Catch22

Dajcie sobie spokój z tym "Panowaniem" może. Panto, Pantamo, Panda. "Młodzieżówka" odnosi się do stażu na WMASG, nie do wieku - tu możecie sobie koledzy być kim chcecie, policjantami, lekarzami, studentami etc... to wasza prywatna sprawa. I nie mieszajcie w to może Jarka, do którego osobiście nic nie mam, życzę mu zresztą szczęśliwego powrotu z A. Bo jak tak dalej pójdzie to zaczniemy wyciągać kwity z księgowości. Co do tego kto te mundury wymyślał i robił to może mi powiecie jaki niby był wkład (finansowy, czasowy i przygotowawczy) Praszki w projekt, produkcję i promocję. Wiecie? Byli

^ tak jak mówi ten pan powyżej. Ludzie się śmiali że desanty zamawia włoska mafia do topienia ludzi bo są tańsze od cementu a równie dobrze działają. Kup BW - to chyba najsolidniejsze "trepy" na rynku. Oczywiście mogę tez polecić parę fajnych modeli o cenach od 600+ ale sam rozumiesz... ;-)

Podejdę do tematu bardzo na miękko, choćby dlatego że wiem trochę więcej od Ciebie: Bardzo ciekawe rzeczy piszesz, ale może udowodnij mi merytorycznie że ty masz rację a ja piszę nieprawdę - np wymień jakie mundury zostały użyte przy powstawaniu prototypu, skąd został wzięty materiał itd itp. Ja po podziale MIWO zapowiedziałem na tym forum otwarcie że nie wypowiadam się na temat Praszki i jej produktów i bardzo bym sobie cenił gdyby "airsoftowa młodzieżówka" nie mieszała się w nieswoje sprawy. Ani was przy tym nie było, ani za wasze pieniądze to było robione - więc powtarzanie nies

Mundur jako taki, wymyśliłem ja z kolegą z M/L, prototyp w fińskim pikselu uszył w marcu 2006 roku pewien nasz znajomy z Krakowa, obecnie Sanoka. Jako taki był prezentowany na konferencji w DWL w tymże marcu 2006. Poczekajcie jeszcze trochę to będzie nowa edycja mundurów - zmienione kieszenie, siatka itp. Z jakiś tydzień, po pierwszych testach będziemy wam mogli pokazać nowe kamizelki zintegrowane i plate cariera, myślę że się zdziwicie.

Jak WRESZCIE będziemy wszyscy mieć czas to super ma zrobić dla nas dobrą "trzydniówkę" zastępującą mokrą - a łączącą w sobie patenty Eagle, SOE i innych... (np boczne kieszeni) ale na razie sily dobra wciąż walczą z czasem...

No to jest typowa chińska podróbka Eagle Becker Patrol Pack w wersji modułowej. Plecak jest dosyć wygodny, ale niezbyt pojemny (używałem klasycznego Beckera z zewnętrznymi, stałymi kieszeniami i systemem ALICE), To jest raczej pomocniczy plecak na radiostację (ma dostowsowane do tego wewnętrzne kieszenie), amunicję, a nie na jakieś większe ładunki. Generalnie każda "3-dniówka" będzie dużo lepsza do normalnego użytku. Tu masz w wiele przydrogi w stosunku do możliwości orginał: http://www.eagleindustries.com/prd_detail....&SubCatID=1 Nie mam pojęcia dlaczego chińczaki z G&P nazwały

Hehehe Mamy Cię Darknesiu!

Ależ ja w Pułku nie służę... A z tego co piszesz to masz jeszcze duużo czasu. Nie wiadomo gdzie i jaki będzie Pułk po planowanych reformach DWS.

To po prostu Pułk, a nie Prawdopodobnie. Znajomi ludzie.

Po pierwsze kieszenie po drugie ID. Co komu szkodzi zdublowanie oznaczeń to raz. Na hełmie zwykle są paski gogli i takie tam i mocowanie oznaczeń tylko na nim bywa zawodne. Więcej ludzi mocuje te rzeczy na ramionach. Nie musisz nosić pianki we wszystkich wzmocnieniach, a wzmocnienie materiału samo w sobie nie zaszkodzi. Szczerze mówiąc bardzo rzadko używam nałokietników - ze względu na konstrukcje mocno odcinają krążenie i krępują ruchy. O ile Nakolanki w czarnej są właściwie niezastąpione (choć sa nieliczne sytuacje w których przeszkadzają) to nałokietniki - już trochę mniej i pianka

Kolego, ten temat nie jest sensu stricto kto czego używa i jak się nazywa. Akurat kombinezon nomexowy lotniczy CWU-27 jeśli się go gruntownie nie przerobi jest niespecjalnie świetną (choć niewątpliwie popularną) odzieżą do działań bezpośrednich, bo: A) jest powszechnie dostępny B) jest trudnopalny. Trudno się zresztą dziwić że szału nie robi bo jest przecież kombinezonem LOTNICZYM. Bez przeróbek się nie obejdzie. Przerabiałem CWU-27 pod kątem użycia go do "czarnej" - podstawowe zmiany to usunięcie wszystkich kieszeni i zamków poza głównym zamkiem błyskawicznym i suwakami zwężającymi dół no

Kurna może przyjmijcie do wiadomości że jak się ruszasz żwawiej w Gore to się na pewno spocisz. Nie ma co wydziwiać. Tak samo przyjmijcie na słowo zapewnienie że jak w gore poleżysz w błocie tak z godzinkę to też przemoknie jak nie było regularnie (czyt. po każdym poważniejszym użyciu) impregnowane.

Jak sobie chcecie porównywać tego łotewskiego piksla to pamietajcie że to wersja pustynna, SAAB zrobił też zieloną, o kolorystyce norweskiego M90.

MSA Gallet TC 3002 jak już Szaszłycki.

Na krótkie magazynki od eMki będą pasować dobrze jedynie... ładownice na krótkie magazynki od eMki. Niestety ładownice ma magazynki 7,62mmx51 są za duże. Możesz spróbować starą szkołą wypchać czymś (np. karimatą) zwykłe ładownice 5,56, tak żeby krótsze magazynki w miarę dawały się chwycić, ale nie wypadały.

No dobrze, a wiesz co różni SAPI L od SAPI M? Niecały cal szerokości i takoż wysokości. Innymi słowy SAPI M wejdzie, w najgorszym razie będzie miało luz, co łatwo wyeliminować. Byle na wysokość pasowała. PDF z wymiarami i porównaniem wielkości: http://adg.armorholdings.com/pdfs/Hard%20Body%20Armor.pdf

Westie, widziałeś kiedyś z bliska ostrego Glocka? Poza modelami 26/27 wszystkie szkielety mają otwór na smycz. Ba Glock oferuje nawet do swego pistoletu również firmową smycz. http://glockmeister.com/catalog/images/lanyard.gif

A kończąc wątek Giersa, przeładowywania AEGów i dustcovera w L85A2, to spytałem znajomego Parasa i oto co odrzekł był on, zapytany czy należy tę klapkę zamykać mając przeładowaną broń i czy otworzy się ona sama jak zaczniemy strzelać: Yep, that's what you should do to keep the debris out. Keeping the dust cover closed, even during a lull in firing is good drills. The only problem that used to happen was down to their construction, being just plastic with a spring on they were quite easily damaged. Not so much of a problem now as I think the plastic is stronger.

Akurat z tym dust cover w L85A2 to nastąpiło małe misverstandniss bo o ile pamiętam to można przeładować i zamknąć z powrotem cały teges, żeby syf nie leciał całkiem jak w AR - pierwszy strzał i ruch suwadła do tył i tak otworzy te klapkie... Więc Giers w swej chytrości mógł przeładować nieprzeładowywalnego (no tu niestety mer wychodzi twój brak znajomości ASG) Enfielda i podstępnie zamknąć dust cover z powrotem. Natomiast poza tym niuansem, to się zasadniczo z mer zgadzam w jej obserwacjach.

No to mer, tak dla przypomnienia: IED - Improvised Explosive Device - improwizowany ładunek wybuchowy (zwykle fugas z bomb, lub pocisków artyleryjskich) VBIED - Vehicle Borne IED (samochód pułapka) SVBIED - Suicide VBIED (kierowca liczący na 72 dziewice w raju czy coś tam) EFP - Expolsion Formed Projectile - pocisk formowany wybuchowo, zmora sił koalicji w Iraku. A co do Ospreya, to ja czekam aż zobaczymy wersję "zieloną". Generalnie ta kamizleka jest średniawa niestety i miejmy nadzieję ze zostanie sensownie poprawiona.

Są issue na Afganistan i Irak, zależnie od rodzaju zadań i zagrożenia. ECBA też jest do wyboru i jeśli ludzie idą na dłuższy spacer z buta to zwykle wybierają ją bo lżejsza - tak przynajmniej się słyszy. Ale generalnie na pierwszej linii to Osprey - duże płyty i lepsza miękka balistyka niż w ECBA. W drugim zdjęciu od góry masz komplet sprzęty jaki dostają goście z Irish Guards Regt. na bieżącą rotację do Iraku. Jak widzisz jest tam między innymi Osprey, Assault vest i Camelbak 3L. Kestrel alias "Elvis" to jest sprzęt niszowy - bazujący na stroju EOD i przeznaczony głównie dla strzelców na

No Ospreya pod smocka czy jacket nie wciśniesz... tyle co sięgniesz do dolnych kieszeni w najlepszym razie. A co do łączenia Ospreya i PLCE... jak oni to robią mer? myślę zę popuszczają taśmy yoke i noszą belt niżej na biodrach+ wypieprzają wszystkie niepotrzebne klamerki. Coś jak pierwsza linia w oporządzeniu liniowym. Widziałem Sasoli stosujących to rozwiązanie ze zwykłymi kamizelkami. Kwestia ile sprzętu musisz przenieść. Są różne szkoły - niektórzy kupują i mocują kieszenie do modułów (czasem problem z wyborem bo MoD popieprzył system modułowy), inni noszą na wierzch ass

Pytasz o rzecz wydawałoby się oczywistą. Tak, właśnie tak się je nosi w określonych warunkach, wielu ludzi nosi też zredukowane PLCE POD Ospreyem. Są też szkoły miłośnikó noszenia ECBA pod kurtką na modłę NI flak jacketa. Długo by konferować. Czy to jest wygodne? pytasz... Z pewnością mniej niż noszenie opo bez kamizelki ochronnej. Ale czasem trzeba mieć na sobie jedno i drugie, normalna rzecz.

"Trampki" są w miare spoko, ale stopa też się w nich będzie grzała - brezent aż tak nie oddycha. Natomiast całkiem ok jeśli trzeba włazić do wody i ew. pływać. Poza tym Pataguas to jest podobnie jak Jungle tortura dla stawów jak się łazi po twardym.

W przypadku nałokietników wszystkie praktycznie dają tyle samo radości. Hatche, Alty, Bijany i reszta. Generalnie mniej lub bardziej odcinają krążenie i są upierdliwe... ale chronią. W połowie przypadków równie dobrze spisze się pianka w odpowiednich kieszeniach na łokciach, a jest dużo mniej uciążliwa. Grom używa zapewne Alt, ale jak mówię - to nie ma specjalnego znaczenia bo de facto wiekszość nałokietników głównych producentów ma identyczną budowę i sposób mocowania.