Okruch

Amerykańska, teraz... to chyba tak... :wink: No chyba, że do nas do Drawska wpadną.

Fajne.. z tymi płetwonurkami to chyba prowokacja :P , ale ogolnie mi się bardzo podobało. Robi wrażenie. Co na to nasze MON?

a chest rig z poziomym ułożeniem kieszeni, z klapami na rzepach zamykającymi kieszeń z obu stron, tak, żebyś miał możliwośc wyjęcia prawą lub lewą ręką? Just thinking...

...bo tą "1911" wyprodukowały zakłady Springfield Armory? Popatrz tutaj. A jak poszperasz w necie, to się dowiesz, że oprócz Chińczyków, kopiujących wszystko, swoje "1911" produkuje m.in Smith&Wesson, Kimber, Para Ordnance, Auto Ordnance, SIG (filia w USA), że wymienię tych znaczniejszych. W czasie II WŚ dostawców było co najmniej kilkunastu.

odp. do tematu: choineczkę zapachową (wanilia) i płytę kompaktową, najlepie Bayer Full. Dla mnie jest to tylko ilustracja hasła "chcę i mogę". Ot, komuś się nudziło i wziął klamkę, karabinek, parę szyn i śrubek, zamiast zmontować domek dla Barbie ukochanej córeczki.

Od siebie: celownik powinien mieć małe powiększenie, idealnie byłoby, gdybyś dorwał 1,5-4(6)x32(40, 44). Na małe dystanse (a nie sądzę, że bedziesz strzelał dalej niż na 50 m) nie ma co kupować celownika 10x. Nie potrzebujesz w zasadzie powiększenia, a zbyt małe pole widzenia spowoduje, że cel będzie Ci uciekał. Powiększenie będzie miało sens, jeżeli chciałbyś się przyjrzeć celowi z większej odległości (sniper-scout), ale do tego pewnie i tak użyjesz lornetki. W Military mają kolimator wyglądający jak luneta z 32 mm obiektywem - ciekawe rozwiazanie do walki.

http://www.snipercountry.com/ http://www.snipersparadise.com/index_hq.htm http://www.snipercentral.com/index.phtml http://www.lightfighter.com/index.asp?Page...h=sniper&Page=1 http://home6.swipnet.se/~w-68757/sniper/welcome.htm Enjoy your English :wink:

Czy nie uważasz, Sony, że macdonaldy patrzą raczej w przyszłość? Mają już broń dla gości odzianych w mangowe egzoskafandry, jak w Appleseed. Trudno sobie wyobrazić sensowne zastosowanie dla takiego zestawu broń-amunicja, poza strzelaniem rekreacyjnym i może polowaniem... chociaż dla mnie polowanie z bronią krótką to fanaberia.

W portalu giwera.pl można zobaczyć rewolwery do .500 S&W. Poza wielkimi modelami mysliwskimi jest tam dowód, "że można, jeżeli się chce" - model z 4-calową lufą... służbowy? Do obrony osobistej? Więcej o "500" TUTAJ Jedynie słuszny sposób strzelania z "500" :D

Weź pod uwagę, że w działaniach nigdy nie jesteś jednolicie oświetlony - pojawiają się cienie, zmieniające kolorystykę oporządzenia. Oznacza to, że Twoje OD będzie faktycznie mieszanką różnych odcieni.

Długo nosiłem się z zamiarem zakupu Thermita, ale zdecydowałem się na dobre po listopadowym wyjeździe w Tatry. Wziąłem wtedy bergsonowską torbę "Waist Carrier" i założyłem - przy pomocy skórzanej szlufki i karabinka sprzętowego - na udo. Do środka poszły: mapka laminowana, batoniki, dokumenty, klucze, okulary z futerałem, victor M-3, telefon, aparat cyfrowy, chusteczki do nosa, a do kieszeni na komórkę monokular. Cały szpej był łatwiej dostępny niż w plecaku czy po kieszeniach (a chodziłem w emkach), torba O DZIWO nie tańczyła po nodze, krążenie nie było blokowane - słowem, malyna. Teraz czeka

Bo widzisz, Foka, Ty traktujesz wszystko z taką śmiertelną powagą... :wink: :wink: :wink: Zrób eksperyment: do której ładownicy LBV zmieści mi się browar lub sześć ulbionych batoników? Zobaczysz, w jednej chwili zmieni Ci się całe spojrzenie na świat i okolice.... :D P.S. Używasz low-capów czy real-capów?

Pops... wybacz szczerość (a moderatorzy offtopic), ale jesteś wystarczająco duży, żeby samemu poszukać w necie potrzebnych informacji. Wpisz po prostu w Google "kamizelka + wyposażenie" i w ten sposób zdobywaj informacje. Tu możesz się pochwalić wynikami swoich poszukiwań, i poprosić Uczestników o opinię. Poza tym, zacznij wykazywać inicjatywę. Posiłki jesz sam, czy ktoś Cię karmi? Pożycz trochę sprzętu od znajomych, poszukaj substytutów, wreszcie kup to, co wydaje Ci się potrzebne... a po jakimś czasie dojdziesz do tego, co JEST potrzebne (i oddaj lub sprzedaj resztę).

Więc ja poważnie odpowiem. Mam LBV, dodatkowo noszę dwie ładownice ALICE na pasie. W ładownicach ALICE mam ekwipunek medyczny (oporządzenia używam również w harcerskiej drużynie proobronnej C-SAR). Prawy panel kamizelki to wyposażenie survivalowe, natomiast po lewej stronie (od serca :wink: ) noszę ekwipunek związany z ASG - radiotelefon i magazynki do XMa (na razie mam AŻ DWA, więc wystarcza). W kieszeniach na granaty - OPOS (opatrunek osobisty), woreczek z kulkami. Na pewno przyda Ci się jakiś tool do grzebania przy atrapie (do ładownicy na mag do pistoletu), parę plastrów opatrunkowych

Granaty. Dużo. Ostry wzrok i świadomość trzeciego wymiaru. Dobra łączność. Dobry buddy. Nawet kilku Nakolanniki. Eotech.

REMOV, czy możesz powiedzieć coś o ergonomii tego karabinka? Wydaje mi się, że chwyt pistoletowy jest wysunięty za bardzo do przodu. Czy takie rozwiązanie nie wpływa ujemnie na wygodę użytkowania?

No cóż, przyznaję, nie przeczytałem "środka" cytatu. Tu chyba faktycznie tylko REMOV lub Foka mogą się wypowiedzieć ex cathedra...

Julas, MP5-K ma lufę skróconą w stosunku do wersji standardowej o 11 cm. To jasne, że nie może mieć zasięgu i celności takiego, jak MP5, skoro urżnęli mu pół lufy. Nikt nie będzie nawet próbował strzelać z MP5-K na 200 metrów, bo do tego służy inna broń - "Kurz" jest przeznaczony do walki w zwarciu (pokłady samolotów, budynki) i do noszenia w ukryciu.

Witam. Hargin, czy próbowałeś odwiąć, względnie zdjąć gumowe osłony okularu? Powinno pomóc.

No i o to mi chodziło. Nie można było tak od razu? :wink: Ach, i przepraszam gorąco, że po "broni" nie dodałem "strzeleckiej"... I dzięki za ograniczenie się do 16-calówek, mogłeś wypuścić we mnie międzykontynentalnego Minutemana :wink:

O MP-43 i jego wariantach można przeczytać w magazynie "Oblicza Historii" nr 03/2004 (XI-XII 2004), w artykule p. Zbigniewa Nowaka.

Wg mnie "duża odległość" dla strzału breneką to wspomniane 100-150 metrów. Nie ma to nic wspólnego z pojęciem "dużej odległości" dla innych rodzajów broni i amunicji. Powszechne jest przekonanie o skuteczności pocisków typu "brenneke" w niszczeniu właśnie silników samochodowych. Tym kierowałem się przy formułowaniu mojej hipotezy. Trudno wynik negatywny to też wynik.

Foka, to, że broń z celownikiem optycznym jest dokładniejsza od broni z celownikiem mechanicznym - lub, jak w przypadku strzelb - bez przyrządów celowniczych, raczej nie podlega dyskusji. Że breneką strzela się na duże odległości, napisałeś wcześniej. Wybacz, Mistrzu, że nie oddałem należnej Ci czci... :wink: Chodziło mi tylko o wskazanie, do jakiego celu można strzelać breneką ze strzelby z celownikiem optycznym. Niektórzy mogą sądzić, że celem snajpera (wg nich snajper=strzelec z bronią wyposażoną w celownik optyczny) jest zawsze człowiek. Prosiłem o ustosunkowanie się do tezy, że poli

Myślę, acz mogę się mylić, że luneta na pompce służy do wycelowania w maskę i rozbicia silnika z wiekszej odległości. Standardowe "przyrządy celownicze" śrutówek raczej nie dają gwarancji wykorzystania mocy pocisku i trafienia z odległości 100-150 metrów. Może ktoś to potwierdzić?

Na stronie REMOVa znajdziesz listę bull-pupów. Koreański DAR-21 ma selektor po lewej stronie, czyli wewnętrznej, od strony szyi, dla 80% strzelców. I to jest już porażka... A wystarczy pomyśleć, czego dowodem jest Tavor, F-2000 (mam na myśli położenie selektora) czy wspomniany AUG. Nie wiem, czy naprawdę trzeba żołnierzy szkolić długo i kosztownie w posługiwaniu się spusten dwuchodowym, nie wiem, czy żołnierze tracą wyczucie w palcu wskazujacym i walą w czasie walki tylko ogniem ciągłym, ale spust dwuchodowy nie ma jakoś szczęścia do tzw. czynników decyzyjnych. A moim zdaniem to niegłupie rozw