Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

T.J.

Użytkownik
  • Content Count

    216
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by T.J.

  1. Najfajniejsze są mid-capy G&P (mówię o magach do emek) - 130 kulek, wygląda to nie nagorzej i nie trzeba podkręcać. To według mnie najbardziej optymalny mag 8) ... choć "im moment" mam tylko Stary i jednego Hi-capa CA, bo mid-cap G&P jeszcze nie dotarł ze sklepu :evil:

     

    Poza tym real-capy Stara do emek maja klimat:

    - realizm

    - niziutka cena

    - wyglądają w dodatku bardzo OK jak na plastiki

    - no i co ja zrobię z tym wolnym miejscem w ładownicach alice'a? Trza to czymś zapchać :wink:

  2. Dzięki za świetną recenzję. Ja jednak kupiłem bolle Commander - mam większe zaufanie do sprawdzonego nieraz sprzętu. Poza tym nie kosztowały koło 300 zet, tylko 70 + przesyłka na Allegro.

    Czemu taka różnica??

    Po prostu holenderskie gogle wojskowe są identyczne - widziałem kilka razy firmowe. No może moje nie mają napisu "bolle" na taśmie/szybce, za który chyba płaci się właśnie tę różnicę w cenie :lol:

  3. Widziałem niedawno w jakimś reportażu żołenierza US Army w Iraku A.D.2004 z M1 Thompson w wersji późniejszej z tłumikiem ognia Ma to sporą moc i jako broń na CQB wydaje się ciekawa, więc pewnie któryć z wojaków Wuja Sama wyjął z dziadkowego kufferka i po przeróbkach na maszynowy wziął ze soba na wojnę :lol:

     

    Ma ktoś może fotki przedstawiajace panów z takimi giwerkami po dziadku :?: 8O

  4. A stad, ze liczne artykuly w powaznych gazetach opisopisywaly Wilka w ekstatycznym tonie. Mialem tez okazje widziec ja (ale tylko widziec :( ) na zywo na MSPO i jeden koles, ktory stal za stoiskiem z niej kiedys strzelal.

    Ten zacny chlop strzelal tez z baretta M95 (to ten powtarzalny jakby ktos nie wiedzial) i nie widzial zadnych istotniejszych roznic w funkcjonowaniu czy osiagach.

    A poza tym to polska robota wiec musi byc najlepsza :lol:

  5. Osobiscie mam patterna 83 i jest super. Dla mnie jedyna jej wada to zapiecia wielkich kieszeni na manierki - dlugo sie je odpina i zapina, wiec wymianilem na fastex'y. No i kieszen na camelbak sie bardzo przydaje (jesli go oczywiscie masz).

    A tak w ogole to patterna mozna dostac na allegro za 94 zety http://allegro.pl/show_item.php?item=35486126 8)

     

    Ta pierwsza kamizelka prezentuje sie spoko, latwy dostep do wszystkiego, tyle ze malo kieszeni. Jesli chcesz miec caly ekwipunek w jednej kamizelce to polecam patterna.

  6. Jasne, ze mogli cos wziac, np. pomysl naboju posredniego (tyle, ze mowimy o samej broni, a nie amunicji). Jednak juz "bebechy" AK i Stg to dwie rozne bajki, a zasada dzialania z odprowadzeniem czesci gazow prochowych... coz, nie jest pomyslem Niemcow projektujacych Stg (pierwszy karabin z tym ukladem produkowany na wielka skale to starszy o kilka ladnych lat amerykanski M1 Garand, a pomysl istanial juz od lat I wojny swiatowej). Tak powszechnie te zasade stosuje sie karabinach wojskowych ostatniego 60-cio lecia, ze podobnie mozna by stwierdzic, iz Stg 43/44 byl protoplasta chocby m-16 (i kilkudziesiaciu innych karabinow na swiecie). :lol:

  7. Ojojoj... mity o pochodzeniu AK47 od Stg 43/44 sporowadzaja sie do tego ze na pierwszy rzyt oka sa podobne. A wspolne maja tylko zasade działania (odprowadzanie czesci gazow prochowych z lufy), kształt magazynka (lukowy) i dekada w jakiej powstały (lata czterdzieste) :wink:

    Podobnie jest z podobienstwem kałasza do czeskiego SA-58 (zainteresowanych odsylam do numeru 10/2004 miesiecznika "Strzał")

    :P

  8. Adams - wlasnie o cos w tym stylu mi chodzilo. :lol: Tyle, ze gosc ma swoja prywatna bron legalnie kupiona w kraju (nosi ja czasem ze soba), a nie od araba z targu w Babilonie.

     

    A tak bajdełej, to kazdy amerykanski zolnierz moze sobie kupic giwere w sklepie (np. zamiast tragicznej przydzialowej beretty 92) i zabrac ja w kazdy zakatek swiata. Powszechne bylo chocby kupno glock'ow i sig sauerow przez pilotow USAF w 1991 r. kiedy jechali do Kuwejtu (z przydzialu mieli tylko rewolwery). I gdzie tu sprawiedliowosc? :twisted: Ich dowodztwo rozumie, ze zolnierz czesto sam lepiej wie czym walczyc. Reszta jest milczeniem...

  9. Prawnicy ktorych pytalem rzadko maja do czynienia z prawem wojskowym, a tym z pierwszej linii w szczegolnosci. Oficerowie zas z bydgoskiej jednostki nie zastanawiali sie nad tym za bardzo, bo im to zwisalo (tak mowil kumpel). Poglad przewazajacy u nich byl taki, ze ma sobie dac spokoj i wziac wanada. Coz... porownanie 226 do wanada nalezy raczej do kategorii "pajacykow" z MdM-u.

     

    Myslalem, ze ktos moze sam byl w Iraku (sa tacy maniacy ASG) i wie cos z pierwszej reki (albo sam biegal z jakims gunem przywiezionym z domu).

     

    Koniec koncow powiedzial,ze pewnie i tak wezmie sobie swoja klamke i niech mu skocza :wink:

  10. Niech mi kots odpowie na pytaniem ktore zadal mi ostatnio znajomy lekarz-radiolog z wojskowego 10. szpitala w Bydgoszczy:

     

    "Czy nie bede mial problemow, jesli zamiast przydzialowego wanada (jest lekarzem i wist-a mu nie dadza) wezme swojego prywatnego sig-sauera p226?"

     

    Goscie z 10 szpitala w Bydzi nie pomogli mu w tym dylemacie zbytnio, podobnie jak oficerowie z jednostki obok - zaden nie mial pewnosci, czy przypadkiem nadgorliwy zandarm czy prokurator sie nie dowali. Oczywiscie ma swojego 226 legalnie na pozwolenie.

    Sam studiuje prawo, popytalem na uczelni, ale i tu byly sprzeczne opinie.

    Znajdzie sie tu taki co nie ma najmniejszych watpliwosci 8)... albo choc troche jest pewien?

×
×
  • Create New...