Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

[ARCH] Gazy bojowe - Wasze zdanie


Recommended Posts

Mam następujące pytanie:

Co sądzicie o gazach bojowych (wszystkich ,a w szczególności sarin ,soman ,iperyt ,tabun ,VX ,fosgen ,dwufosgen i cyklosarin).

Powinny być dozwolone ,czy nie ?

Moje stanowisko jest następujące : Czasami gaz zabijający w kilka sekund jest "bardziej humantitarny" ( O ile można tak powiedzieć) niż granat ,który oderwie kończyny ,mina p.piechotna ,która sprawi że żołnierz leży bez nóg ,czy postrzał w brzuch. Przynajmniej człowiek nie cierpi... Wiem ,że wojna jest nieludzka ,a gazy bojowe są narzędziem do masowego mordowania ,ale czasem lepiej wybrać to "mniejsze zło" (ale zło zawsze pozostaje złem).

Mam nadzieję ,że wiecie co mam na myśli i nikt mnie źle nie odbierze ,bo mam zupełnie inne intencje :wink:

Link to post
Share on other sites
  • Replies 76
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Guest british

ale pytanie dotyczylo gazow bojowych a nie politykow bawiacych sie w airsoft :) (jedynym chetnym bylby chyba tylko Dziewulski). zreszta te srodki nie sa ostatnio uzywane w regularnych walkach, za to ze wzgledu na latwa produkcje, efektywnosc, efektownosc (skuteczne uzycie gazu przez terrorke wzbudziloby panike, a przeciez o to chodzi) i przystepna cene wraz z innymi bst staja sie bardza przydatna zabawka w rekach terrorystow

Link to post
Share on other sites

LSD jest ok. Działa fajnie, ale tylko jak jesteś w jakiejś fajnej grupie (zgrana paczka) i w odpowiednim otoczeniu.

Reszty gazów i zawiesin, o których mówisz nie próbowałem, ale jak spróbuję to opiszę :P

Ogólnie idea tego tematu jest lekko drażniąca i śmierdząca :P

Link to post
Share on other sites

Już chyba wiem o co Ci chodzi ...

 

Chloroacetofenon-Należy on do środków trujących wywołujących łzawienie. W normalnych warunkach paruje bardzo powoli.Dym chloroacetofenonu nie skaża terenu w tym stopniu, aby zagrażało to drogom oddechowym, jednak w upalne dni jego lotność wzrasta tak, że cząsteczki dymu osiadłe na powierzchni ziemi i roślinności wyparowują, a powstałe pary mogą działać drażniąco przez 2 do 4 dni. Dym chloroacetofenonu drażni błony śluzowe oczu już przy bardzo małych stężeniach. Objawy porażenia (pieczenie oczu i łzawienie) występują po zetknięciu się z powietrzem skażonym. W wypadku ciężkich porażeń pojawia się światłowstręt, odruch skurczowego zamykania powiek, zaczerwienienie i opuchnięcie błon, śluzowych, silne łzawienie i okresowe osłabienie wzroku. Po wyjściu z powietrza skażonego tym środkiem lub po nałożeniu maski objawy te szybko ustępują

 

Chloropikryna -to produkt techniczny jest zielono - żółtą cieczą o ostrej, przenikliwej woni.. Przy mniejszych stężeniach par chloropikryna powoduje łzawienie, a przy większych działa dusząco wywołując mdłości i wymioty. W okresie pokojowym służy ona jako środek ćwiczebny do sprawdzania szczelności masek przeciwgazowych w komorach gazowych.

 

Czy to któreś z powyższych ?

Link to post
Share on other sites

Jak dla mnie od broni biologicznej czy tam chemicznej lepsza jest broń nuklearna-w promieniu 500m o epicentrum po prostu wyparujesz(a przynajmniej się zwęglisz) :D ............aha tego posta napisałem sobie od tak :) i mam nadzieję że nie pojawią sie posty typu: jakbyś się schował w dole to byś sie nie zwęglił, albo energia bomby termoglutoplazmoatomonuklearnej wynosi.......po prostu piszę to oby uniknąc niepotrzebnej dyskusji gdzie wszyscy mieli by wyjebane że sobie "pisałem nie na serio"

 

pozdro :)

Link to post
Share on other sites

ups sorry Dziadek :P źle zrozumiałem.....

Już się poprawiam:moim zdaniem od broni biologicznej czy tam chemicznej skuteczniejszą bronią jest broń nuklearna.....również jeśli chodzi o szybką śmierć, np. poprzez natychmiastowe zwęglenie.(wiem wiem że np.umieranie przez chorobę popromienną nie należy do przyjemności)

 

teraz jest dobrze :?: :roll:

Link to post
Share on other sites
A znasz taki gaz bojowy/ łzawiący jak ugieł??

nie ma czegos takiego :P

slangowa nazwa "ugieł" pochodzi od grantau UGŁ czyli Uniwersalnego Granatu Lzawiacego :)

(Wysokość - 200 mm; Średnica - 50 mm; Materiał kadłuba - karton; Ładunek - lakrymator; Zapalnik - lontowy.)

 

jest tez "cegieł" czyli CGŁ - Cwiczebny Granat Lzawiacy

 

z kolei w ASG i paintballu najczesciej sa wykozystywane RDG-2 tu juz tlumaczenie zgaduje (z rosyjskiego) Rukowyji Dymnyj Granat czy jakos tak czyli reczny granat dymny

Link to post
Share on other sites

Spoko Julas ,poniosło mnie... Chodziło mi głównie o to ,że przy użyciu broni jądrowej do atmosfery dostają się różnakie promieniotwórcze świństwa ,które przenoszą się razem z wiatrem i opadają wiele km od miejsca wybuchu skażając glebę ,wody gruntowe ,powierzchniowe i żywe organizmy ,co może być tragiczne w skutkach.

 

NavySEAL ,dzięki za przydatną informację!! :)

Bandi ,miło Cię tu widzieć :) Poza tym do broni chemicznej zalicza się też LSD-25 i semyl (substancje psychoaktywne) ,więc częściowo masz rację :) :)

Link to post
Share on other sites

Spotkałem wielu różnych ludzi o różnych zainteresowaniach i miłośników dziwnych, osobliwych rzeczy, ale nigdy nie spotkałem miłośnika zastosowania trujących gazów bojowych przekonującego innych o wyższości ich zastosowania nad innymi typami broni masowego rażenia. Nie wiem skąd u Ciebie Dziadek tyle fascynacji, a już wogóle nie rozumiem rozumowania w stylu - gaz bardziej humanitarnym sposobem zabijania w porównaniu z ...

Możesz nam wyjaśnić źródło swoich fascynacji to może uda nam się postawić diagnozę i zacząć leczenie. Bez urazy, ale dla mnie Twoje podejście jest niewytłumaczalne.

Pozdrawiam i ściskam w trującym uścisku i oparach gazu bojowego

PA.

Link to post
Share on other sites

:evil: Po pierwsze ,to tylko zainteresowanie (a trzeba jakieś mieć ,a to że akurat gazy bojowe i przysposobienie obronne do nich należą to już tylko WYŁĄCZNIE moja sprawa)

Po drugie nie uważam ,że gazy bojowe są "lepszą bronią" od innych ,bo służą do mordowania ,a jeśli chodzi o mój stosunek do broni atomowej ,to jedynie ukazuje minusy jej stosowania.

Po trzecie jestem zupełnie normalny i nie mówię o zaletach LSD ,tak jak TY :!: (bo narkotyki to największe ... sorry za wyrażenie gówno ,w jakie można się wpakować) ,a o popieranie ludobójstwa to ty mnie nie oskarżaj ,bo w razie wojny zobaczyłbyś mnie na antywojennej demonstracji ,albo w pierdlu za odmowę służby wojskowej :evil:

Link to post
Share on other sites

Witam

 

O wiele większym kłopotem dla wroga jest rany żołnierz niż zabity, a więc większość dzisiejszej broni jest raczej konstruowana w taki sposób by ranić przeciwnika, a nie zabijać. Myślę że broń biologiczna/chemiczna także została przystosowana do nowych "standardów" i z pewnością nie jest "bardziej humanitarna".

 

Pozdrawiam

Link to post
Share on other sites

Z tego co mi sie wydaje, wypowiedz PA o LSD trzeba traktowac... ykhm, z przymrozeniem oka, a nie na serio... :? Podejscie do wojny kazdy ma swoje... ja, gdyby powstala tak krytyczna sytuacja nie odmowilbym sluzby wojskowej(oczywiscie gdyby byla to wojna za moja ojczyzne, a nie tak jak w iraku...)... i zaden ze mnie patriota(no, moze w malym stopniu :) ), poprostu szanuje tych, ktorzy 60 lat temu robili to za takich i dla takich jak ty... tyle, a co do gazow... kazdy ma swoje zainteresowania... jedni bron, drudzy gazy bojowe... wazne zebys nie zaczal ich stosowac w praktyce, tak jak innych broni... Pozdro!!

Link to post
Share on other sites

To niech się do mnie przynajmniej tak agresywnie nie przywala ,że jestem psychiczny ,bo jestem całkiem normalny. Równie dobrze ja mogę wziąć pierwszy z brzegu argument ,nie znająć kolegi i powiedzieć na forum publicznym "jaki to on jest..." celowo go urażając :P

Link to post
Share on other sites
Spoko Julas ,poniosło mnie... Chodziło mi głównie o to ,że przy użyciu broni jądrowej do atmosfery dostają się różnakie promieniotwórcze świństwa ,które przenoszą się razem z wiatrem i opadają wiele km od miejsca wybuchu skażając glebę ,wody gruntowe ,powierzchniowe i żywe organizmy ,co może być tragiczne w skutkach.
Znacznie bardziej tragiczne w skutkach, znacznie bardziej niszczące i mające dłuższe działanie może być właśnie stosowanie broni (środków) chemicznej czy biologicznej (nawet do zmian wielopokoleniowych, gdy uszkodzeniu ulega DNA, vide Agent Orange czy DDT). W ogóle uważam Twoje pytanie, za dziwaczną prowokację (tak to delikanie ujmę, choć na język nasuwają się nieparlamentarne sformułowania).

 

Do moderatora, proponuję zamknąć wątek.

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...