arend

Kruck, tlen jest i nie jest traktowany jako lek. Nie ma jednoznacznej wykładni. A z kursami KPP jest taka sama sprawa jak z ratownikami harcerskimi i WOPRu ( czy innymi przedmedycznymi). Formalnie są certyfikowanymi ratownikami, ale ich certyfikat nie daje w zasadzie żadnych uprawnień. I dokładnie tak jest jak piszesz, i BLS i AED może w zasadzie przeprowadzić każdy nie kończąc kursu. Właśnie dla tego powstał system AED aby każdy mógł go przeprowadzić korzystając z instrukcji na automacie defibrylującym.

Komen, a czy interesowałeś się trochę ile cię wyniesie tuning tej "repliki" aby cokolwiek dało się z niej snajpersko postrzelać?

Mnie wyniósł około 1900 razem z repliką, acz w miarę zbliżania się do 600 fps rósł rozrzut. Części miałem znakomite ( w końcu szef DeltaShopu to mój były ekipowy padawan) ale i tak się kupa działa. Najcelniej strzelał na precrurce ze stokowych 470 fps. W końcu znalazł nowy domek (za 1100pln) więc frustracja wzrosła jeszcze bardziej. Teraz doceniam parasnajperkowego kałaszka i więcej się za sprężynowe snajperki nie wezmę. No dobra, wezmę, bo łazi mi od dłuższego czasu projekt skróconego BARa do CQB, ale na replikę nie chcę wydać więcej niż 150pln i stówę za resztę części.

A nie lepiej zainwestować w jakieś elektryczne SPR czy inne SWD? Mieszanie w Warriorach to najkrótsza droga do leczenia specjalistycznego,

Mówię tylko o pirotechnice.

Replika jest dość świeża na rynku więc ciężko cokolwiek powiedzieć o niej coś pewnego. Bebechy na których jest oparta sprawują się poprawnie o ile w nich nie grzebano i pozostawiono jak fabryka dała. Nie ma airsoftowej maski która ma atest i da się ją założyć na okulary korekcyjne. Prłnogłowowe maski BrassGuarda, TMC czy ACM i tak wymagają noszenia pod nimi okularów ochronnych.

Pan by nie wybrał Giety, Pan by wybrał kałasza. Ale to takowe Panowe zboczenie. Metoda jest prosta, kopnąć się na strzelankę i przyłożyć do repliki. I kupić tą długość która będzie bardziej pasowała. Wymiana się nie opłaca, bo kosztuje, ale jak najbardziej jest sensowna, przynajmniej gumki (na lufę przyjdzie czas).

Te repliki różnią się tylko opakowaniem. Bebechy są te same. Opakowanie też jest niezłe (o czym można wywnioskować zaglądając do działu technicznego).

Ech marnie czytacie PanieMichale http://wmasg.pl/pl/articles/show/232920 .

Przejedż się na strzelankę i pomierz gogle. Kup takie które będą pasowały na twoją buźkę w okularach optycznych. Moja paszcza z okularaqmi najlepiej się czuje w Bollach x800, ale nie zagwarantuję że akurat twoja też, Można też pomyśleć o okularach z wkładkami na soczewki korekcyjne (ale to niestety dość kosztowna sprawa bo trzeba dokupić i wkładki do okularów/gogli i szkła korekcyjne do nich dorobić.

MrMCEC jeżeli sam nie szanujesz swoich oczu nie staraj się do tego namawiać zielonego. Okulary chińkirj produkcji nie posiadają żadnej powtarzalności parametrów i nie mają żadnych atestów. I żeby nie wiem jak przypominały atestowane produkty nie nadają się do użycia w asg. Dlaczego, bo nie wiadomo jak się zachowają w trakcie trafienia kulką. Jesteś na forum dostatecznie długo żeby to zrozumieć. AloneWolfie47 niestety wywaliłeś kasę w błoto. używanie tych gogli stanowi zagrożenie dla twojego wzroku. Możesz je zakładać na rower czy narty ale nie do asg.

Plusy: - duża gęstość ognia pozwalająca osłonić swoją grupę, przykryć punkty ogniowe przeciwnika. Minusy: - ciężkie toto i ciężko się z tym biega - zużywa spore ilości kulek - potrzebuje niestety dobrego tuningu (stokowo to ma liche i osiągi i z uwagi na spore obciążenia żywotność) - same repliki też do tanich nie należą Polewaczka zwana LKMem to przydatna rzecz w ekipie. pozwala przykryć ogniem podczas ataku i przyhamować wrogi atak. Acz niestety repliki te są dość zawodne i ich utrzymanie do tanich nie należy. Wybór na rynku też jest dość obfity więc można szukać co ci się pod

Kurs Kwalifikowanej Pierwszej Pomocy może odbyć każdy. I każdy może zdać egzamin kończący ten kurs (w ubiegłe wakacje robiłem te kursy między innymi dla rolników). Kurs podstawowy przygotowuje do działań według schematu BLS, rozszerzony przygotowuje do ALS wraz z obsługą defibrylatorów automatycznych AED (i z racji ceny ten kurs jest oferowany właśnie działającym w systemie ratowniczym). Oba kursy kończą się egzaminem którego zdanie potwierdzane jest odpowiednim certyfikatem. Oba stopnie kursu są dostępne każdemu. Nie dają żadnych tytułów zawodowych (ratownikiem przedmedycznym jest osoba

Ten E&L to nowa replika o której mało jeszcze wiadomo. Natomiast temat o nim ciekawie się rozwija: http://forum.wmasg.pl/topic/144134-ak-el/

Axel po co ci środek na przeczyszczenie? Tak tylko pytam.

Tyle powinna się ładować w pełni rozładowana bateria Wartość prądu ładowania znajdziesz na tabliczce znamionowej ładowarki

http://forum.wmasg.pl/topic/136561-repliki-m4-wybor-ostateczny/ eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeech

Wiesz Axel, oo3kę ciężko schować do plecaka coby szaleć w szkole ;P

Zmartwię was. Te granaty nie mają homologacji i atestu na rynku Europejskim. Nie zostaną przepuszczone przez granicę celną (o czym się przekonałem boleśnie roki temu dwa).

O magi pytać w militariaTM. ja kupiłem tam trzy do swojego c96 carabiner

Powała, na aledrogo mauzera komisarza widziałem chwilę temu, tyle że bez BB. A w zasadzie to masz bom przeglądał właśnie: http://allegro.pl/pi...3890753139.html

Że jest to replika repliki karabinu snajperskiego. I cieszy taka elokwentność. Szczególnie połączona z leniem.

Do tego modelu nie produkuje się części zamiennych, ani walidujących. Owszwem przy odrobinie zdolności manualnych można pokombinować nad dopasowaniem jakiejś inneh gumki, acz jest to zabawa bez pewności powodzenia. Inną sprawą jest że kolega nie czytał regulaminu działu a szczególnie punktu o podczepianiu się z pytaniami pod tematy innych.

Powała dobrze prawi, buty używane nigdy nie będą w pełni wygodne.

Mieszko, pytanie zasadnicze. Czy jeszcze rośniesz (znaczy czy może ci urosnąć stopa). Jeżeli tak, to kup sobie jakiekolwiek buty za kostkę, aby wygodne) jeżeli już skończyłeś rosnąć z własnego doświadczenie będę cię namawiał do przyoszczędzenia kasy i kupienia butów dobrych (a co idzie za tym niestety drogich). Jednej pary Haixsów P9 pustynnych używałem w codziennej pracy przez lat sześć, i dopiero po tym czasie pękła podeszwa (dalej w nich w suche dni chodzę).Meindle Foxy ścieram czwarty rok Niestety żadna polska produkcja nie zapewni takiej trwałości, wygody i bezobsługowości (np prania w pr