-
Content Count
1,379 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by arend
-
I odlewam i kupuję. Odlewanych osobiście używam do postrzelania sobie.Kupnych selekcjonowanych na zawodach. Nawet nie zdajecie sobie sprawy ile radochy przyności własnoręczne odlewanie kul. Człowiek niemal się czuje jak pionier przy ognisku (odlewam czerpąc łychą z gara grzanego na ognisku).
-
Oczywiście. Zwykły czteroramienny krzyż o cienkich nitkach (przynajmniej w replice)
-
Ma ktoś rysunek złożeniowy Loading Nozzle"a. Rozłożyłem go trochę czasu temu, potem zawracałem sobie głowę częściami innymi a teraz nie pamiętam co jak poskładać.
-
W Arsenale jednak. Patrz link wyżej
-
Oczywiście że tą repliką się da trafić z odległości 40 m. Trzeba tylko wziąść mocny zamach. Jak pisałem w poście poprzednim kulki minimum .28 ale lepiej .30. Pozatym jeżeli chcesz celnie strzelać z tego modelu najpierw wyreguluj hopa ,a dopiero potem bierz się za regulację lunety.
-
Na 5 metrach. Potem kulka zacznie wariować z powodu zbyt dużej prędkości jak na tak lekką kuleczkę. Jeżeli wpuściłeś sie w tą replikę minimalną masą kulki którą da się w miarę celnie strzelać jest .28 z opcją na .30 .
-
Mi wystarczały standardowe nosze parciane do transportu rannych . I tylko się zastanawiam gdzie i kiedy kolega targał te 3 kilometry, bo podczas moich wizyt w Afganistanie Evac przysługiwał każdemu rannemu żołnierzowi. Ale to pewnie dane tajne specjalnego znaczenia jak i to skąd kolega czerpie wiedzę medyczną. Z mojej strony EOT SMA dobranoc
-
Stosuję dwie apteczki. Zrywanego MiWo w którym mam podręczne środki opatrunkowe i koc pomoc z rękawiczkami noszę na wewnątrz plecaka. W plecaku mam cargo Janysta a w nim dodatkowe opatrunki i zestaw leków tabletkowych oraz rurki mejo. w razie dalszych wypadów zabieram jeszcze podreczne ampularium z zestawem leków pierwszej pomocy.
-
:wink: hahahahahahahhahahahahahahahah przepraszam :mrgreen: i widzisz na co ci było tyle lat studiować jak sie nieznasz
-
To jest rodzina Hawkenów. Od Woodsmana różni go krótsza lufa i brak przyspiesznika w układzie spustowym ( w zasadzie to ta sama broń tyle że sprzedawana przez Hege nazywa się Woodsman a przez Ardesę Ranger) Karabin Hawkena powastał w 2 dekadzie XIXw w Ameryce Północnej jako alternatywa dla wielkokalibrowego karabinu równin (Great Plains Rifle , Pennsylwania rifle), zwanego potocznie długą lufą. Produkowany był jako karabin skałkowy i kapiszonowy (łącznie z konwersjami zamków). Zunifikowano kaliber do .45 lub .50 cala. Długości karabinu bywaly różne w zależności od zastosowania od pr
-
Zdjęcie nie przedstawia mojego egzemplarza. Niestety nie mam czym go pofotografować http://gascolt.pl/aukcjedbiala/52_1.jpg
-
Customowanego Rangera .45 z zamkiem kapiszonowym. Sam robiłem kolbę i mosiądze. Jeszcze miesiąc temu był na nim celownik optyczny Malcolma (niestety odsprzedałem). teraz poluję na jakąś śrutówkę (najchętniej dubeltówkę kapiszonową) Zainteresowanych strzelaniem z CP serdecznie zapraszam w soboty i niedziele na strzelnicę ZKS Warszawa (Hutnik). Strzalania sekcji czarnoprochowej zaczynamy od 10. Dla chętnych jest możliwość wynajęcia sprzętu i materiałów eksploatacyjnych
-
Niewiem jak wy ale mnie jakoś współczesność broni palnej nai grzeje za bardzo. Zdecydowanie wolę broń historyczną, piękną w formie i elitarną w zastosowaniu. Filmik który wrzucam pokazuje że siermiężna rzeczywistość w której dominuje plastik ma też jakąś alternatywę
-
Wyjmowanie naboja co2
arend replied to krzysiek55's topic in Pistolety, rewolwery i pistolety maszynowe
Mogą zamarznąć uszczelki. Ale jeżeli chwilę odczekasz między wypuszczeniem gazu a wyjmowaniem kapsuły nie powinno się nic stać. Zrestą nie musisz wyjmować kapsuły z maga o ile zabezpieczysz replikę przed dostępem osób trzecich (znaczy wyjmij i schowaj maga) Gaz i tak przy dłuższym przechowywaniu ulotni się z kapsuły -
Pytanie tylko kiedy będą rzeczoną przejścióekę mieli w ofercie.
-
Problem w tym że abs ciężko się klei a LOCTITE jest chyba najtańszym klejem co to złapie. Można spróbować na gorąco ale nie biorę odpowiedzialności za efekty.
-
Z szyną 11mm może być problem z dokupieniem gdyż te szyny w 80% przypadków są wycinane bezpośrednio w korpusach wiatrówek. Natomiast nezproblemowo można je wykonać we własnym zakresie z płaskownika 10.5mm. Piłujesz (lub jeśli możesz frezujesz) boki pod kątem 45 stopni i wiercisz w odpowiednich miejscach otwory pod śruby mocujące. Ewentualnie możesz spróbować dowiadywać się w sklepach lub forach wiatrówkowych.
-
a jednak zagląda ach ta ciekawość młodzierzy :mrgreen:
-
1. niewiem czy warto ale mam i jestem zadowolony (agma znaczy) 2.tak 3.tak (wybijasz dwa bolce w podstawie muszki) 4 tak 5 mój ma 460 w stoku 6 proponuję z miejsca wymienić tem plaskikowy pierdół w suwadle 7 dziabkę sie kolebocze kolba na rurze ale minimalnie(może dlatego założyłem magpula) 8. strzelam na zwykłym gg wada główna to nieszczelne magi i trzeba mocno z nimi powalczyć żeby uszczelnić
-
jeżeli nie bierzemy sprzętu to może lepiej z tego skorzystać http://survival.com.ua/tests/test_sn22.html
-
ciężko ci będzie znależć rurę dla obietywu o tej średnicy szukaj też w sklepach myśliwskich i w sklepach dla strzelców wiatrowych
-
no a co kolczuga przyczepiona do płyty pancernej :mrgreen:
-
a zrobić papkę ze stearyny i trocin to takie trudne podpalić łatwo i pali się dość długo i intensywnie jedna wada jak kończy się palić intensywnie kopci
-
cmok no chyba żegnajcie fajeczki
-
pytać to się trzeba było przed zakupem a jeszcze lepiej poczytać forum a teraz masz profesjonalnego puszkobijcę bo w ludzi w ruchu to raczej z tego nietrafisz równie dobre zastosowanie to powiesić na ścianę będzie wyglądało rewelacyjnie