shardac

Powiedz mi proszę, Filipie, dlaczego wybrałeś ładownice na chestriggu z klamrami? Pytam z ciekawości, bo po moich doświadczeniach z podobnymi doszedłem do wniosku, że w airsofcie strasznie wydłużają czas zmiany magazynka. Te ładownice nie są całkiem zabudowane, więc też nie mają atutu całkowitej ochrony przed syfem.

Tak naprawdę to po moich kilku przygodach z pasami MIWO doszedłem do wniosku, że najlepiej byłoby poszukać zupełnie innej konstrukcji - nie MIWO. Jakoś nie potrafię się z tym dogadać po prostu. PT-3 trzyma stabilnie ładownice, nawet AK, ale z drugiej stronie jest naprawdę szeroki i przy kucaniu, klękaniu albo innych akrobacjach potrafi się wżynać. Czasami czułem się w nim jak w pasie ortopedycznym. :icon_smile: PT-2 może nie gwarantować takiej stabilności ładownic (nieco się kolebią), ale jest za to wygodniejszy. Niemniej i tak moim zdaniem jak na pas mający tylko dwa rzędy taśm jest zbyt

PT-3 nie jest najlepszą opcją, zwłaszcza, jeśli nie przekraczasz 1,9 wzrostu. Mam pięć centów więcej, a i tak ten pas mnie wkurzał.

A co będziesz na niej nosił?

Potwierdzam zdanie Errhile'a - TAJ. Ale pomyśl, czy nie zamówić go w Lublińcu od razu z tymi komfortowymi szelkami z Chińczyka. Wzglęgnie pogadać z Praszką czy nie dołoży. Miałem kiedyś chińczyka i było całkiem wygodnie, nawet z dużym plecakiem.

Tak na szybko to mam jedno spostrzeżenie: przemyśl sobie tę kaburę na udzie. Korzystałeś z takiego rozwiązania? Nie przeszkadzał Ci, nie zjeżdżał, nie utrudniał życia przy dłuższych marszach?

Raz chyba rzucił mi się w oczy na allegro, ale nie jestem w stanie jednoznacznie stwierdzić kiedy i czy na pewno to był on. :) Pozostaje chyba tylko ebay...

O psia jucha, faktycznie. Zmylił mnie brak BIPa. ;) Zaraz ktoś winien się zapytać czy Ci starczają cztery magi do głównej. ;-)

Cóż to za chestrig? Siakiś Mayflower? :)

To nie jest cordura. Wszystko produkcji ACM, co widziałem, było z nylonu.

Wpierw przekop ofertę worków wodoszczelnych dla kajakarzy - na przykład firmy Crewsaver. A jeśli mowa o domowych sposobach: o ile dobrze poszukasz, to woreczki strunowe produkowane są w całej masie rozmiarów - również takich, co chleb pochowają. Na pewno od ręki dostaniesz 450x350 mm - chociażby na allegro. Ale wydaje mi się, że miałem do czynienia również z większymi. Doraźnie dobre owinięcie folią stretch też zadziała.

Dobrze poszukasz, to w podobnej kasie dostaniesz markowy, choć używany, sprzęt i na tym właśnie bym się skupił. Prawda jest jednak taka, że choć wszyscy na ACMie psy wieszają, to czasem zdarzają im się niezłe wyroby. Więcej jednak zależy od wprawności danego Chińczyka niż konkretnego modelu fragmentu oporządzenia. Za to standardem realizowanym z wprawą godną lepszej sprawy są krzywe palsy czy naprawdę słabe rzepy (nie mówiąc już o plastikach). Z drugiej strony niewielu się przyznaje, ze ma jakieś nylonowe ładownice z ACM, bo od razu zostałby wyklęty przez grono "cordura albo śmierć".

Cały czas na myśli mam działania strzelankowo-jednodniowe, kiedy w zupełności wystarcza stosunkowo niskoprofilowy plecak - jak na przykład TT Essential Pack. Pakujesz tam wodę, lekkie żarcie i właśnie zapas amunicji. Sylwetki nie powiększa praktycznie w ogóle. Nie krępuje też ruchów, nie przeszkadza we wstawaniu. W razie kontaktu ogniowego jeśli miałby Ci przeszkadzać, to po prostu go zrzucasz z siebie i wracasz po zakończeniu działań albo w trakcie wycofywania się. Co innego duże plecaki - jeśli z jakichkolwiek przyczyn masz konieczność wzięcia ze sobą większego plecaka na dodatkową od

Na wszystko spojrzałem, wszystkiemu się przyjrzałem. Ale o karabinku nie pomyślałem. :D

Nie powiększają sylwetki i nie przeszkadzają w leżeniu. Ciężkie to cargo? Bo i tak może ciągnąć. Tak czy inaczej od biedy przeniesie Ci to duty belt, nawet bez comfortpada. Jeśli chcesz coś z taśmami, nie za szerokie, ale kompatybilne nawet z ALICE, to polecam albo Thora PSTG (miałem chwilę i sobie chwaliłem), albo podobną propozycję Aries Outdoor (do której sam się od dłuższego czasu przymierzam).

Jakubie, nie chce mi się z Tobą wchodzić w pyskówkę (bo miast dyskutować, to starasz się uderzać nieco zbyt personalnie), dlatego nie odniosę się do Twoich spostrzeżeń. Acz naprawdę jakoś potrafię pójść na strzelankę, na której wystrzelę 300 kulek z trzech midów, a nie 2 tysiące z ośmiu hicapów. Avicie, rzuć sobie okiem na ofertę krawców - PSTG, MIWO, Aries czy inne. Tak chyba będzie łatwiej. I nie daj się zwieść modzie na PC czy zintegrowane. Chestrig są chyba najfajniejszą opcją dla Ciebie. Zawsze możesz je rozbudować o plecak.

Jak każdy PC czy zintegrowana. Większość radzi sobie karimatą albo gipsowymi wkładami. ;-)

Jako dowód na Twoje słowa pokazujesz zdjęcia sprzed paru lat. Spójrz na zdjęcia chociażby sprzed paru miesięcy - większość operatorów (a moda przeniosła się również na szeregowych żołnierzy) nosi zredukowaną liczbę magazynków. Stąd też producenci zaczęli oferować PC z zintegrowanymi ładownicami, które wypełniają w całosci zapotrzebowanie żołnierzy - vide ostatni katalog LBT. Pisałem to przy założeniu, że pytający chce używać podwójnych ładownic - mimo wszystko w airsofcie najpopularniejszych.

Na zdjęciach przedstawiciel jakiej jednostki?

W takim wypadku panel amunicyjny PSTG wraz z radiem w jednej z ładownic i magami do krótkiej na niej. Reszta do ewentualnego plecaka. To taka opcja najtańsza chyba. :)

To w takim wypadku chyba sobie siądę i uszyję podobną hybrydę. Potem stestuję ze dwa razy w boju i sam zobaczę. :icon_smile: Dziękuję! Grom parę lat temu latał w podobnym konfigu opartym o Cirasa (Maritime bodaj). Nie nosił chyba jednak na sobie żadnych granatów. A to w ramach ciekawostki. Jeśli dobrze liczę, to operator pomieścił na sobie 12 magów do głównej i cztery do krókiej. Wyjmowanie tych do krótkiej jest utrudnione, ale jak pisał Chris Kyle w swojej książce - po boczną sięga się, kiedy jest już naprawdę źle. Oba zdjęcia za profilem FB "Trzynaście moich la

A wiesz, kolego, co to oznacza?

Znam zarówno prezentację chłopaków ze Straszydła, widziałem też to, co pisał AnR. Bardziej zależało mi na wypowiedzi użytkowników. :) Wukaszu: co rozumiesz przez to, że zrobiłeś inaczej? ;-) Errhile: położ kolegę na spakietowanych magazynkach, niech sam się wypowie. ;-) Inna sprawa, że coraz więcej airsoftowców unika kładzenia się na ziemi.

A do tego wszystkiego ma być plecak? A przy okazji: miał ktoś do czynienia z tym wynalazkiem: http://sagear.eu/pl/p/Ladownica-uniwersalna-KDS-na-1-magazynek/69? Zaczyna mnie kusić, tym bardziej, że przymierzam się też do kałasza, więc nie będę musiał za każdym razem przemodelowywać oporządzenia.

Wystrzeliwuje siedem magów w starciu? Czy nie lepiej byłoby mieć trzy w plecaku i dorzucić je w płaskie shingle w miarę możliwości?