Hudy01

Porównanie jak najbardziej na miejscu, za to Twój wniosek jest z dupy. Skoro zależy Ci na osiągach i solidnym wykonaniu, to chyba logiczne, że lepiej jest wziąć replikę, która jest faktycznie ze stali, z grubej blachy, spasowaną bez żadnych luzów, niż replikę ze staliwa, ze znalowymi elementami, która klekota i lata.

Jprdl... Nie, nie posiada żadnych konkretnych zalet. To tak samo jak Mercedes przy maluchu - oba mają koła, dwoje drzwi i przewiozą 4 osoby...

Idealna jeśli chcesz zacząć się bawić się w wyrzucanie pieniędzy w błoto.

A tak btw, to u mnie w przeglądarce jest coś nie tak, czy ten złodziej po prostu po złości pisze posty najmniejszą możliwą czcionką?

A najlepszy do 400 będzie glock WE, gdzie za 400zł kupi się nówkę z dodatkowymi dwoma magami.

Powszechne jest "palcowanie repliki". Nie trzymasz repliki prawą ręką za chwyt pistoletowy, tylko wsadzasz palec wskazujący do kabłąka i "drgasz nim" osiągając właśnie 10-15 i więcej kulek na sekundę. Moda od speedsoftowców z ameryki.

Tak, cały czas da się je dostać. Kumpel kupił jakoś 4 tyg temu chyba z jakiegoś "redberet" czy coś.

Ostatnio tutaj na forum było dwóch czy trzech ludzi, którzy kupili wersję S ze znalową nie tylko lufą, ale i np. suwadłem.

"staluch" Nawet wersje "S" ostatnimi czasy mają dużo znalu. Boyi i cyma są ok przy budżecie do 500-600zł. Skoro w grę wchodziły również emki EA, to zakładam, że budżet jest trochę większy. Dlatego jedyna słuszna opcja to FC jeśli chodzi o AK. Bije te śmieszne* boyi na głowę. *śmieszne - w sensie w porównaniu do FC i w tej cenie, bo boyi samo w sobie jest spoko.

"W pełni customowy KM na sprężone powietrze" hmmm... Jeśli chcesz zrobić "coś dużego, z dużą lufą i urządzeniem wylotowym, zasilane z boxa, do tego z jakąś fajną imitacją zamka i taśmą amunicyjną z dużymi nabojami etc" i wpakować do środka lufę z hopkiem i silnik HPA to spoko, kibicuję projektowi. A jeśli jednak chcesz samemu tworzyć nowy silnik HPA bo widziałeś elektrozawory na allegro - odpuść. Szkoda czasu i pieniędzy, a i tak nie wyjdzie.

Chyba nie xD

Gogle przywierają do twarzy eliminując możliwość trafienia w szparę między skórą a wizjerem. Chociażby z tego powodu gogle dają lepszą ochronę niż okulary.* Co do zębów - bardziej niewygodny od stalkera jest fotel u dentysty. A argument żeby "się nie szczerzyć" też nie jest trafny, gdyż kulka potrafi prześlizgnąć się między wargami. A po za tym, jeżeli nie jest się typowym airsoftowcem, i zamiast tak jak każdy siedzieć w krzaku całą strzelankę, tylko się biega, to i tak nieświadomie otworzysz usta żeby zaczerpnąć powietrza. *tak btw, to kiedyś na strzelance świadek pewnego zdarzenia o

Temat trochę umarł. Ogółem, to po dłuższym okresie używania, mogę powiedzieć, iż to fajna lufa do cqbowych replik. Aktualnie mam w AKSU zestaw delta + flathop. Przy ~320fps daje to na 50m celność 7/10 strzałów w cel szeroki na 60cm i wysoki na 140cm. Kulka leci jeszcze dalej i przy full auto można by było ubić kogoś na 60m. W "dłuższych replikach" jednak powróciłem do "normalnych" luf. Tym sposobem, jeżeli ktoś chce przetestować lub złożyć sobie jakiś siewnik z zasięgiem, to jak znajdę chwilę czasu to wystawię w komisie deltę 455mm za połowę ceny.

Nie jest tyle warte. Z "pierwszoklasowych" tylko E&L i LCT. Z tańszych masz FC.

Jak masz ~1000pln (+200) na replikę AK to nie patrz na chińskie badziewne cymy czy boyi które są dobre przy budżecie 500-600zł, tylko patrz na kałachy E&L i LCT. A z emek to już masz wybór, zaczynając od EA. Byle nie chińskie i inne specny.

Weź te hajsy schowaj do skarbonki. Serio. Jedno to zupełne badziewie, słabej jakości, prujące się, niewygodne, gówniane, masakrycznie źle zaprojektowane, i w ogóle posiadające wszelkie możliwe wady. A ta druga to chińczyk GFC, na którego też szkoda łożyć hajsu. Chcesz się bawić w ruskie szpeje, to zbieraj hajs na coś dobrego, a nie na to gówno. Dobry tarzan to ten produkcji SSO, a nie ten z frontowca. BTW, na frontowcu pojawiły się teraz "mikro chest rig" produkcji SSO za 99 blach. Kawał konkretnego szpeju od konkretnej firmy. Przyczepiasz dwie ładownice i masz w tej cenie wygod

Albo po prostu ból dupy, że na strzelance widział jakiegoś młodego z drogą repliką.

Zdecydowanie lepiej czekać, aż będzie deko dostępne. Repliki GBB AK niby "rozkładają się" jak w palnym, ale i tak wewnątrz widzimy rzeczy jak dysza i komora HU etc, co raczej nie pomaga przy uczeniu się do obsługi palnej.

Cm036/039/042/046/047 to znalowe kupy. Standard TM i znalowe korpusy. CM 40/48/50/52 są "pół stal pół znal". Jak się chce dobrą replikę AK ze stali w dobrej cenie - AK FC. Innej drogi nie ma, a to koszt ~950pln. W kwocie do 650 jak się chce mało znalu to pozostają tylko boyi z wersji "S" - RK10S lub RK08S.

ZCI jak najbardziej na plus. Wziąłem jedną na testy i sprawuje się świetnie.

Ceny EA zaczynają się od 850zł, a na zbrojowni jest nawet jedna w promocji za 750.

800pln - emki EA. Szkoda pakować hajsy w chinolskie specny, skoro są emki king armsa rebrandowane jako EA.

O, dzięki wielkie. Teraz ogarnę. Zanim pójdę na szkieły to dam mu czas do czwartku, oraz poinformuję go pytając przez jego jakieś niezbanowane konto ("shea" na którym wystawiał jest zbanowane).

W sumie to ogłoszenia już nie ma. Wystawił replikę PSO-1 z konta "Shea". Kupiłem przed weekendem, a dzisiaj dopiero poniedziałek. Może jeszcze wyśle, a jak nie, to myślę, że zgłoszę to. EDIT: Jeszcze na górze jest podpięty temat z jego numerem konta i ostrzeżeniem :D Aż jestem zły na siebie, że dałem się zrobić.

Ehhh, wygląda na to, że i ja dołączyłem do grona poszkodowanych - ten sam numer konta. Pierwszy raz jestem w takiej sytuacji. Co robić?