Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Catch22

Weteran
  • Content Count

    2,153
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Catch22

  1. Nie mają. Ale akurat tego plecaka bym nie polecał. To jest niezbyt udana kopia jednego ze starych modeli Maxpedition - bodajże pygmy Falcona.
  2. To nie jest "kamizelka", tylko Plate Carrier - czyli noszak płyty balistycznej. One są mniejsze, bo zasadniczo mieszczą tylko płytę i ew. podkładkę, nie mają pod tym pełnowymiarowych wkładów miękkich jak kamizelka zintegrowana - np. CIRAS. TAK - ten rodzaj oporządzenia nosi się wysoko - bo płyty powinny górną krawędzią być mniej więcej na linii obojczyków, może minimalnie niżej.
  3. Nie no, Reg - wojny chińczykom wydawać nie zamierzam, bo na zwycięstwo widoków nie ma. Po prostu ich nie szanuję ;-)
  4. Jest też Extended Go-Bag i Mini Go-bag S.O.Tech robi też Mission Go-baga, bardziej klasyczną torbę na ramię. Generalnie wspieranie pirackich marek takich jak Flyye uważam za niemoralne.
  5. Próbować można, oporządzenia to raczej nie zastąpi.
  6. No tobra/plecak tak zwany ucieczkowy. Ma to swoje zastosowanie, zwykle w pojazdach. Na plecak uniwersalny jest za małe. Na minimalistyczny (apteczka, kurtka, trochę prowiantu i pierdółek) jest w sam raz. Tyle że pokazana tu chińska kopia aż powoduje ból zębów tak jest tandetna. Szanujcie trochę ludzką pracę: tu jest oryginał http://www.skdtac.com/product_p/sot.502.htm podobna rzecz eagle'a http://www.skdtac.com/product_p/00eag.504.htm
  7. Przy lordozie i skifozie odpada obciążanie kręgosłupa. Tylko pas. Najlepiej szeroki, miekki, modułowy - np. pt-2/3. Noszony dosyć nisko na biodrach tak żeby masa szła na miednicę (trochę jak pasy antyprzeciążeniowe). Alice odpuść. Magazynki i inne kieszenie rozmieszczaj regularnie, symetrycznie. Przy takim obciążeniu szelki nie powinny być koniecznie - i raczej je odpuść.
  8. Nie kupuj poliestrowego woodlandu. Kup oliwkową Cordurę.
  9. Lepiej kupić orginalną II generację Amerykańską. Ta francuska nie jest zła, ale szału nie robi - warta zakupy tylko o ile jest tania >200 pln za orginał.
  10. Misyjne rzeczy LE i Armee D'Terre używane w Afganistanie to obecnie mieszanka ciuchów Arkitsa i oporządzenia Eagle Industries. Generalnie "kontraktowych" francuskich rzeczy raczej nie warto kupować (chyba że kolekcjonersko) bo w większości są dosyć niepraktyczne, przestarzałe, lub po prostu relatywnie kiepskiej jakości.
  11. Jak lubię tematy rodezyjskie, to załóżcie na to osobny wątek, bo się bordello zrobi. PS. A co do znajomości - widzisz Kangurski, J. jest od lat jednym z modów na MP.net, znam go korespondencyjnie, stąd wiedziałem gdzie szukać jego innych zdjęć i opinii o sprzęcie.
  12. Ty się śmiej - ale na swoje czasy i okoliczności - świetna. Niezły kamuflaż, rozdzielnie noszone chestrigi i pasy, plecaki, malowane klamy - w tym FAL z SUITem. Wiadomo że się chłopy znali na robocie. Rodezja i RPA w swoim czasie były mocno w awangardzie sprzetowej (oporządzenie, pojazdy minoodporne). Teraz można złożyć podobną konfigurację tylko z lepszych, trwalszych materiałów, lepszą ergonomicznie i jeszcze dorzucić lekką balistykę która rzeczywiście przed czymś chroni. To właśnie się nazywa postęp.
  13. No cóż, James po prostu lubi swetry. Za to pas do broni ma Blueforce'a... Zresztą to ten sam kolega przy innej robocie: O ile pamiętam J. używał i rekomendował sprzęt Tactical Tailora (MAV), BCS (niskoprofilówki) i różne rzeczy z Diamondbacka (PC i chestrigi). Generalnie to stary chłop i wie że tam gdzie może łazić w swetrze to łazi w swetrze, a gdzie lepiej mieć kafle to tam nosi kafle.
  14. To nie ma nic wspólnego z Cirasem. Natomiast sporo z azjatycką tandeciochą.
  15. http://www.witu.mil.pl/www/biuletyn/zeszyt...050094p/109.pdf Polecam uważną lekturę. Są tam fotki i tego "plate carriera" od DMV i lepszych cudów.
  16. Ok 10 razy wyższa wytrzymałość, brak efektu "bielenia" wykończenie IRR, dużo mniejsza palność, mniejsza podatność na wyplatanie wątku, mniejsza podatność na uszkodzenia taśmą samoszczepną. Polipropylen to jest najtańszy materiał jaki stosuje się do produkcji lin i taśm (pomijając bawełnę i konopie). Poliamid - czyli baza do Nylonu i Cordury jest po prostu standardem przemysłowym w zaawansowanej produkcji tego typu. To nie jest moda tylko standard swiatowy. A że u nas były standardy chińskie to i wielkie zdziwienie nagle.
  17. Cavtan jak sądzę nie widział po prostu "plate carriera" do DMV-98. Królikowi chodziło o konstrukcję która była postawieniem na głowie konfiguracji plate carrier + kamizelka. Otóż noszak płyt stalowych w tym cudzie wkładany był POD kamizelkę przeciwodłamkową, czyli miękka balistyka była na wierzchu a stalowa płyta pod spodem. Kevlar nie zapewniał ani dodatkowej ochrony, ani nie pomagał zmniejszyć ugięcia dynamicznego.
  18. Polecam zobaczyć sobie jak analogiczną sprawę załatwił SORD w swoich galeriach. Po prostu wypisali jaki sprzęt na określonych zdjęciach jest ich. Akurat na tych zdjęciach BOR jest sprzęt Janysta i z tego co widzę tylko Janysta.
  19. Ja bym sie tak nie rozpędzał z tą balistyką "nie do lasu" - lekki PC albo niskoprofilówka z płytą i na to bk i macie "miejscową nieśmiertelność" a i poleżeć w tym się da. Zresztą pokażcie mi w czym ten chestrig pokazany powyżej będzie wygodniejszy od tego umownego "CIRASa" jak się położycie w nim na glebie mając w kieszeniach 8 magazynków do AK.
  20. Powiedzmy że kontraktowy sprzęt US w 90% przypadków do niedawna zwłaszcza (era pre-ACU) był prosty i często niezbyt przemyślany. Generalnie ja rozumiem że dla niektórych kontrakt jest fetyszem, ale to nie ma nic wspólnego z rzeczywistymi walorami danego sprzętu - w odniesieniu do jego funkcjonalności lub zaawansowania konstrukcyjnego. Nie mówię że ta sytuacja jest zła - ale z mojego punktu widzenia, ktokolwiek kto podnieca się "kontraktem" (osobno potraktuję pasję kolekcjonerską), najwyraźniej ma chyba ograniczone rozeznanie w temacie. Najlepszy sprzęt jaki powstaje to niskoseryjne, czasem zup
  21. Myślę że nie mówimy tu o rzeczach kontraktowych tylko o kryteriach oceny sprzętu w ogóle. Kontraktowy sprzęt rzadko kiedy jest jakoś wybitny, z reguły ma być masowy i tani, użytkownicy mają farta jeśli jeszcze przy okazji okaże się dobry - a to nie zdarza się często. Kontrakt z reguły narzuca pewne normy jakościowe, ale z tym też bywa różnie. Znam masę sprzętu kontraktowego który z punktu widzenia jakości lub funkcjonalności jest porażką. Powiedzmy że ze specyfikacjami zamówień czyli jak kto woli kontraktami mam trochę do czynienia zawodowo i wiem jakie tam kwiatki kwitną czasem. Poza
  22. Wolf, nie wiem czy można rozróżnić funkcjonalność od komfortu tak naprawdę - nie nazwę funkcjonalnym czegoś co jest koszmarnie niewygodne i męczy użytkownika.
  23. 1.Przeznaczenie i funkcjonalność 2.Zastosowane materiały i rozwiązania 3.Estetyka 4.Cena
×
×
  • Create New...