Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

von_Zakapior

Użytkownik
  • Content Count

    407
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by von_Zakapior

  1. Zapominacie o PLCE. Może nie jest nowoczesne, ale nadal jest zajebiaszcze...
  2. Nie. Mój AUG ma ... 250 fps i lufę "precyzyjną" Tanio Koba gwintowaną. Zasięg? jakieś 50 m. Kulka leci... i leci... i leci... ale trafia bezbłędnie. Na baterii 9,6 V o pojemności 4800 RoF jest makabryczny (kosiarka) w granicach 25 kulek/s (używanie lowcapów to delikatnie mówiąc...). Używam i do CQB i w polu i nie marudzę.
  3. A może zainwestuj w brytyjskiego assault vesta?(tutaj w wersji pustynnej) Jest w zasadzie niezniszczalny, nic do niego nie przyczepisz (no, może camela) - bo wszystko już na nim masz; pojemny, odporny i stosunkowo tani?
  4. Właściwie to może najpierw przemyśl, czy chcesz być prawie jak US. Margines, czy może jednak poor łapserdack infantry. Zaoszczędzi Ci wielu przykrych rozczarowań w związku z odpowiedziami na Twoje posty, lub unikniesz wielu zbędnych wydatków na kontraktowy szpej.
  5. Jak to gdzie? W NATO, a wcześniej w Układzie Warszawskim. Chociaż niektóry twierdzą, że w d... Nie do końca... nie jest aż tak tragicznie z tym zapinaniem - raczej brak wprawy żołnierza. Zdjęcie tej kamizelki również nie powinno trwać wieki - dostęp do żołnierza jest dosyć dobry (ale nie najlepszy). Jednakże system QR powinien być. Catch, to jet już klepnięte, czy tylko przymiarki?
  6. To już niechaj nabędzie jakiś goretex. Będzie mógł nawet pobiec ze sztabu do latryny bez ryzyka zapocenia...
  7. Przynajmniej byś zrobił koszulki o tematyce Royal Marines w kolorze Lovatt Green...
  8. Mówisz i masz Jednakże bardzo Cię proszę, nie kompromituj nosicieli DPM swoim podejściem do zagadnienia, ok?
  9. Rozkazy na piśmie będą, jak będziemy grali na szczeblu brygady ;-) Co do ogniw pośrednich - to np. batalion piechoty górskiej składałby się zamiast z pięciu kompanii z 20 plutonów...
  10. Kuba, zlituj się, więcej wojska mam w airsofcie - ja przekładam kwity, a przeciwnika będę odpierał deszczem asygnat (nie podlegających księgowaniu). Dowódca kompanii to szczebel pośredni pomiędzy dowódcą batalionu (czyli kolesiem, który widzi wojnę na mapie) a dowódcą plutonu (który widzi wojnę nierzadko leżąc twarzą w błocie i drąc mordę na żołnierzy zdobywa/broni to, co dowódca batalionu raczył pokazać palcem na mapie). Wystarczy, aby dostał rozkazy i je przekazał odpowiednim ludziom. I pilnował wykonania... (plus parę milionów innych rzeczy :P )
  11. Cóż, airsoft to nie wojsko, Kuba. A szkoda. Przejawy braku subordynacji niestety są nagminnym obrazkiem, jednakże przynajmniej w swojej dotychczasowej działalności spotkałem raz ekipę, która miała inne podejście do rozkazów, niż mój przełożony. Skończyło się lataniem z pistoletem w garści i grożenie doraźnymi egzekucjami. Natomiast na zlocie w Tomaszowie miałem przyjemność pracować z ludźmi, którzy - poza jednym pyskatym prostym operatorem SAWa ;) - była bardzo subordynowana. Wracając do Twojego poprzedniego pytania - wystarczyliby niekompetentni, byleby byli. Zobacz, odpowiednio prz
  12. @Foka: Wszystko dlatego, że brakło Ci jeszcze jednego szczebla dowodzenia - dowódców kompanii. Wtedy byłoby ok. Wyznaczasz trzech, po dwa-trzy TF i przydzielasz kierunki działań i ewentualnie podsyłasz odwody z innych kompanii. I nie musisz wtedy kontrolować poczynań poszczególnych drużyn - to byłby już problem dowódców kompanii. Co do misji drużyny Kacpra(TF5) - taką otrzymałem informację. Zresztą już nieistotne. Dostałeś posiłki, osłona sektorów nadal była, po temacie :)
  13. Cóż, z dzieleniem plutonu i wysyłaniem poszczególnych drużyn, to, Foka, Witoldzie, Witku :-D Wy zaczęliście: - najpierw odebraliście Giersowi drużynę (Kacpra) i posłaliście na zatracenie z KOzojebcami - potem nie miałeś obiekcji przy wysyłaniu wsparcia na T5 (ode mnie pojechał Corey, ledwo ledwo się zmieścił w dwa pojazdy ze swoimi, od Giersa Mateo(?) poszedł z buta) - potem klepnąleś zwiad moich SASanek przy granicy... a to wszystko tylko dotyczy dwóch TF w Kampfgruppe Tanew. Wniosek? Foka, wystrugaj sobie więcej klocków ;) z opisami drużyn (np. TF1/1, TF1/2, itp.) Ale poważniejąc: Fokę
  14. Ehhh, wątpisz w naszą uczciwość Lambert? Uwierz mi, trucie nie jest w naszym stylu, gdyż nie ma lepszego uczucia niż satysfakcja po własnoręcznym wypatroszeniu bagnetem takiego pacyfikowanego a następnie spalenie mu chatki...
  15. Doprawdy, co do łączności pomiędzy TF-ami mam jedną uwagę: jeśli Ci zależało, to miałeś. Naprawdę. Ja się mogę pochwalić bardzo dobrą łącznością z TF5 Giersa, z którym ściśle współpracowałem. Pozostałe TF-y - z mojego punktu widzenia w razie czego mogłem nawiązać łączność za pośrednictwem sztabu, lub bezpośrednio z dowódcą takowego (np. w czasie walk w SAN-WISŁA-BZURA) - nie musiałem mieć łączności bezpośredniej z nimi. Trzeba tylko chcieć sobie taką łączność zorganizować...
  16. Cóż, mój TF nie pobrał pałek, zatem zdecydowałem się na negocjacje. Natomiast pały mieli chłopaki od Giersa, którzy stanęli za mną w czasie Waszej demonstrancji. Reszta mojego TF miała obserwować i w razie czego ruszyć na Was i spacyfikować (powtórka z My Lai?)...
  17. @Foka: Sam wydałeś to polecenie. Chciałeś jeden pełny TF, jednakże TF5 działał już w rozproszeniu (oddał drużynę do pomocy cywilom (!)), zatem uznaliśmy z Giersem, że ja dam jedną drużynę, on jedną, a pozostałe siły będą zabezpieczać sektory BÓBR/TANEW i BÓBR/NOTEĆ. Ja postanowiłem zostawić swój pododdział w pobliżu obozu uchodźców (ze względu na to iż była to w zasadzie drużyna rkm 6 osób/3 rkm), Giersu ubezpieczał NOTEĆ. Natomiast moi zwiadowcy (SAS od Lucka) dostał rozkaz pofatygowania się z patrolem sektorem BÓBR przy granicy do wieży w T5, o czym Cię informowałem (zresztą ustaliliśmy t
  18. A propos przerwy na grochówę - wydaje mi się, że zakup/wypożyczenie kilkunastu tego typu termosów (po jednym na każdy TF) załatwiłoby sprawę - wystarczy po taki termos wysłać dwóch ludzi (jeden targa termos, drugi chleb i miski oraz łyżki) i można dostarczyć go na pole walki, nie przerywając gry. I wtedy mamy z głowy dwugodzinną przerwę, a żarcie grochówki na polu walki miałoby zupełnie inny, khem, posmak... wyobraźcie sobie, siedzisz w okopie (chłop przy chłopie) i otrzymujesz postrzał w zupę :wink: ile terminatorstwa by było.... ehhh. Ku przemyśleniom.
  19. Taaa... biedni uchodźcy... Powtarzam - broń na wierzchu=nieporozumienie. Cywil to ma być nieuzbrojony, bo uzbrojony to już jest tzw. combatant, zgodnie z postanowieniami konwencji genewskiej.
  20. Głowa ok, jeszcze się trzyma reszty organizma. Zapytaj raczej Hansa, co z autem ...
  21. @Lambert: jakby giwery wisiały pod prześcieradłami, marynarkami, czy różowymi sukienkami, nie marudziłbym, jednakże co to za nieuzbrojony cywil, który wygląda tak: (Zdjęcie z galerii chłopaków z Szamotuł)
  22. Tomaszowo 2009 jest już historią, do Tomaszowa 2010 zostało jakieś 360 dni - już się zgłaszam. Najpierw podziękowania: - dla Wolfa, Somana, Dziadka, Dingo, Yodiego i pozostałych chłopaków i pań z TeamDelta za organizację Zlotu - jesteście wspaniali!!! Nadludzie :mrgreen: (khe, khe). Mieliście czas spać w ogóle? Organizacja, logistyka itp. pierwsza liga! - osobno dla Waszego pieska za zeżarcie ostatniej niezgrillowanej kiełbasy :-F - dla żołnierzy TF1 armii Andurii za wkład, zaangażowanie i poświęcenie, a w szczególności dla Coreya i jego drużyny - jestem pod wrażeniem, tak trzymać, wspó
  23. Hmm... fajne. Może jego prapra...dziadek był rojalistą? Abstrahując od zdjęcia - otóż, wyobraźcie sobie, że wszędzie, gdzie ma się przełożonego z głową NIE wypełnioną trocinami/regulaminem można odbiegać od przepisów mundurowych. Jak daleko, to już kwestia osobna. Przeważnie zasięg jest uzależniony od czynnika "rzucającosiędoocznego", oraz zgodnie z tym iż wojsko jest instytucją hierarchiczną, poziomu wypełnienia mózgoczaszki trocinami/regulaminem u wyższych przełożonych.
×
×
  • Create New...