Fizyk Posted June 14, 2010 Report Share Posted June 14, 2010 Witam wszystkich MilSImowców :). Mam do Was pytanie jak i gdzie przechowujecie swoją broń podczas noclegów w terenie, milSimów. Mam tu na myśli w szczególności trudne warunki atmosferyczne. Quote Link to post Share on other sites
Karmazyt Posted June 14, 2010 Report Share Posted June 14, 2010 Pokrowiec uszyty z pałatki niemieckiej, wystarczy wsunąć ją do worka, i pozamiatane. Kolega wykombinował fajny patent - taki sam pokrowiec z pałatki niemieckiej od środka obszył jakąś gumą, i nie przecieka ani nic. Quote Link to post Share on other sites
lup Posted June 14, 2010 Report Share Posted June 14, 2010 (edited) 1. Tylko raz spałem z replika w goretexowym bivibagu. 2. Ile razy łaziłeś na deszczu z repliką w rękach i miałeś problem z tego powodu? Ja nigdy mimo kilku ulew. Edited June 14, 2010 by lup Quote Link to post Share on other sites
suharinho Posted June 14, 2010 Report Share Posted June 14, 2010 Witam Może nie milsim, ale wypadzik na dwa dni z noclegiem w lesie przy 2-10 stopniach ciepła + marznący deszcz. Replika stała oparta o drzewo, leżała czasem na trawie czasem na pałatce i działa. Fakt, że z rana trzeba było trochę kulek wystrzelić, żeby hop-up doszedł do siebie, ale działała :uśmiech: Jak się martwisz to worek na śmieci załóż na lufę, replikę lufą do góry i git. Pozdrawiam Przemek Quote Link to post Share on other sites
michalll Posted June 14, 2010 Report Share Posted June 14, 2010 \Mam do Was pytanie jak i gdzie przechowujecie swoją broń podczas noclegów w terenie, milSimów Pod ręką. Quote Link to post Share on other sites
javelin Posted June 15, 2010 Report Share Posted June 15, 2010 Zdecydowanie śpi ze mną w bivy-bagu :) Po pierwsze - jest jej sucho, więc o HU się nie trzeba martwić. PO drugie - jest jej ciepło, więc nie ma problemów z baterią. Po trzecie - jest pod ręką, gotowa do użycia w każdej chwili. Po czwarte - no, trzeba mieć jakąś maskotkę do spania :D Quote Link to post Share on other sites
HoHoL Posted June 15, 2010 Report Share Posted June 15, 2010 W szczególnych warunkach atmosferycznych śpisz albo pod rozpiętym ponczem/płachtą biwakową, lub jak koledzy napisali w bivy-bagu. W jednym i drugim wypadku replikę masz pod ręką, więc po niej nie leje, podobnie jak po tobie. Poza tym podobnie jak Lup nigdy nie miałem problemów z replika z powodu ulewnych deszczów, na które była narażona. Quote Link to post Share on other sites
Fizyk Posted June 15, 2010 Author Report Share Posted June 15, 2010 Widzę że nie wszyscy przeczytali moje pytanie dokładnie :P no ale to jest norma na tym forum .. Czy Ja pisałem coś o łażeniu...napisałem wyrażnie o noclegu :) Ja osobiśćie najczęsciej chowam do worka na śmieci lub plecaka, ale niestety nie jest wtedy zawsze pod ręką.. a karabin w bivy to chyba mało wygodna metoda ??? Napewno jej plusem jest gotowość bojowa :) Quote Link to post Share on other sites
zia Posted June 15, 2010 Report Share Posted June 15, 2010 Owszem, przeczytali. Może nie zagłębiłeś się w odpowiedzi właściwie. Odpowiem ci więc pełnym zdaniem. Podczas noclegów w terenie replika śpi ze mną w śpiworku. Nie chodzę w śpiworku, tylko w nim "nocleguję". Quote Link to post Share on other sites
HoHoL Posted June 16, 2010 Report Share Posted June 16, 2010 a karabin w bivy to chyba mało wygodna metoda ??? Gdybyśmy chcieli spędzić czas wygodnie to pewnie zostalibyśmy w domach :lol: Quote Link to post Share on other sites
Kuba Posted June 16, 2010 Report Share Posted June 16, 2010 (edited) Witam wszystkich MilSImowców :). Mam do Was pytanie jak i gdzie przechowujecie swoją broń podczas noclegów w terenie, milSimów. Oczywiście, że w szafie pancernej, którą zawsze noszą za mną moi murzyńscy tragarze. Chociaż wiadomo mi, że niektórzy milsimowcy preferują wożenie przedmiotowej szafy w taborze. A teraz już poważnie. Widzę że nie wszyscy przeczytali moje pytanie dokładnie :P no ale to jest norma na tym forum .. Czy Ja pisałem coś o łażeniu...napisałem wyrażnie o noclegu :) Widać, że ww. normę sam wyrabiasz, skoro nie przeczytałeś "dokładnie" powyższych wypowiedzi. Pomijając kwestię spania na (statystycznym) milsimie, szukasz problemów tam gdzie ich nie ma. Karabin nie jest z cukru, to raz. Dwa - gdy śpisz Twoja "gotowość bojowa" jest równa zeru, więc nie ma najmniejszego znaczenia gdzie masz karabin. Bylebyś - to trzy - miał go przy sobie. Co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss... Edited June 16, 2010 by Kuba Quote Link to post Share on other sites
Fizyk Posted June 16, 2010 Author Report Share Posted June 16, 2010 (edited) Może i faktycznie popełniłem błąd...no ale nie jestem idealny :) Edited June 16, 2010 by Fizyk Quote Link to post Share on other sites
szpargal Posted June 16, 2010 Report Share Posted June 16, 2010 Ponieważ to dział MILSIM to odpowiem "milsimowo". Prawdziwe wojsko NIGDY nie śpi z bronią w śpiworze/worku biwakowym. Broń jest w magazynie broni, na stojakach na zewnątrz, pod ręką, ale nie w śpiworze! Powód: broń ogrzana po wyjęciu ze śpiwora jest zawilgocona i np. na mrozie powoduje osadzanie się na niej szronu i dysfunkcję broni - jest bezużyteczna. Quote Link to post Share on other sites
lup Posted June 17, 2010 Report Share Posted June 17, 2010 Szaprgał, jest różnica czy w śpiworze czy w bivybag-u... i pokaż mi ile z tego wojska biega z AEGami ;) Quote Link to post Share on other sites
pietiaa84 Posted July 19, 2010 Report Share Posted July 19, 2010 Witam, przy okazji przechowywania broni, mam takie zapytanie. Jak transportować broń snajperską?? np. podczas 5 - 6km marszu do celu w którym trzeba wykonać zadanie. Lepiej kupić jakiś pokrowiec, czy przytwierdzić broń do plecaka? Wiadomo broń bez osłony szybko może ulec zabrudzeniu i uszkodzeniu, ale po drodze może zajść konieczność jej użycia. Quote Link to post Share on other sites
Kuba Posted July 19, 2010 Report Share Posted July 19, 2010 (edited) Wiadomo broń bez osłony szybko może ulec zabrudzeniu i uszkodzeniu, ale po drodze może zajść konieczność jej użycia. W tym celu należy wyciąć w pokrowcu dziury, alby można było jej używać bez jego zdejmowania... ;) Za dużo filmów. "Broń" trzyma się w ręku. Na milsimie nie będziesz maszerował 3 dni aby osiągnąć rejon, z którego będziesz musiał oddać celny strzał na odległość 1,5 km. Burza piaskowa też jest raczej mało prawdopodobna... Edited July 19, 2010 by Kuba Quote Link to post Share on other sites
Foka Posted July 19, 2010 Report Share Posted July 19, 2010 "Broń" trzyma się w ręku.Rozumiem, że jak masz "snajperkę" 600 fps i "eMkę" 400 fps to idziesz z oboma w ręku? A w zębach jeszcze pistolet. Quote Link to post Share on other sites
pietiaa84 Posted July 19, 2010 Report Share Posted July 19, 2010 Za dużo filmów. "Broń" trzyma się w ręku. Na milsimie nie będziesz maszerował 3 dni aby osiągnąć rejon, z którego będziesz musiał oddać celny strzał na odległość 1,5 km. Burza piaskowa też jest raczej mało prawdopodobna... Czy za dużo filmów?? Ja mam na myśli realne odzwierciedlenie warunków, a obecnie chyba każdy snajper/zwiadowca oprócz broni głównej posiada broń doatkową, nierzadko jakiś karabin szturmowy. Co do maszerowania trzy dni... chodziło mi o 5 - 6 kilometrów, nie 3 dni, a jeśli scenariusz zakłada właśnie pokonanie jakiejś tam drogi,rozpoznanie i likwidacja celu?? Osobiście wolałbym zabezpieczyć jakoś broń z której przyjdzie mi strzelić chociażby jeden raz (i to ten być może najważniejszy). Pytanie dotyczyło czy lepiej kupić jakiś pokrowiec i taszczyć go ze sobą, czy może są jakieś sposoby na zamontowanie broni do plecaka. Owszem, można go sznurkiem przywiązać... Quote Link to post Share on other sites
WeRT Posted July 19, 2010 Report Share Posted July 19, 2010 Rozumiem, że jak masz "snajperkę" 600 fps i "eMkę" 400 fps to idziesz z oboma w ręku? A w zębach jeszcze pistolet.Tak z ciekawości, po co Ci "snajperka" i "eMka" gdzie przy długościach lufy i siły osiągniesz około ~25m+ większy zasięg? Quote Link to post Share on other sites
Kuba Posted July 19, 2010 Report Share Posted July 19, 2010 (edited) Rozumiem, że jak masz "snajperkę" 600 fps i "eMkę" 400 fps to idziesz z oboma w ręku? A w zębach jeszcze pistolet. Nie - w zębach trzymam hakapik. ;) Kiedy mam "snajperkę 600 fps" (cokolwiek to znaczy), nie potrzebuję "emki 400fps". Druga jednostka broni jest wyłącznie niepotrzebnym obciążeniem. W zupełności wystarczy ew. broń boczna, a i to zależnie od okoliczności (tak - pisze z autopsji). Nie będę tłumaczył dlaczego, bo zrobił to Wert. Ja mam na myśli realne odzwierciedlenie warunków To jest AS, gdzie używa się replik i panują inne "warunki". A na "realne odzwierciedlanie warunków" najlepsze jest bieganie. Dużo biegania. Żeby potem jeden z drugim "realista", nie złamał się wpół pod ciężarem 3 karabinów, 10 mundurów i kartonu MRE, które zabrał na 24-48h gry. Jak odwzorowywać "real steel", to konsekwentnie - na wszystkich polach... Osobiście wolałbym zabezpieczyć jakoś broń z której przyjdzie mi strzelić chociażby jeden raz (i to ten być może najważniejszy). Jak rozumiem, wg Ciebie, przy celności replik i dystansach na jakich prowadzi się z nich ogień, zbrudzenia wynikłe z normalnego użytkowania (przenoszenia) repliki, mają istotny wpływ na jej skupienie i sprawność mechanizmu. No cóż... A jak zamierzasz poradzić sobie z wiatrem? :-F Edited July 19, 2010 by Kuba Quote Link to post Share on other sites
pietiaa84 Posted July 19, 2010 Report Share Posted July 19, 2010 Nie - w zębach trzymam hakapik. ;) Kiedy mam "snajperkę 600 fps" (cokolwiek to znaczy), nie potrzebuję "emki 400fps". Druga jednostka broni jest wyłącznie niepotrzebnym obciążeniem. W zupełności wystarczy ew. broń boczna, a i to zależnie od okoliczności (tak - pisze z autopsji). Nie będę tłumaczył dlaczego, bo zrobił to Wert. To jest AS, gdzie używa się replik i panują inne "warunki". A na "realne odzwierciedlanie warunków" najlepsze jest bieganie. Dużo biegania. Żeby potem jeden z drugim "realista", nie złamał się wpół pod ciężarem 3 karabinów, 10 mundurów i kartonu MRE, które zabrał na 24-48h gry. Jak odwzorowywać "real steel", to konsekwentnie - na wszystkich polach... Jak rozumiem, wg Ciebie, przy celności replik i dystansach na jakich prowadzi się z nich ogień, zbrudzenia wynikłe z normalnego użytkowania (przenoszenia) repliki, mają istotny wpływ na jej skupienie i sprawność mechanizmu. No cóż... A jak zamierzasz poradzić sobie z wiatrem? :-F No ok... masz rację... wiem,że celność replik i zasięg nie jest jakaś zbytnio imponująca, ale pytanie dotyczyło, (moje pytanie) SPOSOBU PRZENOSZENIA BRONI czy po prostu kupić jakiś pokrowiec, torbę ,walizkę (czy coś innego) czy lepiej jak juz napisałeś targać broń w dłoniach przez parę kilometrów (tak wiem, ni waży ona nie wiadomo ile). Po prostu zadałem pytanie. Quote Link to post Share on other sites
WeRT Posted July 19, 2010 Report Share Posted July 19, 2010 No ok... masz rację... wiem,że celność replik i zasięg nie jest jakaś zbytnio imponująca, ale pytanie dotyczyło, (moje pytanie) SPOSOBU PRZENOSZENIA BRONI czy po prostu kupić jakiś pokrowiec, torbę ,walizkę (czy coś innego) czy lepiej jak juz napisałeś targać broń w dłoniach przez parę kilometrów (tak wiem, ni waży ona nie wiadomo ile). Po prostu zadałem pytanie. Świetnie - zatem Ci odpowiadamy. Bardzo dobry, trendy, cool, full wypas po pas, w sześciu miejscach na raz będzie taki plecak:http://www.specops.pl/index.php/offer,plecaki,psw-3_multicam Tutaj jest cena, nie wiem czy aktualna czy fantazja ułańska: http://www.defcon.com.pl/product-pol-3031-...Wyborowego.html Świetnie nada się do przenoszenia repliki przez 5-6 kilometrów w terenie, oraz oddania z niej "znaczącego" strzału w tym najważniejszym momencie. Cieszymy się że mogliśmy Ci pomóc. ps. W razie reklamacji "a nie było by coś tańszego" podpowiemy Ci że opinię o wyrobach AGM i chinolach znajdziesz na tym forum używając opcji "szukaj" zlokalizowanej w prawej, dolnej części nagłówka. Możesz również popatrzyć po firmach typu Flyye, Miwo itd. czy ktoś nie robi czegoś podobnego. Listę owych sklepów również znajdziesz na tym forum w sekcji Militaria » Mundur i oporządzenie. Quote Link to post Share on other sites
Kuba Posted July 20, 2010 Report Share Posted July 20, 2010 Jeśli chodzi o "coś tańszego", to jest jeszcze takie rozwiązanie. ;) Quote Link to post Share on other sites
HoHoL Posted July 20, 2010 Report Share Posted July 20, 2010 Tak jak Kuba napisał, w rękach kolego nosisz w rękach. Jeszcze nie słyszałem o milsimie w Polsce gdzie musiałbyś z tą repliką się przedzierać 3 dni w szczególnie trudnych warunkach. Te 10-20km co się zdarza zrobić to żaden problem jest z repliką w łapkach. Quote Link to post Share on other sites
pietiaa84 Posted July 20, 2010 Report Share Posted July 20, 2010 Panowie, panowie, panowie... wiem o co chodzi w milsimie, co Wy się tak uczepiliście tych trzech dni?? chodziło mi tylko o to w jaki sposób przytwierdzić DODATKOWĄ replikę do plecaka, tak żeby jej nie uszkodzić w trakcie marszu, biegu, czołgania itp. Bez sensu byłoby zabierać ze sobą replikę i nosić ją na plecach zamiast w rękach. Chodziło mi o drugą, ale ok. Nie ma sensu dalej o tym samym bo się offtopic zrobi. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.