wegorz
Użytkownik-
Content Count
638 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by wegorz
-
Rozładowarka do akumulatorków NiCd pozwala na przedłużenie żywotności baterii. Mi zawsze wystarczył zamiast tego wentylatorek od komputera i woltomierz. Dla nominalnego napięcia 8,4V rozładowujesz przed dłuższą strzelanką do jakichś 6,5-6,8V, i dopiero później podłączasz do ładowarki. Należy też pamiętać, że każdy akumulatorek ma ograniczoną ilość cykli ładowania i z czasem jego sprawność maleje. Przy ładowarce mikroprocesorwej możesz zapomnieć o odłączeniu baterii od zasilania po pełnym naładowaniu - ona zrobi to za ciebie zabezpieczając ogniwa przed przeładowaniem. Przy odrobinie dyscyplin
-
Daruj sobie z tym sklepem, w ostatnio poruszanych wątkach masz o pozwie zbiorowym za oszustwa. ESS NVG niskoprofilowe będą fajne do hełmu, ja posiadam Strike Ops i nie narzekam. Gogle spokojnie upolujesz na aukcji - wystawiają od złotówki. EDIT: ubiegliście mnie z tymi ess'ami d:
-
Na dniach się okaże, czy wybór wersji 790G z gore był słuszny.
-
Witam :) Poszukuję butów pustynnych i do ASG, i na codzień w widełkach cenowych 150-250zł. http://www.gromtrade.pl/product-pol-150-Buty-Belleville-790-G.html 229zł, gore http://www.gromtrade.pl/product-pol-224-buty-wojskowe-Belleville-390-DES.html 219 zł bez gore Nie będą za bardzo rzucać się w oczy do pantery pustynnej, prawda? Czy jest coś innego godnego uwagi d:
-
Twoja bateria składa się z 7 ogniw, pojedyncze ma na 99,9% 1,2V. Po odjęciu obniży ci się napięcie, nie wspominam jeszcze o "załataniu" wyrwy w obwodzie. Nie pamiętam jak było w łączeniu szeregowym ogniw z ich pojemnością. Jak masz zerowe pojęcie to zostaw batkę w spokoju lub się doedukuj ; ) EDIT: Spadnie ci napięcie, 1900mAh pojemności zostanie. Zamiast baterii daj przewodnik, ale czy naprawdę jest sens ryzykować uwalenie tej batki?
-
Konfiguracje Oporządzenia: Część Druga
wegorz replied to Catch22's topic in Kamizelki, ładownice, kabury, itp.
na razie nie mam tyle funduszy, ale będę o tym pamiętał o tym cyckonoszu ;-) W chwili obecnej mogę przeżyć konieczność przetroczenia na kilka godzin panelu z plecaka na klatę i na odwrót. Ewentualnie wrzucę na maszynę taśmę velcro i obszyję ją systemowo. Wtedy jedna strona byłaby "zrywana" co rozwiązałoby problem szybkiego wypięcia się z pasoszelek. -
Konfiguracje Oporządzenia: Część Druga
wegorz replied to Catch22's topic in Kamizelki, ładownice, kabury, itp.
Zaznaczyłem na samym początku, że jest to rozwiązanie wybitnie upierdliwe, czego jestem świadomy, i przeznaczone wyłącznie na określone przed wymarszem cele. W takim razie w najbliższej paczce przyjdzie duży panel. Dzięki (: PS. Na automatyce kombinujemy trochę fajnego szpeju elektronicznego do asg, ale o tym na forum po sesji (: -
Miałem ten karabinek. W tym modelu dużo rozbija się o zespół tłok-cylinder. Jedna wersja posiada rozkręcany cylinder (dwa wgłębienia po obu stronach dyszy, odkręcane specjalnym kluczem), druga jest zrobiona na głucho i ładujesz kasę w toczenie od początku całego zespołu. Gdzieś mam na dysku zwymiarowane plany całej konstrukcji z dyszą przedłużoną o 0,5mm. Jak masz pierwszą wersję to się cieszysz, bo masz szansę władować silną sprężynę i zaobserwować efektowne urwanie rączki przeładowania. Lufa precyzyjna i guma hop-siupa to chyba mantra tego forum.
-
Konfiguracje Oporządzenia: Część Druga
wegorz replied to Catch22's topic in Kamizelki, ładownice, kabury, itp.
Czy ktoś się orientuje, czy na szelki Jacko Plus (na front) wejdzie mały panel minera od MiWo, czy dla pewności brać duży ? Wiem, że to niewygodne przy zakładaniu i zdejmowaniu oporządzenia, bo trzeba odczepiać panel, ale są weekendy, gdy coś takiego jest potrzebne. Czy panel może pracować (wygodnie) na pasie PT3? -
Hm... Ja wykombinowałem szybszy patent niż wiązanie każdej nitki, czy pęczka nitek osobno na skrzyżowaniu wątków siatki. pokroiłem dwa metry kwadratowe juty w paski ok 2cm x 30cm, następnie każdy pasek zawiązałem na siatce, po czym zerwałem włókna poprzeczne. część pasków została w formie 'nie zerwanej'. Wszystko dopełnione sprayem 'zieleń' i 'brąz'. Metoda zdecydowanie szybsza, przez dwa lata się sprawdziła.
-
wiertło 8mm ma swoją sztywność (: tydzień temu przewiercałem się przez cięciwę alumiowego walca wiertełkiem 1mm. Gorzej, że magazynek jest wygięty po łuku, a wiertło jest proste. Zostaje wydruk lub cięcie naboji jak w g36. Cięcie i wsadzenie wsadu jest mniej upierdliwe.
-
Wszystko można zrobić, zależne jest to tylko od trzech czynników: finansów, czasu, samozaparcia. Plus narzędzia. Łuski nie muszą się obracać - wystarczy polutować, chociaż nie wiem czy włożona praca będzie wymierna do efektu końcowego. A jak nie koszerne, mosiężne łuski to zostaje papier, ewentualne wytoczenie w tworzywie naboji, podkład, i złota farba. Dzięki za zdjęcia. może w polskim magazynku można zrobić podobnie. Zobaczę po sesji, na razie powtarzam sobie "nie pójdę do garażu, nie pójdę..."
-
Pozwólcie, że i ja się wypowiem :D Właśnie próbuję dobić czwartą parę desantów i oficjalnie mówię "nigdy więcej". Z racji warunków zimowych mam pod plastikami zamontowane wkładki wycięte z alumaty, można stać w bezruchu 10 minut dłużej zanim zacznie mrozić od podeszwy. W warunkach odwilży z pastowaniem na modłę brytyjską, czyli " warstwa bezbarwna, czarna, bezbarwna, czarna, megaglanc jak psu jaja" po niecałych trzech godzinach wilgotno. Pod koniec rajdu prywatne jeziorko w każdym z butów. Przyczepność do podłoża zimą beznadziejna, amortyzacji brak. Po jakimkolwiek większym skoku poznaje się w
-
o Jezu... cena horrendalna. Wiercenie może być ciekawe - wiertło 8mm zakładając że rureczka ma milimetrową ściankę. Niekoszerne naboje deko 3 zł/szt, chociaż dalej nieciekawy wydatek przy 20 szt. edit: masz może fotki rozbebeszonego magazynka?
-
Chciałbym się zapytać jak to jest z tymi przezroczystymi magami. W berylu są dwurzędowe jak w G36 , więc nie byłoby problemem niemożliwym do rozwiązania poprzewiercać się na wiertarce stołowej przez łuski. Jak jest osiągnięty efekt w takim magu, macał ktoś taki patent link ? Mag przezroczysty od Beryla na alledrogo - 40 zł, naboi jeszcze nie znalazłem.
-
no to wyważyłem otwarte drzwi d: znowu.
-
Dla świętego spokoju od prawnych maruderów z góry mówię, że podany sposób jest niezgodny z prawem, to znaczy, że że przerobiona peemerka może służyć tylko i wyłącznie do odbioru. Swojego czasu kupiłem w Euro RTV AGD komplet radyjek za 130zł - jaka cena, takie i parametry. Z tanich radyjek jednak da się wycisnąć coś więcej, wystarczy zmodyfikować fabryczną blokadę szumów i zmienić antenę na ćwierćfalówkę. Testowo wykonałem trzy anteny, 1/4 fali sztywną, 1/4 fali miedzianą miękką widoczną na zdjęciach, i helikalną na wtyku BNC. Sztywną ferrytową urwałem razem z gniazdem w terenie, jednak
-
Konfiguracje Oporządzenia: Część Druga
wegorz replied to Catch22's topic in Kamizelki, ładownice, kabury, itp.
Witam ;) Moja przygoda z emkami dobiegła końca, zapałałem miłością do stajni AK, alisów dawno się pozbyłem, resztki holendra starego typu idą precz na alledrogo, i w związku z tym mam banalne pytanie, za które zostanę pewnie wyśmiany. Przeglądałem temat i stronę MP, na początek nowej drogi biorę ST2, PT3 i takie tam ładownice. Z racji tego, że zdarza mi się pobiegać i w panterce leśnej, i w pustyni, czy we fleku - brać balast w panterze czy MC? Już możecie się śmiać ; ) Pozdrawiam! -
zabieram sie za dłubanie nad emeczką :) jak na razie można powiedzieć pod "opieką" Blaszka w kwestiach teorytycznych. po przebiegu ok 1500-2000 kulek zauważyłem ścieranie się seara.
-
przy odpowiednio dużej mocy silnika i możliwie najkrótszym czasie spalania można zrobić granat o napędzie rakietowym który zarazem będzie bezpieczny. Silnik ma rozpędzić granat na dystansie pierwszych 6-10 m potem samoczynnie wypadnie z granatu dodatkowo zmniejszając swoją masę. Z powodu małej masy granatu będzie szybko wytracał energię kinetyczną, którą można obliczyć najprostszym wzorem Ek=m*v2 / 2 Silnik dystans 10 m pokona w mniej niż sekundę, potem wypadnie, więc nic płonącego ani twardego nie będzie leciało w stronę przeciwnika. Po ok. 3 sekundach powinien nastąpić wybuch. :-F
-
kupiłem na allegro m4a1 BOYI jakieś 5 miechów temu (tylko 40 zł w tył). I co? Odstawiłem w kąt bo boję się że się rozsypie od samego. Ciułałem kaske i za 2 miesiące stanę się szczęśliwym posiadaczem M15 A4 CA. Tanie elektryki nie są dobre nawet na sam początek. Ciułajcie kase jeśli chcecie się postrzelać nie będąc mięsem armatnim
-
I tak większość naszych pomyśłów zostanie na wieki wyłącznie na deskach kreślarskich. Ale pomysł z małą iglicą + nabój hukowy krótki troszke mnie zainspirował. W modelarskich sprzedają małe silniczki rakietowe. Wmontuję, wyważę by leciało prosto i się zobaczy jak to będzie :D Mieszaniny wybuchowe jako napęd odpadają (prawo), silniczki można LEGALNIE dostać w sklepie modelarskim. Same są zrobione z tektury, co przekłada sięna bezpieczeństwo (nic z metalu!). Korpusy teżz papieru. Kulki 0,12g które zostały wyrzucone siłą eksplozji mojego granatu nie przebiły tektury falistej (zostawiły tylko
-
1. myslałem nad odsuwanym ale chyba za dużo roboty. Odchylany prościej 2. Jeszcze nie wiem ;) 3. jest nieczytelne bo jeszcze niedopracowane ;p A po za tym to i tak będzie prototyp który będzie prędzej ciekawostką wzbudzającą zaintreresowanie na podstawce na biurku niż w lesie ;p Bo wątpie czy ktoś by się chciał czymś takim strzelać. Za bardzo kontrowersyjny "bo przecież to najpierw robi BUM i chmurke dymu, potem leci i gdzieś spada, i znowu BUM"
-
tzn. granat ma obudowe z papieru do kserokopiarki a czubek jest z połowy piłeczki pingpongowej. W środku ok. 40 kulek i mała petarda. Pocisk jest dość duży, ale ze względu na małą masę szybko wytraca energię. W środku nie ma żadnych ciężkich ani metalowych elementów. Bezpieczeństwo jest kwestiąmateriału zastosowanego do obudowy. Domyślam się, że będę musiał to przetestować na sobie by rozwiać wszelkie wątpliwości ;) Chociażmożna pokusić się o zbudowanie podobnego moździeża. Pocisk Wystrzelony w góre w szczytowym położeniu wytraci energie do zera a spadając dużej nie uzyska. Granat był
-
nie wiem co o tym sądzicie, ale buduję cośna kształt M203 z prawdziwego zdarzenia. Obudowa z stalowej rurki (grubość ścianek 3 mm), wytrzymała próbne eksplozje więc się nada. granaty odpalane są za pomocą ładunku wybuchowego (tak jak w sylwestrowych moździerzach). Część z ładunkiem miotającym zostaje w granatniku, a więc pocisk zmierzający do celu jest dość lekki. Granaty przeszły test ogniowy, za wyrzutnie posłużyła rura pcv z sylwestrowego moździerza, a więc sytsem działa. Na razie kombinuje jak zrobić mechanizm spustowy by iglica wbijała się w spłonkę. Nie udało mi się wyciągnąć na razie p