Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Recommended Posts

  • 3 weeks later...
  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...

To jest zabawka:

koła po takiej jeździe (po której sa ślady na oponach niby) byłby uwalone,

za przednimi kołami na karoserii nie ma ani śladu pyłu czy błota,

A ogólnie tak samo wyglądaja zdjecia które robiłem swojego czasu modelom czołgów w 1:72. Taki sam "piasek", taka sama "trawa" i te drzewa w tle :D

Link to post
Share on other sites

Jak się robi takie pozowane zdjęcia to się pucuje wszystko aby nie było śladu na karoserii, a brudne opony? Hmmm dziwnie by wyglądały czyste. A reflektory? Wyglądają na prawdziwe z tworzywa nie wyglądałyby tak, to samo tyczy się szyb. Następnie tylna lewa opona wygląda na wygiętą na spodzie ze względu na ciężar samochodu. Reszta to zabiegi w PS. Ale skoro to model w skali 1:22 to ok. Muszę zadać to pytanie Havoc-eg, skąd wiesz? Są inne fotki z tego miejsca?

Link to post
Share on other sites

Co do tego skąd wiem. Jeszcze do niedawna kolekcjonowałem modele, zarówno plastikowe, plastikowo-metalowe, papierowe itp. w kolekcji także miałem tego humvee, (był nieźle wykonany bardzo szczegółowo itp.) jednak doszedłem do wniosku że już tego za dużo (a mieszkanie malutkie) więc wszystkie prócz papierowych (nima to jak przyjemność złożenia czegoś z kilku arkuszy brystolu ^^) rozdałem kuzynom (cieszyli się bardziej niż na gwiazdkę ^^). co do makiety na której stoi - kwestia materiału i kilku godz roboty.

 

a co do tego chińskiego humvee to pożyjemy zobaczymy (jak ma kosztować 1/3 ceny prawdziwego czyli wychodzi na to że ok 80-100 tys to nie taki zły pomysł (może i sam bym go kupił :P)

Link to post
Share on other sites
Jeżeli można wiedzieć jakiej firmy był to model ?

 

nie mam zielonego pojęcia... nigdy nie zwracałem uwagi na firmę... kupiłem go w hipermarkecie (Leclerc w e-g) jakieś 2 lata temu w okresie świątecznym (Boże Narodzenie), pamiętam że był drogi bo zapłaciłem za niego o ile się nie mylę chyba 120zł (normalnie modele samochodów itp. wahały się 50-80 zł) ... i był to ostatni zakupiony przeze mnie model, potem przeszedłem na modele kartonowe...

 

p.s. jak chcesz wiedzieć coś więcej to pisz na PW nie chcem robić offtopu w temacie, w końcu to temat o Chińskiej kopi Humvee a nie o zabawkach

Edited by Havoc-eg
Link to post
Share on other sites
A co w nim takiego specjalnego, że aż Pan ma grzmieć? Bo w teren średnio się to to nadaje...

 

Hmm nie bardzo podzielam tą opinię... Kiedy zaczęto sprzedawać H1 osobom prywatnym i zaczęły się te samochody pojawiać na rajdach w USA dośc szybko stworzono oddzielną klasę "Hummer" bo często zdażało się żę pierwsze miejsca zajmowały po kolei H1 które brały udział w rajdzie. Tak się składa że na teren skalisto/piaszczysty te samochody są bardzo dobre. Ktoś się zastanawiał nad wystawieniem ich w Paryż - Dakar ale przesądziła masa i relatywnie mała prędkość maksymalna tych samochodów. W Stanach skolei większość rajdów to coś w stylu naszych przeprawówek tyle że po kamieniach, skałach i piasku gdzie nie liczy się aż tak prędkośc tylko właśnie "zdolnośći terenowe" A nie da się ukryć że podstawowym w takich warunkach parametrem są np kąty "zejścia" i "wejścia" jak i "trawersowania" które H1 jak i HUMVEE mają bardzo dobre. Błoto wbrew wadze też da sie tym czymś "zrobić" kwestia opon i odpowiednio użytej w razie co wyciągarki.

 

Nie wiem skąd się wziął mit o "H1 nie nadajacym sie w teren" ???

Link to post
Share on other sites

Ja słyszałem opinie, że właśnie nie nadaje się w teren. Widziałem materiał filmowy, gdzie przy przejeżdżaniu przez wydmę pustynną samochód "zawisł", z racji małego prześwitu i dużej masy, choć może być to nieco specyficzny przypadek. Osobiście w teren wybrał bym na przykład Land Rover'a Defender'a, konstrukcję tworzoną specjalnie w teren, choć nie koniecznie dla wojskowych.

Link to post
Share on other sites

Imashel a ja Ci gwarantuję że 95% "znanych" potknięć H1 w terenie jest wynikiem kalekiego prowadzenia samochodu. A nie niezdolością konstrukcji do pokonania danego odcinka terenu. Problem z H1 polega na tym że większość macho którzy go sobie kupili i kupują myślą że samochód tej klasy sam wie jak przejechać przez przeszkodę i wystarczy tylko trzymać kierownicę i naciskać na gaz. Jak nie wierzysz to załatw Defa a ja Ci udowodnię że wkleję go tam gdzie maluch przejedzie bez problemów.

Link to post
Share on other sites

Thor, nie jestem wielkim znawcą tematu, to przyznaje bez bicia, i opieram moje przemyślenia jedynie na zasłyszanych opiniach i przypadkach. Niestety nie stać mnie na testy praktyczne, pozwalające porównać H1 i Defendera, choć chciałbym, uwierz ;)

Zgodzę się z opinią, że do jazdy terenowej potrzebne są przede wszystkim umiejętności, a H1 często kupują "dupki z Hollywood", którzy takie umiejętności kiedyś widzieli na wideo. U kolegi.

Podsumowując, nie twierdzę, że nie masz racji, choć od moich poglądów, na temat projektu H1 nie odstąpię ;)

Link to post
Share on other sites
  • 2 months later...

Swoją droga dziwię się, czemu WP nie zamówiło kilku egzemplarzy Krejzi Soldżera. Z pewnością byłoby to tańsze niż zabawa z tymi HUMMVEE z demobilu amerykańskiego :-F A nóż widelec, wyszłaby polska kopia zwana "Wkrętarka" albo "Podbipięta" :D

Edited by zombie_snake
Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...