Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Kompletny system umundurowania


Recommended Posts

Planuję opracować i skompletować dla siebie system umundurowania na odpowiednie pory roku (skorelowany oczywiście z temperaturą i opadami): lato, wiosenno-jesienny i zimowy. Ma być on oparty o brytyjski DPM (w przyszłości MultiCam lub Marpat) i odzież turystyczną (softshell, windstoper).

 

Dostępne elementy to: koszulo-bluza (rip-stop), spodnie cienkie (ripstop) i grube (twill), softshell lub windstoper, polar gruby, smock (rip-stop), kurtka i spodnie goretexowe. Do tego oczywiście odpowiednia bielizna aktywna cienka i gruba. Latem za ochronę przed silnym deszczem będzie pełnić poncho.

 

Lato – tu jest najłatwiej: koszulo-bluza, spodnie cienkie i softshell.

Wiosna i jesień – softshell, smock, spodnie twill, kurtka gore.

Zima – polar, softshell, smock, spodnie cienkie + kalesony, spodnie i kurtka gore.

 

1. Koszulo-bluza i smock mają pełnić rolę warstwy ochronnej przed czynnikami mechaniczno-termicznymi (kolczaste zarośla, wystający druty, iskry z ogniska).

2. Softshell ma być podstawą aktywnego systemu termoregulacji i ochrony termicznej oraz przed wiatrem (który jest głównymi czynnikiem wychładzającym).

3. Gore ma chronić przed wodą i stanowić dodatkowa warstwę zimą, szczególnie podczas postojów. Zima może być noszone na softshela lub zamiast niego.

 

Proszę o zweryfikowanie mojej rozpiski, ewentualne jego poprawienie, uzupełnienie i inne

związane z nim uwagi. A może ktoś już opracował podobny system? Wiem, że są amerykańskie levele, ale brak w nich np. smocka i koszulo-bluzy.

Link to post
Share on other sites

Mnożysz byty Bren.

 

Po co ci i bluza i smock? Nie lepiej pozostać przy samym smocku? Jak jest gorąco i tak będziesz łaził w bieliznie/polo.

 

Po co ci spodnie z twillu? Przecież wystarczą jedne z ripstopu o pośredniej gramaturze? NYCO 220 i jest ok przez cały rok. Całą resztę opędzasz odpowiednią bielizną pod spodem lub jej brakiem.

 

Po co ci soft? Jeśli nie ma membrany to nie będzie lepszy od smocka, a jak ma membranę - np windstoper softshell... to noszenie jednego na drugim już jest przesadą moim zdaniem.

Chyba ze jako "miejska" warstwa zewnętrzna - mniej od smocka zmilitaryzowana.

 

 

Zamiast grubego polaru który jest mało uniwersalny pomyśl o swetrze puchowym - dobrze działa i pod gore i pod smockiem. Cienki i dopasowany polar jest bardziej uniwersalny.

 

Tnij, redukuj.

Link to post
Share on other sites

Jak lubię softshelle we wszelkich aktywnościach (bezmembranowe rzecz jasna), to jeśli chodzi o działania paramilitarne zupełnie mi nie pasują. Używam cały rok na okrągło ripstopu amerykańskiego (nie wiem jaka to jest gramatura) zmieniając ciuchy pod spodem i jest naprawdę dobrze.

Link to post
Share on other sites

Hmm, mój patent to: brytyjski windproof (np. S2000), pod niego brytyjski sweterek, pod sweterek jak jest bardzo zimno, to tzw. norweską bluzę (plus bielizna termoaktywna - przy minus 8 st. C i zwykłym poruszaniu się po mieście jest ciepło; w terenie przy temperaturze minus 12 st C jest za ciepło), jak jest średnio zimno, to polską ogólnowojskową koszulkę bawełnianą zieloną z długim rękawem, jak jest ciepło to sweter zdejmujemy, jak jest upał, to zamieniam windproofa na rip-stopa.

Portki - typu temperate, plus odpowiednia bielizna pod portale (bawełniane kalesraki, lub termoaktywne kalesraki; w ekstremalnych przypadkach spodnie goretex - rzadko i bardzo niechętnie), latem oczywiście kalesraki zostają w domu.

Goretex - targam ze sobą, ale przeważnie nie zakładam - nie ma przeważnie okazji, a przed deszczem typu mżawka doskonale chroni windproof.

Dodam jeszcze jedno - gdziekolwiek się nie wybierasz (w teren), warto mieć ze sobą jakąś odzież na zmianę. Zawsze możesz przecież wpaść do wody, straszliwie zmoknąć etc.

System umundurowania - polecam brytyjski S95/2000 ew. wzorowany na nim. Zapoznaj się z tym.

Słuchaj Catcha, dobrze mówi.

Edited by von_Zakapior
Link to post
Share on other sites
Proszę o zweryfikowanie mojej rozpiski, ewentualne jego poprawienie, uzupełnienie i inne

związane z nim uwagi. A może ktoś już opracował podobny system? Wiem, że są amerykańskie levele, ale brak w nich np. smocka i koszulo-bluzy.

 

Używam amerykańskich łaszków. Ze sprzetu US mamy do dyspozycji następujące rzeczy:

Kurtka Gore-Tex, Spodnie Gore-Tex, Ocieplacz-Bluza pod Gore-Tex, Ocieplacz-Spodnie pod Gore-Tex, Bluza Rip-stop, Bluza Nyco, Spodnie Rip-stop, Spodnie Nyco, Koszulka Termoaktywna, Slipy Termoaktywne, Polar, Buty Jungle, Buty Gore-Tex, Buty Cold Water, Rękawiczki Nomexowe, Rękawiczki Wełniane, Rękawiczki Cold Weather, Skarpety Termoaktywne, Skarpety Wełniane, Czapka Polarowa, Czapka Bawełniana, Czapka Rip-stop, Wełniana Kominiarka(BALACLAVA HOOD), Ocieplacz na szyję(GAITER NECK), Ponczo.

 

Proponuję następujące kombinacje:

Lato:

Bluza Rip-Stop, Spodnie Rip-Stop, Koszula Termoaktywna, Slipy Termoaktywne, Skarpety Termoaktywne, Czapka Rip-Stop, Buty Jungle, Rękawiczki Nomexowe, Ponczo.

 

Wiosna/Jesień:

Bluza Rip-Stop/Nyco, Spodnie Rip-Stop/Nyco, Koszula Termoaktywna, Slipy Termoaktywne, Skarpety Termoaktywne. Czapka Rip-Stop/Wełniana, Rękawiczki Nomexowe/Wełniane, Buty Gore-tex/Cold Weather, Polar, Kurtka Gore-Tex, Ponczo, Ocieplacz na szyję(GAITER NECK).

 

Zima:

Bluza Rip-Stop/Nyco, Spodnie Rip-Stop/Nyco, Koszula Termoaktywna, Slipy Termoaktywne, Skarpety Termoaktywne, Czapka Wełniana/Polarowa, Polar, Kurtka Gore-Tex, Spodnie Gore-Tex, Ocieplacz-Bluza pod Gore-Tex, Ocieplacz-Spodnie pod Gore-Tex, Rękawiczki Wełniane/Cold Weather, Ponczo, Ocieplacz na szyję(GAITER NECK)/Wełniana Kominiarka(BALACLAVA HOOD), Buty Gore-Tex/Cold Weather.

 

Oczywiście wszystkie proponowane kombinacje są względne, zależne od pogody, typu wykonywanej przez nas czynności, planowanego czasu przebywania w terenie oraz naszych osobistych preferencji.

 

Pzdr!

Link to post
Share on other sites

Przepraszam, bo czegoś nie rozumiem.

Może mi ktoś wytłumaczyć po kiego grzyba na bieliznę termoaktywną ktoś chce zakładać mundur z ripstopu (50% bawełny!), a na to polar?

 

Czy Ty, kolego xxxMattheWxxx, zdajesz sobie w ogóle sprawę z tego jak działa odzież termoaktywna i jakie są zasady jej noszenia?

Sądząc po herezjach, jakie wypisujesz, to raczej nie.

 

I uświadom sobie, że "ze sprzętu US", to mamy do dyspozycji znacznie więcej rzeczy niż te, które wymieniłeś.

Link to post
Share on other sites

Masz słuszność Króliku. Może trochę na wyrost nazwałem owe 3 opcje kombinacjami. Powinienem powiedzieć raczej, że są to zbiory na bazie których powinno się ustalać aktualny ubiór. To jasne, że jeśli chcemy aby wilgoć z naszego ciała została dobrze odprowadzana, to nie wsadzamy między GORE a TERMO czegoś, co tą wilgoć za trzymuje(w tym przypadku bawełnianego munduru). Zakładam jednak, że idący w teren delikwent ma z sobą plecak do którego może wrzucić nie potrzebne mu w danym momencie rzeczy. Zimową porą przy intensywnym marszu wystarczy nam nieraz połączenie GORE+TERMO lub NYCO+TERMO. Podczas odpoczynku/wyczekiwania można założyć na siebie pod GORE/NYCO dodatkowo jeszcze POLAR/OCIEPLACZ(albo jedno i drugie). Wszystko jest względne. Zamiarem moim było jedynie określić mniej więcej możliwości zapatrzenia się w rzeczy US Army na wypady na cały rok. A to, że wszystkiego nie wymieniłem... hmm. Chciałem to trochę uogólnić, aby było to czytelniejsze.

Pozdrawiam!

Link to post
Share on other sites

Thx wszystkim za pomoc, a szczególnie Catchowi który uzmysłowił mi klika rzeczy.

 

1. System brytyjski nie daje rady w moim wypadku. Jest mi w nim albo za ciepło, albo za zimno. Jestem szczupłej budowy ciała, więc na starcie jest mi zawsze zimno. Po 20-30 minutach marszu zawsze robi mi się goraco, jeśli nie ma wiatru, to przynajmniej mogę pootwierać zamki. Niestety przy silnym wietrze, zaczyna się znowu robić zimno. Przy -5 i silnym wietrze, dałem radę w koszulcej termoaktywnej Bergsona, cieńkim sweterku wełnianym z lumpeksu i softshelu (bezmembranowym oczywiście). W podobnych warunkach, koszulka, grubszy polar i smock S95, były albo za ciepłe, albo za zimne.

2. Więc softshell (SS) musi pozostać. Catch jednak uzmysłowił mi, że jest on częściowo tożsamy ze smockiem. Wypada więc smock, a jego rolę przejmuje SS. Na razie sportowy (na szczęście mam taki w kolorze zielonym), w przyszłości jakiś wojskowy w większym rozmiarze, co by grubszy polarek wszedł pod spód.

3. Ze spodniami uniwersalnymi pomyśle. Niestety nie przepadam za noszeniem kalesonów (zaczynają swędzić mnie nogi), więc moźe jednak nadal będę musial posiadać 2 różne pary (grubości).

4. Kwestia regulowania termiki przez różne zestawy bielizny i polarów w różnych porach roku, jest jak najbardziej OK. Zresztą mam tego trochę w szafie. O swetrze puchowym pomyślę, na razie ze względu na kasę musi mi starczyć kamizelka puchowa.

5. Oczywiście do wszystkiego są odpowiednie dodatki typu: rękawiczki, czapki, arafatki, buff-y.

Link to post
Share on other sites

nie możesz edytować, ponieważ po upływie określonego czasu(nie pamiętam ile) nie można na tym forum

 

odnośnie tematu: proponuję pokombinować z tym co jest w szafie, czasem doskonale sprawują się rzeczy, które w ogóle nie są stworzone z myślą o wyjściu w teren; dla przykładu: w zimę nosiłem windstopper(dla biegaczy), pod to polar i miałem jakąś namiastkę softshella i było mi w tym ciepło

 

btw jak by nie było każdy inaczej reaguje na różne temperatury i jednemu na zimę wystarczy polski bawełaniak a pod to sweter(z życia wzięte),a inny będzie poubierany w texy, polary i jeszcze będzie się trząsł, że mu zimno

 

@Królik: rzeczywiście TM 10-8415-236-10 można tylko zamówić/kupić; dysponujesz może skanami jakimiś?

Edited by kapke
Link to post
Share on other sites

Nie obraź się Bren, ale mam dziwne wrażenie, że jesteś bardzo delikatny tzn. mocno reagujesz na niewielkie zmiany temperatur. Bardzo ciężko będzie ci więc znaleźć optymalne rozwiązania zwłaszcza na te zimniejsze dni. Sugeruję brać ze sobą w teren jakiś plecak z rzeczami do ubrania/przebrania, z miejscem na zrzucenie tego, co w danym momencie masz na sobie, a co jest ci nie potrzebne. Ewentualnie nosić ze sobą ogrzewacz chemiczny, sos tabasco lub piersióweczkę, w razie gdyby zrobiło ci się nagle zimno. Inna sprawa, że lepiej chodzić w czymś, w czym jest ci umiarkowanie ciepło lub chłodno - wtedy w celu drobnej regulacji odczuwanego przez ciebie ciepła można skorzystać z powyżej wymienionych gadżetów lub po prostu bardziej się rozruszać. Pzdr!

 

PS: nie zapominaj o wodzie - to podstawa do utrzymania ciepła podczas długich zimowych wypraw. "Pij wodę, będziesz ciepły!" :killer:

Edited by xxxMattheWxxx
Link to post
Share on other sites
Nie obraź się Bren, ale mam dziwne wrażenie, że jesteś bardzo delikatny tzn. mocno reagujesz na niewielkie zmiany temperatur.

 

Tylko trochę, szczególnie jak dłużej stoje i wtedy marsz racje, że ogrzewacz.

Normalnie problem polega na czym innym, zbyt szybko osiągam zbyt wysoką temperaturę (marsz, bieg) i zaczynam się pocić. Co powoduje, że po chwili pływam w sosie własnym. I dlatego tak kocham wszystkie rozwiązania termoaktwyne, a szczególnie softshele i windshirty. Zestaw typu bielizna aktywna, polar i brytyjski smock gotuje mnie po dłuższym marszu. A jak się zatrzymam to nie jest on w stanie wydalić nadmiaru wilgoci. Więc bielizna mokra i zaczynam sie schładzac :(

Robiłem testy z podobnym zestawem, ale z softshelem na wierzchu. I cała woda byla na zewnętrznej powierzchni, aczęsci plecaka dotykające bluzy, były wrecz mokre.

Link to post
Share on other sites
Wytrzymałością i wodoodpornością może też bije smocka na głowę?

 

W odporności na krzaczory i ogień to na pewno wygyrwa smock.

Jednak co do wodoodporności, to jeżeli mówimy o brytyjskim smocku, to softshell bije go na głowę. Do tego namoczony materiał smocka drastycznie traci właściwości izolujące, czego w SS nie zauważyłem (on schnie wraz ze mną). Co ciekawe softshela podobno wymyśliła ta sama nacja na smocka. Widać jedno i drugie miało pasować do ich pokręconej pogody.

Link to post
Share on other sites

A to w amerykańskich levelach softshell ma jakąkolwiek ocieplinę? Nie wydaje mi się.

 

Ten windshirt jest chyba do noszenia na wszelki wypadek - bardzo lekki i pakowny na mm widziałem foto, na którym mieścił się do kubka. W sklepach turystycznych są podobne windshirty, które bardzo mało ważą i niedużo miejsca zajmują.

Edited by Ohtar
Link to post
Share on other sites
widziałem foto, na którym mieścił się do kubka. W sklepach turystycznych są podobne windshirty, które bardzo mało ważą i niedużo miejsca zajmują.

 

To ten kubek Othar musiał być conajmniej litrowy. Przed chwilą próbowałem upchnąć kontraktowego windshirta UCP do pół litrowego kubka i połowa bluzy pozostała na zewnątrz.

 

 

A to w amerykańskich levelach softshell ma jakąkolwiek ocieplinę? Nie wydaje mi się.

 

Jeżeli nie ma żadnej ocieplny, to tym bardziej staje sie sensowne pytanie czym różni się wojskowy windshirt od wojskowego softshela?

Link to post
Share on other sites

Jeżeli nie ma żadnej ocieplny, to tym bardziej staje sie sensowne pytanie czym różni się wojskowy windshirt od wojskowego softshela?

Grubością materiału. W przypadku PCU windshirt jest z cieńszej wersji EPICa, a softshell z grubszej. Plus różnice w kroju. W przypadku ekwaxa gen.III także różnice w materiale i kroju (Windshirt w przeciwieństwie do softa nie ma patki kryjącej suwak i brak jest wywietrzników pod pachami, w przypadku PCU różnic w kroju jest więcej).

 

Ogólnie chodzi o to, że windshirt ma się po złożeniu zmieścić do kieszeni spodni i czekać na użycie, bo softa raczej do kieszeni spodni nie upchniesz. Softa albo nosi się na sobie albo w plecaku, a windshirt jest na sytuacje awaryjne.

Edited by aciepk
Link to post
Share on other sites

W przypadku ekwaxa gen.III także różnice w materiale i kroju (Windshirt w przeciwieństwie do softa nie ma patki kryjącej suwak i brak jest wywietrzników pod pachami, w przypadku PCU różnic w kroju jest więcej).

Przede wszystkim to nie ma kaptura...

Link to post
Share on other sites

Dobra, doczytałem dokładnie w Poligonie 4/2008, str. 90 i już wiem co mam i dlaczego to nie mieści się w kubeczku. Bo sprzadano mi to jako windshirty, a to jest:

Level4 - Cold Weather Wind jacket.

 

Poprzednio L4 to był windshirt i dlatego się zamieszałem. Zresztą na stronie 86 autor wspomina, ze windshirta da się wpakowac do kubka. Co ciekawe patrząc po fotkach ulubioną odzieżą amerykańców jest level 5, czyli właśnie windshirt. Mimo, że autor wspomina, że materiał jest delikatny i łatwo może ulec uszkodzeniu (str 87).

I jeszcze jedno, koszulo-bluza to nic innego jak Level 8.

 

Doszedłem do wniosku, że zamieszanie w temacie windshirt-softshell na rynku wojskowym nie jest wcale mniejsze niż na rynku cywilnym.

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...