mmaruda

A czy ktoś mógłby polecić taką preckę i gumkę, żeby nie trzeba było nić piłować i przycinać? I w reszcie, czy w ogóle warto wymieniać te elementy, bez zwiększania mocy karabinu?

Ponoć można podpiłować lufę, żeby pasowała do m14, było coś o tym w temacie o Karcie albo Cymie.

Witam! Zakupiłem M14 w wersji SOCOM (krótka) i dziś pierwszy raz w łapki dopadłem na strzelance (kumpel brał w zbiorowym zamówieniu dla całego składu). Pierwsze wrażenie: dajcie mi wreszcie potrzymać moją nową replikę do cholery! Udało mi się dopchać do guna po 15 minutach, bo każdy musiał pomacać. Wersja krótka prezentuje się wypas, kiedyś chciałem długą, ale jak potrzymałem sobie w sklepie pewnego razu to wydała mi się za wielka. SOCOM jest w sam raz po względem długości. Łoże mam oliwkowe, wygląda ok, ale jest zgrzewane z 2 połówek i w górnej części przy uchwycie jest taka mikro szpar

Dobry dystanser można zmontować samemu, ja zrobiłem z takiej gumki co się liczniki do roweru montuje na kierownicy. Możesz też prysnąć smarem sylikonowym do komory hopa (jeśli nie chcesz rozkładać guna) - na jakiś czas powinno hopa uspokoić i kulki będą lecieć prosto. Generalnie pomijając nieco skaszanionego hopa w moim egzemplarzu i stockową batkę (słąby ROF i trzyma jakieś 1500 kulek, co przy tym skupieniu i ROFie to wcale nie jest dużo), polecam tę replikę (kupiłem za 300 na Taiwanie) - na ostatniej strzelance kalibrowaliśmy celowniki i zasięg był lepszy od g36k z JG, ludziom kopary opa

Ziom, mówisz o zupełnie innym gunie (w dodatku CA, a nie tanim chinolu), innej lufie i innej gumce hopa (komorze pewnie też) - nie chce mi się o to kłócić, ale raczej kiepskie argumenty podajesz za tym, że zrobiłem coś nie tak ;) Nie chcę tu udowadniać, że znam się lepiej, po prostu w kwestii samoróbek, chyba lepiej koledze polecić patent sprawdzony w tym konkretnym przypadku, żeby nic sobie chłopak nie zepsuł.

Ciężko powiedzieć, dopiero jedną strzelankę przeżył i nieco strzelania w ogródku do puszek po piwie. Ogólnie konstrukcja wydaje się dosyć solidna - w zasadzie poza problemami z hopem (które są do rozwiązania) ciężko sobie wyobrazić jakieś inne. Guna rozkłada się naprawdę łatwo, a konstrukcja lufy/komory hopa sugeruje, że trzeba się postarać, żeby coś tam zepsuć. Co do gearboxa, to nie wiem, nie otwierałem, żeby nie stracić gwarancji. Jedynym mankamentem jest tylko wkładanie batki, kable trzeba nieco poupychać, żeby zamknąć klapkę (coś się tutaj może nadwyrężyć z tymi kablami). Z baterią też

Z baterią jest taka kwestia, że tę stockową trzeba rozładować i naładować tak ze 3-4 razy i ROF będzie dobry już - ja tak zrobiłem i jest już normalnie. Chyba chodzi zwyczajnie o uformowanie się baterii (ludzie mówią że NiMH nie trzeba formatować itd, ale znajomy elektryk co sie na tym nieco zna, mówi, że tak samo jak z innymi bateria się formuje po jakimś czasie). W każdym razie bo trzecim lądowaniu bateria dostała kopa i szybkostrzelność wzrosła (nie wiem jak z żywotnością, bo mam to UMP dopiero tydzień).

Nie! Wkład od długopisu w tym wypadku jest za twardy - kulki się będą klinować w lufie (już próbowałem).

Już wiem co było nie tak - w replice był jakiś przerośnięty dystanser, zrobiłem własny z kawałka dętki i taśmy sylikonowej - zasięg UMP to teraz jakieś 40 metrów i do tego dość celnie.

Dzięki, spróbujemy z nową gumką.

Nówka z Taiwanguna, ma jakieś 3 dni. Nic w nim nie grzebałem, tak jak wyszedł z pudełka, tak naładowałem stockową batkę zgodnie ze wzorem i pojechałem dziś strzelać.

Witam. Niedawno nabyłem UMP i dziś przeszło chrzest bojowy na coniedzielnej strzelance, jednak pojawił się pewien problem - mianowicie, nawet na minimalnym ustawieniu hop-up (czyli w zasadzie na zero), kulki lecą jakieś 10-15 metrów prosto, a później podrywają się do góry - gun ma przez to mniejszy zasięg niż mój sprężynowy shotgun. Używałem kulek 0.25, więc raczej nie za lekkie. Zmniejszyć hopa już się się nie da. W czym może być problem? Czy to jest kwestia dotarcia się gumki, czy może da się replikę rozebrać i bez większego ryzyka coś poprawić, czy lepiej reklamować?