PieTrzaK

Oczywiście post Królika to ironia, tak żebyś nie miał wątpliwości :P

A po co?

Rate Of Fire. Szybkostrzelność.

Jeżeli masz kable poprowadzone do tyłu to zobacz czy nie blokują drogi śrubie.

Zgarniesz. Trzeba poszukać.

Tak to tylko w Erze...

Dobra, Maxavelli, jesteśmy źli i niedobrzy, a Pejot jest lepszy niż wszystko inne. Miej sobie zdanie Walduś jakie chcesz, zobaczymy jak pobawisz się replikami z wyższej półki/coś Ci się spieprzy w Pejocie/albo coś tam...

eeeeeee..... No sorry, ale takie baterie to nawet ostre podkrętki ciągną.

Człowieku, gdzie ja body porównywałem? Trudno dosyć porównać (szajs)metal z ujowym plastikiem. I patrzę że Twój PeJot jest na tyle boski że nie mamy o czym gadać. Dla mnie to przereklamowana, niedorobiona replika, której wymiana na body guardera gówno da. Tyle że wpakujesz tyle samo kasy co w replikę i będziesz kozaczył body. Bo cała reszta dalej będize ochydna Pejotowska, a w środku dalej będziesz miał części które rewelacyjne nie są.

A czy my gadamy o replikach replik z plastikowym GB? Bo ja w replikach klasy średniej czyli PJ/JG/BOYI plastiku jakoś tam nie widzę. No chyba że masz u siebie metalową dysze czy popychacz, to przepraszam..... No i nie mówię o tuningu to niekoniecznie o 550 fps. Ale tak ze 400. Krakman nie daje gwarancji że na m120 GB się nie posypie... Pisza jedno (znaczy że powzmacniane, ah i oh), a jak sie ich wypyta o konkrety związane z tuningiem to nagle piszą co innego.

No offence, ale chyba sobie jaja robisz. Sam je produkowałeś? Czy wierzysz ślepo słowom krakmanów? Co do wymiany bebechów - zależy jaki tuning planujesz. Nie zawsze po prostu wypieprzasz GB i wkładasz nowy.

Chwiejna lufa w G&P? O_o' I ponoć. Ta, ponoć II seria PJ miała być w październiku/listopadzie 2006.

Pokaż mi metalbody za 200. Ja brałbym BOYI. Zdecydowanie. Wykonanie lepsze (chociaż też jest trochę kwiatków), samo body bardzo w porządku, strzela ładniej (zasięgowo i dźwiękowo. O dziwo na stockowej baterii DZIAŁA i to bardzo ładnie.

Lufa lata? A przecież w PeJotach miała nie latać... Nic nie zrobisz, możesz podokręcać, coś podłożyć, ale niestety Pejotowskie body jest na tyle gówniane że jedynie metalbody to zlikwiduje. A hop up... Stockowa gumka jest do dupy, może jej wina? A może egzemplarz wcale nie ma 370 fpsów?

Po moich widać że są używane, widać zadrapania na skórze ale nic poza tym. Dalej wszystko w całości, dalej wygodne, dalej spełnia swoje zadanie :)

Widział ktoś może dostępną gdzieś puchę an/peq2 BOYI?

Ale bez przesady... Nie po takim czasie i nie w takim stopniu. Ja rozumiem że plastikowe body nieodłącznie ma chwiejącą się lufę, ale miałem 3 eMki z plastikowym body ( 2xTM i SRC) i w żadnej nie wystąpiło to AŻ tak szybko i AŻ takim stopniu.

A no właśnie, w M16 Pejotowym kumplowi lufa lata po 2 strzelaniach gorzej niż mi w zajechanym i skatowanym SRC. Nic nie dało dokręcanie śrubek, pierścienia i tym podobne... Nie bardzo wiem co tam niby poprawili.

Już Ci mówię jakie mam dokładnie zarzuty: Body: Miałem wcześniej SRC, porównywaliśmy body SRC, TM i PeJota. Sam chyba się domyślasz które miejsce zajął Pejot :) Kolba stała: Wykonana z plastiku który błyszczy się jak psu jajca, na górze widać ochydną pozostałość po odlewie. Foregrip: Wykonany z identycznego plastiku jak kolba. Rączka transportowa: Widać jakieś pozostałości po odlewach, ogólnie jakas taka zrobiona na odwal. Chwilowo tyle pamiętam, jak chcesz to w sobotę znowu wezmę Pejota w łapy i zobaczę o czym zapomniałem.

*hmm, akurat za 8 i pół stówy to eMki RIS'a w życiu nie kupisz, nawet używanego... Chcesz to Ci powiem na PW co kupiłem za 850 zł... Zdziwisz się. Body w Pejocie mnie odrzuca na kilometr. Wykonanie? Żenujące, przynajmniej w egzemplarzu kolegi- ale nie sądzę aby cokolwiek się różnił od innych. Nic nie musiałeś wymieniać? No to gratuluję, bo u kumpla gumka hop up powinna wylecieć zanim ją wsadzili.

O ja pierdziu O_o 4 lata!

Na Arniesairsoft trochę pisali, w skrócie narzekanie na złe spasowanie elementów i chwiejny (wobble) RIS i lufę. Zbytnio się tym SPRem nie zachwycali.

Ja dzisiaj natomiast porównywałem SIRa BOYI (bez metalbody) do SIRa TM. I wiecie co powiem? Wciąż jestem zdania że żaden chinol nie dorówna TM. A wiec co mi się w BOYI nie podobało: -kolba się machała i to zdrowo -SIR wyglądał jakoś dziwnie w porównaniu do TMowskiego -Body BOYI a TM to po prostu niebo a ziemia -muszka jakoś dziwnie się machała a co najlepsze nie dało sie jej przesunąc tak żeby była prosto -Selektor ognia chodził jakby był zapiaszczony... -Odgłos strzału jakiś taki... Chiński. -Dziura pod "tubą" kolby mnie po prostu rozwaliła... Strzelało za to całkiem przyzwoi

No jak nawet krótkimi seriami wystrzelisz po sobie naraz 500 kulek to i sie nie dziwie że sie grzeje...

Tak z ciekawości - w PeJocie kolegi selektor ognia chodzi strasznie ciężko. Nie przeskakuje ładnie z pozycji na pozycję jak np w TM tylko opornie się przesuwa. Normalne to?