Zakaz "gier symulujących zabijanie"?

[KasCer]

Artykuł

 

Ciekawe kiedy nasi politycy podchwycą motyw?

[Okruch]

My nie "zabijamy". Nie ma symulacji krwi etc. A jakby co: celujemy w nogi, tylko ten rozrzut...

[pinczerus]

Artykuł w innej gazecie dotyczący sprawy :???: Edited May 7, 2009 by pinczerus

[Viamortis]

Zawsze trzeba znaleźć kozła ofiarnego.

 

Ciekawe, czy Hitler i pozostali naziści też grali w paintbal???

 

Pozdrawiam.

[MwMichal]

ha! A jak się ze mnie śmiali jak sie zastanawiałem po tej strzelaninie kiedy Niemcy zakaża Air softu i paintballu :P, Niemiecki rząd działa pod publiczkę. Lud chciał winnego - rząd znalazł, czyż to nie wspaniale :)? :wink:

[cziman]

To jest poważny powód do zmartwień - choć na krótką metę raczej ban nam nie grozi, niewykluczone, że jako konserwatywny naród i u nas taki zakaz się nie narodzi.

 

"Luźnym" środowiskiem bez reprezentantów i żadnych oficjalnych organizacji jest dosyć łatwo obracać.

[storm]

Jak tak dalej pojdzie to tez wprowadza zakaz grania w gry komputrtowe symulujace zabijanie.

[kerth]

No to trzeba będzie zbierać podpisy, protestować i takie tam.

Dodatkowo, nie wiem, jak do tego się ma prawo posiadania wiatrówek o odpowiednio małej mocy (czytaj - poniżej 17J). Trzeba by całą ustawę zmieniać.

 

Viamortis:

Nie chcę Cię martwić, ale prawo Godwina już Cię obejmuje ;)

 

P.S.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_Godwina

[Yahalom]

Piratami niech się lepiej zajmą :wink:

 

http://wyborcza.pl/1,75248,6573887,Niemiec...dy_piratom.html

[Mike]

Dla mnie jest to totalny przejaw debilizmu ze strony tych ludzi co wpadli na ten pomysł.

 

Idąc tym tokiem myślenia powinno się zakazać używania noży do krojenia mięsa bo nie jeden pokroił już mięso człowieka, zakażmy gry w bejsbol bo już nie jeden człowiek pomylił piłkę z głową innego człowieka...

 

Takie pomysły są tak jak już napisałem przejawem totalnego debilizmu, albo niemocą ludzi, którzy odpowiadają za to, że dochodzi do tego typu tragedii.

 

Prawda jest taka, że w człowieku nadal drzemią jego pierwotne instynkty współzawodnictwa, dlatego bawi się w gry komputerowe gdzie zabija przeciwników, bawi się w air soft, czy uprawia chociażby szermierkę...

Cały czas rywalizujemy z kimś, albo próbujemy pokonać swoje własne słabości, jednak żyjemy w takich czasach, a nie innych i jesteśmy na takim poziomie rozwoju, że większość z nas potrafi rozdzielić chęć rywalizacji od robienia krzywdy komuś innemu (czytaj nie rób nikomu czego byś sam nie chciał zaznać). Twierdzenie, że ktoś kogoś zabił tylko dlatego, że zagrał w paintball czy jakąś grę jest durne. Oczywiście wiadomo, że przemoc która ukazana jest min. w grach można młodych ludzi uodparniać na krzywdę innych, ale każdą taką tragedie tłumaczą tylko i wyłącznie tym że ktoś zagrał w grę albo strzelił do kogoś kulką z farba i za cholerę nie chcą przyjąć do wiadomości, że frustracje prowadzące do takich zachowań mogą mieć wiele innych przyczyn.

 

Nikt jakoś nie chce powiedzieć z tych pseudointelektów, że w przypadku tych młodych ludzi którzy decydują sie na takie drastyczne kroki winę mogą ponosić rodzice, którzy często potrafią zrobić psychiczne piekło w domu na rożne sposoby, dzieci w szkole które jak to dzieci robią sobie z kogoś ofiarę tylko budują w takiej osobie wewnętrzną agresję i chęć odwetu, nauczyciele gnębiąc psychicznie czy nawet sami po prostu z siebie mają takie zaburzenia.

 

Najłatwiejszy sposób i najbardziej chwytliwy to jest to, że ktoś grał w grę dlatego zabił, ktoś strzelił do kogoś kulką dlatego zabił. tylko jakoś nikt nie chce powiedzieć, że tyle ludzi gra w gry, bawi się w paintball, airsoft i jest całkowicie normalny i nikogo nie zabił i mu nawet taka myśl przez głowę nie przeszła. Przy tym nie trzeba się wysilać i szukać głębiej przyczyn, poszukać odpowiedzi dlaczego ktoś to zrobił, najłatwiej powiedzieć że to przez grę... po co się zastanawiać, sprobować poznać środowisko wpływające na tego człowieka, sytuację w domu, jego problemy... najłatwiej zakazać wszystkiego i szybko ukazać winnego. Zamiast wypełniać swoje obowiązki najłatwiej dać społeczeństwu kozła ofiarnego by od siebie odwrócić uwagę...

 

Kiedyś nie było air softu, nie było gier komputerowych jest to fakt, ale biegało się z kijem jako z karabinem i sie strzelało do innych i nie było zabijania w szkole czy tym podobne. Teraz nie biega sie z kijem, ale siedzi się przed komputerem albo lata z repliką, właściwie zasada podobna więc czemu na siłę chcą nam wmówić, że właśnie to jest przyczyną tych morderstw... skoro kiedyś też bawiło sie w wojnę, ale takie rzeczy się nie działy...

 

Sorka za ten galimatias w tym co napisałem, jestem po kilku ;) ale nie mogę po prostu zcierpieć debilnych pomysłów, szukania kozłów ofiarnych i uproszczeń problemów jak to robią miłościwie "nam" panujący politycy (ujmując to ogólnie), podczas gdy każdy w miarę normalnie myślący człowiek puka się w głowię czytając jak władza stara się z ludzi zrobić idiotów...

Edited May 7, 2009 by Mike

[FLC]

A ta gazeta, ten Berliner cośtam to nie przypadkiem taki ichni Fakt? Kiedyś nasze dzienniki namiętnie cytowały amerykańską bulwarówkę której tytuł był bardzo podobny do innego opiniotwórczego pisma..

Faktem jest że nie niemiaszki mają trochę nie pokoleji na punkcie przemocy i wszystko co tam wychodzi jest pocenzurowane, z drugiej strony w purytańskich stanach gdzie do klubu nie wpuszczą jak nie masz 21 lat mozna spokojnie kupić broń (pod warunkiem ze ma szię odpowiednią sumkę) nawet na garażowych wyprzedażach i pomimo wielu masakr nikt nawet nie pomyśli o jakichkolwiek ograniczeniach (w kazdym razie nie głośno)

[Guest british]

Okruch- Projekt miałby dotyczyć wszystkich gier, w których się "zabija"- choćby nawet LaserTag.

[Okruch]

Powtórzenie ze specops:

Dlaczego po żadnej zbrodni na tle seksualnym nie słychać głosów, żeby zlikwidować pornografię, zakazać parad i afiszowania tzw. mniejszości? A ofiar molestowania, gwałtów i mordów na tle seksualnym jest na pewno więcej.

 

Ponadto, czy potwierdzono związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy asg i paintballem a masowymi morderstwami? Bo ja mogę postawić tezę, że jak ktoś jest członkiem partii Zielonych w Niemczech, to znaczy jest lewicowym liberałem ceniącym przyrodę, to znaczy, że w soboty (...) kozę sąsiada.

[human]

Ale czy jest wzmianka o tym, ze ten "PSYCHOL" z Niemiec, grał w jakąkolwiek grę typu paintball ,ASG?

A poza tym, (chyba) każdy Airsoftowiec lepiej sobie zdaje sprawe czym jest zabijanie i ze jest złe i nie pała morderczymi myślami.

Chcą po prostu odwrócic kota ogonem i udawać ze cos robią.

[KasCer]

Ale czy jest wzmianka o tym, ze ten "PSYCHOL" z Niemiec, grał w jakąkolwiek grę typu paintball ,ASG?

 

Nie, ale w TYM artykule podają, że jego rodzice posiadali szesnaście pistoletów.

 

Produkcja i obrót bronią to potężne lobby, z którym politycy chcąc - nie chcąc muszą się liczyć. Prościej jako winnych wskazać graczy gier FPP (najczęściej zbyt młodych by móc głosować) bądź niezbyt reprezentatywne (i niezbyt reprezentowane) środowisko ASG bądź Paintballu.

 

Utrata procentu głosów pochodzących z takich środowisk jest kosztem jaki można ponieść, by przypodobać się opinii publicznej oraz by móc pokazać "zdecydowane działania rządu".

[human]

Nie, ale w TYM artykule podają, że jego rodzice posiadali szesnaście pistoletów.

 

Zaostrzyć warunki posiadania broni palnej, oraz ograniczyc liczbe posiadanych broni na użytkownika. Najlepiej 1, ale teraz odezwą sie kolekcjonerzy broni, więc nie wiem jak moznaby wszystkich zadowolic.

[Brenten]

Społeczeństwo pozbawione broni łatwiej kontrolować, to wszystko chyba do tego zmierza.

[KasCer]

Społeczeństwo pozbawione broni łatwiej kontrolować, to wszystko chyba do tego zmierza.

 

A mnie się wydawało, że łatwiej kontrolować społeczeństwo niewykształcone i ksenofobiczne ;-)

 

Ps: Robi się Offtop.

[Zbych]

Samym świadectwem o niemieckich politykach jest to, że nie wspomnieli o airsofcie. Za każdym razem gdy gada się o zakazaniu gier tego typu wspomina się tylko o paintballu. Widać, że nawet bez rzucenia hasła paintball w Google, gdzie 60 % wyników będzie powiązane z AS, niemieccy politycy są wystarczająco wyedukowani pod tym względem.

[Westie]

Bo ja mogę postawić tezę, że jak ktoś jest członkiem partii Zielonych w Niemczech, to znaczy jest lewicowym liberałem ceniącym przyrodę, to znaczy, że w soboty (...) kozę sąsiada.

Nie żebyś się jakoś rażąco mylił... :roll:

Ale to są Gejrmanie. Ten kraj rozkłada się sam.

[Viamortis]

Viamortis:

Nie chcę Cię martwić, ale prawo Godwina już Cię obejmuje ;)

 

P.S.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_Godwina

Czyli że przegrałem :(

 

 

A niemcy są coraz starsi i coraz głupsi... Smutne.

[Foka]

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Po-...,wiadomosc.html

 

Niemiecki rząd zdecydował o zaostrzeniu prawa do posiadania broni

[...]

Zgodnie z nowymi przepisami, które muszą być jeszcze zatwierdzone przez parlament,

[...]

Pierwotnie niemieckie władze chciały zakazać również gier symulujących walkę, takich jak np. paintball, jednak wycofały się z tego pomysłu, kiedy okazało się, że nie uda się uzyskać odpowiedniej większości parlamentarnej.

[...]

[Kapsell]

Mike dobrze mówi (pisze?). Skoro tak, to powinno się zakazać robić nożem w kuchni. Moim zdaniem to jest idiotyzm.

 

A co do masakry w tej szkole, to pewnie wychodziło od rodziny. Chłopak był niedoceniany, olewany, to musiał zwrócić na siebie uwagę. No i zwrócił. :-P

[Ukesu]

A może po prostu był [***]? Szkoda, że sam sie nie wyeliminował z gatunku, musiał idiota kogoś za sobą pociągnąć.

 

[Nie przeklinaj.]

Edited June 22, 2009 by Foka

[Carad]

A ta gazeta, ten Berliner cośtam to nie przypadkiem taki ichni Fakt?

 

Nie, ichni "Fakt" jest gazeta o nazwie "Bild", która jednak nie jest taka drastycznie denna jak jej polski odpowiednik. A i nagiej kobitki z tyłu chyba też nie ma :(

 

I proszę nie stawcie znak równości pomiędzy politykami niemieckimi a narodem niemieckim. Poparcie społeczeństwa dla tego typu zakazów nie jest jakieś specjalnie wielkie, a wielu już wątpi w skuteczność takich manewrów. Szczególnie, że zabójca z Winnenden wcale nie grywał w CSa czy inne tego typu gierki(a przynajmniej nie słyszałem o tym). Już ktoś to powiedział, politykom chodzi o to, żeby mogli powiedzieć "Ale przecież spróbowaliśmy". Myślę, że tak naprawdę sami nie wierzą w te bzdury, które gadają, tylko po prostu nie mają pomysłu, jak rozwiązać tę sytuację, albo szkoda im kasy.