Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Future Weapon - doskonaly program z Discovery


Recommended Posts

Spokojnie można założyć że gdyby nie dane z Enigmy które umożliwiły pobicie Afrika Korps Afryka i Bliski wschód byłyby niemieckie umożliwiając atak na roponośne rejony ZSRR od południa co mogłoby się skończyć dla Rosjan tragicznie
Zgadza się. Ale skąd wniosek, że jeśli Polacy by nie złamali Enigmy nikt inny by tego nie zrobił? Anglicy też nad tym pracowali, a już w czasie wojny Amerykanie przechwycili kompletną maszynę.

 

Gdyby nie Polacy wojna może potrwałaby dłużej, tyle że nie wiadomo kto by ją wygrał.
Wiadomo. Niemcy byli za słabi na walkę z całym światem. Nie mieli wystarczających zasobów surowców.
Link to post
Share on other sites
  • Replies 76
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Myślę sobie, że po masowym włączeniu się do wojny USA nie było możliwości żeby niemcy powalczyli dłużej nawet bez rozszyfrowania ENIGMY. W zasadzie w 44 roku juz stosunek sił był na tyle "zachwiany", że nic by Adolf nie wskurał. Popatrzmy choćby na "niebo" gdzie w zasadzie były tylko samoloty amerykańskie i czasem angielskie. Od wschodu coraz silniejsze było lotnictwo ZSRR. Nie ma bata, żeby wygrac wojne bez panowania w powietrzu.

 

A sytuacja z bronia pancerną? Zgoda, że Czołgi niemieckie były lepsze technologicznie i miały większą siłę ognia ale co taki tygrys może poradzić na 10 Shermanów czy M10? Tym bardziej, że nawet gdyby je "wystrzelał" to oberwał by w dekiel bombkę a w ciągu tgodnia na miejsce tych czołgów pojawiły by się nowe. A tygryska niet.

Link to post
Share on other sites

Co do enigmy to anglicy i francuzi poddali się na początku lat 30-tych. Wszyscy uważali że jest zasadniczo nie do złamania dopóki Polacy nie przekazali im metodologii dekryptażu i maszyny do zautomatyzowania tego procesu w 1939. Anglicy dopiero pod koniec 1939 zajęli się tematem na poważnie. Rozpracowanie Ultry to tylko pokłosie metod użytych przy pracy nad Enigmą. Polacy byli absolutnym liderem kryptologii - jako ciekawostka wspieraliśmy Japończyków przy tworzeniu ich kodów więc niewykluczone że błyskawiczne złamanie części z nich przez Amerykanów też nie obyło się bez wsparcia Polaków.

 

Thor - racja ale do początku 1943 wszystko mogło się zdarzyć. Niemcom brakowało nie tyle możliwości produkcyjnych (np produkcja Pantery zabierała 50000 godzin a t-34 3000) co surowców. Między innymi dlatego produkowali mniej a lepiej. Gdyby udało im się uzyskać dostęp do ropy i rud metali przed 43 mogłoby być nieciekawie.

Edited by wojto
Link to post
Share on other sites

Teraz to sobie możemy tylko "gdybać". Ważne, że wojna się skończyła. Trochę zbaczamy z tematu, więc żeby nie było tak dużo spamu to też się wypowiem na temat programu. :-P No, cóż za bardzo mi się to wszystko trochę ubarwione. Pamiętam odcinek o jakiejś łodzi podwodnej która była super hiper mega wypasiona i najlepsza na świecie. Czasami jak nuda bierze, to można obejrzeć ale pod żadnym pozorem nie brać niczego w 100% na poważnie.

Link to post
Share on other sites

Przepraszam, że przeszkadzam, ale tak jak lesio_10 chciałbym trochę na temat :

;-)

Stalowe zdanie z programu:

"nic nie umknie przed:(..)" tu wstawić w zależności od odcinka:

Hk416, F22 Raptor, MP7...

:wink: :)

 

Program skrojony na potrzeby nastolatków, ale oglądam z przyjemnością mimo pewnej, hm... prostoty przekazu. Znakomita okazja by poszukać wiarygodniejszych informacji niż:

http://dsc.discovery.com/tv/future-weapons...w99-502-ah-1015

 

Zacznijmy od tego, że ten kolega:

bio175.jpg

Jest "Nasz": Richard Machowicz a to już miło i patrzy się sympatyczniej. To co mówi jest nieco proste i zbyt układne. Ale to dobry początek popularyzacji broni. Zwłaszcza w Europie, gdzie rządy od dawna próbują kastrować społeczeństwo przez ograniczanie prawa do obrony. Program pokazuje broń jako rzecz normalną.

Przede wszystkim cieszę się, że oglądam dobrze montowany program z dobrymi zdjęciami i Polakiem w roli głównej. Nieco naiwny i śmieszny, ale miło się to ogląda anyway. Ta realizacja otwiera drogę następnym (jestem przekonany), bardziej ambitnym i szczegółowym programom.

P.S. Machowicz zachował pisownię nazwiska przez "cz" na końcu. Miło.

Edited by Ghandi2
Link to post
Share on other sites

Myślę, że wielu z nas zna Polaków urodzonych w Stanach. Polaków z nazwiska, z przekonania, takich co ledwie kojarzą skąd się to nazwisko wzięło. Wielu zmienia nazwisko by być "bardziej amerykańskimi". Tu jednak pozostało. To ważne.

 

Moim zdaniem nawet jeśli facet tego nie pamięta, warto mu o tym przypomnieć. Mam nadzieję, że nie z gracją tej dyskusji, bo raczej nie poczuje się zaszczycony pochodzeniem ;-)

 

Strasznie tu nerwowo swoją drogą... ;-)

Edited by Ghandi2
Link to post
Share on other sites

Ciekawe, gdybyś go zapytał jak się nazywa, to czy powiedziałby z tym "cz" na końcu... Nie dorabiaj polskiej ideologii do czegoś co nie ma nic z nią wspólnego... O ile pamiętam, to jeden z vice prezydentów USA czy jakichś tam wysoko postawionych doradców prezydentów w którejś z ostatnich 3-4 kadencji też był "Polakiem"... Szkoda tylko, że poza bodaj matką pochodzenia polskiego nic więcej go z Polską nie łączyło... Ale nasi dziennikarze i inni prawie zrobili z niego rodowitego Polaka...

 

Ghandi nie wymyślaj ok? ;)

Link to post
Share on other sites

Ot, uroki Internetu. Określenie "Polak" może było zbyt dużym -pardon- "skrótem myślowym". Nie, nie chodziło mi o ideologię . Nazwisko jest polskie i miło je widzieć. W tym kontekście podkreśliłem jego polskość z pochodzenia. I warto to robić. Nie twierdzę, że jest polskim patriotą. A skoro nazwiska Coppola, Spielberg, Tarkian czy Kennedy są kojarzone etnicznie jednoznacznie...

Ale ok, rozumiem, ze zabrzmiałem zbyt "famfarycznie" :)

 

Ciekawe, gdybyś go zapytał jak się nazywa, to czy powiedziałby z tym "cz" na końcu...
Wystarczy po prostu oglądać te programy po angielsku. On się sam przedstawia czasami :). Jeśli się ogląda program - można to zauważyć. Polecam.

http://www.metacafe.com/watch/yt-S4pF5hn33...nged_the_world/

http://video.aol.com/video-detail/future-w...ifle/3277959420

Wymawia się - [Makołitz]. Jednak liczy się utrzymanie trudnej pisowni i trudnego nazwiska. Przynajmniej dla mnie. I tu jak rozumiem będziemy się "pięknie różnić". :)

 

Szkoda tylko, że poza bodaj matką pochodzenia polskiego nic więcej go z Polską nie łączyło...
Hm, tu chyba ja muszę poprosić o nie wymyślanie :). Ok? ;-)

 

Jeśli ktoś z Państwa rozmawiał z Machowiczem i zna jedyną prawdziwą wersję - proszę o informację :). Poza tym proponowałbym odpuścić, bo znowu robi się mocno nie na temat. Przyjmijmy póki co, że sprawa jest do zbadania na ile Machowicz jest świadom pochodzenia swojego nazwiska. Jest na tym forum kilka osób które na prawdę mogą to robić. Moim zdaniem warto.

 

Na tym zakończmy sprawę do wyjaśnienia :). Ktoś ma coś do powiedzenia na temat programu, pomijając cudze matki, II Wojnę Światową czy np. kosmitów? Ok? ;-)

Edited by Ghandi2
Link to post
Share on other sites

Może nie wszystko ale na pewno sporo jeżeli chodzi o czasy WWII. Gdyby nie ich sprzęt, fabryki i ludzie to pewnie dziś gadąłbyś po niemiecku, a w jeszcze gorszym przypadku biorąc pod uwagę czasy po WWII po rosyjsku. Jak dla mnie to dość dużo... oczywiście nie można zapominać o takich "wpadkach" jak Jałta np. Ale nie ma nikogo na tym bożym świecie kto nie miałby jakiejś wpadki. Nawet Jezus jak się wkurzył to zasuwał z biczem po plecach żydów handlujących w świątyni ;)

Link to post
Share on other sites

Mimo pewnej prostoty przekazu Machowicza i stałego "nie ma ucieczki przed (F22, MP7, etc, etc...)", trzeba przyznać, że w krótkim czasie potrafi przekazać bardzo cenne dla laika informacje. Znakomita pigułka przekazu. Przy tym nie widać preferencji między często konkurencyjnymi produktami. Można się śmiać z pewnej naiwności, ale to bardzo profesjonalna i kulturalna robota. Szczególnie o to ostatnie co raz trudniej.

 

Mam wrażenie, że gorzej mu idzie z dużym sprzętem. Widać, że przy broni indywidualnej lepiej się czuje (w końcu były snajper "Fok").

Link to post
Share on other sites

Szczerze przepraszam, że poruszyłem temat inteligencji amerykanów, gdyż od tego zaczęła się lawina postów rumaka. To miał byc żarcik, ale nie wyszło.

 

Łapiąc tylko jeszcze temat kamizelek balistycznych i popularności M4.

Jest taka stara maksyma "Zawsze pamiętaj, że Twoją broń wyprodukował ten, który miał najniższą cenę".

Amerykański DoD też posiada budżet, na którego wielkośc wpływa też sytuacja polityczna na terenie USA. I to wystarczy na wyjaśnienie.

 

Co do M4. Od zakończenia wojny w Wietnamie karabinki i karabiny na bazie M16 są podstawową bronią Sił Zbrojnych USA, którą są, nie bójmy się tego powiedziec, najbardziej lansiarskimi i tworzącymi trendy na współczesnym polu walki.

 

Dlaczego?

 

Ponieważ dla przemysłu zbrojeniowego USA każda wojna to biznes. Trzeba wyposażyc Armię, Piechotę Morską, Marynarkę, Lotnictwo nie mówiąc już o Afgańskiej Armii Narodowej i Armii Irackiej + wszelkie firmy pokroju BlackWater USA.

 

Każdy dodatkowy element do karabinka M4 - szyna RIS, chwyt z latarką, generator wiązki laserowej AN/PEQ, Aimpoint czy ACOG to woda na młyn przemysłu zbrojeniowego. Są to rzeczy przydatne, ułatwiające walkę i dlatego tak szeroko rozprowadzone wśród żołnierzy USA.

 

Nie twierdzę, że bezpieczeństwo żołnierzy USA jest dla amerykańskiego rządu mało ważne i chodzi tylko o kasę. Wręcz przeciwnie! Sam rząd, czyli politycy nie marzą o niczym innym jak wyciągnięciem swoich chłopców z bliskiego wschodu. Zapewnienie im bezpieczeństwa w sensie stricte logistycznym to u nich podstawa, np. zastępywanie HUMMVEE pojazdami typu RG-31,a kamizelki PASGT zastąpiono Interceptorami. Powiedzmy szczerze, że nasz Polski patriotyzm to w dzisiejszych czasach tylko psioczenie prawicowców, natomiast amerykanie są patriotyczni aż do przesady. Taka prawda.

 

Moja uwaga, że są "tak tępi", że wszystko muszą miec na bazie M4, jest niejako prawdziwe ponieważ KILKA POKOLEŃ AMERYKAŃSKICH ŻOŁNIERZY UŻYWAŁO I UŻYWA BRONI NA BAZIE M16! Więc skoro generałowie po West Point używali M16 to i teraz zwykły szeregowy będzie używał M4, bo tak było, jest i pewnie będzie jeszcze długo.

 

Co do tego ile Ameryka nam zawdzięcza, to pomyśl rumaku ile my zawdzięczamy Ameryce. Dzięki USA weszliśmy do NATO, to dzięki USA nasza armia nie tkwi w PRLu. Wiele zawdzięczamy Ameryce, nawet nie masz pojęcia ile, i dlatego Polscy żołnierze pojechali do Iraku i Afganistanu. To dlatego kupiliśmy F16. To dlatego jest projekt budowy tarczy antyrakietowej. Jako spłata politycznego długu. I mogą sobie ludzie mówic, że Polska to demobil i złomowisko USA, ale niech patrza całościowo.

 

Inna sprawa, że kiedyś musi się to skończyc. Nasze MON, jak i polityka zagraniczna zmieniła się w ciągu kilku ostatnich lat i mamy bajzel.

 

NOTE: Post ten nie miał na celu obrażenia, ani wprowadzania teorii spiskowych, czy też krytyki polityki krajów w nim wymienionych.

 

Tyle OT

Edited by zombie_snake
Link to post
Share on other sites

Nie przeczę, że bezpieczeństwo żołnierzy USA jest dla amerykańskiego rządu mało ważne i chodzi tylko o kasę. Wręcz przeciwnie! Sam rząd, czyli politycy nie marzą o niczym innym jak wyciągnięciem swoich chłopców z bliskiego wschodu. Zapewnienie im bezpieczeństwa w sensie stricte logistycznym to u nich podstawa (...)

 

IMHO chyba chciałeś napisać: "Nie UWAŻAM, że bezpieczeństwo żołnierzy USA jest dla amerykańskiego rządu mało ważne i chodzi tylko o kasę.". Bo tak jak jest, to pierwsze zdanie z tego akapitu stoi w jawnej opozycji do tych po nim następujących...

Link to post
Share on other sites

Mi w niczym nie pomogły te wieśniaki także za co mam im być wdzięczny???Jaki sprzęt dawali?? :wink: Chyba te ulotki podczas powstania i "Wranglery" w PWeksach hahaha. Oni w ogóle nie mają prawa głosu w sprawie naszej niepodległości....zostawili nas na pastwę komuchów i taka prawda...I nigdy nie dali nam nic ZA DARMO!!!

 

P.S: Jest to naród zadufany w sobie, patrzą tylko na swoje dobro, a czy myślicie że gdybyśmy (odpukać) zostali zaatakowani przez np: Rosję oni by nam pomogli??Szczerzę wątpię...

Edited by rumak
Link to post
Share on other sites

Rumak prośba: Skoro nie masz nic sensownego do powiedzenia nie mów/nie pisz ok? Przez poprzednie 2 strony zadałem Ci kilka pytań na które nie uzyskałem odpowiedzi. Dla mnie wniosek jest jeden: Masz we łbie coś co Ci się wydaje i nie masz tam miejsca na najdrobniejsze próby ustosunkowania się MERYTORYCZNEGO do poruszanych kwestii.

 

Proszę nie rób z siebie jeszcze większego .............. (niech sobie każdy wstawi wedle uznania) niż jesteś.

 

Nightmar nie próbuj się łączyć w bólu takimi tekstami bo znam je doskonale. Masz jakiś problem z USA? Napisz konkretnie tylko zaznaczam: jeżeli znów będzie jak z Rumakiem gdzie na zadane pytania nie otrzymam choćby próby sensownych odpowiedzi będę każdy twój post odpowiednio komentował.

 

Obawiam się, że tak Rumak (sądząc po jego wypowiedziach) jak i Ty nie sięgacie pamięcią dalej niż do roku 1989/90... Tak więc darujcie sobie albo wróćcie na lekcje historii.

 

ponieważ KILKA POKOLEŃ AMERYKAŃSKICH ŻOŁNIERZY UŻYWAŁO I UŻYWA BRONI NA BAZIE M16! Więc skoro generałowie po West Point używali M16 to i teraz zwykły szeregowy będzie używał M4, bo tak było, jest i pewnie będzie jeszcze długo.

 

Zombie raczej nie o to tu chodzi. Problemem jest wymiana uzbrojenia dla kilkusettysięcznej armii. Nie da sie od tak wymienić takiej ilości sprzętu podstawowego, a w pewnych sytuacjach posiadanie dwóch różnych systemów broni etatowej może się źle skończyć dla będących na polu walki żołnierzy. Dlatego zauważ, że wszelkie próby opracowania nowych karabinków dla armii USA kręca się wokół ogólnie "mówiąc" bryły/założeń M16/M4.

Inna sprawa, że takie M4 jest dość sensownie opracowanym projektem jeżeli chodzi np o kwestie ergonomiczności co jest dość istotną sprawą. Z czasem na pewno się to zmieni ale raczej nie za szybko. Raczej nie w trakcie utrzymywania dużych sił w "strefach wojny" jak Irak czy Afganistan, to poprostu zbyt karkołomne posunięcie logistyczne.

Link to post
Share on other sites

Zombie raczej nie o to tu chodzi. Problemem jest wymiana uzbrojenia dla kilkusettysięcznej armii. Nie da sie od tak wymienić takiej ilości sprzętu podstawowego, a w pewnych sytuacjach posiadanie dwóch różnych systemów broni etatowej może się źle skończyć dla będących na polu walki żołnierzy. Dlatego zauważ, że wszelkie próby opracowania nowych karabinków dla armii USA kręca się wokół ogólnie "mówiąc" bryły/założeń M16/M4.

Inna sprawa, że takie M4 jest dość sensownie opracowanym projektem jeżeli chodzi np o kwestie ergonomiczności co jest dość istotną sprawą. Z czasem na pewno się to zmieni ale raczej nie za szybko. Raczej nie w trakcie utrzymywania dużych sił w "strefach wojny" jak Irak czy Afganistan, to poprostu zbyt karkołomne posunięcie logistyczne.

 

Oczywiście, że względy czysto logistyczne mają tu znaczenie. M4 jako bryła jest owszem bardzo ekonomiczne (aż się sam zdziwiłem biegając z repliką), ale niektóre elementy mają wady, jak np. rurka odprowadzająca gazy z lufy (nie pamiętam nazwy ale chyba dobrze to opisałem), czy chocby mocne spasowanie części, które wymusza na użytkownikach częste czyszczenie (co w obecnej Armii Irackiej, która dostaje karabiny M16A3 bodajże, jest nowością po erze AK).

 

Niektóre wady da się rozwiązac, jak chocby przy użyciu tłoka gazowe stosowanego w HK416 (które "Mack" opisywał w pierwszej serii FW), ale trzeba chciec. HK nie jest rodzimym producentem z USA, więc DoD nie przyjęło HK416, mimo, że HK oferował sam zestaw upper recievera z tłokiem. Jednak sam wynalazek tłoka jest testowany przez amerykańskie koncerny, których wyroby opisywane są w Future Weapons.

 

To co pokazuje Machowicz to produkty, które można by praktycznie od razu wprowadzic do akcji (jak pokazany niedawno M110), ponieważ duża częśc wymaga tylko zmiany zestawu upper recievera vide HK 416 czy Beowulf .50.

 

Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale najbogatszy kraj świata (nie mówmy, że jest kryzys) nie może od 30 lat przynajmniej udoskonalic broni ręcznej, której używają żołnierze? Mając jeszcze to wszystko na własnym podwórku?

Edited by zombie_snake
Link to post
Share on other sites

Nawet dla najbogatszego kraju wymiana broni dla ponad 1,300,000 ludzi jest kasą którą trzeba mieć. Ile może kosztować powiedzmy HK416? ze 2000$ przy zamówieniu dla armii? Załóżmy że tak Wychodzi jakieś 2 600 000 000 $ chyba jest to suma z jaką nawet USA muszą się liczyć? Oczywiście zrobiłem założenie, że wymieniają wszystko u wszystkich na HK416 w rzeczywistości byłoby to pewnie jakieś 70-80% z tego miliona trzystu tysięcy sztuk. Do tego jakieś tam zaplecze, części zamienne itp. W przybliżeniu dla takiej Polski to prawie zakup 40 samolotów F-16

Link to post
Share on other sites

No wg mnie, nie przyjęli Hk416, bo przetarg na broń dla jednostek specjalnych wygrał SCAR, i chyba nie chcieli kupować czegoś od kilku producentów naraz, plus kasa na SCARy poszła... A to, że nie przyjęli HK bp nie jest amerykańskie nie do końca mi pasuje... FN jest przecież z Belgii i robi dużo broni dla USA od dłuższego czasu ;)

 

A co do samego FW... Program w sumie ciekawy, pomijając fakt, że wszystko tam jest wychwalane w niebiosa, i mówi się o tym tylko w superlatywach. Program trzeba odebrać jako rozrywkowy, jako podstawowe źródło informacji, (w sensie, że trzeba potem wszystko doczytać i zweryfikować ;)). Ogólnie nie jest zły.

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...