Cybul Posted February 11, 2008 Report Share Posted February 11, 2008 Witam. Właśnie przyszła mi nowa bateria 9.6 V 4200mAh Ni-MH Intellect, do tego mam ładowarkę z procesorem. http://www.asgshop.pl/produkt.php?id=669 Ładowarka po podłączeniu wykonuje kilkusekundowy test (migająca dioda) następnie automatycznie załącza się tryb ładowania (dioda ciągle świeci), po naładowaniu przechodzi w tryb podtrzymujący (zapala się zielona dioda). Gdy chcemy rozładować przyciskamy przycisk po teście, wtedy uruchamia się tryb rozładowywania (miga dioda), który po zakończeniu automatycznie przełącza się w tryb ładowania. Jest to starszy model ładowarki z poniższego linka, funkcjonalność ta sama: http://www.asgshop.pl/produkt.php?id=149 Ładowarka jest na 100% sprawna, inne baterie ładuje ok. Po podłączeniu tego pakietu dioda cały czas miga - nie przełącza się w tryb ładowania. Po podłączeniu silnika od AEGa bezpośrednio do pakietu silnik próbuje się obrócić, ale nie daje rady. Czy to oznacza, że bateria jest do kosza (wg mnie tak) ? Spotkał się ktoś z takim przypadkiem ? Quote Link to post Share on other sites
AnR Posted February 11, 2008 Report Share Posted February 11, 2008 U mnie leżą 2 Intellecty, które zrobiły dokładnie tak samo. Jak się zachowywały pod microprocesorem? Musiałbym zapytać Panów z ASGshopu. Quote Link to post Share on other sites
Cybul Posted February 11, 2008 Author Report Share Posted February 11, 2008 U mnie jest troszkę problem bo to bateria, która przyszła z WGC :). Właśnie im napisałem maila, zobaczymy jak ma się u nich serwis gwarancyjny. Quote Link to post Share on other sites
AnR Posted February 11, 2008 Report Share Posted February 11, 2008 To nówka? Zło. Moze sprobuj na zwykłej ładowarce podładować troche i wpiąć ją później w micro? Quote Link to post Share on other sites
Cybul Posted February 12, 2008 Author Report Share Posted February 12, 2008 Czy ciągłe miganie czerwonej diody oznacza, że pakiet jest uszkodzony ? Quote Link to post Share on other sites
Marcinek83 Posted February 12, 2008 Report Share Posted February 12, 2008 Oznacza to że nie można naładować aku. Jeśli miga tzn. że coś jest nie tak albo ładowarka nie może sobie poradzić z aku. Kurde, nie wiem jak to wytłumaczyć, ktoś mi kiedyś to tłumaczył i głupi zapomniałem. Wiem tyle że jak podłączasz shit to go nie naładujesz jak trzeba. Ot tyle. Weź na ten przykład jakiś aku. 3,2V i nastaw ilość ogniw, bądź niech ładowarka sama to zrobi (Jeśli ma taką opcję) Zobaczysz że będzie tak samo. Quote Link to post Share on other sites
Cybul Posted February 12, 2008 Author Report Share Posted February 12, 2008 Podłączyłem ją pod zwykły zasilacz do switcha sieciowego :) (7.5V - 1000mAh) podładował do 9V szybko przełączyłem na ładowarkę mikroprocesorową i zaskoczyła, zobaczymy jak się będzie zachowywała po naładowaniu. EDIT: Bateria naładowała się, ma napięcie około 11.45 V (czyli 1.43V na ogniwo) w momencie odłączenie od ładowarki. Maksymalne napięcie prawidłowo naładowanego ogniwa to około 1.44V więc niby wszystko ok. Teraz naładuje ją i rozładuje 2 razy, potem zobaczę czy nie traci prądu. Po testach zdam relację. Quote Link to post Share on other sites
Cybul Posted February 13, 2008 Author Report Share Posted February 13, 2008 Bateria straciła 200mV w przeciągu 5 h od odłączenia od ładowarki, czy to jest dobry objaw ? Quote Link to post Share on other sites
Jabol Posted February 13, 2008 Report Share Posted February 13, 2008 To jest normalne. Zawsze po ładowaniu spada trochę, u mnie nawet o 500mV. Quote Link to post Share on other sites
Cybul Posted February 13, 2008 Author Report Share Posted February 13, 2008 Wyczytałem, że ogniwo po naładowaniu i ustabilizowaniu powinno mieć około 1.4V - czyli przy baterii 9.6V - 11.2 V. Jeśli wartość ta jest inna to proszę o napisanie. Quote Link to post Share on other sites
Marcinek83 Posted February 15, 2008 Report Share Posted February 15, 2008 Przeważnie ta wartość to 1,5V po pełnym naładowaniu. Jednak 1,44V ładuje tylko dobra ładowarka :) 1,5V masz na assmanie. Quote Link to post Share on other sites
Cybul Posted February 15, 2008 Author Report Share Posted February 15, 2008 No tak, ale to jest wartość bezpośrednio po naładowaniu. A jaka powinna być po ustabilizowaniu ? Może inaczej, jaki zakres napięcia dla ogniwa oznacza, że jest ono naładowane. Quote Link to post Share on other sites
Marcinek83 Posted February 22, 2008 Report Share Posted February 22, 2008 (edited) Ponieważ kilka lat temu uszkodziłem sobie kilka starych ale dobrych akumulatorów , od tamtego czasu dużo czytałem a jeszcze więcej eksperymentowałem. Dlatego pozwolę sobie dorzucić kilka rad i kilka uwag. 1. Jeśli zamierzamy kupić markowe akumulatory sprawdzamy czy na internetowej stronie producenta tak wyglądające akumulatory są , jeśli nie to są to „wszystko jasne” . 2. Jeśli akumulatory mają pracować przy dużych prądach ( aparat cyfrowy , lampa błyskowa ) to nie należy się napalać na duże pojemności , chyba że producent wyraźnie zaznacza że akumulatory są przeznaczone do dużych obciążeń. 3. Sprawdzić czy producent urządzenia dopuszcza używanie akumulatorów , niektóre urządzenia wyłączają się gdy napięcie baterii pod obciążeniem spadnie do 1,1V, w takim wypadku akumulatory szybko przestaną działać. Czasami zdarza się że aparat sygnalizuje zużytą baterię po kilkunastu zdjęciach , jeśli ktoś jest uparty to zrobi nim jeszcze dwa razy tyle zdjęć po każdym zdjęciu widząc komunikat o zużytej baterii. Garść informacji co do ładowania testowania i eksploatacji NI-CD , NI-MH. Zanim wepchamy jakiekolwiek akumulatory do ładowarki to należy się upewnić czy akumulator i ładowarka do siebie pasują. Bezwzględnie należy sprawdzić jakim maksymalnym prądem można ładować dany akumulator i czy w naszej ładowarce da się ustawić taki lub mniejszy prąd ładowania. Całkiem sporo akumulatorów różnych producentów w tym również makowe mogą być ładowane prądem 0,3C max. Należy bezwzględnie sprawdzić czy akumulator może być ładowany prądem np. 0,5C lub większym. Większość z tych akumulatorów które Waszym zdaniem nie osiągają pojemności podawanej przez producenta nie osiąga jej z Waszej winy!. Akumulator przystosowany do ładowania prądem 0,3C włożony do ładowarki która dostarczy mu 0,5C naładuje się w góra 70% swojej rzeczywistej pojemności i będzie to dobrze świadczyło o akumulatorze i ładowarce , może się przy okazji bardzo nagrzać ( ponad 45 stopni ). Jeśli prąd ładowania będzie większy to wynik będzie jeszcze gorszy! . Kolejną sprawą jest degradacja akumulatora ładowanego w taki sposób . Na skutek gazowania występującego w czasie całego ładowania , a nie tylko w końcowym okresie następuje odrywanie fragmentów elektrod co skutkuje większym samorozładowaniem akumulatora. Niektórzy producenci zabraniają pierwsze ładowanie przeprowadzać prądem większym jak 0,1C nawet w przypadku gdy akumulator jest dostosowany do ładowania prądem 1C , kolejne ładowania mogą być przeprowadzone dużymi prądami. Wielu producentów zastrzega że pełną pojemność nowy akumulator osiąga po około 10 pełnych cyklach ładowanie-rozładowanie , dodatkowo nawet markowi producenci podają że rozbieżność pojemności między nowymi akumulatorami może wynosić do 5% pojemności. Napięcie na pojedynczych akumulatorach NI-CD oraz NI-MH przy ładowaniu prądami powyżej 0,3C może dochodzić do 2V na ogniwo! , jest to normalne. Zdarza się że tak ładowany akumulator po wyjęciu z ładowarki bez obciążenia ma nawet 1,5V jednak to napięcie błyskawicznie ( max kilkanaście minut po ładowaniu ) spada do 1,3-1,4V. Moje połączenie teorii podawanych przez producentów z moją praktyką. Akumulatory NI-CD należy bezwzględnie zużywać do końca i pod żadnym pozorem nie zostawiać w stanie naładowanym na okres dłuższy jak kilka tygodni bo dostają efekt pamięciowy ( po jaki czasie i w jakim stopniu zależy od producenta ). Akumulatory NI-MH można doładowywać ale pod warunkiem że co kilka ładowań będą zużyte do końca , przy niezbyt intensywnej eksploatacji nie rzadziej niż co 1-2 miesiące. Nie zostawiać akumulatorów w stanie naładowanym na dłuższy czas ( kilka miesięcy ) . Nieprzestrzeganie powoduje powstawanie efektu „leniwej baterii” i to czasem do tego stopnia że spada nie tylko prąd rozładowania ale akumulatory nie chcą się ładować dużym prądem ( napięcie na ogniwo przekracza 2V i ładowarka bardzo szybko je wyłącza traktując je jako naładowane lub uszkodzone ) . Intensywność obu zjawisk zależy od producenta i niekoniecznie jest mniej intensywna w markowych akumulatorach. W obu wypadkach pomaga rozładowanie i ładowanie w sposób odbiegający od tego stosowanego przez większość ładowarek mikroprocesorowej. Rozładowanie należy prowadzić do napięcia 0.9V na ogniwo , pozostawić ogniwo w spokoju na dobę i jeśli napięcie po dobie napięcie przekroczy 1,1V na ogniwo powtórzyć rozładowanie. Całość powtarzać aż napięcie na ogniwie przestanie przekraczać 1,1V. Po takim zabiegu ładować zwykłą ładowarką z kontrolą czasową lub bez ( sami pilnujemy ). Jeden lub dwa takie cykle i możemy wrócić do ładowarki procesorowej. OT - Znalazłem ciekawą ładowarkę http://www.modelarski.com/index.php?page=product&id=2417 Edited February 22, 2008 by Marcinek83 Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.