fiedotow
Użytkownik-
Content Count
763 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by fiedotow
-
Był na Gunfire. Tam pytaj... Moim zdaniem do zamknięcia. Reszta na Allegro bądź w komisie. Pość mi info na PW, może coś zaradzę...
-
Powiem szczerze, że zamiast muzy (też taką lubię w pewnych sytuacjach) wolałbym posłuchać pracy P08. Z dźwięku można wiele wyczytać. A co do muzy - bardziej pasowałby Wagner :). Co do mojej poprzedniej wypowiedzi. Okładki: Drażni mnie straszne i puste ich brzmienie. Myślę, że zanim dorobię się jakichś ciekawszych kopii (o oryginałach nie marzę), wypełnię je na"płasko" Jakąś mieszaniną JB Welda z opiłkami. To dopełni brakujące 0,040 g wagi. Poza tym pod papier ścierny musi iść chromowobłyszcząca listwa po prawej stronie. I ile nowość można znieść, nie słyszeć chrobotu pustych okładek, to ta l
-
A ja gratuluję koledze Szczupsowi refleksu. Temat umarł śmiercią naturalną półtora roku temu, autor nie wnosi o odszkodowanie, więc miał być do zamknięcia. A post kolegi i tak nic nie wniósł nowego, nawet przewietrzenia. Podane linki chyba załatwiły sprawę wcześniej. Temat zamykam. Jeśli ktoś chce napisać coś konstruktywnego do ww. proszę o kontakt na PW. Otworzę...
-
Mam i jestem zachwycony!.Kupiłem bardziej w celach kolekcjonerskich i z sentymentu. Moją ulubioną zabawką pod koniec lat 60-tych był właśnie P08. Jako broń boczną używam Berettę SF 190 HFC lub Glocka 17 ARMY, ale przyjemność strzelania z Lugera jest nieporównywalna. Celność, "łamiące się kolano", ładny "kop" to atuty repliki. Może troszkę zbyt "nowo" wygląda i okładziny wolałbym w brązie, ale i temu da się zaradzić. Jak coś zrobię, pokażę.
-
[AEP] TUNING - COLT JLS 70PLN by grzechotnik
fiedotow replied to grzechotnik's topic in Repliki elektryczne
Przeczytałem opis ze zdjęciami. Sensownie napisane i obfotografowane. Nie zgadzam się z tezą, że nie warto tuningować tego, czy podobnego strzeladełka... Właśnie że watro, choćby dla treningu i zdobywania umiejętności. No, ale są tacy, którzy z góry patrzą na takie działania, choć pewnie sami też to robili ;-) . Grzechotnik! Masz moje poparcie... Proponuję wrzucić cały opis ze zdjęciami do tego tematu. -
Jestem pełem podziwu :ok:
-
szukać
-
Gdzie Ci ta kolba walnęła. Może mam jakieś kawałki. Mam chyba jeszcze dwie od Ski
-
Temat odgrzewam, gdyż zaszły pewne okoliczności. Przed Świętami pozwoliłem sobie na licytację na dobrze znanym wszystkim Alle... i wygrałem właśnie tego Mausera rodem ze znanej i cenionej firmy Cyma. Nie wiem, czy zdecydowałbym się na zakup, ale skoro aukcja się powiodła, to czemu nie. Kilka słów ode mnie dotyczących repliki Mausera M712 "Schnellfeuer". Replika zapakowana jest standardowo dla Cymy w styropianową wytłoczkę z kartonowym wieczkiem. Na nim, na czarnym tle widok Mausera M712 (niestety nie takiego jak w środku), informacja krzaczkami i po angielsku o parametrach repliki. Całość
-
Jakiś czarny mat samochodowy. Przedtem lekkie przetarcie papierem i wszystko dokładnie umyłem. Opisy technik malowania były.
-
I oto finał. Po całkowitym zaschnięciu farby zostanie przetarty olejem w celu nadania jednolitego połysku broni fabrycznie nowej.
-
Dawno nic się nie działo, więc podzielę się doświadczeniami z tworzeniem chwytów do AK 47. Były z litego drewna, jak i ze sklejki. O sklejkowym wspominałem przy AKSie i RPKa. Teraz poprawki Cymy. Przede wszystkim wymaga korekty kształtu. Pilnik i papier ścierny załatwia sprawę. Malowanie ( jakieś takie sraczkowate - jak określił dosadnie mój Młodszy) usuwamy przy okazji. Później kilkukrotne bejcowanie. Można użyć lakierobejcy czy innych preparatów barwiących do drewna. Po bejcowaniu i przesuszeniu wyrównałem powierzchnię drewna papierem polerskim. Kolejnym etapem było dwukrotne pomalowanie S
-
I kolejna odsłona AKSa. Zamontowane "drewna" i mój chwyt. W końcowej obróbce kolba. Ale to już chyba po Świętach. Jeszcze odmalowanie, bo ma być to fabrycznie nowy AKS, który w trakcie eksploatacji sam się wytrze.
-
Jeśli za dużo masz spiłowane, to proponuję nadklejenie braków. Tzn. kupujesz sobie JB Weld, mieszasz go z opiłkami metalowymi, nakładasz w miejsce ubytku - braku i czekasz ok 24 godzin do pełnego związania. Następnie pilnik, papier ścierny, czarna farba i gotowe. JB kupisz na Allegro. Tylko nie proś o linka do kleju :). A metodę polecam. Daje świetne efekty.
-
Obsada będzie raczej spawana. Nie mam jeszcze wykonawcy :(
-
Chyba zrobię małoseryjną produkcję :-P . Poszukuję stopki kolby od AKSa - ale oryginalnej. Nie pamiętam, czy między stopkami AKSa i AKMSa są duże różnice? Gurek... Pytanie o odlewy do mnie? Jeśli tak, to odpowiadam, że to ręczna robota ze sklejki. Cięte, klejone na przemian pod kątem 90 st, żeby paseczki się ładnie układały, później hand mate piłowanko i gładzonko. Następnie bejcowanko na kolorek jaki potrzebny, wcieranie Humbrola Satin Cote, po wyschnięciu polerowanie papierem polerskim - mile widziane rozjaśnienia bejcy i na koniec wciaram jeszcze olej silikonowy. Nie polecam gotowania w ol
-
Tylko 1mm szerszy od cymowskiego klocka :)
-
Cd. robótek ręcznych przy AKsie. Czekam na jarzmo łoża do RPKa i z nudów postanowiłem zrobić chwyt do AKSa. Drewna przednie (sklejki) są oryginalne. Tak to wyszło. Jeszcze boczne kołeczki ustalające i montujemy do AKSika. Może nie jest to najlepszy wyrób, ale lepiej wyglada od drewienek proponowanych przez Cymę.
-
Repliki maluję farbami samochodowymi w sprayu (cona ok 12 zł / puszka). Najpierw przecieram części rozmontowanej repliki papierem 1500-1800, później myję detale płynem do mycia naczyń i odstawiam do schnięcia. Jeśli to ABS, maluję najpierw chromem samochodowym i po trzech - czterech dniach nakładam czarny lub młotkowy mat. W przypadku replik metalowych tak samo, tyle, że bez podkładu. Muszę jeszcze spróbować usuwania oryginalnej farby, która nie zawsze odpowiada oryginałom broni. Np Cyma stosuje jakąś dziwną farbę o barwie grafitu - okropność! W kamuflaż się nie bawię, ale kładłbym go na czarn
-
Dobierając bejcę starałem sie dobrać zbliżony kolor do drewien, jakie posiadam. Wtarłem Humbrolowski Satin Cote. Jutro delikatnie przetrę papierem polerskim i wetrę olej. Sądzę, że uda mi się uzyskać efekt zbliżony do nakładki i łoża. łoże i nakładka oryginalne (jarzmo - jeszcze makieta).
-
To dzisiejsze zdjęcia chwytu. Liczyłam na to, że go skończę , jednak się przeliczyłem. Wnętrze będzie wzmocnione przez nasączanie klejem modelarskim AK20 ( nie mylić z innymi AK :))
-
Coraz bardziej się zastanawiam, czy nie otworzyć nowego tematu dla RPKa, bo właściwie bardziej to budowa od podstaw, niż przeróbka. Ale co tam. Na razie jeszcze piszę tu. Od wczoraj walczę z kolbą i chwytem. Kolbę postanowiłem robić pełną, bateria pójdzie pod pokrywę. Uprości mi to konstrukcję. Na zdjęciach RPKa ze Skarżyska pięknie widać, że ten typ miał sklejkowy chwyt. Postanowiłem go wykonać we własnym zakresie. Klejony jest z warstw sklejki odpowiednio dociętej. Dla bezpieczeństwa poszerzyłem go o 3 mm (1,5 z przodu i z tyłu). Jeśli nie będzie to potrzebne - spiłuje się. I już zdjęcia:
-
Beznadziejny spring M4A1 plus wielkie ambicje
fiedotow replied to Gondoller's topic in Upgrade i tuning
Koniec tematu? Mogę zamknąć? -
Jako, że mam problemy z dostaniem jarzma łoża RPK, postanowiłem je zrobić sam - no prawie. Jestem na etapie wykonywania makiety z kartonu (podobnie jak miało to miejsce z mocowaniem kolby), która posłuży koledze do wykonania tego właściwego, stalowego. Tyle powstało w piątek przez prawie cztery godziny. Dopasowane do tego, co już jest zrobione. Jedyny szkopuł, to za krótka ASGowa podstawa szczerbinki. Rura gazowa przez to jest cofnięta w stosunku do łoża. Na późniejszych zdjęciach zobaczycie. Tu makieta - jeszcze nieskończona. A tu skończona, pomalowana i podczas przymiarki (zdjęcia z s
-
Właśnie robię przymiarkę do takiego chwytu ze sklejki (od podstaw) do RPKa. Może dziś go zacznę.