volf13 Posted June 20, 2008 Report Share Posted June 20, 2008 Witam! Mam bardzo nurtujące pytanie- a mianowicie jakiej broni używali polscy żołnierze na początku wojny (głównie chodzi mi o Bitwę pod Wizną), oraz broń którą większość żołnierzy posiadało. Składając odpowiedź proszę zawrzeć to w sposób: Karabiny powtarzalne- (bolt action) Pistolety maszynowe Broń długa Broń ciężka (ckmy, miotacze granatów itp.) Broń krótka (pistolety) Przepraszam za błędy ale na razie firefoxa nie mam PP z góry dzięki za odpowiedź Quote Link to post Share on other sites
MS Commando Posted June 20, 2008 Report Share Posted June 20, 2008 (edited) Jeżeli ciekawi Cię kampania wrześniowa to polecam www.1939.pl karabin przeciwpancerny kal. 7,92 mm wz (kb UR) Ur to oznaczenie mylące, pokazywało, że karainy idą na eksport do Urugwaju. Po to była ta zmyłka, żeby nikt nie interesował sie tym projektem. Karabin był wyśmienity. Obsługiwało go 2 żołnierzy. Szkolenie trwało dosłownie 6 minut. Bez problemu radził sobie z pancerzem niemieckich czołgów. Karabiny nie zaistniały znacząco na polu walki, ponieważ za mało weszło do boju. Pistolet 9mm wz. 35 "Vis" Prototyp powstał w 1931 roku. Po testach, podczas których oddano ponad 6000 strzałów, pistolet oceniono pozytywnie pod każdym względem. Pierwowzorem "Visa" był amerykański Colt wz. 1911 kaliber 45 (11,43mm). Polska broń posiadała jednak liczne udoskonalenia. "Vis" był pistoletem samopowtarzalnym, dostosowanym wyłącznie do ognia pojedynczego. Zasada działania opierała się na krótkim odrzucie lufy. Karabinek 7,92mm wz.29 "Mauser" Z Radomia Karabinki wz. 29 produkowano w latach 1930-1939 w Państwowej Fabryce Broni w Radomiu. W tym okresie wyprodukowano ich około 264300 egzemplarzy. Z tego 7900 sztuk sprzedano za granicę Rkm 7,92mm wz. 28 "Browning" Bar Browning Automatic Rifle Do 1938 roku Wojsko Polskie posiadało 19'971 sztuk tej broni. Po klęsce wrześniowej Niemcy przejęli ich produkcję, a zdobyczne egzemplarze wcielili do swojego uzbrojenia jako IMG 25(p). Duża ilość znalazła się również w rękach partyzantów. Ckm 7,92 mm wz. 30 "Browning" Ckm wz. 30 stał się podstawową bronią piechoty, kawalerii oraz pojazdów pancernych. Zastąpił ckm Hotchkissa w czołgach Vickers E i był również na wyposażeniu czołgów 7TP. Ckm wz. 1930 został wykorzystany również w prototypach TKS, TKW, 4TP i 10TP. Stanowił również podstawowe uzbrojenie fortyfikacji bojowych. Do wybuchu wojny wyprodukowano około 8000 ckm-ów wz. 30. Statystyki bitwy pod Wizną to 40:1. Polska armia broniła się 3 dni. Wizna jest nazywaną Polskimi Termopilami. Oficer nie chciał pójść do nie woli, wolał się wysadzić granatem w bunkrze. Ta potyczka to ikona kampanii wrześniowej. Bardzo ciekawa bitwa o której warto poczytać. Większość z głowy, reszta z neta. Pozdro. Edited November 5, 2012 by kacxd Quote Link to post Share on other sites
Oli_32 Posted June 20, 2008 Report Share Posted June 20, 2008 Karabiny powtarzalne 1.Karabinek wz. 1898 Mauser 2.Karabinek wz. 1929 3.Karabin wz. 1898 Mauser 4.Karabin wz.1898a 5.Kbsp wz.1938M wyprodukowano tylko ok. 150 sztuk tego karabinu. Pistolety maszynowe 1. Pm MORS ok. 50 sztuk 2. Pm Thompson wz.1928 16 sztuk Korpus Ochrony Pogranicza. 3. Pm Suomi wz. 1931 20 sztuk Komenda Policji Państwowej.(z tego 10 sztuk przeznaczono do testów). Oprócz wymienionych wzorów placówki badawcze dysponowały innymi pistoletami maszynowymi pochodzenia zagranicznego. Broń ciężka (ckmy, miotacze granatów itp.) i wsparcia1.Ckm wz. 30 (Browning) 2.Ckm wz. 07 Schwarzlose 3.Ckm wz. 1925 Hotchkiss 4.Granatnik 46 mm wz.30 i granatnik 46 mm wz.36 rkm 1.Rkm Browning wz. 1928. Broń p.panc 1.Karabin przeciwpancerny wzór 35 (kb ppanc wz.35) Broń krótka (pistolety) 1. VIS wz. 1935 2. inne Quote Link to post Share on other sites
volf13 Posted June 20, 2008 Author Report Share Posted June 20, 2008 dzieki wielkie za pomoc, bardzo mi się to przydało, pomimo tego posiadam encyklopedię techniki wojskowej (wydane przez MON Ministerstwo obrony narodowej) chociaż mało pisze tutaj o uzborjeniu polski na początku wojny, co ciekawe nie wiedziałem, że polacy używali thompsonów i RKM Browninga, dzięki za info. Pozdrawiam! Quote Link to post Share on other sites
Oli_32 Posted June 20, 2008 Report Share Posted June 20, 2008 Obłsługiwalo go 2 żólnierzy. Szkolenie trwało dosłownie 6 minut. Bez problemu radził sobie z pancerzem niemieckich czołgów. Karainy nie zaistaniały znacząco na polu walki, ponieważ za mało weszło do boju. 1.obsługa 1 osobowa (sekcja 2 osoby: strzelec i amunicyjny) Strzelało się z Ur.-a jak z karabinu Mausera. Doskonały hamulec pochłaniał do 65% energii odrzutu. (Vp=1275m/s) 2."Z dokumentów wynika, że do sierpnia 1939r. dostarczono do jednostek liniowych 3500 karabinów Ur.( zamówienie oscylowało na ok.7610 sztuk). Znane obecnie numery fabryczne nasuwają inne wnioski. Najwyższe z nich oscylują około numeru 6500. Czyzby byłoby to potwierdzeniem, że wyprodukowano niemal wszystkie zamówione karabiny?". Do boju to weszło ich dużo, a dlaczego nie zaistniały to już inna kwestia. Quote Link to post Share on other sites
volf13 Posted June 20, 2008 Author Report Share Posted June 20, 2008 Ok, teraz zrobie mały offtop, i mam pytanie co to jest wersja "żeńska" czołgu MKV"??? Quote Link to post Share on other sites
Oli_32 Posted June 20, 2008 Report Share Posted June 20, 2008 na szybko to co pamietam żeńska - czołg uzbrojony tylko w ckm-y męska - działo, działa i ckm-y ( działo wiesz z czym ma sie kojarzyć hehehe) Quote Link to post Share on other sites
Arthur Currie Posted July 10, 2008 Report Share Posted July 10, 2008 Jeśli chodzi o uzbrojenie WP z okresu dwudziestolecia międzywojennego to polecam www.iirp.prv.pl Bogaty serwis o wszystkim. Zawsze można wysłąć do nich maila z jakimś opisem lub poprawką jesli znajdzie się w tekscie (ja znalazłem przy "ścigaczu" Batory). Quote Link to post Share on other sites
Drako Posted August 26, 2008 Report Share Posted August 26, 2008 Do boju to weszło ich dużo, a dlaczego nie zaistniały to już inna kwestia. Nie weszło ich na tyle dużo, żeby "zaistniały". Pradziadek mi opowiadał, że było ich zaledwie kilka na cała kompanię piechoty. Do tego trzymano je raczej na tyłach, żeby nie wpadły w ręce niemców. Quote Link to post Share on other sites
suli Posted August 26, 2008 Report Share Posted August 26, 2008 Nie zaistniały bo nie było dla nich odpowiedniej doktryny, zabrakło czasu na dobre jej opracowanie. Quote Link to post Share on other sites
Oli_32 Posted August 26, 2008 Report Share Posted August 26, 2008 Nie weszło ich na tyle dużo, żeby "zaistniały". Pradziadek mi opowiadał, że było ich zaledwie kilka na cała kompanię piechoty. Do tego trzymano je raczej na tyłach, żeby nie wpadły w ręce niemców. Po części racja. Etat przewidywał 1 kb.Ur na pluton piechoty. Kompania miała ich tak jak powiedział Ci pradziadek kilka. Nie trzymano ich na tyłach tylko używano bojowo. 1.Cała Kampania Wrześniowa jak wiadomo trwała ok. 1 miesiąca. To trochę za krótko, żeby zaistnieć. Nie uwaŻasz? 2.Złe wykorzystanie taktyczne karabinu. Chodzi mi o to, że 1 kb.Ur na pluton to trochę za mało. Powinny być zgrupowane w sekcje po trzy sztuki na pluton (na przykład) Dlaczego? Ano dlatego, że strzał nawet celny w czołg jednym pociskiem nie oznaczał od razu jego zniszczenia. To jest bardzo mały pocisk i trzeba by celować w konkretne miejsca, aby uszkodzić lub zniszczyć czołg. Mogłeś przebić pancerz, ale nie został uszkodzony żaden istotny element mechaniki pojazdu, lub nie został wyeliminowany członek załogi. Dopiero zmasowane salwy byłyby efektywne. 3. Co do produkcji. Naprodukowano ich tyle, żeby zapełnić etaty." Tymczasem co najmniej 40 pułków piechoty i 35 pułków kawalerii posługiwało się tą bronią od pierwszych dni konfliktu, ponadto część pododdziałów posiadała je w ilości większej niż wynosiły etaty ( Wileńska BK, Warszawska BPanc.-Motorowa) " Polecam: http://www.wpk.p.lod...karabiny/ur.htm Quote Link to post Share on other sites
Drako Posted August 28, 2008 Report Share Posted August 28, 2008 Dlaczego? Ano dlatego, że strzał nawet celny w czołg jednym pociskiem nie oznaczał od razu jedo zniszczenia. To jest bardzo mały pocisk i trzeba by celować w konkretne miejsca, aby uszkodzić lub zniszczyć czołg. Mogłeś przebić pancerz, ale nie został uszkodzony żaden istotny element mechaniki pojazdu, lub nie został wyeliminowany członek załogi. Dopiero zmasowane salwy byłyby efektywne. Z tym, że głównym przeznaczeniem tej broni nie było niszczenie czołgów ale unieruchamianie ich poprzez pozbawienie załogi życia. Małokalibrowy pocisk o dużej energii kinetycznej wybijał w pancerzu "korek" który rykoszetując wewnątrz pojazdu ranił/zabijał załogę. Ale nie można się nie zgodzić, że jeden strzał nie gwarantował "uśmiercenia" czołgu. Quote Link to post Share on other sites
Kajor Posted September 23, 2008 Report Share Posted September 23, 2008 Niezapomnijcie że Polska w czasie kampanii wrześniowej dysponowała mozajką również uzbrojenia strzeleckiego. Używana była broń wszystkich byłych 3 zaborców;). Nie twierdzę że było tego jakoś dużo ale napewno też niemało. Quote Link to post Share on other sites
MatriX482 Posted April 18, 2009 Report Share Posted April 18, 2009 Z tym, że głównym przeznaczeniem tej broni nie było niszczenie czołgów ale unieruchamianie ich poprzez pozbawienie załogi życia. Małokalibrowy pocisk o dużej energii kinetycznej wybijał w pancerzu "korek" który rykoszetując wewnątrz pojazdu ranił/zabijał załogę. Ale nie można się nie zgodzić, że jeden strzał nie gwarantował "uśmiercenia" czołgu. wz.35 był przechowywany w głównych departamentach dowództw jako "sprzęt optyczny". Wg. mnie i postów czytanych na www.1939.pl i przyległego forum, wynika to, że żołnierze nie wiedzieli co z tym robić. Ur, był dość podobny do pzB.35( niemiecka pancerzownica ), która niszczyła pancerz czołgu/pojazdu opancerzonego, a nie zabijała załogi ( to przy okazji ;) ). Na jeden karabin przypadało 5 sztuk amunicji- naprawdę mało... Quote Link to post Share on other sites
Okruch Posted April 18, 2009 Report Share Posted April 18, 2009 Ur, był dość podobny do pzB.35( niemiecka pancerzownica ), Raczej rusznica ppanc. Pancerzownica to np. bazooka. Quote Link to post Share on other sites
wojto Posted April 20, 2009 Report Share Posted April 20, 2009 Ur to to samo co pzB.35. Dokladnie to pzB.35 istnialy dwie wersje - jedna niemiecka, druga polska (zdobyczna). Byly to rozne konstrukcje, podobne tylko z pozoru. Wspolny mialy rok zaprojektowania, Ura odróżniano literką (p). Niemcy zmodyfikowali amunicje do Ura i wykorzystywali go w kampanii francuskiej i afrykanskiej (w Afrika Korps byl uzywany glownie przez zwiadowcow) a zapewne tez i w ZSRR. Byl lepszy (lzejszy, lepsza szybkostrzelnosc, znacznie mniejszy odrzut) od niemieckiego odpowiednika wiec uzywano go dosc dlugo, pozniej przerabiajac na miotacz granatow ppanc zakladanych na lufe. Quote Link to post Share on other sites
Oli_32 Posted May 13, 2009 Report Share Posted May 13, 2009 Ur to to samo co pzB.35. Dokladnie to pzB.35 istnialy dwie wersje - jedna niemiecka, druga polska (zdobyczna). Byly to rozne konstrukcje, podobne tylko z pozoru. Wspolny mialy rok zaprojektowania, Ura odróżniano literką (p). Niemcy zmodyfikowali amunicje do Ura i wykorzystywali go w kampanii francuskiej i afrykanskiej (w Afrika Korps byl uzywany glownie przez zwiadowcow) a zapewne tez i w ZSRR. Byl lepszy (lzejszy, lepsza szybkostrzelnosc, znacznie mniejszy odrzut) od niemieckiego odpowiednika wiec uzywano go dosc dlugo, pozniej przerabiajac na miotacz granatow ppanc zakladanych na lufe. to jakiś zlepek różnych myśli chyba jest ..... ????? 1. Jeżeli chodzi o niemieckie karabiny p.panc to można wyróżnić dwie konstrukcje: a)Pz.B.38 "Wyprodukowane egzemplarze były sporadycznie wykorzystywane przez niektóre odziały bojowe. Zaniechano produkcji seryjnej ze względu na zbytnie zaawansowanie technologiczne konstrukcji, duże koszty, czasochłonność wytwarzania oraz fakt, że w badaniach była już nowa broń znacznie prostszej budowy." b)Pz.B.39. "Nowy sprzęt zaczął trafiać do oddziałów bojowych w 1939r, jednak jego zastosowanie w Kampanii Wrześniowej było niewielkie. Wynikało to z małej liczby posiadanych egzemplarzy, zaledwie 568 sztuk." Amunicja Stosowano nabój noszący oznaczenie P 318. Posiadał rdzeń ze spiekanego węgliku wolframu (tungsten), smugacza i ładunku zapalającego.Masa pocisku wynosiła 14,6g i była identyczna z wagą pocisku do karabinu wz.35. W zdobycznych Ur-ach Niemcy wymienili oryginalne polskie pociski na własne z nabojami P 318 Jesienią 1941r opracowany został na bazie Pz.B.39 ciężki granatnik przeciwpancerny (Gr.B.39), strzelający nadkalibrowym granatem kumulacyjnym. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.