Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Walka w klatce schodowej...


Recommended Posts

Poczytaj co w taktyce, szczególnie wprzypadku zasadzek oznacza strefa śmierci i jak się ją ustawia i wykorzystuje.

Strefa śmierci nie ogranicza się tylko do jednej sytuacji, wierząc tej teorii nazwij mi sytuację, gdy człowiek nad klatką schodową, wstrzelany w schody, zastawił pułapkę, czyż strefa ogniowa, którą trzyma, nie jest strefą śmierci?

Kilka osób Ci napisało. Nie masz tarczy, nie masz granatów, nie masz BWP, nie masz snajperów, nie masz lin... Szturm i na przód, cudów nikt nie wymyśli.

Liczyłem na wypisy z szkoleniowych materiałów. Dzięki za to co dostałem.

Kilkukrotnie dostałeś odpowiedź. Twoje pytanie jest mniej więcej w stylu "mam dużego Fiata, chcę wystartować w Rajdzie Polski, co mam zrobić?".

Fakt jednak to tak brzmi ;) Bardziej chodziło mi o to: "co zrobić by nie zająć ostatniego miejsca mając dużego Fiata"

Link to post
Share on other sites
  • Replies 68
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Strefa śmierci nie ogranicza się tylko do jednej sytuacji, wierząc tej teorii nazwij mi sytuację, gdy człowiek nad klatką schodową, wstrzelany w schody, zastawił pułapkę, czyż strefa ogniowa, którą trzyma, nie jest strefą śmierci?
Nie. Strefa śmierci to obszar, z którego nikt nie może wyjść żywy... W sytuacji, o której Ty mówisz tak nie jest, bo oddając pierwszy strzał koleś na górze traci element zaskoczenia - może zostać zarzucony granatami, czy przyciśnięty zmasowanym ogniem. Wejdzie zespół z tarczą i też "zasadzka" nikogo nie zabije. To nie jest strefa śmierci.

 

Bardziej chodziło mi o to: "co zrobić by nie zająć ostatniego miejsca mając dużego Fiata"
Nie startować, albo poprzebijać wszystkie koła konkurentom.

 

Jak się jeszcze upierasz to zobacz jak naprawdę wygląda wąskie gardło (tutaj akurat nie klatka tylko wejście z korytarza do pomieszczenia). I pomyśl jak to zrobić bez tarczy i granatów.

(źródło: SPECOPS)
Link to post
Share on other sites
Nie. Strefa śmierci to obszar, z którego nikt nie może wyjść żywy... W sytuacji, o której Ty mówisz tak nie jest, bo oddając pierwszy strzał koleś na górze traci element zaskoczenia - może zostać zarzucony granatami, czy przyciśnięty zmasowanym ogniem. Wejdzie zespół z tarczą i też "zasadzka" nikogo nie zabije. To nie jest strefa śmierci.

To zależy od wykonania strefy śmierci, można ją zrobić marnie lub skutecznie :) Dalsze działania więc nie mogą się opierać na tym, że wchodzimy w to samo miejsce, ale owszem dalej manewr może polegać na obrzuceniu go granatmi, jak najbardziej właściwe. Ta strefa istnieje do momentu jest wyeliminowania.

Jak się jeszcze upierasz to zobacz jak naprawdę wygląda wąskie gardło

Wejście do pokoju znam doskonale, klatka schodowa to trochę inna płaszczyzna :)

Link to post
Share on other sites

Jak się jeszcze upierasz to zobacz jak naprawdę wygląda wąskie gardło (tutaj akurat nie klatka tylko wejście z korytarza do pomieszczenia). I pomyśl jak to zrobić bez tarczy i granatów.

(źródło: SPECOPS)

 

W realiach ASG? Wchodzi jeden straceniec jako żywa tarcza, drugi strzela mu znad ramienia.

 

;)

 

PS. Uprzedzając burzę, że to wykorzystywanie mechaniki gry itd. Jest to takie samo wykorzystanie jak sytuacja, w której jeden pan się zabarykadował w pokoju z jednym wejściem bo wie, że ani mu tam nic wybuchającego nie wrzucą, ani nie zrobią drugiego wejścia z którejś ściany ani nie wezmą na przeczekanie.

Edited by Lajon
Link to post
Share on other sites

To nie zadziała, chyba, że będziesz oszukiwał. Trafiona osoba nie może zasłaniać grających, czyli musi jak najszybciej zejść z linii ognia tak, aby nie przeszkadzań innym w grze. Jeśli to jest gra z ambicjami (typu Milsim) powinien upaść. Nie wyobrażam sobie gry fairplay, kiedy trup stoi i zasłania grających.

Link to post
Share on other sites

"Upadające ciało" nadal stanowi przez krótki czas osłonę, jakby na to nie patrzeć. Dla dobrego i przygotowanego na taką sytuację strzelca może wystarczyć aby posłać do piachu przyczajonego przeciwnika, szczególnie jeśli będzie znał jego pozycję ( "Lustereczko powiedz przecie..." ;) ).

 

W realiach airsoftowych zrobienie prowizorycznej tarczy balistycznej też żadnym problemem nie jest.

 

edit. Skoro chcemy tak realistycznie - "trup", czyt. gracz trafiony/zabity/bezwładny powinien dać się przytrzymać w pionie przed osobę za nim, przecież jest zwłokami. ;)

Edited by Lajon
Link to post
Share on other sites

O, utrzymasz jedną ręką w niewygodnej pozycji 80+ kg? Gratuluję krzepy, albo współczuję gry z dziećmi.

Tak, "przez chwilkę" ciało może zapewnić osłonę, dlatego powyżej wspomniałem o jednym z warunków - atakujących musi być kilkakrotnie więcej od broniących się i trzeba być gotowym na straty 50-80%.

Link to post
Share on other sites

Klatka schodowa w realiach "airsoftowych"w momencie gdy nie możemy używać tarczy ani granatów zmusza nas do, po uprzednim wypatrzeniu pozycji, z której strzelają, gwałtownego wejścia i wstrzelania się w pozycję. Po wejściu w promień nie pozostaje nic innego niż ostrzeliwanie i liczenie się ze stratami. Innej metody na wyjście z klatki schodowej (bez jej obejścia) zbytnio nie ma. Niestety kwestia sprawdzona.

Link to post
Share on other sites
  • 3 weeks later...

Schody...

 

Uznawane sa za najciezszy element walki w terenie zurbanizowanym... Wejscie na schody szturmem jest wykonalne, i do przecwiczenia (duuzo czasu poswiecilismy, zanim zaczelo sie udawac w naszym teamie).

 

Nie zmienia to postaci rzeczy, ze straty sa rowne (jak slusznie mowi Foka) 50-80%.

 

Duzo zalezy od tego, jakie te schody sa... Odpowiednio waska klatka bez otworow (okna, wyrwy w murze) umozliwiajacych ostrzal z zewnatrz (ktory czesto ma zdumiewajace efekty oparte na zwyklej psychologii), i jest dupa. Najlepiej wyskoczyc po troche zarcia, i poczekac az broniacym sie znudzi, albo zdechna z glodu :-D.

 

Ale, w sytuacji kiedy szturmujemy budynek z oknami (szczegolnie wychodzacymy na klatke, i pomieszczenia w jej bezposrednim otoczeniu), dobrze jest jednoczesnie naiwaniac do KAZDEGO okna (najlepiej podzielic sie numerami - ponumerowac w glowie okna i ludzi, ktorzy maja do nich prowadzic ogien). 95% graczy, w sytuacji kiedy widza latajacy, odbijajacy sie od kazdej sciany kompozyt, traci wiekszosc swojej wartosic bojowej...

 

Bez wzgledu na warunki, do zaszturmowania i zdobycia schodow potrzebna jest CONAJMNIEJ 3krotna przewaga (mowiac obrazowo, bo nie zawsze ma to zastosowanie)... Choc 5-6 dobrze wytrenowanych osob, z olejem w glowie, moze juz probowac na nie wejsc.

 

Normalnie, jesli jest szturmujacych sporo, czyli sa szanse na zdobycie budynku/schodow w budynku, na ogol ktorys ma granaty, bez ktorych ciezko myslec o zdobyciu schodow, i ogolnie w budynku jest ciezko, jako ze straty sa na ogol bardzo duze (ok 30% w budynku).

 

Jesli chodzi o tarcze, to nie wiem czy sa one az tak bardzo skuteczne... Utrudniaja oddawanie celnych strzalow, co w przypadku 2-3 skampowanych obroncach (w drzwiach itd.) powoduje, ze jedyna osoba ktora przezywa dluzej niz pozostali to gosc ktory trzyma tarcze.

Chyba ze mamy tarcze z dziura w srodku do celowania, ale to tez nie jest proste.

 

 

 

No i na koniec... Szturm schodow uda sie powiedzmy jak 1 do 4. Z drugiej strony, szturm schodow z drugiej strony, bez granatow, tarczy itd.... to dopiero wyzwanie...:-D

Link to post
Share on other sites
  • 8 months later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...