiązany pokrowiec na radio - zamknięcie zabójczo proste... Najlepsze jest to, że antenę od radia można wyprowadzić do góry wzdłuż szelki (na fotce na szelkach widać takie "drabinki" z poziomej taśmy - pod nimi przechodzi antena), więc nic nie haczy o krzaczory. Konstrukcja mocniejsza niż u AXTS, bo ładownice nie są naszyte bezpośrednio na siatkę, tylko na platformę z cordury, podszytą siatą (dla lepszej wentylacji). Więcej dowiecie się z opisu na stronie AWR ;). Na koniec najlepszy smaczek: :D Ronin Link to post Share on other sites
Adi.K Posted February 1, 2008 Report Share Posted February 1, 2008 (edited) Patrząc na pierwsze zdjęcie pomyślałem "pewnie TecGear lub co" ale tą metką to mnie przygniotłeś... Kto to produkuje? Edited February 1, 2008 by Adrian"ADi"Krysztofiak Link to post Share on other sites
AWR_Ronin Posted February 1, 2008 Report Share Posted February 1, 2008 JK Defence ;), dokładnie jak na metce napisane jest. Dodam jedynie, że firma ta jest czołowym dystrybutorem sprzętu dla niemieckich oddziałów specjalnych (wymieniana w co drugiej TL-ce) i... To oni dogadali się z camelbakiem żeby szył thermobaka we flecktarn ;). Ronin Link to post Share on other sites
Adi.K Posted February 1, 2008 Report Share Posted February 1, 2008 A jest tylko jeden model czy istnieją też inne? Link to post Share on other sites
AWR_Ronin Posted February 1, 2008 Report Share Posted February 1, 2008 Jest jeszcze model, w którym zamiast pokrowca na radio jest jeszcze jedna ładownica tyle, że nie jestem pewien czy jest to model oficjalnie przyjęty i z Vers. Nr (raczej nie)... Ronin Link to post Share on other sites
lesiulodz Posted February 1, 2008 Report Share Posted February 1, 2008 2 Pytania :uśmiech: Ile takie cacko kosztuje ? :uśmiech: Jak sobie przeglądam fotki które ktoś wcześniej zamieścił to zauważyłem że niekórzy żołnierze na swoich G36 mają srebne "końcówki" luf :uśmiech: To jest jakiś rodzaj tłumika płomienia czy coś innego ? Link to post Share on other sites
KosiarA Posted February 1, 2008 Report Share Posted February 1, 2008 te srebrne końcówki luf to szerzej rozpowszechnione zjawisko i też mnie ciekawi. A co do tamtej kolby ;) jest to kolba od wersji C i zgadzam się że wymiana koby to raczej dziwny zabieg. Spotkałem gdzieś zdięcie żołnierza bw z nametapem przyczepionym do kamizelki przeciodłamkowej na tej części rzepa która jest na sercu czy to częsty zabieg? :> Link to post Share on other sites
TUZIOL Posted February 1, 2008 Report Share Posted February 1, 2008 Co do tej srebrnej czesci montowanej na tlumiku(jesli dobrze mysle, ze o to wlasnie pytacie) jest uzywane podczas cwiczen, kiedy zolnierze strzelaja slepakami. Przynajmniej tylko wowczas widze je na lufach :) Link to post Share on other sites
Wolf Posted February 1, 2008 Author Report Share Posted February 1, 2008 Dokładnie, te srebrne nakładki na lufę zamiast tłumika płomienia, to tzw. wzmacniacze odrzutu, lub po prostu odrzutniki. Mają one postać nakręcanego na wylot lufy kapturka posiadającego w dnie otwór o średnicy znacznie mniejszej niż kaliber lufy. Poza zwiększeniem odrzutu wydłużają one czas przebywania gazów prochowych w lufie, co umożliwia prawidłowe działanie broni działających na zasadzie odprowadzania gazów przez boczny otwór w lufie. Przykładowo G36 Bundeswehry. Link to post Share on other sites
AWR_Ronin Posted February 1, 2008 Report Share Posted February 1, 2008 Dokładnie - końcówka ogranicza ujście gazów prochowych z lufy więc ciśnienie rośnie podobnie, jakby to ujście było ograniczone pociskiem ;) (w dużym uproszczeniu). Dzięki temu mechanika działa podobnie jak przy strzelaniu amunicją ostrą. Ronin Link to post Share on other sites
KosiarA Posted February 1, 2008 Report Share Posted February 1, 2008 A fakt to tłumaczy dlaczego po strzale z samego ślepego naboju czasami nie można oddać kolejnego strzału. Link to post Share on other sites
Kantek Posted February 1, 2008 Report Share Posted February 1, 2008 Herr KosiarA swoim pytaniem o nametapy na kamizelkach przypomniał mi jedną rzecz - swego czasu na jakimś zdjęciu widziałem na poprzecznym, tylnim pasku pasku szelek napis z nazwiskiem żołnierza. Nie wiem tylko czy był on w formie naszywki czy po prostu ładnie napisany markerem. Link to post Share on other sites
Pucek Posted February 2, 2008 Report Share Posted February 2, 2008 Ładnie napisany markerem, też tak sobie zrobiłem a widać to na tej fotce: Idealne jak ktoś nie wie jak się nazywasz a stoisz do niego plecami :P Link to post Share on other sites
Adi.K Posted February 2, 2008 Report Share Posted February 2, 2008 Ja akurat mam nametape'a wszytego w tym miejscu, a drugi na rzepie z przodu Link to post Share on other sites
AWR_Ronin Posted February 2, 2008 Report Share Posted February 2, 2008 Tak jak mówiłem - praktyka ponad regulamin! Jak jakieś rozwiązanie jest użyteczne w praktyce, można przymknąć oko. Ronin Link to post Share on other sites
Adi.K Posted February 3, 2008 Report Share Posted February 3, 2008 Pytanie do tego ostatniego zdjęcia w tym temacie. Co to za patent na którym koleś ma podwieszone granaty ? Link to post Share on other sites
Pucek Posted February 3, 2008 Report Share Posted February 3, 2008 Pytanie: Czy rękawice BW są z neomexu czy poliestru? Na aukcjach zazwyczaj podają żę to pierwsze, natomiast wyczytałem ostatnio żę jednak z poliestru. :wink: Z góry dzięki za odpowiedź. Link to post Share on other sites
Wolf Posted February 3, 2008 Author Report Share Posted February 3, 2008 Pytanie do tego ostatniego zdjęcia w tym temacie. Co to za patent na którym koleś ma podwieszone granaty ? Nie znam żadnego takiego wynalazku, pewnie to osobista inwencja twórcza. Czy rękawice BW są z neomexu czy poliestru? Na aukcjach zazwyczaj podają żę to pierwsze, natomiast wyczytałem ostatnio żę jednak z poliestru. Tworzywo sztuczne i to do tego palne, niestety.:wink: Link to post Share on other sites
Pucek Posted February 3, 2008 Report Share Posted February 3, 2008 Pociesz mnie pisząc że oprócz tego są jak najbardziej ok :poddanie: Link to post Share on other sites
lesiulodz Posted February 3, 2008 Report Share Posted February 3, 2008 Zawsze mozesz wziąść te drugie, ze skóry. Link to post Share on other sites
Adi.K Posted February 3, 2008 Report Share Posted February 3, 2008 Pytanie , czy BW robi jakieś ładownice na kolbę ? Link to post Share on other sites
AWR_Ronin Posted February 3, 2008 Report Share Posted February 3, 2008 Przede wszystkim Nomex® to nazwa handlowa materiału z włókien aramidowych produkowanego przez DuPont. Informacja ze strony producenta materiału Nomex: Nomex® will not continue to burn after the flame source is removed. It also creates an insulating barrier against the heat of a fire, slowing the transfer of heat and giving the wearer time to escape. Nie oznacza to, że nomex się w ogóle nie pali - on nie jest niewrażliwy na ogień w takim stopniu jak np. blacha (można wypalić w nim dziurę), tylko się nie zapala pod wpływem temperatury takiej jak np. bawełna. Rękawiczki BW wg. TL-ki wykonane są z włókien aramidowych. Czy jest to oryginalny Nomex nie wiem, ale na pewno jest to materiał o zbliżonych właściwościach. Co do ładownic na kolbę - nie nie robi. Używa się po prostu pojedynczych ładownic montowanych do kolby za pomocą plastykowych pasków do spinania kabli: (żołnierz stojący skrajnie po prawej stronie) I zdecydowanie moja ulubiona fota takiego mocowania :D: Ronin Link to post Share on other sites
Johann Posted February 4, 2008 Report Share Posted February 4, 2008 (edited) http://www.flecktarn.co.uk/graphics/galler...lecktarn231.jpg http://www.flecktarn.co.uk/graphics/galler...lecktarn233.jpg http://www.flecktarn.co.uk/graphics/galler...lecktarn243.jpg http://www.flecktarn.co.uk/graphics/galler...lecktarn242.jpg kilka zdjęć ładownicy na kolbie Edited February 4, 2008 by johny89 Link to post Share on other sites
Recommended Posts