Zgadza się, MilSimy przypadly mi do gustu :D W tym roku byłem współautorem i organizatorem dwóch imprez paintowych znacznie odbiegających od zwykłych strzelanek. Mam nowe pomysły na kolejne imrezy (min. wprowadzenie radioamierzania), ale spotykają się one z dużym oporem środowiska, ponieważ jest to "za trudne". :( Faktycznie ostatnio okazało się że posługowanie się mapą i kompasem większości sprawia problemy, a niektórym i GPS nie pomaga...
Smuci mnie to troszkę, bo samo strzelanie do siebie nie daje tyle satysfakcji jak większe, przemyślane działania. Dlatego "badam" śrdowisko airsoftowe,