Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Okruch

Użytkownik
  • Content Count

    875
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Okruch

  1. Pj pasuje i podaje, przynajmniej u mnie.
  2. Ja strzelam do blaszek Inpost-u - tych, które "dociążają" przesyłki ;) Wywierciłem dziurki i wieszam je np. na gałęziach lub specjalnej tyczce. Dźwięk jest bardzo przyjemny ;)
  3. Ok. De Lisle będzie słyszalny z kilkudziesięciu metrów. Ale zwróć uwagę, że mój wywód dotyczył domniemanego wpływu tłumika dźwięku na zmniejszenie prędkości początkowej pocisku, a nie wytłumienia strzału w kategoriach bezwzględnych. Napisałem, że sam tłumik nie powoduje zmniejszenia prędkości, ale dążenie do maksymalnego wyciszenia strzału prowadzi do zastosowania amunicji poddźwiękowej.
  4. Dex, przeczytaj jeszcze raz. Powoli i ze zrozumieniem. Przecież właśnie napisałem, że nie ma żadnych przeszkód... Że De Lisle nie ma części ruchomych podczas strzału, wytłumioną lufę i poddźwiękowy pocisk - a każda konstrukcja inna od tego wzorca będzie głośniejsza. Nie pisałem na podstawie filmów o Bondzie, gdzie tłumik wielkości korka od szampana eliminuje całkowicie odgłos wystrzału. Sorry, wymazujemy jedyneczkę z przodu... ;)
  5. To jak w Radio Erewań. Nie w Moskwie tylko w Leningradzie, nie samochody tylko rowery, i nie rozdają ale kradną :) Zacznijmy od pytania: dlaczego (z fizycznego punktu widzenia) tłumik miałby zmniejszać prędkość pocisku? No właśnie. Tłumik to rura wypełniona głównie... powietrzem (wyjątki omówię później). Podczas strzału znakomita większość gazów prochowych znajduje się za pociskiem, pchając go przez przewód lufy. Pocisk mija przestrzeń roboczą tłumika - przed pociskiem nadal jest powietrze, takie samo jak podczas strzału bez tłumika, i nieco gazów które przecisnęły się między ścianka
  6. Recenzja SAG-3 ukaże się w szóstym numerze Broni i Amunicji :)
  7. Brak możliwości edycji, więc wybaczcie post pod postem: Taka ciekawostka - znalazł mi się zapomniany rysunek dotyczący plutonu zmech, na starej płytce z czasów gdy robiłem różne materiały szkoleniowe (jak służyłem jako d-ca plutonu szkolnego)
  8. W 6 BDSz na pewno były RPK, macałem osobiście jeden z nich na przysiędze kuzyna w 1990 roku. Nie dam sobie nic uciąć, ale RPKS-74 chyba też były. Kolejna wypowiedź praktyka: Dołożę swoje "trzy grosze" z praktyki WP ... 1. Torba polowa RPA, brezentowa - ale materiał dużo lepszy niż nasze ładownice (itp.) ... bardziej wytrzymały i lżejszy ... kiedyś (początek lat 90-tych) pojawiło się tego sporo w sklepach militarnych. Torbę można było nosić "przez ramię" lub mocować wygodnie do pasa. Ładownice (też pojawiły się w tym czasie) do R4 (licencyjny Galil) pasowały do magazynków AK (i p
  9. Odpowiedź od zawodowca "z południa kraju" ;) 1. Takie samo oporządzenie jak wszyscy czyli "szelki dusicielki" 2. Puszki na 100 naboi jedna podpięta, druga albo w/na plecaku lub przytroczona do pasa za uchwyt. Puszki 200 naboi pomocnik. Do tej pory nie ma żadnych ładownic z przydziału. 3. Obsługa składa sie z 2 osób. W desancie jedna Amunicje rozdziela się wtedy na cala drużynę. 4. Noszenie luźnej taśmy jest oczywiście nie przepisowe, ale jak trzeba to się nosiło/nosi. Jak miałem PK na stanie w szkole oficerskiej to używałem angielska torbę po masce p-gaz. Dodatkowo podbierało się taśmy
  10. Zapytam na innym forumi zamieszczę odpowiedzi.
  11. Może SAG-3 z SAGear? http://madonion.eu/Zawieszenie_SAG3_Zielone_p1239.html Jest też czarne.
  12. Może zablokowały Ci się zębatki?
  13. Okruch

    Azteko.pl

    No to i ją się dołączę. Zamówienie zostało zrealizowane błyskawicznie, kontakt świetny. Zamówiłem chwyt G-16 slim, dopasowanie go do M-4 ICS wymagało trochę prac dremelką, ale to już nie wina sklepu. No to i ją się dołączę. Zamówienie zostało zrealizowane błyskawicznie, kontakt świetny. Zamówiłem chwyt G-16 slim, dopasowanie go do M-4 ICS wymagało trochę prac dremelką, ale to już nie wina sklepu.
  14. Haldir, szkoda że po postami nie ma przycisku "Lubię to", bo Twój post na to zasługuje :)
  15. Jeśli kulka się zatnie, wyjmujesz magazynek, ustawiasz hop-up na zero i delikatnie wpychasz kulkę wyciorem w kierunku wlotu/komory hop-up. Kulka wyleci przez komorę.
  16. Ad.4 Gearbox to tłumacząc dosłownie "przekładnia" - tak jak w samochodzie skrzynia biegów. Zestaw kół zębatych przekłada obrotowy ruch silnika na posuwisto-zwrotny ruch tłoka. ad.1 Osobiście uważam, że o replikę powinno dbać się jak o broń, czyli czyścić co najmniej po każdej strzelance. Może nie każdy to praktykuje. Cyma 028 jest kłopotliwa w rozkładaniu (nie mówię o rozkręcaniu gearboxa, bo tego nie robię rutynowo) ad.3 Odczucie przy trafieniu można porównać do ugryzienia komara lub pszczoły (zależy, jak mocną replikę ma przeciwnik) ale nie pojawia się opuchlizna i sińce.
  17. Ostatnio kupiłem chrześniakowi podobnego pluszaka ;) Zarąbiste! Jedyna metoda wykrycia to nadepnięcie na użytkownika!
  18. Oliwkową kamizelkę da się "zrobić w KLMK" lub KZS - link Łamie to jednolitą plamę kamizelki i działa nadspodziewanie dobrze! KZS to znakomita propozycja na lato, warto tylko mieć jakiś woreczek na szyi np. na klucze, dokumenty i pieniądze. Ogólnie Lesio powiedział wszystko, ja dorzuciłbym jeszcze DPM (brytyjski lub holenderski), świetnie spisuje się w naszym terenie.
  19. Kontraktowego? Bo zastanawia mnie jedno: koszerny MC od Crye został opracowany "technologicznie" a chińskie kopie "wyglądają jak MC". Pojawia się zatem pytanie, czy przejścia kolorów, użyte barwniki w oryginale zapewniają działanie wyraźnie lepsze niż w kopiach?
  20. Również używam rękawic z Galaskóru, już trzeci rok - model http://www.galaskor.pl/product_info.php?cPath=31&products_id=584 . Są bardzo dobre, ciepłe, świetnie prowadzi się w nich samochód, w dodatku są na tyle eleganckie, że służą jako rękawiczki nawet do płaszcza.
  21. Oporządzenie IIFS którego częścią jest kamizelka ITLBV przyjęto w 1988 roku. Niedługo po przyjęciu Lubaw(k)i zaczęły się narzekania w niezależnej prasie (czyli "Komandosie") że nawet kopiować nie potrafimy. Chodziło m.im o czarne lamówki i ogólnie słabą funkcjonalność kamizelki. Porównywana z siatkową ELBV faktycznie wypada słabo...
  22. BAR jest autorskim projektem Johna Mosesa Browninga, mormona z Utah. Powstał w gorących latach I Wojny Światowej, i utrzymał się w służbie aż do lat 70-ch XX wieku. Polska starała się o licencję na produkcję BARa (M-1918) ale Belgowie strasznie opóźniali przekazanie dokumentacji. "Nasi" wzięli się do roboty, pomierzyli dokładnie przysłane na testy egzemplarze, sprawdzili właściwości materiałów (kopiowanie to nie tylko przeniesienie wymiarów - niech no tylko rygle zostaną wykonane ze zbyt słabego materiału) i przygotowali "polskiego BARa", przyjętego wkrótce do uzbrojenia (podobna sytuacja mi
  23. Zajmujące jest to, co piszesz nt. BARa. Mógłbys może podać nazwisko konstruktora? W jaki sposób polska konstrukcja trafiła do Belgii i tam została unowocześniona? (tak rozumiem twoją wypowiedź). Mieszanie trendów nie jest wyłącznie polską specjalnością; pamiętajmy, że wojsko jako instytucja cechuje się pewną inercją, a lata 90. to czas, kiedy dopiero zdobywaliśmy doświadczenie bojowe (Bałkany) - armia nie walczyła w zasadzie od końca II WŚ. Był jeszcze jeden aspekt: koszt wprowadzenia nowoczesnego oporządzenia dla dużej armii poborowych był po prostu za wysoki.
  24. Kieszeń na baterię, mocowana na rzepa czy fastex będzie tania i efektywna. Postaraj się stosować znaki interpunkcyjne, znacznie poprawi to czytelność twoich wypowiedzi. A pomysł z magnesem i blachą to właśnie komplikowanie prostych rzeczy. Kto ci zaręczy, że klej nie puści i bateria nie odpadnie z magnesem? ;)
  25. Lessi, straszny komplikator ci się włączył. Za 120 zet to mocowania do kolby musiałby ci szyć sam Milspecmonkey złotą nicią. Zrób jak koledzy mówią. Ewentualnie uszyj sobie pokrowiec na batkę, z taśmami i fastexami.
×
×
  • Create New...