poldeck
Użytkownik-
Content Count
2,286 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by poldeck
-
W punkcie 4 to dowodziliśmy wspólnymi siłami wzajemnie się uzupełniając. A efekt wyszedł jaki wyszedł ;-) . "Prawie" nam się udało :-D . A w punkcie 1 "obejście" to ja i kolega Husajn oraz Zielak :-) . Tam wycięliśmy jesli się nie mylę kilkunastu wrogów i połowe oddziału Miniora, czyli swoich ;-) . Aleto oni pierwsi do nas strzelali... Miedzy punktem 2 i 3 częśc OPASu poleciała bodaj do C6 łatać jakieś kable, ale tam nas wybili...
-
Przerywacz może się wytrzeć w miejscu w którym trze o niego mimośród zębatki tłokowej. Ileż, no ileż razy można to powtarzać? Albo zuzył się plastikowy zabek na kostce stykowej za który dźwignia przerywacza łapie. Spust na semi ciągnie się szybko i do konca a nie tylko tyle by silmnik się kręcił. I ile może być identycznych tematów jeden pod drugim?
-
Albo część dźwigni przerywacza stykająca się z mimośrodem na zębatce tłokowej się starła albo zuzył się plastikowy ząbek na kostce stykowej, za który łapie dźwignia przerywacza. Jesli to ten ząbek to możesz go nadkleić z jakiegoś plastiku albo czegoś i pamiętać , że na singlu spust naciska sie do końca a nie tylko tyle by silnik się kręcił. Antol, widzę G&P, prawda?
-
I NIE DRZYJ JAPY bo to w niczym nie pomoże. Po pierwsze przetestuj jakies inne kulki od kogoś znajomego. Po drugie możesz wyjąć sprężyne i w pewnym stopniu ją "odkręcić" bo fabrycznie zawsze są ciut poskrecane a jako, że z regułuy w lowcapach są sprężyny prostokątne, które podczas pracy skręcają się jedynie w minimalnym stopniu, mogłoby to zdecydowanie pomóc. Oczywiście jeśli masz sprężyne "okrągłą" to masz pecha.
-
Ja miałem komorę z tworzywa więc zadziory nie były specjalnie groźne a wszelkie "zrzynki" tylko przedmuchałem i wystarczyło.
-
Jeśli gumka jest typowa, czyli ma jedną wypustkę a nie jak te nowe (chyba) DF to i tak wychodzi na to samo, bo magiczna wypustka nie jest na tyle elastyczna by ien radosny dystanser ugiął ją w tak straszliwy łuk by z dwóch stron ruszyła kulkę. I tak będzie podkręcać w jednym miejscu. Nie wierzę temu wynalazkowi i koniec. Jedyne co na moje oko miałoby sens to ta nowa gumka co to ma 2 wypustki jak (niemal) BAX. Choć przy tym patencie prawidłowe ustawienie gumki i lufy musi mieć jeszcze wieksze znaczenie. Wniosek mój: wielu stara się na nowo odkryć Amerykę (ja osobiście najchętniej bym ją za
-
:wink: :wink: :wink: Ostatnio walczyłem z PeJotem, który wybitnie nie chciał dać się naprawić. Odradzam PeJoty na wszelkie możliwe sposoby. Sorry ale jak ktoś kupuje coś tak wielkiego opartwgo na tak mało solidnym szkielecie jakim jest plastikowe body to ma pecha albo ciut nierówno pod sufitem. Tym bardziej, że taniej wyprowadzić Boyi na solidny karabin niż PeJota. W boyi wymieniamy łożyska, gumkę, sprężynę (kable przelutowujemy sami więc za darmo) i już można strzelać w miarę komfortowo. W PeJocie wymieniamy body, gumke, komore, (kable znów za darmo) i zmieniamy SF`kę na ludzką kolbę (
-
Dokładnie. Jeśli wskazuje "niemal 8 V" to znaczy, że zamordowałeś akumulator. Albo zrobił to poprzedni właściciel.
-
Jeśli wypadają to znaczy, że mag je wpycha do szyjki komory. Jeśli strzelał na fabrycznym magu to znaczy, że dysza daje rade. Jeśli na tych magach strzela na sucho to znaczy, że mag pcha za słabo, tu może pomóc nasmarowanie. Czy przy okazji kupowania magów zmieniałeś w gnacie coś jeszcze?
-
Jeśli ładowałeś akumulator 24H to najprawdopodobniej hardkorowo go przeładowałeś. Czyli możliwe, że aku jest padnięty. Za ciśnięcie spustu kiedy nie chce strzelać też należy Ci sie nagroda Jobla. To najlepszy sposób na spalenie silnika/kabli/zniszczenie baterii. Trzeba było pierwej przeczytać instrukcje jak ładować batkę i w ten sposób ją naładować. A jeśli poprzedni właściciel mówił, że nie daje żadnej gwary to znaczy, że wiedział , że coś w tym gnacie, za przeproszeniem "śmierdzi".
-
Szczerze to ie warto. Niby dystansery jedne są lepsze od innych a w praktyce wszystko zależy od gumki. Ja mam dystanser z kawałka wkładu od długopisa i nie odczuwam braku celności w stosunku do "normalnych" dystanserowiczów ze zbliżonymi konfiguracjami sprzętu.
-
Kurde, nie dało sie już edytować, za wiele czasu minęło. Oto i obiecany rysunek: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/...50acf66310.html Poszerzenie wykonałem wiertarką z wiertłem m4. Najlepiej nadają się wiertła do drewna bo mają cholernie ostre krawędzie boczne ale do stali też da radę. Wtykamy wiertarkę przez dziurę dla maga i merdając lekko na lewo i prawo wykonujemy pogłebienie. Trzeba tylko odrobine uważać by nie wiercic w osi podłużnej wiertła a cisnąć lekko w bok. Nie w każdym gnacie to pomoże ale w większości powinno zdać egzamin. Zalezy to od tego jak dużo
-
Fotek nie dam bo aparat jest niestety tak skonstruowany, że guzik byłoby widać. Zrobie dwa rysunki poglądowe i wrzuce linki.
-
Mi sie zdarzyło używać trzech różnych Garminów z załadowanymi nowymi mapami (nie pamietam jakimi ale mój staruszek sporo za nie połozył). W sumie sprawdzało się całkiem nieźle i nie miałem powodów do narzekań.
-
Ja napisałem tylko, że mam komorę ;-) . Siedziała w kompletnej m15a4 CA. Teraz jest GB CA w body Boyi z tą komorą :-F . I działa. Tylko musiałem dysze skrócić.
-
Z tego co wyliczyłeś to tylko G&P.
-
Tak po prawdzie to jest tyle potencjalnych powodów takiego zachowania, że to aż strach. podstawa to styki w gb i na silniku, uszkodzone kable, sfajczona płytka selektora. Potem może być wszystko: jeśli masz łożyska kulkowe to mogły sie rozpaść, jeśli ślizgi to któryś mógł się zatrzeć. Mogła się rozkręcić prowadnica jeśli masz łożyskowaną, mogła się odłamać oś środkowej zębatki (bywało w G&P i WGC Customach, nie widze powodu by to wykluczyć w innych), coś mogło wleźć w prowadnice tłoka, magnesy w silniku mogły się rozmagnesować od przegrzania, uzwojenie silnika mogło sie upalić, nadtopić, p
-
M15A2 [CA] Rifle Problemy . . . Proszę o pomoc !!
poldeck replied to luu's topic in Repliki elektryczne
Może dystanser wam wypadł jak poprawialiście gumkę? Innej opcji nie widzę... -
Ja wiem, że oddiał MINIOR był z Czewy. Nie mówię o walce przy obronie lasku ale gdzies tak po 1,5 H od rozpoczęcia. W jakims takim cholernie gęstym młodniku sie w dwóch na nich natkneliśmy. Zaczęli strzelać to i my zaczęliśmy ;-) .
-
Oni strzelali między sobą ;-) . Tych dwóch wesołych gości nie było nawet słychać tak ostro ANZ walczył z ANZetem :-F . Dodam tylko, że z jednym kolegą niechcący wycięliśmy jakieś 7-10 typa z oddziału chyba Minior 1. Oczywiście oddział ten był po naszej stronie... Pierwsi otworzyli plastik do nas.
-
Sprawa do posiadaczy zero triggera laylaxa
poldeck replied to Guest (ID:6452)'s topic in Karabiny wyborowe - opisy i tuning
Nie aż tak daleko ;-) . Łożysko łożyskuje tę samą powierzchnię więc może być. A przyjrzyj się geometri ruchu spustu i krawędzi (łożyska) z której zeskakuje długa beleczka. :-P -
To widocznie nie o Was mi chodziło. "Ktosiów" było dwóch. Do tylu jeszcze potrafię liczyć. Przyszli, popatrzyli i zostali łaskawie zastrzeleni. Dwóch było i ani pół więcej. I przyszli od ola a nie od lasku. Poza tym niemal wszystko sie zgadza. ;-)
-
Lubię zadawać trudne pytania ale ok. Już raz mi udowodniłeś, że łatwo zbyt szybko zrobić z siebie idiotę więc jak już będę ważył pieniążki w łapie to z pewnością się skontaktuje a jeszcze pewniejsze, że się do Was osobiście kopsnę. Bo mimo wszystko bardzom zaintweresowany jak PTW wygląda po dłuższym czasie. W razie czego chyba nie robiłbyś problemów, żeby obejrzeć twoją PTW? Wiesz o co mi chodzi, ile z niej zostaje po dłuższym czasie ;-) .
-
Widzisz Cappuccio, nie do końca pojąłeś mój zamysł. Chodziło mi o to, czy po przyjęciu, że AEG jest wystarczająco podobny do RS, PTW dalej ma tak straszliwą przewagę przy tej samej cenie? Bo w końcu nowych materiałów Systema nie mogła użyć bo już nic nowego sie nie wymysli. Różnice są w tym jak te materiały wykorzystano. Główny nacisk , czego chyba nie zauważyłes kładę na niezawodność i to co nazywam "zaufalnoscią". Jesli idąc w "bój" nie mogę być 100% pewny tego co mam w łapach to za takie cos dziękuję. Poza tym ważna jest dla mnie dostępność materiałów eksploatacyjnych. Zwróciłem uwagę na k
-
Ciekawa sytuacja sie rozwija w tej dyskusji ale zastanawia mnie jedna rzecz. Czemu nikt nie wytoczył jeszcze najcięższej armaty w postaci argumentu: "za 5 tysięcy mogę zbudować tak tęgą replikę AEG, że wszystko się schowa!" Nie jest to moje zdanie choć w sumie możnaby i tak na to popatrzeć. Jakies wszelkie ProWiny, "mega-kosmo-torkapy", tytanowe zęby, cuda na kiju jednym słowem. Za 5K może to być naprawdę Monstrum. Co o tym Marzan sądzisz? W tej chwili nie mówie o odwzorowaniu (AEG jest jak dla mnie dostatecznie podobny do RS), mówie o replice do "walk ASG". Czy PTW jest lepszą bronią do AS