Soman

Widocznie nie zebrali tych zapowiadanych 10 000 ochotników...

Poszukaj w linku który zamieściłem we wcześniejszym poście. U góry masz odnośniki do lat produkcji, a tam opisane sposoby oznakowania. Tu masz następny ciekawy link: http://home.scarlet.be/p.colmant/german-codes.htm

Wychodzi na to, że jest to łuska naboju 7.92x57mm ostrołukowego (litera S), wyprodukowana w Königlische Arsenal Dresden (litera D), w lipcu (7) 1912 roku (12). Niedaleko Lublina pod Kraśnikiem toczyły się ciężkie walki, zresztą zaraz za Chodlem jest cmentarz na którym leży 10tys, żołnierzy spośród poległych tam 50tys.

Numer 3 odpada. Litera "R" w typie naboju oznacza wystającą kryzę. Ups... do usunięcia. Informacja jest w poprzednim poście...

@Gustlik: ściąga dla Ciebie - może coś dopasujesz http://piotrsj.webpark.pl/mauser_de.html

Najprawdopodobniej łuska naboju 7.92 x 57mm. W necie powinieneś znaleźć mnóstwo informacji o oznaczeniu tej amunicji.

Data ważności jest naklejona na każdym filtropochłaniaczu i jest to 10 lat od chwili produkcji. Po tym czasie należy się liczyć ze spadkiem zdolności chłonnych wkładu węglowego.

Nie do końca. Zasadnicza Służba Wojskowa została zawieszona, nie zlikwidowana.

Linijka, to mógł być kątomierz do wyznaczania azymutów. Mapy możesz znaleźć na www.geoportal.gov.pl, możesz także poszukać na allegro. Nie kupuj starych "map sztabowych" z lat '80, ponieważ są mocno zdezaktualizowane. Możesz poszukać w sklepach map turystycznych - na początek mogą być przydatne, ponieważ zawierają mniej informacji niż wojskowe, a przez to łatwiej jest uczyć się na nich podstaw.

Dokładność mapy zależy od jej skali. Nie używa się ogromnych map, ponieważ są nieporęczne. Mapy topograficzne bardzo często składają się z arkuszy. Jeśli nie miałeś wcześniej żadnego kontaktu z mapą topograficzną, ani też nie masz doświadczenia w jej czytaniu i poruszaniu się wg. niej, to polecam zdjęcia z geoportalu. Najlepsze przyrządy do obsługi mapy to oko i busola.

...A przestępca jak tylko będzie chciał mieć broń, to ją dostanie. A uczciwy obywatel po co ma się przed nim bronić? Czy posiadanie broni w domu z przeznaczeniem do jego obrony, czyli bez obnoszenia się z nią po ulicach, nie spowoduje u włamywaczy zapalenia się lampki ostrzegawczej pod napisem "jak wejdę na cudze, to możliwe, że mnie z cudzego wyniosą w worku, czyli gra ryzykowna". Dla porównania: w Teksasie można strzelać do każdego nieproszonego gościa, który wejdzie na naszą ziemię, ale jak to powiedział jeden z mieszkańców tego stanu - Teksańczycy to mili ludzie i zbyt często z tego pr

Niestety moim prywatnym zdaniem NSR to nie jest dobre rozwiązanie. Jeśli ktoś chce służyć w wojsku, to nie widzę innego wyjścia niż służba czynna. Powiem wprost - NSR to sposób na mniej wojska w wojsku. Jeśli ten eksperyment się uda - 100 tys. służby czynnej + 20 tys. NSR, to czy ktoś nie będzie chciał się posunąć dalej i docelowo stworzyć armię w składzie 20 tys. czynnej + 100 tys. NSR? Robić coś dla kraju można na wiele sposobów i może to być równie dobrze praca w samorządzie, jak wywieszenie flagi w święto państwowe czy sumienne wykonywanie swoich obowiązków w pracy. Chcąc ulepszać nas

Jeśli uważasz, że dobro naszego kraju jest wartością najwyższą, to rób wszystko, żeby przekonać rządzących, że miejsce takich ludzi jest wśród żołnierzy zawodowych, a NSR należy zlikwidować jako wojsko wirtualne. W jednostkach znalazłoby się wtedy wiele miejsc dla ludzi chcących służyć w WP, którzy byliby pełnowartościowymi żołnierzami. Nie wiem czy pamiętasz, ale jeszcze niedawno była wielka billboardowa akcja zachęcająca do wstępowania do korpusu szeregowych zawodowych. Teraz jest to samo z NSR. Dlaczego? Oszczędności. szeregowi zawodowi okazali się za drodzy w porównaniu do NSR. Tylko czy w

A ja bym zaryzykował stwierdzenie, że jest to finansowo nieopłacalne. Nie. NSR służy do uzupełnienia etatów czasu "P". Podam Ci przykład: batalion posiada trzy kompanie, z czego dwie uzupełnione żołnierzami zawodowymi do 100%, a druga w całości przez NSR. Czyli batalion posiada na co dzień potencjał mniejszy o 30%. To rozwiązanie ma jeden bardzo duży plus - oszczędności i jeden bardzo duży minus - obniżenie potencjału bojowego.

A ja znalazłem w jednym z podanych przez Ciebie linków to (podkreślenie moje): Wracając do szkolenia w swoich specjalnościach w cywilu - to się zgadza w przypadku np. lekarz czy kierowca, jednakże takie specjalności jak celowniczy, dalmierzysta, miner, pontonier, strzelec wyborowy czy szef kompanii raczej się poza jednostką nie poszkolą... I niestety NSR-owiec, to z założenia ma być taki sam żołnierz jak ten z kontraktu, czy w służbie stałej.

Mylisz się. NSR będzie mógł być powoływany na ćwiczenia do 30 dni w roku i za te 30 dni będzie otrzymywać uposażenie. Jak widzisz szkolenie w cywilu strzelca PK albo działonowego BWP, albo idąc w skrajność - dowódcy batalionu?

Elita wyszkolona przez maksymalnie 30 dni w roku? Tego to nawet w Erze nie ma...

Ale niestety taki jest cel, jeśli chodzi o tworzenie NSR.

Takie rzeczy, to tylko w "Polsce Zbrojnej"...

Służba przygotowawcza dotyczy kandydatów do NSR.

No to jak dobrze pójdzie, to może się załapiesz na nowe zasady odejścia na emeryturę. Po 65 roku życia...

Polecam poniższy wątek http://www.nfow.pl/viewtopic.php?t=30783&postdays=0&postorder=asc&start=0

Nie koniecznie. Ta broń strzela nabojem 7.62x39mm, więc z pewnością było porównywalne do strzelania z AKS/ AKMS ze złożoną kolbą.

Może to pomoże: http://de.wikipedia.org/wiki/Abzeichen_f%C...m_Truppendienst

Obcięty RPD. EDIT: Tu masz pogląd na oryginalny - http://www.internationalpolicesupply.net/RPD%20vec.gif Na twoim zdjęciu jest pozbawiony kolby i nakładek, a muszka jest zamocowana na komorze gazowej.