Xie

a mój się zakopał... hmmm.... a raczej zrobił głośne "glup, blup blup" i tak mu się błotkowata kałuża spodobała, że już nie chciał z niej wyleźć...JA CHCĘ JEEP-a :!: :!: :!: ale przyznaję.... pasacik jest kochaniutki :D i w końcu dał się jakoś ubłagać (z małą pomocą innego autka), a po wizycie w myjni nawet wyglądał jak człowiek... eeee... jak samochód :lol: Zlot był naprawdę.... ech!.... brak mi słów! Miło było poznać tyle fajnych osób i z tyloma wreszcie porozmawiać na żywo. Mam tylko małą proźbę: może rzeczywiście warto pomyśleć o jakiejkolwiek formie identyfikatorów (duży plus

no właśnie.... w formie dla "inteligentnej" blondynki poproszę :D choć my pewnie i tak musimy się jakoś skontaktować w sprawie noclegu..... prawdopodobnie będziemy w piątek, 3 lub 4 osoby autkiem.

no i wszystko jasne ! :D Brzmi zachęcająco....

to nie można było od razu napisać: zlot z obowiązkową obecnością Księżniczki???? :wink: Yuppi!!!! W nowej hali na URSUSie mamy nawet małe terrarium specjalnie dla Ciebie - malutkie, ale przytulne :) przepraszam Wicie, że piszę to tak publicznie, ale do Twojej wypowiedzi zakradł się błąd: nie "tylko kobieta", ale "aż kobieta" ("wspaniła kobieta" etc.). Popraw szybciutko, zanim się ludzie zaczną śmiać z Twojej "ortografii" :wink: Dziękuję za wyjaśnienia.... choć tak na prawdę, nie podałeś Wicie definicji "nie-do-końca-zlotu"... czy różnica polega tylko na organizacji noclegu? Czy też

Czy mogę zadać pytanie,co to znaczy "zlot nie-w-pełni-tego-słowa-znaczeniu" ?

Robiła babcia na drutach... przejechał tramwaj i spadła :lol: Pawle: Nie ma sprawy. Nie przejmuj się tak :)

myślę, że dla obu stron.... czasem towidać po oczach :D hmmm.... akurat z tego porównania powinieneś się cieszyć. Moja koteczka to najcudowniejsze zwierzątko pod słońcem :!: :!: :!: A kto twierdzi inaczej ma wpier..... hmmm.... ma przerąbane nie będę zgrywać twardziela. W ramach kompromisu Ty mnie możesz wziąć na ręce :wink: OOOO!!!!! Foczka poszła (poczłapała, poczołgała... :lol: ) za mna do kuchni.... ciekawe tylko czy ze względu na mój urok osobisty, czy też dlatego, że wie jaka ze mnie dobra kucharka i że liczy na jakąś dobrą rybkę :D W sprawie futerek, zdecydowanie wolę futerk

A myślałam Foczuś, że pieszczoty w stylu głaskania Foczki po czuprynce i przytulanie się do niej, są przyjemne... Wiesz, przykładowo moja kotka nie ma nic przeciwko, jak ją biorę na ręce. A czasem nawet nie mogę kroku zrobić, aby nie podreptała za mną.... myślałam, że mam w sobie coś, co sprawia że niektóre zwierzątka (a może nie tylko zwierzątka?) czują się dobrze w moim towarzystwie :wink: Ale może Foczki nie?... :wink:

Wiesz Wicie, u nas są osoby, które mają 13-14 lat i zachowują się całkiem w porządku.... ale może niekoniecznie mieszam w tej kwestii?

Hmmm.... niezbyt wylewne :? , ale przyjęte Lepiej by brzmiało: "robię to, bo mi przykro, że Cię uraziłem" :D Poćwicz trochę wyrażanie skruchy (jak i pisanie na kompie :lol: ) A następnym razem radzę lepiej zapoznać się z tematami na forum, tudzież przemyśleć wstępnie kwestię pisania niemiłych rzeczy na temat kobiet.... Damy (zwłaszcza tutaj) mają to do siebie, że bywają otoczone opieką bardzo miłych (do czasu i zależy dla kogo :wink: ) panów. Najpierw delikwent rzuca co mu ślina na język przyniesie, a potem się dziwi i pełen urazy pisze, że.... W sprawie tematu pracy Parabelle, zaproponu

Nie mówiłam, że Twój avatar, Pinky, mi się nie podoba.... raczej zaniemówiłam na jego widok.... jak i na zapewnienia, że mnie dopadniesz.... interesujące.... Wracając jeszcze do sprawy camo, kto nadal nie wie o czym mówię, może zobaczyć tutaj.... http://www.legend.sid.pl/greywolves/galler...1/IMG_1376a.jpg proszę o brak komentarzy na temat postawy strzeleckiej (obiecuję poprawę :cry: ), jak i dopasowania szelek do spodni :D pozdrawiam

Hmmm.... ja myślę, że zagotowanie się krwi Pawła wynika raczej z niezrozumienia mojego tekstu... Pawciu, skocz sobie w temacik poruszający sprawę niebieskiego camo (z ostatnich ustaleń jest to "Sky Blue"), a będziesz wiedział, że tak na prawdę moja aluzja nie tyczy się hip-hopu (którego notabene nie słucham, ani się za hip-hopowca nie uważam... i niech sobie noszą co tylko dusza zapragnie), ale piłam do tekstów z tego właśnie tematu i do ludzi którzy usilnie twierdzą, że camo które posiadam (nie jedyne jakie posiadam) i uwielbiam, zostało zrobione na użytek cywilny, czy też wymyślono je na pot

Myślę że bym się "utopiła"..... i wymagałabym reanimacji.... Ale na szczęście "niektóre zwierzątka" potrafią pływać :D

Hmmm...interesujący... ale przyznam że tamten był fajniejszy... nie mówiąc o tym' date=' że chętnie zobaczyłabym "na zywo". :D+--> QUOTE(Foczusieńka :D) Co prawda ani razu nie nawiazalismy kontaktu bojowego (ja jej w czasie walki nawet nie widzialem ), ale bylem pierwszy[/quote']No nie... czyżbym aż tak dobrze wtapiała się w tło w tym moim "hip-hopowym" camo???? :lol: Owszem, możesz być dumny, że widziałeś mnie przed Pinky'm. a wracając do tematu kluczowego, poruszonego 7 stron temu przez Parabelle... Jest mi dzisiaj bardzo smutno.... bo byłam w sklepie i widziałam ŚLICZNĄ kurteczkę

Jak złamie pazniokieć może być jeszcze bardziej niebezpieczna... bo zła, że ma złamany hihihihihihihihih :lol: :lol: :lol:

odpowiednie słowa mogą wiele zdziałać, Pinky.... co zapewne widzisz po moim obecnym avatarze :D pozdrawiam cieplutko Princess

SŁUCHAM??????!!!!!!!!! A już miałam napisać, że to co napisałeś Parabelle jest milusie, że masz klasę i potrafisz ładnie wybrnąć z trudnej sytuacji... Ale w świetle słów skierowanych do mnie szykuj cały pluton kolegów (albo nawet kilka plutonów), bo przyjdzie Ci stoczyć potyczkę z DWOMA rozzłoszczonymi kobietami :!: <szczęk przeładowywanej broni> (samokrytycznie stwierdzę, że ilość moich postów także NIE jest spowodowana chęcią nabicia licznika.... raczej niewyparzoną buzią, lub porywczością :P, szkoda że tekst o rywalizacji z Parabelle ktokolwiek wziął na poważnie :? )

Kwestia gustu: dla mnie AUG póki co zajmuje trzecią pozycję w rankingu "broni bleh i fuj".... zaraz po FA-MASie i P-90. Jedną z rzeczy dla mnie istotnych jest umiejscowienie magazynka. Ale słyszałam, że jest to dość dobra broń: w wersji ASG jak i prawdziwaej. Opis Aug-a znajdziesz na stronie FA. Rzeczywiście mała bateria może być minusem (w kolbę nie wejdzie większa :( )... ale reszta ponoć jest porównywalna do innych AEGów. pozdrawiam

tiaaa..........to może ktoś zasili wreszcie mój temacik???? (jest np. taki jeden długi w "niekoniecznie na temat") Albo ja i Parabelle założymy dwa temety jednego dnia i zrobimy konkurs na to, która uzyska najwięcej postów i wyświetleń???? :wink: Szukam sponsora,który ufunduje główną nagrodę :D pozdrawiam

hmmm....a ja jestem ciekawa,za co takiego sędziowie by mnie ogłosili zwycięzcą.... no i niech się teraz kolega rezul publicznie wytłumaczy :D

Przypadkiem spojrzałam na butlę Green-a. Znalazłam na niej... "Gaz zielony...blablabla....produkt łatwopalny......blablabla....... Uwaga! Po napełnieniu magazynka kulkami wlej kroplę oleju silikonowego na pierwszą kulkę. Przed wlaniem gazu przesmaruj olejem zaworek pistoletu. Bez smarowania pistolet nie strzela!" Proszę o komentarz :) (mi osobiście najbardziej podoba się fragment o rzekomym "niestrzelaniu" :lol: :lol: )

A ja się zastanawiam, czy w tym temacie chodzi o to, aby poczepiać się Bogu ducha winnych ludzi, czy żeby rozwiązać dość ważne dylematy. Chyba nie jest ważne, żeby dochodzić tego kto ma papiery na robienie błędów, a kto nie? Może po prostu co niektórzy (czytaj: Azghar) dadzą sobie na luz, albo w kwesti czepiania przejdą na priv? Bo czepiając się na publiku i próbując ośmieszyć innych dają złe świadectwo o sobie. Przemyśl Azghar,czy nie łatwiej by było napisać do Cappuccio ( przy okazji zauważ, że tego nicka pisze się przez dwa "p", nie mówiąc o dużej literze! - tę uwagę, owszem, z czystej

eeeeeeee........... i bądź tu kobieto mądra !!!! :(

nie będziesz miałczym strzelać... hi hi :lol: :lol: do tego rączki też się przydają... no bo jestem "the best" !!!! i mam obie rączki :D hi hi hi

Mam napisać jaśniej???? Skoro odesłałeś "baby" do garów a chłopów do karanbinów,to znaczy, że powątpiewasz w zdolności kulinarne tych drugich,tak? Bo niestety na to wychodzi :) A akurat Maciek lubi gotować, więc mogłeś go tym stwierdzeniem urazić... he he To teraz ja nie wiem do czego się to odnosi....