xxxFENCExxx

Ej - mistrzowie! Turcy a nie Turkowie

Jak patrzę na te zestawy do konwesji... przecież to wszystko jest takie kanciate - proste kształty ma. Pewnie nie jeden ślusarz by zrobił. Nie wiecie czegoś o jakichś stonach z rysunakmi tego "dzieła stolarza"?

Chochol - sprowokowałeś mnie :D SWD z ATOZA/KM - aktualnie z KINGS ARMS Luneta POSP 8x42 - moze nie trzeba aż takiej - ale taka mi sie podoba! Na stockowej spręzynie - jedni piszą 450FPS inni 350 FPS - nie iwiem komu wierzyć. Ale tu jest M170 i prawdobodobnie osiągi spadły :D :D :D . Moje przeczucia ostatnio potwierdzily posty z jakiegoś zagranicznego forum.

No bębnowy jak widać jest chyba lepszy - no ale jak kto woli... Co do silnika, to nie wiem, czy z pozycji (prawie) pionowej nie został przestawiony w poziomą (do przodu) pod tłokiem. Gdybyś chciał dobre plany to daj znac na PM.

Ja na jakimś forum widziałem PPSz-kę gazówkę. Ale system "BV" nic mi nie mówi... [ Dodano: 01.01.2006, 21:15 ] O znalazłem znowu... http://www.classicairsoft.net/Articles/PPSH/index.htm i jeszcze AEG z Rosji ma gearbox z M4 TM - tylko podcięty Magazynek na 300 kulek - w sumie fajnie wyszło.

Eh. Po fotkach odpadnie element zaskoczenia :( Pewnie już trochę został nadszarpnięty.

Moje "śmieci" będa czyste i nowe :) A pamiętacie jak był zamaskowany RUDY 102 w czasie zdobywania Berlina? :D

A w jakiego typu "czystych" rejonach zabudowanych się strzelacie? Ja jeszcze nie widziałem, opuszczonych budynków bez gruzu i śmieci. :? A nawet gdyby ich nie było - to po czym poznać, ze akurat tej kupki gruzu tu "nie powinno być"? :roll: Co do warunków - tematem jest kamuflaż w terenie zurbanizowanym, a nie w jakimkolwiek. A fotki oczywiście zamieszczę - wasz sceptycyzm dopinguje mnie do pracy :D

Nie tylko powiewał, ale i dyndał a nawet majtał i wlókł. Taki będzie tego "urok". Co do kolorów - na razie to jest za szare - musi byc bardziej piaskowe. W kilku miejscach jakieś kepy " trawy" i "zeschnięte liście" może jakaś stara gazeta? :D Taki mobilny "śmietnik". Śmieci są uniwersalne, powinny pasować do większości potencjalnych miejsc. W czymś takim nie trzebaby kryć się w cieniu - pomysł polega na tym żeby położyć się pod ścianą budynku, kucnąć w kącie - połozyć nawet centralnie, i nie zostać zauważonym. nie ukrywam, ze zainspirowali mnie znajomi z Teatru Lalek. Tam się robi lalki

Może jak pojadę na urlop? Podczas robienia tych zdjęć - sąsiad sie mnie pytał, po co wtaszczyłem ten gruz do bloku? Stał dwa metry ode mnie. To są prototypy - mam zamiar naszywać gąbkę z bardzo cieńkich płatów. I tylko kilka większych elementów - radykalnie rozbijających sylwekę. Tak - to może wygladać śmiesznie (Yeti z gruzu) - ale na pewno będzie zaskakiwało. Przy okazji - w lasach jest tyle smieci :roll: , że nawet taka sterta gruzu na środku polany, nie powinna nikogo zdziwić 8)

Nie, nie żartuję. To tam, takie różne fragmenty gruzu - oczywiście z pomalowanej gąbki. A to sterta "gruzu" z "cegiełką" i wyschniętą trawą - oczywiście rafia Z takich elementów trzeba wydłubać środek (żeby zmniejszyc wagę) i przyszyć do jakiegoś kombinezonu - może na taśmach? Wtedy będzie się wszystko "majtało" i za każdym razem układało w inny sposób.

Świetnym sposobem na kamuflaż w terenie zurbanizowanym (nie tylko w zimie) - zakladam, że mamy do czynienia z miejscem gdzie jest gruz - jest noszenie tego "gruzu" na sobie. Oczywiście trzeba wykonać jego imitację z czegoś lekkiego. Myslę, że gąbka jest dobrym wyborem. Mozna pociąć w regularne kształty (np cegła, słup betonowy itp...) - porwać w nieregularne. Taka porwana wygląda jak połupane cegły lub beton (oczywiście po pomalowaniu na odpowiedni kolor). Lekka, elastyczna, ciepła i miękka - trzeba jeszcze zaimpregnować ją podczas "charakteryzacji" jakąś farbą - żeby tak bardzo nie chłonęła

A ile chcą? Bo teraz wersja z drewnem i 2 zapasowymi magazynkami jest po jakieś 520 dolców - a to wyglada na poprzednią za 650.

Ja jako realista uważam, ze nigdy nie dadzą nam swobodnego (w miarę nawet ) dostępu do broni - bo moglibyśmy sie bronić przed NIMI. Na razie mają przewagę (wojsko, policja) i żaden urzędnik przy zdrowych zmysłach z niej nie zrezygnuje. Prędzej sobie gangi "wynegocjują" zwrot VAT-u :D

no to juz chyba wlaśnie jest zrobione - dlatego pisałem o zdublowaniu

To chyba już nie jest możliwe - bo musiałby zdublować :)

Nie ma proporcji - na zywioł - wsadzasz rafie do gara z cieplą wodą w której wczesniej rozpuściłeś barwnik - patrzysz jak nasiąka - jak uznasz ze już to wyjmujesz. Ja wyjmowałem po części tego co było w garze. Tak, że część nasiakała dłużej a część krócej. Generalnie barwink - khaki, brązy trochę czerwonego, zieleń. Kompletny przypadek. Suszysz i patrzysz jakie masz kolory (dopiero wtedy widać jakie są naprawdę) i wiążesz. Może niektórzy się zdziwią, ale tam jest dużo włókien szaro-błękitnych (rozwodniona zimna zieleń).

Z tego co wiem to na siatce typu "glony" której Snajper ma w nadmiarze :) Popełniłem taki kapelutek z rafii - tym razem farbowana barwinkami do tkanin a nie farbami w sprayu (nienajlepszy pomysł muszę przyznać). Przyczynek do całego stroju maskującego. Zdjęcie zrobione z ok 1,5m Żeby było wiadomo gdzie leży, to kolega podniósł kapelutek (poniżej) - te streczące jasne źdzbła są z tworzywa - sztuczna trawa dekoracyjna. A to z ok.0,5 m I Halloween-owy ja w kapelutku - tak z 1m To samo nakrycie głowy - in action...

Jestem fanem rafii (świetny materiał do maskowania!)- parę osób zaraziłem tematem, niedługo powinno się tu pojawić więcej fotek bo prace trwają! Do tej pory zdjecia rozsiane są po różnych szacownych wątkach. Farbujemy rafię barwnikami do tkanin - sama też nie jest porywajaco droga - ze 40 zł za kilogram. A to co widać poniżej jest zrobione z max kilograma (bo tylko tyle dostał twórca ode mnie w paczce :D ). Oto dzieło kolegi "Snajpera000" z Lwówka Sląskiego. No - byle do wiosny!

Po prostu - wykorzystujesz kod którego użył ktoś wcześniej - tzn. zarejestrował się za jego pomocą. Od strony technicznej jest ok - to tak ma działać. Właściciele"piratów" nie mogą grać na sieci (pewnie tylko do czasu 8) ). Podejrzewam, że od prawnej nie jest.

No ja sprawdzałem na 8x42 to pasuje... tez made in Biała Ruś. Montaż jest taki, że chyba ma wszystkie możliwe nacięcia jakie ruscy wymyslili.

Ross: to z materaca - to jest włókno kokosowe.

Mają rozmach ludzie.. http://koti.mbnet.fi/peteeh/kuvat/softsoft...1.05/index.html Zdjęcie nr 3 8O - chyba nie mają tam ograniczeń wiekowych, a na pewno problemów z funduszami...

Czy to się nie nazywa przypadkiem - "metoda wosku traconego"? Jakbym się miał o to kogos pytać. Co do innych sposobów to słyszalem, że oblepiają oryginał gliną, jak podeschnie zdejmują i wypalają - takie coś zalewaja aluminium i mamy odlew. Forma jest niestety jednorazowa przy tej metodzie, ale za to tania.

No ja je mam, od SWD ATOZA/ KM/ czy tam teraz King Arms i chciałem zrobic kopię. Wydaje mi się że odlew byłby najłatwiejszy, jak na to patrze. No a ogólnie odlewanie - moze na przykład podstawa muszki w AK? Jak to się sprawdza?