poldeck

Loltraktor sie mówi :-P .

A co to ten lolek?

Szczytem jest kiedy z kolegą we dwójkę utrzymujemy całą jedną stronę mapy w szachu przez 5 minut a reszta drużyny zamiast agresywnie pojechać drugą stroną daje się po kolei złoić... Dlatego lubię ciężkie czołgi. Bo każdy jeden potrafi zrobić różnicę. A jak jest dwu mądrych czołgistów w ciężkich wozach to średniak nie potańcuje naokoło nienadążającego wozu. Oczywiście zakładam, że ja i mój kolega jesteśmy z grubsza mądrymi czołgistami ;-) .

Bo WoT to taka gra, że siedzi sobie w tle uruchomiona i jak sie zachce to jedziesz dwie bitwy a potem przerwa.

Duke wymiata bo KAŻDY jego tekst jest twardzielski i nastraja na zniszczenie wroga i wdeptanie go w podłogę. http://forum.worldoftanks.eu/index.php?/topic/70001-wot-duke-nukem-voice-mod-73-update/ A tu masz próbkę:

A przy jakiej muzyczce jeździcie? Używacie jakichś zamiennych voice packów? Ja korzystam z głosu Duke Nukema. Wszystkie jego teksty są dobre. Po naprawie gąsienicy "Vroom-vroom motherfucker!". A jak kogoś się zatłucze to już są cuda. Jeden z fajniejszych tekstów "The Boogie-Man exists, and you just found him!". Lub równie satysfakcjonujące "Eat shit and die!". A co do muzyki to ostatnio to: http://www.youtube.com/watch?v=6IJuNCDbKbU

Ja nie twierdzę, ze cieżkie są super i w ogóle innymi sie nie da grać. Twierdzę jednak, że ie da sie stwierdzić, ze nie lubi sie nimi jeździć, dopóki sie nie spróbuje.

Powiem ci, ze obżekt 268 potrafił mi zadać rykoszeta ;-) . Jak jechałem KW4. Nie chodzi o groźby, kto komu i za ile. Takie kwestie to w sejmie a nie w czołgach ;-) . Nie zmienia to faktu, że średnie i lekkie czołgi są w większości pierwszymi, i nie oszukujmy się, krótkotrwałymi celami w bezpośredniej walce. Każdy cięzarowiec chce sobie załapać fraga a przy okazji szybko wyeliminować jedną lufę ze strony przeciwnika. Z kolei mając przed sobą coś potęznego, czego nie przebiję (kiedy jade słabszym), to też będę walić po średniakach...

Tylko Dexiu jak ja Cię maznę z działa to się kończysz. A Ty mnie byś pół roku drapał. Taka jest główna różnica między ciężkim a lżejszym czołgiem ;-) .

http://worldoftanks....455249-poldeck/ Ruskie od szóstego do ósmego tieru sieją rozpierdziel. Mają potworne działa i w ogóle są dobre. Jeśli się nie jest baranem to nie ma szansy takim przegrać z Niemcem. KW1Sportline ma jak na ten tier potworne działo, jest stosunkowo szybki i nienajgorzej opancerzony Dalej pISior ma szybsze działo i więcej pancerza. Uważam, że trzeba być matołem by nim przegrać z Tygrysem. Potem pISior Trzeci, który w ogóle urwał się z kosmosu. Wieża jest niezniszczalna, działo przebijające a korpus tylko z bliska i z mocnej armaty wchodzi. Potem jest pISior Ósmy, kt

Zawsze mozesz ELCekiem robić zwiad dla moich 8/9 tierów... Ale jaki jest sens grać w kółko tym samy wozem? Po to sie gra by odkryć i bujać sie następnymi, nie?

Cokolwiek zrób porządnego bym w końcu mógł zabrać Cię ze soba na dużą bitwę ;-) . No i w końcu przyjąłbyś zaproszenie do plutonu. Jakimś gówniakiem bym z Tobą pojechał.

Dexiu, u Ciebie nie ma kiedy załogi wyszkolić jak co 5 bitew trzeba zmieniać wóz i płacić za szkolenie :-P .

Przez okreslenie "wymaksowany" rozumiem czołg z kompletem gratów a nie załogę z piecioma perkami. Najlepsza moja załoga ma 2 pełne perki i trzeci na kilkanaście procent i siedzi w ISie ósmym.

Jak się chwalimy to ja też napiszę co aktualnie mam w garażu: -MS-1 - służy mi do sprawdzania czy mam lagi na łączu. Jak są lagi to brat musi swój komputer zrestartować. -Type t-34 - SZAJS! -AMX 12T - nawet fajna popierdółka. Mógłby być szybszy ale jak trafi na w miarę niską bitwę to swoim działkiem potrafi siać strach. -Type 59 - zakupiony w ostatni dzień jak był dostępny. Prezent od braciszka ;-) . Maszynka do robienia srebrników. -T26E4 SuperPershing - pancerny dopóki trafia na niską bitwę, kosmicznie powolny i ze słabym działem. Ale kasę robi. -T34 - to duże i amerykańskie. Dobre dzi

A czemu miałby nie ogarnąć? Z tego co wiem Dex nie jest w żaden sposób przygłupi i sie w moment nauczy. Dex, jaki masz nick w grze? Może coś byśmy podziałali razem?

T50 jest dynamiczniejszy od ELCeka. Jakoś tak żwawiej skręca i w ogóle. ELCek wcale taki super nie jest jeśli o manewrowość chodzi. Dexter: pociesz się, że po ELCeku masz AMXa12T, który przynajmniej na wymaksowanym działku potrafi nawet ugryźć w dupę jakieś cięższe zabawki. Poza tym polecam pójście w ciężkie czołgi francuskie. Pancerz z papieru mają ale armaty z kosmosu. Penetrują wszystko co się da. To czego się nie da też. Wyjeżdża taki AMX50-120 i jest przechlapane. Jeśli nie jesteś dziesiatotierowym czymś ciężkim to taki dziad wpycha Ci w twarz 5 pestek i leżysz. W międzyczasie cie

Ale ELCek nie ma wieży obrotowej.

A ja powiem o czymś co mnie zaskakuje: Czemu ludzie idą w ISa, ISa3, ISa8 itp? Z obserwacji własnej wynika, że druga gałąź cięzkich czołgów u Rusów jest mocno niedoceniana. Taki T150 czy KW3 są znacznie odporniejsze na ostrzał od swoich odpowiedników z drugiej gałęzi. KW4 zdarza mi się przyjąć na twarz strzał z ISU-152 albo i wyższych niszczałek i sie nie przejąć. Ostatnio dostałem w mordę strzał od Obiekta268, czyli chyba najwyższej ruskiej niszczałki. NIC mojemu KW4 nie zrobił a ja, jako, ze jechałem z górki, rozjechałem go na cienki placek. Był nieco podziabany, do tego wygarnąłem mu za 4

Znalazłem jak poprawić błedy z dźwiękiem i jednocześnie sporo bugów w SP, które są z tym powiazane.: START/DOCUMENTS/mohw & MOHW_DayOnePatch_PC/settings/PROF_SAVE_profile Otworzyć notatnikiem i znaleźć linię: GstAudio.AudioQuality 0 Podmienić parametr zero (lub jeden) na 4 i powinno się sporo poprawić. U mnie poprawiło sie wiele. Dźwięki, cutscenki przestały się zawieszać, momenty rezyserowane przestały się zatrzymywać.

Ja mam bugi, które uniemożliwiają kontynuację gry...

Buuuuugi! Dźwięk się buguje kiedy chce. Postać potrafi się zaciąć, skrypty zawiesić. Potrafi być tak, ze jak jest przejście do "filmiku" z oczu bohatera to kamera zostaje w miejscu a model postaci idzie dalej. Tragedia bo dopóki działa to jest bardzo fajna gra. Przynajmniej pościgi samochodowe są ekstra i sie nie psują. Kto jeszcze nie kupił niech zaczeka dwa tygodnie na patche, wtedy warto bedzie grać. A gra jest naprawde dobra tylko bugi...

KAMEL, czemuż to według Ciebie kombinezon stalkera nie pasuje do emki? Kombinezon zawiera mnóstwo nowoczesnych pierdół, nie widzę wiec powodu by ręce stalkera nie miały zawierać równie nowoczesnej broni. Poza tym nie dajmy się zwariować: uczestnicy imprezy mieli za zadanie STWORZYĆ Zonę a nie ją ODTWORZYĆ.

Juza: to miała być stylizacja i sztuczny bimber. Więc bądź łaskaw się tak nie ciskać. Poza tym trochę kultury. "Samoocenzurowane" wulgaryzmy dalej nimi są. A swoją droga jakbyś przeczytał z tego postu cokolwiek poza "zapraszamy na mocny bimber" to by było dla Ciebie oczywiste, że o prawdziwym mowy nie ma. Poza tym ten pomysł został już odrzucony i będziemy zwyczajnie stalkerzyć.

Ja jestem półślepy. Z daleka czerwony mankiet wygląda jak byle szmata zawinięta na ręce. Rozwiązaniem może być oficjalny ZAKAZ noszenia czegokolwiek czerwonego na łbie przez żywych a z koei NAKAZ czerwienienia czachy przez martwych. Wtedy w prosty sposó bo łeb będzie identyfikował kto zacz. Przy okazji niniejszym zapraszam błądzących stalkerów na naszą farmę rodem z Luizjany. Oferujemy mocny bimber ze świecącej pszenicy, miejscówę do usmażenia kiełbachy, relaksującą muzykę country oraz kilka misji. Wojskowych też zapraszamy, niech bimber wyrówna nierówności na drodze do pokoju w Zonie.