Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Legileg

Użytkownik
  • Content Count

    304
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by Legileg

  1. mikadorus - Tak gdzieś 4-8%. U mnie z 520 skoczyło na nie całe 560. Całkiem przyjemny przyrost, ale tutaj raczej nie o fpsy chodzi. Zwiększa się ogólna kultura pracy. Łatwiej się naciąga, ciszej strzela, nie łapie brudu ani juty. Tłok i głowicę też w takich warunkach dużo trudniej będzie wyrobić. Poza tym całość jest tak pancerna, że praktycznie nie da się jej zepsuć, nawet o zarysowania ciężko.

     

    dexterkrak -A na jaki inny chciałbyś wymienić i po co?

     

    Stricker - Z moich doświadczeń stockowy tłok w warriorze ciężko było zepsuć... Ale ogólna myśl może być słuszna. Po co coś zmieniać, skoro stare jeszcze działa, a profity z tego nowego ciężko jest oddać w liczbach?

  2. Ostatnio dumałem sobie "co by tutaj w PSG zmienić, żeby był lepszy" i trafiłem na taką część http://www.specshop.pl/product_info.php?products_id=3268

     

    Czy ktokolwiek miał z nią kontakt? Po opisie można sądzić, że to taki... Zapychacz przedniego gripa. Jeśli tak to po cholerę wykonany w technologii CNC? No i ta cena...

     

    Napisałem do specshopu, aby wyjaśnili mi co ta część naprawdę robi... W odpowiedzi przepisali mi opis przedmiotu innymi słowami. Pytanie o cenę skwitowali "cena odzwierciedla jakość - technologia CNC + duraluminium.

     

    Wiec jak? To ładny, duraluminowy zapychacz chwytu za 400 zł, który można zastąpić... Plasteliną?

  3. Ostatnio robiąc porządki znalazłem teflonowany cylinder do warriora (http://www.specshop.pl/product_info.php?cPath=22_161&products_id=2446). Część absolutnie rewelacyjna, strasznie wytrzymała, zwiększa osiągi i zwalnia użytkownika z obowiązku smarowania (bo teflon jest tak śliski jakby całość pływała w smarze). Pomimo cholernie atrakcyjnej ceny (sprzedawałem nówkę z przebiegiem może 300 strzałów za 250 zł (w sklepie prawie 400 zł)) i 0 chętnych.

     

    Od tamtego czasu warrior mocno sie spopularyzował. Wątek ma 33 strony, na strzelankach 2/3 snajperów ma właśnie ta replikę... I właściwie każdy warrior jaki trzymałem w reku (a miałem ich sporo) miał stockowy cylinder.

     

    Do czego pije... Strasznie ciekawi mnie dlaczego fani boltów tak strasznie ignorują tą część. Przecież prawie do każdego AEGa, który ma być karabinem wyborowym pcha się teflonowany cylinder i nikomu nawet do głowy nie przyjdzie, że mogłoby być inaczej. A może jest tak jak powiedział mój kumpel, czyli "Warriorowcy nie kupią niczego za więcej niż 100 zł". A Wy jak myślicie?

  4. Stricker - Na początku wszyscy wierzyliśmy, że przyjęta przez Jacka forma tego podforum jest możliwa do zrealizowania. Niestety sam Jack miał wtedy bodajże sesje i nie bardzo miał czas na forum, wiec wszyscy bardziej zaawansowani użytkownicy starali się jakoś to trzymać, żeby miało sens. Sam dziennie tłumaczyłem przynajmniej 5 dzieciakom, że za 200 zł nie kupią snajperki i odpowiadałem na 10-20 PW. Po pewnym czasie miałem odruch wymiotny na sama myśl o forum (bo ile razy można pisać to samo) i musiałem sobie wziąć trochę wolnego.

  5. Luk ma racje... Skoro nikt nie krzyczy na tych co w szturmówkach, które z założenia działają na 30-40 metrach i walą serią, mają 540 fps to czego chcecie od snajp, które z założenia pukają na ponad 70 metrów?

     

    To tylko jedna kulka, a nie ich chmura. Trzeba ją wyraźnie poczuć, aby wiedzieć, że się dostało. Wiec musi lecieć dość mocno. Oczywiście ten power ma swoje minusy. Czasem trzeba zrezygnować ze strzału, albo dać się zabić bo odległość okazuje się zbyt mała aby bezpiecznie użyć karabinu. Na szczęście bariera cenowa mocno ogranicza osoby, które tego wyczucia nie mają.

     

    Wiadomo powszechnie, że snajperzy najostrzej tuningują swoje karabiny. Pomimo to na kogo najbardziej się narzeka, że przesadzają, nie uważają i sami sobie powinni z tego sprzętu w nogę strzelić? Na snajperów z 700 fps? Czy na szturmowca z 540? No właśnie... Wszystkie te powybijane zęby, potrzaskane okulary, krwiaki i inne takie to wcale nie wina snajperów.

  6. ASG to wiatrówki na 6 mm plastikowe (czy inne tam...) kulki i wbrew pozorom są bardzo podobne w działaniu, dlatego zawsze intrygowały mnie różnice w postrzeganiu pewnych spraw przez airgunerów i airsofterów (jeśli tak można ich nazwać), np. dotycząca długości lufy.

    Bo te podobieństwa są pozorne, a diabeł tkwi w szczegółach. Konkretniej w amunicji. Kulka nie jest nieporównywalnie gorsza od śrutu, ale też zdecydowanie bezpieczniejsza. W końcu strzelamy do ludzi, a nie do tarczy.

     

    O co konkretne chodzi? Gdy ciśnienie zaczyna działać na kulkę rozkłada się dosyć nierównomiernie, bo kulka nie przylega tak szczelnie jak śrut. Kulka zaczyna obijać się w lufie i drgać. Im dłuższa i cieńsza lufa tym bardziej kulka ustabilizuje swój lot. Potem jest jeszcze gorzej. Kulka w przeciwieństwie do śrutu nie ma żadnych właściwości penetracyjnych. Przebija jej się przed powietrze dużo trudniej. I nawet niewielkie drganie bardzo wpłynie na tor jej lotu. Reasumując -> im kulka jest cięższa (aby wiatr jej nie zdmuchną), a jej lot bardziej stabilny tym celniej trafi. Więc nie mów mi, że długość lufy nie ma na to wpływu. Może nie tak kolosalny jak średnica lufy, ale ma.

     

    Co do reszty... SZUKAJ! Znajdziesz wszystko.

  7. Po pierwsze to już drugi temat założony nie w tym miejscu. Czytałeś w ogóle regulamin tego podforum? Do tego ton Twojej wypowiedzi jest delikatnie mówiąc niegrzeczny. Tak jak słownictwo. Nagrabisz sobie kolego...

    Po drugie to w ASG prędkość wylotowa ZAWSZE dotyczy kulek 0,2. Zarówno ograniczeń na strzelankach, oznaczeń na oryginalnych pudełkach z replikami i części tuningowych (np M190 to 190 m/s na kulce 0,2g). Ogólnie wszystkiego! Tak to w ASG wygląda, jak się nie znasz to nie komentuj.

    Po trzecie to w ASG dłuższa lufa sprzyja głównie przyrostowi fps. Kulki z lufy nie wypycha podmuch tylko ciśnienie. Jeżeli nasz układ jest szczelny, a objętość cylindra jest większa niż objętość lufy to na kulkę cały działa siła i przez całą długość lufy kulka nabiera prędkości. Przyrost skupienia też zauważymy, ale nie jest on tak powalający jak przy zmniejszeniu średnicy lufy. Zerwania strzału nie ma bo nie ma odrzutu.

     

    Tuning:

    TYPE 96: Zestawy cylindra możesz ściągnąć z chin. Ogólnie konieczne do wymiany są sprężyna (SP170 dla 540 fps i SP190 dla 620, wartości mogą się różnic tak do 10% zależnie od wielu czynników, a SP190 naciąga się cholernie ciężko), komora hoop-up (normalna jest ok, ale precki i sylikonowej gumki nie wsadzisz), lufa precyzyjna (prometeusz, deepfire i ich 6,02 sobie odpuść), zestaw spustowy (stockowy jest fatalny) i tłok (stockowy łamie sie praktycznie po kilku strzałach). Z czasem będziesz musiał wymienić cylinder (najlepiej na teflonowany) i prowadnicę sprężyny. Jest też mała szansa, że dasz rade urwać rączkę.

     

    M24: Teoretycznie zestaw cylindra 300% to ponad 500 fps wiec powinno wystarczyć. Do tego precka u gumka. Z czasem powinieneś urwać rączkę i zepsuć zestaw spustowy.

  8. Chwila... Co rozumiecie pod nazwa "Cylinder 300%"? Cylinder z tego zestawu? Cylinder + sprężyna 300%? Czy ZESTAW cylindra 300%? Bo w zestaw cylindra wchodzi: prowadnica, tłok, cylinder i sprężyna 300% (wszystko jest pod nią dostosowane, wiec wymiana na SP190 jest średnim pomysłem, ale spokojnie da rade). Musiałem mieć jakaś zaćme, że wcześniej tego nie zauważyłem...

  9. Osobiście mam złe doświadczenia z augiem... Nawet bardzo złe. Strzelałem z auga CA z zintegrowaną lunetą. Nie miał żadnych innych przyrządów celowniczych. Efekt był taki, że na bliskiej odległości nim złapałem ostrość w lunecie byłem zimny (trzeba było walić na berserkera i celować po kulce), a na dalszą odległość kulki nie dolatywały. Fajnie się z niego do puszek strzelało i tyle.

  10. M4 G&P to 1200 zł nie 3000 zł

     

    Dlaczego łączenie szturmowca z snajperem jest złe? Bo sam to przerabiałem. To nie jest gra komputerowa, gdzie na 1 masz pistolet, na 2 M4, a na 3 snajpe i zmieniasz sobie zależnie od sytuacji. Jakie widzisz opcje, bo ja przerabiałem kilka.

     

    1. Normalna bron szturmowa i snajpa na plecach. Rozwiązanie niezłe, ale swoje waży. Po 3 godzinach można dostać cholery. Ponad to rzadko chce sie rozstawiać snajperkę aby zyskać te 20 metrów zasięgu.

    2. Snajpera w łapach i broń boczna. Najpopularniejsze rozwiązanie. Jednak snajperka powinna mieć odpowiednią moc (550-650 fps) i gabaryty (im dłuższa lufa tym lepsza celność) co całkowicie wyklucza ją jako bron szturmową. Jeśli zrezygnujemy z mocy albo długiej lufy to natomiast będzie z nas cholernie marny snajper. Szarżować więc możemy z bronią boczną, ale nasz potencjał bojowy jest wtedy marny.

    3. Kilka rożnych replik broni i dobieranie sprzętu. Rozwiązanie, które wybrałem z biegiem czasu. Gdy idę na jakiegoś LARPa czy innego Mil-sima to biorę snajperkę i broń boczną, bo wiem że tam snajper naprawdę się przyda. Gdy idę na strzelarkę nocną biorę bron szturmową i boczną, bo w ciemnościach snajpenie nie ma sensu. Gdy idę na strzelankę-jebankę biorę wszystko i rzucam gdzieś go jakiegoś bagażnika i dopiero po kilku rundach dochodzę do tego co się naprawdę przyda. Konsekwencją tego rozwiązania jest to, że w sumie wywaliłem 2 letnie oszczędności.

     

    Tyle. Przejdźmy do meritum.

     

    Pomysłu z M14 nawet nie komentuje bo jest bardzo marny.

     

    750 fps to raczej na VSR-11. Gas potrafi wyśrubować guna do kosmicznych wartości, robi to jednak kosztem celności. Dla springów absolutny max to tak 650 fps, ale nawet ta wartość jest cholernie uciążliwa. Zwyczajnie cholernie ciężko sie przeładowuje, zwłaszcza w pozycji leżącej.

     

    Jeśli chodzi o same części do M24 to bardzo dobrze kombinujesz, zasadniczo mam tylko 3 zastrzeżenia:

    - Lufa tylko i wyłącznie pometeusz. Zwyczajnie do snajp jest najlepsza. Jeśli bardzo boisz się zacinek i gustujesz w amunicji z średniej półki możesz jednak nabyć KM. Rożnica będzie, ale nie kolosalna (20 fps i parę centymetrów lepszej celności na korzyść prometeusza?).

    - Standardem jest, że do snajp wsadzasz dłuższą lufę i ukrywasz ją w tłumiku. Prawie wszyscy tak robią.

    - Luneta Delta Optical... Wiem, że przygody z wiatrówkami wyrabiają pewne zboczenie na punkcie optyk bo sam je mam. Ale to ASG wystarczy nawet nędzny TASCO. Tutaj milimetry się nie liczą.

     

    Tuning L96 i APS-2 jest tak samo banalny jak M24. Możesz brać co tylko Ci sie podoba. A tego że pójdzie zestaw spustowy trzeba się spodziewać we wszystkich 3 replikach.

  11. Na Twoim miejscu dałbym sobie spokój. Widać, ze starasz sie wszystko połączyć (tu ghillie, tu mundur, tu niby snajpa, a jednak taka aby wbijać do budynku). Zaufaj mi, tak sie nie da. Stracisz tylko kupę kasy. Środowisko masz jakie masz, nie zmienisz go więc dostosuj się.

     

    Jeśli masz trochę ponad 1000 zł to zainwestuj w M4 od G&P. Karabin niby tylko 370 fps, a spokojnie razi na te 50-60 metrów. W budynkach nikt się czepiać nie powinien. Jak się z nią już solidnie otrzaskasz to za 300 zl zrobisz sobie tuning do 450 fps, dorzucisz kolimator x2, przełączysz tryb ognia na single i będziesz probował sił jako strzelec wyborowy. Jak i to będziesz miał już za sobą i stwierdzisz, że naprawdę Cię to kreci to przerobisz emke na takie niby SR-25, albo sprzedasz ją i zakupisz coś strikte wyborowego. Innymi słowy jakieś 1-2 lata poznawania samego siebie, swojej broni i tego co naprawdę nam się podoba. Nic nie stracisz, a na bank będziesz się świetnie bawić.

     

    Aha... I zanim napiszesz mi, że latałeś już z karabinem cymy i coś tam liznąłeś to odrazu powiem. Liznąłeś. Teraz nabądź coś porządnego i naprawdę spróbuj jak to smakuje ;)

  12. Lufa prometeusza jest cieńsza więc bardziej poprawia celność i szybkość kulki. Jest też bardziej zacinko-genna więc nie warto pakować jej do szturmówek. Szybciej się zużywa bo żadnych tytanowych powłok w środku nie ma. Ale jest idealna do snajperek, które przemielają kilkanaście razy mniej kulek niż cokolwiek innego. Wiec zacinki bać się nie trzeba, zużyć też przez parę lat lufy nie zdążymy. A celność i zasięg to najważniejsze parametry.

     

    Snipesas - Nie znam Twojego środowiska, wiec nie dam rady Ci pomóc. Pamiętaj jednak o cholernie ważnej kwestii. Bycie snajperem to nie posiadanie lunety i większego zasięgu. Jesteś pewien, że ten pomysł w ogóle się sprawdzi? Potem okaże się że nie masz zupełnie co z tym karabinem zrobić, bo wszyscy tylko biegną do przodu i zostawiają Cię z tylu. Nie lepiej zainwestować tą kasę w... No chociażby jakaś solidną emke od G&P?

  13. Z 420 fps wbijać do budynku to też sensu nie ma. Nie szukaj broni uniwersalnej bo takiej nie znajdziesz. Boczniak dla snajpera to raczej konieczność jeśli zamierzasz zmniejszać dystans.

     

    500 fps to sensowne minimum, jeśli ma się więcej doświadczenia i roztuningowane społeczeństwo to wartość tą trzeba wyśrubować jeszcze bardziej. Co do rozsądku, jeśli ponosi Cię adrenalina i nie potrafisz tego oponować to zmień profesje. Jeśli nie to nawet z 700 fps nikomu nic nie zrobisz.

     

    W PSG żadnego opóźnienia nie ma, karabin do snajpienia jest idealny. Ale i cholernie awaryjny. Właśnie czeka na serwis.

     

    Co do mojej migracji na AEG... No cóż. Siedzę w tym już troszkę czasu, biegałem z paroma chińczykami, potem była przerzuta na coś markowego... Teraz już w teamie mamy PTW. Zmieniło się nieco nasze podejście, umiejętności i oczekiwania. Oczekiwania, którym żadna sprężynka sprostać już nie mogła.

  14. Według mnie oprócz możliwośći strzelanie przez powtarzalne naciskanie spustu to przewag nie ma.

     

    Doprawdy? Powtarzalność strzału ogromnie zwiększa naszą SKUTECZNOŚĆ. Komfort strzelania też jest dużo większy (bo musisz siłować się z karabinem). Granica mocy jest przesunięta dużo dalej (silniczek spokojnie napina sprężynę 400%, kiedy przeciętny człowiek już z M210 raczej sobie nie poradzi). Z AEG nawet jako strzelec wyborowy przestajesz być ciekawostką i stajesz się bardzo liczącym elementem drużyny.

×
×
  • Create New...