MMaaTTeeUUssZZ Posted January 22, 2009 Report Share Posted January 22, 2009 Mojego kolegi tata ma znajomości i możemy mieć coś w rodzaju bunkra na obrzerzach lasu. Wygląda to tak: Jest dół w ziemi na ok. 1 metr, po bokach śa małe okienka w ścianach z worków z piasku, a dach jest przykryty kilkoma deskami (wystającymi za ścianę), na których leżą gałęzie i liście/igły. Całość ma około 1,5m na 1,5m. Sprawuje się dobrze i jest bezpieczne. Poza tym "bunkrem" robimy sobie czasem takie "mury": kilka drzew łączymy linkami i oto opieramy gałęzię. Wychodzi z tegonie najszczelniejsza ściana, ale zawsze można się za czymś schować. P.S. Szakal69 - najpierw naucz się sam doskonale polszczyzny, a dopiero później oceniaj innych, bo może Striker94 ma dysortografię lub coś w tym rodzaju.... Quote Link to post Share on other sites
Ukesu Posted January 29, 2009 Report Share Posted January 29, 2009 Wielu ludzi ma dysortografię, ale są na tyle zaradni by zainstalować firefoxa 2.0 lub coś podobnego. A atakowanie kogoś ze względu na jego błędy ortograficzne/stylistyczne, a nie zawartość merytoryczną jego wypowiedzi jest po prostu żałosne. A co do tematu, sam jestem Technikiem Budowlanym (tak, tak mam na to papiery) i czasami to co czytam tutaj nie dość, że potrafi mnie rozśmieszyć to czasami mnie przeraża. Quote Link to post Share on other sites
Yaramo Posted January 29, 2009 Report Share Posted January 29, 2009 A tak właściwie. Po co wam dach w takim bunkrze ? To nie prawdziwa wojna że granaty wrzucają chociaż w asg też można wrzucić. Lecz jeżeli w naszej ekipie nie używa sie granatów to nie potrzeba dachu. My zrobiliśmy podobnie jak mówił ktoś u góry. Mieliśmy taką cienką blachę (dużo jej było) I z jednej i z drugiej strony przyczepiliśmy karton. Potem te blachy połączyliśmy postawiliśmy na ziemi oparte o drzewa. Drzewa robiły za 4 rury aby to sie trzymało. No i potem najdroższa rzecz. Trzeba kupić sprej, kilka kolorów u nas są brązowy zielony i taki jaśniejszy zielony. Mamy 3 takie bunkry oczywiście na prywatnym terenie. Nie ważcie się robić tego w normalnym lesie. Kosztowały nas 80 zł w sumie. około 20-30 zł jeden. Ale jest jeden minus. Takie coś wytrzyma maxymalnie 2-3 deszcze. Potem karton sie rozpada a sprey znika. Oczywiście blachy zostają ale na strzelance gdy siedzimy w takim bunkrze z samej blachy to nie jest przyjemnie posłuchać sobie jak obijają sie o blachę setki kulek :-F Po prostu jest nie do wytrzymania. Quote Link to post Share on other sites
lesio_10 Posted January 30, 2009 Report Share Posted January 30, 2009 Ale jest jeden minus. Takie coś wytrzyma maxymalnie 2-3 deszcze. Potem karton sie rozpada a sprey znika. To trzeba porządny sprey kupić z Montany najlepiej i jest git. Troszkę droszy od zwykłego ale tak łatwo się nie zmyję. A karton można folią i izolką pociągnąć dla wodoodporności. Ale w sumie po co, karton można za darmo dostać. Quote Link to post Share on other sites
Vorox Posted January 30, 2009 Report Share Posted January 30, 2009 Nie to, żebym się czepiał, ale jak robisz bunkier to, ta według mnie, nad ziemię to on jakież 50 - 70cm max wystaje.... Taka jest w sumie idea bunkrów... Może źle zrozumiałem i prosze o wybaczenie jeśli tak, ale to co budujecie, z opisu, zdaje się bardziej stalowo - kartonowymi pseudo - budynkami, jakie można spotkać na filmikach o szkockich gruntach ASG. W takich warunkach nie za bardzo wiem po co używacie sprayów. (to by drastycznie zmniejszyło koszt jednostkowy) I od raz dla kolegi Yaramo. Widzisz jeśli zrobisz ślicznie wkopany w ziemie bunkier którego ściana boczna będzie miała wysokość jakieś 50-70cm to wystarczy niewielkie nachylenie terenu lub wzniesienie a wszyscy w środku zostaną wybici bez potrzeby użycie granatów. Quote Link to post Share on other sites
Szakal69 Posted February 7, 2009 Author Report Share Posted February 7, 2009 Dach przy robieniu już pożądnego bunkra ,mającego odeprzeć zaciekle atakującego wroga staje się niemal niezbędny . PS: Jeżeli ktoś ma dysgrafie to zwracam honor .Ale taki na mnie , że zwracam niewinną uwagę , żeby pisać z grubsza poprawnie to są dopiero bezsensowne . Nie wiem jak państwo , ale ja wole czytać posty napisane tak , aby nie zastanawiać się co autor miał na myśli . Quote Link to post Share on other sites
Yaramo Posted February 7, 2009 Report Share Posted February 7, 2009 Vorox. Sciany bunkru są wyższe niż ja więc mają jakieś 175 cm. A po to sprejujemy żeby to jakoś realistycznie wyglądało . Sam karton głupio wygląda. Quote Link to post Share on other sites
Vorox Posted February 11, 2009 Report Share Posted February 11, 2009 W pełni się z tobą zgadzam, ale jest łatwo dostępny, tani lub darmowy a i leśnik się nawet nie za bardo zezłości, że mu to do lasu przytachałeś. Poza tym wybacz ale 175cm jak na ścianę bunkra to już asg-owa linia Maginota. <<jestem stwierdzonym dyslektykiem - za błędy z góry przepraszam>> Quote Link to post Share on other sites
Foka Posted February 11, 2009 Report Share Posted February 11, 2009 <<jestem stwierdzonym dyslektykiem - za błędy z góry przepraszam>>To używaj FireFoxa lub Worda, a nie wykręcaj się dys*... Dzisiaj 80% młodzieży ma jakiś papierek. Quote Link to post Share on other sites
Vorox Posted February 11, 2009 Report Share Posted February 11, 2009 Mam 27 lat na karku i pracuje jako nauczyciel. Uwierz mi, byłem jedyny w podstawówce z orzeczeniem. Firefoxa używam i dlatego jest tak mało błędów. O forum wiesz dużo, ale o dysleksji najwyraźniej jeszcze nie czytałeś. Quote Link to post Share on other sites
Zbych Posted February 22, 2009 Report Share Posted February 22, 2009 (edited) FireFoxa Firefoxa. PoPatrz na PaSek u góry. Ty też masz DySleksję tyle, że na NaZwy bo po raz KoLejny raz widzę TwoJe duże litery w NaZwach. --- --- --- Przy wejściu najlepiej wykopać podłużny dołek ze ściankami z drewna, żeby woda się nie wlewała. Na dach wypada dać folie żeby nie przeciekał. Bez tego bunkier przypomina bagno nawet tydzień po solidnym deszczu. Edited February 22, 2009 by Zbych Quote Link to post Share on other sites
KasliwyB_52 Posted February 25, 2009 Report Share Posted February 25, 2009 No, ja nie wiem, czy akurat sie ktos ze mna zgodzi, ale u mnie w regionie (Swietokrzyskie), i obecnym miejscu zamieszkana (Irlandia) nie mam problemow ze znaleziem miejscowek w lesie, gdzie naturalne doly (po np. zwalonych dawno temu drzewach itd.) spelniaja role 'bunkrow'... Moze czasem warto po prostu zrobic pare kilometrow, i zobaczyc, czy czasem w okolicy nie ma takiego terenu ktory pozwoli ograniczyc lub wyeliminowac ingerencje w przyrode... Quote Link to post Share on other sites
Niedorozrywkowany Posted March 5, 2009 Report Share Posted March 5, 2009 (edited) No, ja nie wiem, czy akurat sie ktos ze mna zgodzi, ale u mnie w regionie (Swietokrzyskie), i obecnym miejscu zamieszkana (Irlandia) nie mam problemow ze znaleziem miejscowek w lesie, gdzie naturalne doly (po np. zwalonych dawno temu drzewach itd.) spelniaja role 'bunkrow'... Moze czasem warto po prostu zrobic pare kilometrow, i zobaczyc, czy czasem w okolicy nie ma takiego terenu ktory pozwoli ograniczyc lub wyeliminowac ingerencje w przyrode... powiem Ci, że jak się zastanowię, to u mnie też takie są ;) Niestety w tej okolicy pełno ludzi (gdzie te bunkry). Nie jak na targu, ale co kilka(naście/dziesiąt) minut się pokaże ktoś na spacerze/ rowerku. Ale zastanawia mnie jedno. Bunkier ma z ~2m, z tego pół metra wystaje nad ziemie, a jedyna droga wejścia to 2 na przeciwko siebie małe okienka, przez które dziecku będzie trudno wejść. Wiecie, czemu tak jest? PS. to jest w Dąbrowie Górniczej, widział je ktoś? :) EDIT: chciałem napisać, że pojadę zrobić zdjęcia, ale na szczęście znalazłem je w necie, więc nie będę musiał: na tym zdjęciu widać mniej więcej wejście: http://www.dabrowa.pl/DG_FOTO_2003/2003080...ie_bunkier+.jpg nie pamiętam, czy aby na pewno są 2, czy może jednak jedno. Są też w lesie wielkie doły, w których się czołgi chowały (taki dziwny kształt, żeby lufa wystawała), podobno okopy i inne fajne rzeczy :) Edited March 5, 2009 by Niedorozrywkowany Quote Link to post Share on other sites
Sveter121 Posted March 10, 2009 Report Share Posted March 10, 2009 No te doły na czołgi i inne dziury pozostałe są u mnie w okolicy... Co do zdjęcia to po części dawniej trochę więcej wystawało tego po prostu. Widać że kiedyś grunt był trochę niżej... gdybyś wziął łopatę i odkopał to byś się przekonał :-P ale nie polecam a odradzam z przyczyn oczywistych. Quote Link to post Share on other sites
TBM Posted March 30, 2009 Report Share Posted March 30, 2009 A u mnie ostatno znajoma ekipa zakupiła worki i dogadała się z pobliskim tartakiem. Ścinki trociny zapakowali do worków i mają piękną i w miarę lekką do przenoszenia stertę imitacji worków z piaskiem. Z tego porobili okopy i umocnienia i ... WYSTARCZA. Można zmieniać konfigurację w miarę prosto, a worki są całkiem wytrzymałe. Klimat też jest większy a i utrudnienia na polu walki wyższe. A trociny są praktycznie za free jak pogadasz bo przez to w tartaku nie muszą się ich pozbywać/palić/płacić za wywóz. Quote Link to post Share on other sites
LaY Posted March 31, 2009 Report Share Posted March 31, 2009 Hehe, my wypełniamy worki trawą, ale też chcemy się przerzucić na trociny bo mamy tartak w pobliżu. :uśmiech: Quote Link to post Share on other sites
EndriuX Posted June 16, 2009 Report Share Posted June 16, 2009 mozna rowniez wykorzystac "śmieci" z otoczenia ;) ostatnio obstawilismy mały skrawek terenu i znalezlismy DRZWI ;) skutecznie pełniły rolę osłony między drzewami. Worki z piaskiem (lub trocinami) oczywiscie tez swoja drogą. Mozna tez poprosic kolege z teamu aby nas przysypał gałęziami, liścmi itp. Jeżeli ma się dobrą pozycje na nawet malutkiej górce to efekt jest naprawde wyśmienity - oczywisce nie mozna sie ruszac o czym chyba kazdy wie ;) Quote Link to post Share on other sites
AnTu Posted June 16, 2009 Report Share Posted June 16, 2009 A my ostatnio na naszym skromnym poligonie pogłębiliśmy dziury(w domyśle okopy) ,powstały ciekawe stanowiska. Otoczyliśmy je następnie oponami(znalezione w tamtejszym lasku) i aby teraz kogoś wykurzyć z tamtąd to trza się dobrze napocić. Quote Link to post Share on other sites
Kapsell Posted June 23, 2009 Report Share Posted June 23, 2009 (edited) Nom, najlepiej jest wykopać okopy, następnie je czymś otoczyć. I to najlepiej przy dosyć młodych drzewkach (tak, aby nie były za wysokie), bo ostatnio kopaliśmy 3 dni okop, następnie go umacnialiśmy, następnie szturmowaliśmy. A za tydzień w sobotę idziemy tam, patrzymy, a tam drzewami całe zawalone! Pełno gałęzi, totalnie pusto, po prostu łąka! Zrobili nam tam [***] wycinkę! Właśnie dlatego przy małych drzewkach, żeby ich nie wycięli. [bacz na swój język.] Edited June 23, 2009 by Foka Quote Link to post Share on other sites
spet Posted June 23, 2009 Report Share Posted June 23, 2009 No jak robicie umocnienia "na dzikusa" to się nie dziwcie. Wycinkę najprawdopodobniej zrobił właściciel lasu i miał najwidoczniej do tego prawo. Nie jestem natomiast pewien, czy wy mieliście prawo do kopania tam. Quote Link to post Share on other sites
Fearie Posted June 23, 2009 Report Share Posted June 23, 2009 Z tego co zauważyłem w lesie to pojawiły się własnie tabliczki informujące o wycinkach więc pewnie sezon w pełni. To że przy młodym drzewku postawisz to nie gwarantuje Ci pewności ze ktoś takiego młodnika nie zaorze. Quote Link to post Share on other sites
LaY Posted June 24, 2009 Report Share Posted June 24, 2009 U mnie wycinają co roku po kawałku. Fajna zabawa jest w młodych, niskich drzewkach (oczywiście tam gdzie nie są ogrodzone). Mozna tez poprosic kolege z teamu aby nas przysypał gałęziami, liścmi itp. Jeżeli ma się dobrą pozycje na nawet malutkiej górce to efekt jest naprawde wyśmienity - oczywisce nie mozna sie ruszac o czym chyba kazdy wie Ten sposób jest najlepszy. Fajne uczucie gdy przeciwnik zostaje zasypany kulkami nie wiedząc skąd. Na zwykłe jebanki lepiej jest robić umocnienia które można szybko "rozebrać". Quote Link to post Share on other sites
figlar Posted June 27, 2009 Report Share Posted June 27, 2009 no tak , jesli jednak macie jakies miejsce gdzie "legalnie" możecie cos zbudować to radzę wykopać dołek dośc długi i głęboki na 0.5 m a na wierzch kłasc gałęzie i coś takiego bo bawienie sie w tunele może byc niebezpieczne Quote Link to post Share on other sites
Arthur Currie Posted June 28, 2009 Report Share Posted June 28, 2009 Ale filozofię uprawiacie. A wykopanie stanowiska strzeleckiego do pozycji leżąc to co?? Jedna z pierwszych rzeczy, której uczą na unitarce na zajęciach z inż-sapu. A jak wygląda to w necie można poszukac. Quote Link to post Share on other sites
Junior_KSW Posted August 22, 2009 Report Share Posted August 22, 2009 (edited) Trochę Radzieckiego podręcznika pt.(nie dosłownie)"Budowa umocnień podczas walk" http://www.fortification.ru/library/ingener/okop.html http://www.fortification.ru/library/gerbanovsky/003.html Edited August 22, 2009 by Junior_KSW Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.