Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Domin007

Moderator I
  • Content Count

    2,064
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Domin007

  1. StG jest bronią historyczną de facto od 1944 r., kiedy pojawiła się na froncie. Wcześniej - sorry ale nie bardzo. StG jako broń historyczna w Polsce, Norwegii, Francji czy Afryce a nawet Sycylii to kurtuazja. Thompsony dla odmiany były na wyposażeniu Policji Państwowej, Korpusu Ochrony Pogranicza oraz oddziałów brytyjskich już od 1940 r. Pierwsze Steny pojawiły się na froncie już w 1942 r. Ale i tak po obu stronach konfliktu dominowały karabiny powtarzalne. Nie - nie boli, jest to jedynie powrót do tematu zbalansowania rozgrywki, który tak długo bolał Niemców. StG-i ten balans zaburzaj
  2. Grzesiu to po co kupować StG, który jest hejtowany od x czasu i kosztuje krocie, zamiast za podobne pieniądze poskładać sobie Mausera albo kupić porządnego empisza? I jeszcze na parabelkę zostanie. Zacznijcie przerabiać swoje magazynki od StG na low-capy to będzie mniej utyskiwania na te potwory. Efekt jedynej broni wparcia jaką miała strona aliancka - pięciu gości z Lee Enfieldami w jednym miejscu. Dążymy do coraz większego urealniania rozgrywki, walczymy z zasadami dotyczącymi błysków wystrzałów, sanitariuszy, etc. Ale zapominamy, że pole walki podczas II wojny Światowej było na
  3. Takie elastyczne opaski wcale nie są lepiej widoczne niż bandaż. Ponadto w ich przypadku "leczenie" sprowadziłoby się tylko do ich nałożenia, pomijając wszystkie czynności, które sanitariusz powinien wykonać przy rannym, a które nadają sens jego siedzenia w miejscu przez te minuty. Nigdzie w prawie międzynarodowym nie jest określone jaki rodzaj broni może mieć personel medyczny, dlatego narzucanie tego odgórnie byłoby słabe. Nie każdy ma pistolet/rewolwer. Na "Avranches 1944" na Luboszu parę lat temu jako sanitariusz biegałem z Lee Enfieldem i Niemcy, którzy nie zważając na opaskę Czer
  4. Na "Orzeł wylądował" też mogłem, ale kiedy stanąłem na drodze oddziału Ashigary stwierdziłem, że lepiej nie wychodzić z roli zwykłego dziennikarza. ;) i strzelałem tylko zdjęcia.
  5. Większości graczy też nie, tylko sianie z ich Hi-capów seriami przy długiej lufie i mocnej sprężynie mocno zaburza równowagę pola walki. Thompsony mają circa 360 fps, Steny - 320. StG ma 420 fps w stocku. Thompson ma 32 cm lufę, Sten - 22 cm. StG - 45 cm. Więc wyobraź sobie jak wpływa to, nawet przy ogniu pojedyńczym na pokrycie pola walki ogniem. HQ zapamięta tą deklarację i wykorzysta przy najbliższej okazji. ;)
  6. Serio, wróciłem bardzo zadowolony. Bawiłem się lepiej niż na swoich tegorocznych grach, więc pochwały po "Husky" piszę z pełnym przekonaniem.
  7. Nie było Cię na "Tobruku" to nie wiesz, że w ASH to już było. Stały dwa pudełka. Ranny przychodząc na respa losował kartę z jednego pudełka i po zaznajomieniu się z treścią wrzucał ją do drugiego. Na karcie był typ rany i czas jaki miał spędzić na respie (lekka - 2 minuty, ciężka - 5 minut, wyłączony z walki - 10 minut, zabity - 15 minut). Karty WZW i KIA stanowiły ok. 1/3 ogółu. Wystarczyło to wrzucić na kartkę A4 i pociąć. Niestety się nie przyjęło bo ma odbicie na dynamice rozgrywki. Sam pomysł z urealnieniem MEDEVAC-u jest jak najbardziej słuszny, ale by miał on sens potrzebujesz trze
  8. Oj zdziwiłbyś się. Piechota brytyjska była tak szkolona, że z strzelając z Lee Enfieldów potrafiła sprawić wrażenie, że prowadzi ogień z karabinu maszynowego. A wystrzelanie 10 nabojów z magazynka Elfa w kilkanaście sekund to żodyn problem. Żodyn. Fajnie. Szkoda, że tak mało czterotaktów mieli Niemcy po swojej stronie - 2-3 sztuki. Kiedyś widziało się więcej mauserów - szkoda, że wylądowały na półce. Na "Husky", po stronie brytyjskiej, 6 graczy z 12 osobowego oddziału miało karabiny powtarzalne.
  9. No to chyba na różnych grach byliśmy, bo w przedostatniej i ostatniej fazie regularnie widziałem kolumny po 10-12 Niemców przesuwające się w jedną bądź drugą stronę, więc to chyba tak zorganizowaliście: Oczywiście w natarciu atakujący powinien mieć przewagę 3:1 (co odczuliśmy broniąc jednej z placówek w ostatniej fazie), ale przy natarciu alianckim na wzgórze stosunek sił był właściwie 1:1. I przepraszam, ale na jednym zdjęciu naliczyłem 5 StG, które nominalnie i realnie dysponują dużą przewagą: StG ma w stocku 420 FPS, Thompson - 360. Lufa StG ma 45 cm, Thompsona - 32
  10. Bębenkowy hi-cap do Thompsona 1928 to 400 kulek, z czego wyplujesz ok. 300. Pudełko to ok. 300 kulek. Low cap do MB 03 (czyli bazy większości Lee Enfieldów i Mauserów) to ok. 30 kulek. W rzeczywistości dowódca drużyny piechoty w armii brytyjskiej był uzbrojony w Stena i miał do niego 5 magazynków - razem 160 pocisków. Na "nasze" to circa połowa tego co wejdzie do pięciu low-capów (5x50 do low-capów pasujących do Stena i MP 40). Lubię pochodzić z Tomkiem z bębenkiem, bo czuję się wtedy niczym Elliot Ness w Chicago, ale z drugiej strony jestem w stanie zaakceptować wywalenie wszys
  11. I toto pasuje do Stena i empisza AGM? To po co ja się bujam z low-capami całe życie..? ;)
  12. Wochu magazynki do Stena są takie same jak do MP 40, zatem nijak nie wciśniesz do nich 110 kulek - 50 to maksimum. ;) Rozumiem jednak i popieram Twój postulat, bo taktyka drużyny piechoty każdej ze stron opierała się na działaniu wokół karabinu wsparcia. W armii brytyjskiej miałeś 10 osobową drużynę: dowódca, sześciu strzelców, i trzy osoby sekcji Brena (zastępca dowódcy-ładowniczy RKM, celownicy RKM, ciura od amunicji). To jest bardzo słuszna koncepcja. Nawet z tym 1 hi-capem.
  13. Robert dotknął sedna sprawy i ja podobnie jestem na nie - ale to tylko opinia grupy kolesi. Kuba to Ty ustalasz zasady i oczywiście się dostosujemy. Radiostacje Campera są już u mnie - przywieziemy je na grę.
  14. Wish oświeć mnie w takim razie hasła itp. Kiedy każde maskowanie można zdekonspirować zapytaniem "stój kto idzie?". A co w sytuacji, gdy grupa się skrada, jest niewidoczna i usłyszy z iluś tam metrów (np. 10-15, bo trzasnęła komuś gałązka) pytanie o identyfikację? Ma odpowiedzieć, tym samym zdradzając swoje położenie?
  15. Jak Jego Królewska Mość Jerzy VI. ;) Odpowiadam: Strona niemiecka ma w takich warunkach atakować silniejszego przeciwnika z determinacją, uporem i wiarą w ostateczne zwycięstwo. A na poważnie - serio? No toć przecież kontrataki podejmuje się doraźnie, korzystając z lokalnej przewagi nad desantem, który co prawda per saldo może mieć przewagę, ale w danym momencie jest słabszy. Więc jaki dylemat? I to mi się podoba Artur, przygotujcie umotywowane pismo, dwa znaczki opłaty skarbowej, rozpatrzymy je w terminie urzędowym. P.s. Wish nijak nie mogę doliczyć się 6 osób
  16. Wish nie kombinuj tylko pisz zasady tutaj by można je było w spokoju przetrawić i nie zostawić na nic suchej nitki. Bo może okazać się, że macie z Mattem niegrywalne pomysły. ;)
  17. Wishu tego nie do końca rozumiem. Sanitariusze na dzień dobry przychodzą z pustymi apteczkami, a wypełniają ją dopiero bandażami zebranymi od graczy/ Ich własnymi bandażami? uważam, ze więcej sensu ma zobligowanie graczy do posiadania własnych opatrunków, które na punkcie powrotu do gry gracz sobie sam roluje i chowa do kieszeni. Łapiduchy powinny jednak mieć kilka w zapasie, na wszelki wypadek. Radio i small packa do jego przenoszenia wezmę. Grucha chyba jednak została w arsenale w ZDW.
  18. Ta "cała masa współczesnych replik po stronie aliantów" też musiała być poddana jakimś restrykcjom (np. wyłącznie ogień pojedynczy i zamaskowanie), bo standardem w polskim ASH jest nakładanie największych obostrzeń właśnie na współcześniaki, po to by zachęcić do używania replik historycznych. Dlatego po raz kolejny zachęcam do wzięcia czterotaktu. Zwykle mają większy zasięg iż pistolety maszynowe i bardziej się sprawdzają w lesie.
  19. Pierwsze StG-i trafiły do Waffen-SS we wrześniu 1943 r., zaś w znaczniejszej liczbie w październiku tego roku do 93 Dywizji Piechoty walczącej na froncie wschodnim. A zatem na Sycylii MP43/StG44 nie było. Jednak tak jak pisał Marek - nikt Ci za estega głowy nie urwie, choć byłoby miło gdybyś, jak sam zauważyłeś, grał z czterotaktem.
  20. Kiedy Koszalin mówi o tym, że gorzej z repliką nabiera to memetycznego przekazu. ;) Spróbuję wyciągnąć brata, ale Simon pracuje zwykle w soboty, więc nie obiecuję.
  21. A co to jest Twoim zdaniem, jeżeli nie mundur? Dokupujesz bryczesy NVA, saperki, szpeje i czapkę i możesz robić oficera WH. Taniej niż Niesof. Większość tak zaczynała zabawę w Niemców. Logiczne, że linki z czasem wygasają, jednak pewne generalne wskazówki są wciąż aktualne, więc pozostaje przeszukiwanie internetów po słowach kluczowych. Niestety, ale nikt nie sprzedaje gotowych sylwetek stylizacyjnych w pudełku. Trzeba się trochę namęczyć, popatrzeć na zdjęcia i porównać co by się chciało, a co jest dostępne.
  22. Jest temat "Poradnik STYLIZACJI na żołnierza wojsk niemieckich 2 WŚ": http://forum.wmasg.com/topic/165651-poradnik-stylizacji-na-żołnierza-wojsk-niemieckich-z-2wś/ Jest temat "Stylizacja na Fallschirmjager": http://wmasg.com/pl/forum?wmasgURL=http://forum.wmasg.com/forum/252-państwa-osi/ Wreszcie jest wątek "Linki i porady". Piszesz, że nic nie możesz znaleźć. Mi zajęło 5 minut wejście na największy polski portal aukcyjny do działu "Kolekcje i sztuka", "Militaria", "Umundurowanie i wyposażenie" i wpisanie do wyszukiwarki "Szwedzka", po czym dowiedziałem się, że szwedzka bluza na
  23. Zbuduj, przetestuj, zdaj raport jak działa i wtedy organizatorzy będą się głowić nad dopuszczeniem takiego wynalazku. Bezpieczeństwo jest priorytetem wszystkich, a ja byłbym przeciwny dopuszczeniu czegoś co nie było testowane.
  24. Widzę, że będzie Dziećka. Może w końcu uda nam się zrobić film propagandowy na potrzeby popularyzacji ASH? ;)
  25. Jak wyżej - obecny na części nocnej. Nie gwarantuję, że postrzelam, ale na pewno będę udzielał się towarzysko. ;)
×
×
  • Create New...